JuvePoland

Jesteśmy na tę chwilę zlepkiem indywidualności i nic ponad to. To, co odróżnia nas od zespołów z lat 09-11 to fakt, że nadal potrafimy grać atakiem pozycyjnym, ale team-spiritu tutaj za grosz.

Sandro najaktywniejszy, bo jakoś porywająco nie grał. Hernanes też spoko. Morata i Sturaro ujemni.

Generalnie mamy straszny problem, bo Chievo to nie ogórki w defensywie i jakoś szyki zewrzeć potrafią, kto pamięta poprzednie mecze z nimi ten wie. Pogba i Mandżur za Sturaro i Moratę i może wydoimy to 2:1, bo jak nie to...

Już dawno tak nie było że miałem ochotę wydłubać sobie oczy w trzech meczach pod rząd... Quo Vadis Juve?

Ile razy piłkarz Juventusu przyjął piłkę na trzy metry, albo wypuścił sobie za daleko? Marchisio chciał przylutować z woleja i prawie się skontuzjował na piłce :lol: Pereyra chyba składa hołd Pirlo tymi ciągłymi kółeczkami i rozglądaniem się we wszystkie strony, żeby podać do najbliższego.

Najgorsi to Morata i Pereyra. Tracą piłkę cały czas. Wolałbym Mandzukicia i Pogbe na boisku.

Nie wiem jak reszta, ale ja na trzeźwo tego nie zamierzam oglądać! Czas wyjąć arsenał...już dawno nie miałem tak wysokiego ciśnienia! :mad2:

kuba2424 pisze:A tak na poważnie - w szatni powinno latać wszystko w zasięgu rąk Maxa

Chyba w kierunku Maxa,bo nie umiem oprzeć się wrażeniu, że ta kaszana, którą obserwujemy od początku sezonu, w dużej mierze wychodzi spod jego ręki

Boogey96 pisze:

beznadziejny Pereyra,

Chyba kpisz :doh: Jedyny, który bierze na siebie grę i wychodzą z tego groźne sytuacje

Które? Spartolił większość co miał na nodze..

edit:

annihilator1988 pisze:Zostawcie pumexa, facet wybrał Pereyrę jako kozła ofiarnego.

Wyraźnie mnowo również :lol:

Ja tam bym go zmienił w pierwszej kolejności, widać, że nie klei mu się gra na tej pozycji. Starać się stara, ale więcej partoli, niż kreuje

Poza tą sytuacją jak Hetemaj się machnął nie pamiętam żeby cokolwiek zepsuł, a stworzył 3 groźne sytuacje kolegom ale skuteczność w tym sezonie jest największym naszym problemem. Dużo gorzej dzisiaj Marchisio i Sturaro. W ataku też nic się nie klei. Hernanes niby coś pokazuje ale sporo strat. Caceres z przodu nic, a Barzagli jak nie Barzagli. Pereyra w tym wszystkim się wyróżnia.

Pogba wchodzi od razu po przerwie z tego co widzę.

mnowo pisze:

Boogey96 pisze:

beznadziejny Pereyra,

Chyba kpisz :doh: Jedyny, który bierze na siebie grę i wychodzą z tego groźne sytuacje.

Ja tam bym go zmienił w pierwszej kolejności, widać, że nie klei mu się gra na tej pozycji. Starać się stara, ale więcej partoli, niż kreuje.

Serio jedynego gościa, który biegnie do przodu hejtujecie ?

Gdzie sen o Dybali, Hernanesie ? Ich do zmiany jako pierwszych. Ludzie.

W takim momentach tęsknie za Conte i tym jak żył przy lini bocznej.Pewnie teraz w szatni latałyby butelki z wodą.

Jedynie cieszy Alex Sandro.Jeszcze nie to,ale widać że będzie z niego kawał piłkarza.Lewy obrońca na lata.

Stefan - Caceres
Pogba - Sturaro

KOMENTUJ MECZ JUVE NA FANPAGE JUVEPOLAND!

pumex pisze:

kuba2424 pisze:A tak na poważnie - w szatni powinno latać wszystko w zasięgu rąk Maxa

Chyba w kierunku Maxa,bo nie umiem oprzeć się wrażeniu, że ta kaszana, którą obserwujemy od początku sezonu, w dużej mierze wychodzi spod jego ręki

Sorry pumex, ale ja tego nie kupuję. Chyba że nam podmienili w wakacje Maxa.

Wychodzi ten zachwyt nad Maxem i casus Milanu...

Zremisowaliśmy z CHIEVO tylko dzięki sędziemu, WSTYD, WSTYD, WSTYD.

CavAllano pisze:Martwi mnie podejście zespołu.

Najważniejsze, że po odejściu Arturo poprawiła się atmosfera w szatni. Jest tak pozytywna, że nie mącą jej nawet cotygodniowe kompromitacje. Bo i po co się przejmować, skoro Marotta powiedział, że zakupił mistrzów, a skład jest konkurencyjny

Zwycięski remis i 1 pkt na koncie :juve: