JuvePoland

Allegri jednym z nas. Kibice Juve w trakcie spotkania z trenerem śpiewali Portaci portaci portaci a Berlino, oh Allegri portaci a Berlino!, także chi non salta rossonero e'. 8) Tak, skakał.

Warto nadmienić, że nasi są już na zgrupowaniu w jednym z turyńskich hoteli, w którym to spotykają się zawsze przed spotkaniami. Była zabawa, teraz będzie ciężka praca.

Piękne obrazki!

Po meczu:


W szatni:

Oby ten szampan nie odbił się czkawką we wtorek.

Fajnie, że wygraliśmy kolejne mistrzostwo z rzędu. Nikt nie mógł Nam zagrozić. Uwielbiam oglądać filmy z szatni ukazujące, jak gracze świętują. Widać, że jesteśmy zgranym kolektywem z świetną atmosferą. Teraz tylko wyczekać wtorku .

Najlepszy był Coman, który od razu po wejściu na boisko już chciał iść w drybling na obrońców Sampy, ale sobie przypomniał, że mu to poprzednich 99 razy nie wyszło, więc żeby głupio nie stracić piłki podał do tyłu... prosto do piłkarza Sampy oj Kingsley, Kingsley

Arty83 pisze:Oby ten szampan nie odbił się czkawką we wtorek.

Oj tam oj tam...taki tam klub wesołego szampana...będzie dobrze...

Crunny pisze:

Kimi pisze:

Już myślałem, że to nowe cover photo na oficjalnym fanpage'u Juve i miałem pisać, że graficy też musieli nieźle popić

Cóż sam robiłem żeby sobie na FB wstawić, a że grafikiem wybitnym nigdy nie byłem to jest jak jest...

"Nie oddałbym żadnego scudetto Juventusu nawet za mistrzostwo Ferrari"

Idziemy na Real... to dopiero będzie wojna!

Gratulacje

Arty83 pisze:Oby ten szampan nie odbił się czkawką we wtorek.

Spokojnie, szampan był raczej symboliczny (przecież i tak większość wylali xDD). A świętowania za bardzo nie było, podobno tylko kolacja z szefostwem, pracownikami etc i dalej trening. To jest jednak ten poziom kiedy zawodnicy wiedzą, że mają jeszcze trochę pracy przed prawdziwym świętowaniem

http://www.juvepoland.com/news.php?id=31640

Ponadto, już wczoraj zdecydowano, że kibice Juventusu nie będą mogli zasiąść na trybunach sobotniego meczu wyjazdowego z Sampdorią.

Zawiesili tę karę?

Wydawało mi się, że widziałem tam sektor z wiwatującymi fanami Juventusu na Stadio Luigi Ferraris...

Mógłby mi ktoś wytłumaczyć o co kaman? Z góry wielkie dzięki.

PS. Czemu na stadionie w Genui były puste miejsca? Wydawało mi się, że na wyjazdowych meczach Juventusu prawie zawsze jest komplet.

Don Paolo pisze:Zawiesili tę karę?

Z tego co mówili komentatorzy zakaz otrzymały wszelkie oficjalne grupy zorganizowane takie jak Drughi. Najwyraźniej zakaz nie objął ogólnej sprzedaży detalicznej.