JuvePoland

Vidal chce chyba bardzo do Realu bo wali na pałę jak Ramos

Jest Pirlo. Jest rozgrywanie na 10 metrze przed bramką <3 Niestety na obecności Pirlo traci tylko Marchisio. Kole w oczy.

Panowie weźcie się do roboty.

Pany, dajcie linka. Dopiero wróciłem do domu na ostatnie 10 minut I połowy i wszystkie streamy, które znajduje to jakiś koszmar.

Koszmar podobny do tego co gra Vidal i Lichtsteiner

Czy ma ktoś moze link do meczu (sopcast ) ktory dziala poniewaz gdy chce odpalic którykolwiek kanał widzę : " Can not access Sopcast service".

btw. Tevez mial ladna setke. Szkoda jej.

Zachowaj nas Panie od wszystkich tych niedokładności, strat i nieskuteczności.
Co ten Carrasco jest przy piłce to wchodzi w Bonucciego jak w masło.
Słabo to wygląda.

Vidal co zmarnował pod koniec to brak słów, w obronie jednak ładnie walczy.
Lichy gra tak topornie i przewidywalnie...
Dobrze że przynajmniej ogarnieli się już troche i każdy kontratak nie wchodzi jak w masło.
Monaco świetnie zorganizowane w obronie, będzie trudno.

Chłopaki,

poratujcie jakimś sensownym linkiem. Dzięki!

Arturo why....?

Vidal niech na treningu zacznie na nowo ćwiczyć strzelanie, bo ostatnio nie dość że był cieniem samego siebie, to jeszcze kopnąć nie potrafi...
Być może lepszych okazji już mieć nie będziemy ( też tak może się zdarzyć, bo ogólnie Monaco póki co w miarę solidnie)
Początek meczu pod francuzów, nasi mieli kupę w majtach (ehh)
Najbardziej co się boję to straty bramki, bo dziś z golami dla nas może być ciężko patrząc na to co odwalają Vidal i reszta podczas strzałów.

Co zepsuł Vidal w ostatnich sekundach...
Z każdą minutą się rozkręcamy i mam nadzieję, że w końcu się rozkręcimy i strzelimy chociaż jedną bramkę. Najważniejsze tak naprawdę, żeby nic nie stracić.
Pirlo jest mega tragiczny. Rozgrywający, który nie rozgrywa. Bodajże 3 razy podawał pod nogi przeciwników.
Jeżeli będziemy mieli karnego w tym meczu, to mam nadzieję, że nie podejdzie do niego ani Pirlo, ani Vidal. Pierwszy, to wiadomo dlaczego, a drugi, bo po prostu nie ma dnia, albo nawet roku
Nie sądziłem, że będzie aż tak brakowało Pogby.

Morgesztern pisze:Oby Andrzej zamknął dziś usta krytykom!

Póki co to raczej je otworzył. Tak jak przed meczem po przeanalizowaniu za i przeciw raczej byłbym skłonny wypuścić go w pierwszym składzie kosztem Padoina, tak teraz zdążyłem ten pogląd zweryfikować.

0-0 u siebie to nie jest wynik marzeń, ale nie jest też przesadnie zły. Wolę to, niż żeby Juventus miał zacząć się coraz bardziej i bardziej odsłaniać, jak Arsenal.

Pirlo jest większym zagrożeniem dla Juve niż dla przeciwnika Najważniejsze, nie stracić bramki i jeszcze coś ustrzelić

Nie chciałbym się powtarzać ale kurde no musze.

Znowu Pirlo czyli tak jakbyśmy grali w 10.

Dziury między pomocą i obroną, to wszystko jest spowodowane grą Pirlo, za dużo nasi mu ufają, każda piłka do niego, w ogole cały system gry znowu się zmienił kiedy Pirlo gra.

Chłop nawet nie zaasekuruje bo jest po prostu bardzo wolny to w defensywie brak jednego zawodnika, no i Marchisio nie gra na pozycji na ktorej grał dobrze.

Nie wiem... wiele razy nas uratował ale nawet pomimo jego bramki ja i tak będę stał przy swoim że przy tak wolnym zawodniku po prostu to jest wielka strata, tak jakbyśmy grali w 10 i nie zmieni tego bramka która uratowała by Juventus w arcyważnym meczu.

Boriello też takie strzelał pod koniec sezonu i jakoś nikt za nim nie jest.

Liczę że wpadnie nam coś w drugiej i mam nadzieję że Pirlo nie wsadzi bo znowu będzie podniecenie jego osobą i będzie grał dalej w podstawie i do 40stki.

Chciałbym żeby Pirlo strzelił z wolnego, i tylko czytałbym wtedy z uśmiechem na twarzy. "Profesor Pirlo" w wykonaniu tych co teraz płaczą "Pirlo jest groźniejszy dla Juventusu niż dla przeciwników" "Z nim gramy w 10"

Może nie jest idealnie, ale widać że ciśnienie uszło i zaczynamy kontrolować grę. Żeby jeszcze zaczęli grać ciut dokładniej byłoby fajnie.
Mimo wszystko typuję 2:0

juventussek pisze: Dziury między pomocą i obroną, to wszystko jest spowodowane grą Pirlo, za dużo nasi mu ufają, każda piłka do niego, w ogole cały system gry znowu się zmienił kiedy Pirlo gra.

Też tak uważam. Może rzeczywiście brzmi to niewiarygodnie, ale wolałbym jednak naszą "nową-starą" gwiazdę Padoinka