Strona 8 z 11

: 14 grudnia 2014, 14:28
autor: pablo1503
wongier pisze:hahahaha, impotencja i tyle. ale co się dziwić jak się ma taki tuzy, lichy i evra dno- żadne dośrodkowanie z boku nic nie dało. vidal i perejra to samo już nie mówiąc o naszych dębach w ataku- morata i lorente-masakra
Hola, hola. Są piłkarze, którzy dziś byli gorsi od Evry, ale według tradycji musi się mu oberwać. Już nie mówiąc o Llorente, króry był na boisku 10min. Tevez przez 90 nie zrobił nic, ale i tak zjedźmy Hiszpania. :bravo:
Zresztą Morata też mizernie. Powinien udowadniać, że jest lepszy od Llorente, a w tej chwili pokazuje, że nie jest gorszy, a to jest jednak spora różnica.
wongier pisze:jako boczni obrońcy nie zrobili żadnej dobrej wrzutki a to że solidnie w obronie to laski nie robią
Zawsze byłem przeciętny w pracy z tekstem w LO, ale czy dobrze rozumiem, że nie masz pretensji za brak bramki do Teveza, Moraty, Pogby, Pereyry czy Vidala, lecz do Naszych bocznych obrońców? Zresztą zdziwiony jesteś, że Nasi nie wykonali żadnej porządnej wrzutki?
PS. Masz 'przecinek' w klawiaturze? Jak tak, to bardzo proszę, żebyś go używał, bo wówczas przyjemniej czyta się posty. :ok:

: 14 grudnia 2014, 14:29
autor: Morgesztern
grande amore pisze:Nie wiem czemu sedzia nie dopatrzyl sie faulu Vidala. Moim zdaniem Arturo powinien byl zobaczyc czerwona kartke.
Szczerze? Ucieszyłbym się. Przynajmniej można by było obejrzeć jeden mecz bez niego.

: 14 grudnia 2014, 14:29
autor: Pessos
To były dwie różne drużyny, na drugą połowe wyszli chyba już pewni wygranej bo wyglądało to jakby im ani trochę im nie zależało...
Tevez znowu wraca się do pomocy i pod bramką rywala zostaje Morata bądź Llorente którzy stoją tyłem do bramki i nie potrafią nic zrobić.
Vidal na dobrą sprawę powinien dostać czerwo, same spóźnione wślizgi, niedokładne podania...
Nie rozumiem również czemu Coman wchodzi za Pereyre który zostawia serce na boisku zamiast za Vidala który gra gorzej niż Jan Kowalski z B klasy.

: 14 grudnia 2014, 14:30
autor: SKAr7
O ile Conte w pewnym momencie był zatrzymany bo jego schematy, to co robili zawodnicy, ograło się przeciwnikom jak Dżordż Majkel w święta, tak u Allegro chłopacy mają 11 różnych pomysłów na rozegranie i wygranie, a każdy skrzat jest z innej bajki.

Morata sam w sobie wygląda lepiej od Lwa, ale mam wrażenie, że Tevez szczególnie za nim nie nadąża, strasznie się gubi przy klepkach Alvaro i sumarycznie nasz atak jednak wygląda lepiej z Nando.

: 14 grudnia 2014, 14:31
autor: Ivory
Patrząc całościowo awans do fazy pucharowej LM został okupiony dwoma ligowymi remisami z Violą i Sampdorią. Jesteśmy na takim etapie, że coś kosztem czegoś. Tylko dzięki Buffonowi Giabbiadini nas nie rozstrzelał...

: 14 grudnia 2014, 14:31
autor: kacopys
Dobry sędzia nie jest zły. Nie wiem skąd go wytrzasnęli na taki mecz.

Vidal niech mu podziękuje, bo swoje psucie każdej akcji w tym meczu powinien ukoronować czerwoną kartką.
Z Gabbiadinim też się popisali dwa razy, tylko blokować to jego lewą nogę bez niej jest bezużyteczny i wie to połowa ogórków ligowych, ale nie dajmy się chłopakowi wykazać...
Nie rozumiem też pochwał komentatorów dla Pereyry to nie łyżwiarstwo figurowe żeby dawać mu dobrą ocenę za wrażenie artystyczne.
Ogólnie nie widać u nas pomysłu na grę z przodu, a jak widać to wkracza Vidal...

: 14 grudnia 2014, 14:34
autor: Kubba
Kolejny beznadziejny mecz w ataku... To co robi napad to jest po prostu komedia.
To, że Vidal kopie się po czole jest niezaprzeczalnym faktem, ale to nie on zremisował ten mecz, tylko impotencja naszych atakujących.

Nawet Giovinek nie pomógł...

: 14 grudnia 2014, 14:34
autor: Dragon
pumex pisze:Pierwsza okazja Pereyry - strącił gołębie. Druga okazja Pereyry - syndrom Giovinco. Niby dobrze, ale kompletnie bez korzyści dla zespołu. Sekundy później - 1:1 :doh:
Dlatego ławka to szczyt dla tego gościa w wielkim klubie. Jak można w profesjonalnej piłce być tak nie skutecznym? Nie trafiać z 7m. w bramkę?
Gigi uratował nas przed porażką. Vidala bym udusił, ale Tevez też gra ostatnio ogromny kał. Zauważmy to.
Nie wierzę co oni dziś za parodię odwalili. Co z tego, że biegali jak na spidzie przez 30 min.? Przecież z AM przestali 60 min. więc siły mieli nie? 3 mecze 1 gol i to wywalanego z klubu przez 90% ludzi Evrę. Budzimy postrach :ok:

: 14 grudnia 2014, 14:34
autor: rad
Ivory pisze:Patrząc całościowo awans do fazy pucharowej LM został okupiony dwoma ligowymi remisami z Violą i Sampdorią. Jesteśmy na takim etapie, że coś kosztem czegoś. Tylko dzięki Buffonowi Giabbiadini nas nie rozstrzelał...
trochę słabe wytłumaczenie, zwłaszcza, że LM też tyłów nie urywają (jeżeli chodzi o ofensywę). Poza tym tendencja bylejakości w grze z przodu panuje od dłuższego czasu i przenosi się z rozgrywek na rozgrywki.Wynik z Parmą i Lazio to był chyba wypadek przy pracy, który zaciemnił obraz.

: 14 grudnia 2014, 14:36
autor: jarmel
Vidal widać jest strasznie sfrustrowany tym, że mu nie idzie i przez to co mecz gra tylko coraz gorzej. Powinien się uspokoić i podejść do następnych spotkań z zimną głową, ale z jego charakterem to na pewno nie będzie takie łatwe..
Nie wiem czy oddanie Gabbiadiniego to byłby dobry ruch, gościu ma genialną tę lewą nogę.
Ech, a pierwsza połowa była taka ładna, kolejny raz sfrajerzyliśmy z drużyną z Genui :doh:

: 14 grudnia 2014, 14:37
autor: Gandalf8
annihilator1988 pisze:1,2,3, czas zacząć hejtować :prochno: Dzień konia w wykonaniu Romero i tyle.
Głupoty gadasz... Każdy bramkarz grając z Juve, gdy Juve nie wygra ma nagle dzień konia (co za głupie określenie, chyba jakiś idiota je wymyślił...). Trzeba patrzeć na siebie, że nie potrafimy strzelać goli a nie, że wszyscy bramkarze są nagle klasy Buffona albo jeszcze lepsi...

: 14 grudnia 2014, 14:38
autor: In-grid
co miał w głowie Allegri posyłając Giovinco na boisko w 88 minucie? chłopak raptem 2 razy dotknął piłki... mam nadzieje, że pogra jeszcze w piłkę i udowodni swoją wartość, tyle że już raczej w innym klubie niż Juve...

: 14 grudnia 2014, 14:38
autor: Winner
1połowa była naprawdę dobra, a 2 niezła do straty gola. Wynik jak wynik ale najbardziej dziwią mnie decyzje Allegriego. Vidal jest nieziemsko pod formą, gorzej niż swego czasu Marchiso jak chcieliśmy go wszyscy sprzedać i powinien wchodzić co najwyżej z ławki jeśli brakuje mu minut. To on powinien zejść nie Pereyra drugim najsłabszym był moim zdaniem Tevez, dzisiaj kompletnie nie szła mu gra. To oni powinni być pierwsi do zmiany. Jeszce wracając do Vidala to już się drugi mecz prosi o czerwoną.

: 14 grudnia 2014, 14:38
autor: pumex
Ivory pisze:Patrząc całościowo awans do fazy pucharowej LM został okupiony dwoma ligowymi remisami z Violą i Sampdorią.
Kompletnie, ale to kompletnie nie rozumiem skąd ten wniosek, zwłaszcza jeśli dotyczy on dzisiejszego meczu. Przecież dziś nasza intensywność była większa niż w połowie meczów, przed którymi mieliśmy tydzień przerwy. Naprawdę w ogóle nie widzę związku z wtorkowym spotkaniem. Problemem jest jakość, którą prezentujemy od 35-go metra przed bramką rywala wzwyż. Jakby nie wtorkowy mecz, to w tym elemencie byłoby lepiej? Trudno wysnuć taki wniosek, skoro to niepierwszy raz, gdy męczymy bułę pod polem karnym przeciwnika i to jest jedna z przyczyn, która wywołuje u mnie spory spadek wiary w Juventus w Lidze Mistrzów.
Dragon pisze:
pumex pisze:Pierwsza okazja Pereyry - strącił gołębie. Druga okazja Pereyry - syndrom Giovinco. Niby dobrze, ale kompletnie bez korzyści dla zespołu. Sekundy później - 1:1 :doh:
Dlatego ławka to szczyt dla tego gościa w wielkim klubie.
Zgadzam się. Ławka, lub walka o pierwszy skład, ale na pewno nie w roli kogoś, kto za napastnikami na kreować grę i często znajdować się w polu karnym. Prędzej jako słabszy Di Maria z ostatniego sezonu na Bernabeu, czyli w zasadzie box-to-box. Docelowo damy za typa 17 milionów :doh:

: 14 grudnia 2014, 14:39
autor: Juventini2007
Przede wszystkim mamy problem ze stworzeniem sobie KLAROWNYCH sytuacji do zdobycia gola (widoczne zwłaszcza w drugiej połowie)... co z tego, że posiadamy piłkę przez większość czasu jak tak naprawdę poza statystykami nic z tego nie wynika. To po pierwsze. Po drugie tak jak ktoś wcześniej pisał przez większą część meczu graliśmy bez napastnika, ponieważ Tevez cofał się momentami bardzo głęboko (może warto rozważyć wystawianie go za napastnikami :think:) no a Morata może i na początku szarpał, ale im bliżej było końca tym bardziej przykro było na niego patrzeć. Pierwszy naprawdę niezły mecz zagrał Evra, ale i tak moim zdaniem zawalił przy bramce, plus ode mnie też dla Claudio i Buffona, który świetnymi interwencjami na linii i przed polem karnym ratował nam kilka razy skórę.