JuvePoland

Jeżeli chodzi o Chile Dopuszczalna zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wynosi 0,3 - 0,8. http://www.alco2go.com/miedzynarodowe-n ... powietrzu/.

Arturo na własne życzenie wszystko mocno pokomplikował, nawet na stronie Realu piszą o naszym gagatku . Jestem ciekaw oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Chciałbym, żeby Vidal mimo wszystko został, wielki turniej w swoim kraju,w dodatku jeden z głównych motorów napędowych reprezentacji, ale z drugiej strony jeżeli takie coś uszłoby mu płazem

Beben pisze:Jeżeli chodzi o Chile Dopuszczalna zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wynosi 0,3 - 0,8. http://www.alco2go.com/miedzynarodowe-n ... powietrzu/.

A co jeśli ktoś będzie miał 0,2?
Jak widać z nadmierną trzeźwością też nie ma co przesadzać.

Wydaje mi się, że może być coś podobnego jak w Holandii tj

Jeżeli kierowca ma prawo jazdy poniżej 5 lat, wówczas obowiązujący go limit trzeźwości wynosi 0,2 promila. Jeśli natomiast ma on dłuższy staż za kółkiem, wówczas nie może mieć więcej niż 0,5 promila we krwi.

Wtedy ten przedział miałby sens

Tancredi Palmeri poinformował, iż przesłuchanie Vidala w sądzie jest opóźnione o 1h, wiec zapewne dzisiaj wieczorem się dowiemy czyja to była wina i jakie są tego konsekwencje. Wykluczenie Vidala zabierze szanse Chile na medal na imprezie.

LIVE
Arturo przebywa właśnie w sądzie w San Bernardo. Przed budynkiem zebrały się dziesiątki kibiców Arturo, którzy skandują jego nazwisko i żądają uwolnienia. Oni zdają sobie sprawę z faktu, że ta reprezentacja bez naszego gracza nie ma prawa bytu. Swoją drogą trener kadry jest właśnie bodaj na spotkaniu z przedstawicielami federacji, z którymi ma zostać podjęta decyzja odnośnie losów Arturo na tym turnieju.

Jestem ciekaw jak to Vidal będzie tłumaczyć.. głupie zachowanie z jego strony. Już kiedyś też popił i miał przechlapane. Chile... prawie jak Polska

Arturo za wszelką cenę chce być pierwszy na liście: ,,najbardziej zmarnowane kariery piłkarskie''. Ile tego już było? Z pamięci: 2 spóźnienia się do klubu po zgrupowaniu, karne siedzenie na ławce. Chlanie po chrzcinach kolegi z repry i karne wyrzucenie z kadry. Balet w Turynie i bójka z jakimś gościem :roll:
Ma żonę, dzieci, śpi na kasie i całą wielką karierę przed sobą :doh: Czego chcieć więcej?

Dragon pisze:Arturo za wszelką cenę chce być pierwszy na liście: ,,najbardziej zmarnowane kariery piłkarskie''. Ile tego już było? Z pamięci: 2 spóźnienia się do klubu po zgrupowaniu, karne siedzenie na ławce. Chlanie po chrzcinach kolegi z repry i karne wyrzucenie z kadry. Balet w Turynie i bójka z jakimś gościem :roll:
Ma żonę, dzieci, śpi na kasie i całą wielką karierę przed sobą :doh: Czego chcieć więcej?

Niby,że co? Jakie zmarnowane kariery? Vidal osiągnął już bardzo dużo, ma udaną karierę i takie wybryki nie sprawią,że sportowo jakoś bardzo ucierpi.

AdiJuve pisze:

Dragon pisze:Arturo za wszelką cenę chce być pierwszy na liście: ,,najbardziej zmarnowane kariery piłkarskie''. Ile tego już było? Z pamięci: 2 spóźnienia się do klubu po zgrupowaniu, karne siedzenie na ławce. Chlanie po chrzcinach kolegi z repry i karne wyrzucenie z kadry. Balet w Turynie i bójka z jakimś gościem :roll:
Ma żonę, dzieci, śpi na kasie i całą wielką karierę przed sobą :doh: Czego chcieć więcej?

Niby,że co? Jakie zmarnowane kariery? Vidal osiągnął już bardzo dużo, ma udaną karierę i takie wybryki nie sprawią,że sportowo jakoś bardzo ucierpi.

Dużo to on może jeszcze osiągnąć patrząc na jego potencjał. W dodatku jest jeszcze młody. Nie mamy pewności czy sportowo nie ucierpi, gdyby wczoraj miał mniej szczęścia? Tak możemy sobie gdybać. Pamiętajmy też, że kariera piłkarza to nie tylko 90 min. meczu na boisku ale też przykład poza nim.
Del Piero... prawda?

Niestety tak już żyją latynosi, potrzebują tego luzu, odciążenia psychicznego i szukają ukojenia w kieliszku i balangach. Jedni się lepiej z tym kamuflują, inni gorzej. Dla Vidala chyba jazda po pijaku nie była pierwszyzną, skoro żona pozwoliła mu siąść za kółkiem, to pewnie taki obrazek widziała już nie raz i kończyło się bez konsekwencji - do dziś.

Dragon pisze:Pamiętajmy też, że kariera piłkarza to nie tylko 90 min. meczu na boisku ale też przykład poza nim.

Właśnie. Z tego co pamiętam to od momentu przyjścia Marotty w umowach z piłkarzami wpisane są "wytyczne" jak zawodnik Juventusu ma się zachowywać (coś na wzór umów kierowców F1?) i w przypadku nie stosowania się do nich grozić im będą odpowiednie kary. Jak to się ma do wybryków po "klubowym" sezonie? Jeśli nadal obowiązują to Arturo dostanie jeszcze po uszach od naszych. I słusznie, bo jak już ktoś w internetach zauważył facet zarabia krocie i nie stać go, by po tym jak się nawali zamówić taryfe albo szofera dla jego Ferrari. Normalnie idiota.

Jest decyzja:P Zabrali mu prawko i miesiąc prac społecznych w konsulacie Chile w Mediolanie. Teraz jest w drodze na zgrupowanie gdzie pozna decyzję nt. kadry.

EDIT: Ponoć jak go zatrzymywali to powiedział : "Aresztujcie mnie, ale udupicie tym całe Chile" xD

Football italia podaje, że Arturo nie został wykluczony ze składu a jego wybryk... nie był zbyt ciężki...

Potraktowali go łagodnie. Może na takich karach się skończy? Dajcie chłopakowi dograć ten turniej do końca, bo się załamie... :?

FelekJUVE pisze:Zabrali mu prawko i miesiąc prac społecznych w konsulacie Chile w Mediolanie.

A jakie to są prace społeczne w konsulacie, mycie podłogi?
Chodzi o to, że musi co miesiąc stawić się w konsulacie i podpisać papierek