Strona 8 z 10
: 10 kwietnia 2014, 23:06
autor: jakku1
Dobra zmiana Giovinco, dobra druga polowa Marchisio i Asamoaha, jak wszedl Llorente od razu latwiej zaczelo sie nam grac z przodu. Vucinic w porownaniu z Hiszpanem kompletnie nie potrafi przytrzymac pilki pod kryciem i jej odegrac.
Wszystko jedno kogo wylosujemy w polfinale. Jestesmy juz na tym etapie rozgrywek, ze wypada po prostu zaczac biegac i walczyc. Dzisiaj strasznie to wygladalo momentami i to raczej nie jest wina schematow Conte, tylko tego, ze nie mamy albo sily albo motywacji aby walczyc na 100% w Lidze Europy. Jesli powaznie podejdziemy do pojedynkow w 1/2 to jestem przekonany, ze zagramy w finale w Turynie. Bez wzgledu na to czy trafimy Seviile, Benfice czy Basel/Valencie. Kluczem jest podejscie, pokazal zreszta to dzisiaj Lyon, ktory przeciez jest o co najmniej klase slabsza druzyna od nas.
: 10 kwietnia 2014, 23:06
autor: Smok-u
Wojtek pisze:Tevez! realizatorzy nie pokazali powtórki(chyba że ja przeoczyłem), choć wydaje mi się że jednak minimalny spalony był, szkoda.
Był, bez żadnych wątpliwości. Czuję, że jak Carlitos strzeli czy to w półfinale czy w finale to da nam to awans/zwycięstwo

.
: 10 kwietnia 2014, 23:06
autor: Tengen
Wojtek pisze:Wreszcie trafia Marchisio i ... Tevez! realizatorzy nie pokazali powtórki(chyba że ja przeoczyłem), choć wydaje mi się że jednak minimalny spalony był, szkoda.
Był, pokazali, acz z niezłym lagiem

: 10 kwietnia 2014, 23:07
autor: pumex
Vucinicia więcej poproszę nie. Nigdy

Łatwiej ogląda mi się psy stawiające kloca na placu zabaw niż tego czarnogórskiego komedianta. Giovinco i Islę też najchętniej wysłałbym na zaludnianie Marsa, ale ci przynajmniej czasem wykazują jakieś chęci do gry.
Myślę, że z czystym sumieniem mogę pochwalić za ten mecz Caceresa i Asamoah.
Cóż, wygraliśmy, awans gdzieś tam w głębi ducha cieszy, w końcu to już półfinał, ale nad stylem chce się płakać morzem łez. Na kogo byśmy nie trafili w półfinale, ciężko mi uwierzyć, że z taką grą awansujemy do finału. Nic z tego...
To nie wiem od czego to zależy. Mi wszystkie linki padały mniej więcej na 15 minut przed końcem każdej z połów :doh:
: 10 kwietnia 2014, 23:07
autor: mibor
Mecz sie zakonczył, Gio pozytywnie szkoda zmarnowanej akcji:/
Markiz zrehabilitował się i dobrze, w półfinale chciałbym Seville udowodnijmy ile jestesmy warci!
: 10 kwietnia 2014, 23:10
autor: wloski
pumex pisze:Vucinicia więcej poproszę nie. Nigdy

Łatwiej ogląda mi się psy stawiające kloca na placu zabaw niż tego czarnogórskiego komedianta. Giovinco i Islę też najchętniej wysłałbym na zaludnianie Marsa, ale ci przynajmniej czasem wykazują jakieś chęci do gry.
Isla? Ostatnie spotkania Isla > Lichy.
: 10 kwietnia 2014, 23:12
autor: deszczowy
Mówcie co chcecie, ale półfinał, jeśli trafimy na Valencię czy Sewillę będzie o niebo trudniejszy. I zgadzam się, jak zwykle, z pumexem - cudów bym się nie spodziewał.
Tym niemniej... ile to lat trzeba było czekać na półfinał europejskiego pucharu? 11?
YEAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAH!
: 10 kwietnia 2014, 23:12
autor: Ein
Włoski, my ten sam mecz oglądaliśmy ?
Są piłkarze mądrzy, są piłkarze głupi. Tym drugim jest Isla. Ta wrzuta gdzie nikt go nie krył i prosto w bramkarza. Jak chcemy pić wino w półfinale LM to bez takich zawodników.
: 10 kwietnia 2014, 23:13
autor: ewerthon
jakku1 pisze:
Wszystko jedno kogo wylosujemy w polfinale.
Właśnie nie wszystko jedno. Benfica jest mocniejsza od Sevilli i Valencii/Basel, a ponadto ma europejskie doświadczenie i po prostu jest zabójczo skuteczna w tych rozgrywkach. Dwumecz z nimi może okazać się dla Juventusu dreszczowcem i mieć wpływ na występy w Serie A, a w finale na własnym stadionie byłyby jednak większe szanse na zwycięstwo. Pozostałe drużyny są do ogrania co pokazały wszystkie dwumecze.
: 10 kwietnia 2014, 23:13
autor: Gandalf8
Jest półfinał, jest powód do zadowolenia. Droga do finału coraz krótsza, mam nadzieję, że Juve dopiero udowodni na co go stać.
: 10 kwietnia 2014, 23:16
autor: Kiss
Jesli mamy osiagnac chociaz cwiercfinal w LM to takie druzyny jak Lyon/Benfica/Sevilla itd. itp. trzeba lac i tylko spogladac czy rowno puchnie. To co my gramy to jest przeslizgiwanie sie, raz wyjdzie raz nie(patrz faza grupowa LM w tym i w tamtym sezonie)
Naprawde trace cierpliwosc do ogladania takiego Juventusu w Europie. Za pol roku w LM bedziemy grali z jakims Nordsjelandem i bedziemy drzec o wynik do 90min.
Zaczynam przychylac sie do stwierdzenia, ze Conte nadaje sie tylko na ogorki w SerieA i zadne zmiany w skladzie nam nie pomoga.
: 10 kwietnia 2014, 23:20
autor: Hed
Tak w skrocie jak mecz wygladal? dopiero wrocilem z pracy i meczu niestety nie obejrzalem,kurr....zaluje. Jak to wszystko wygladalo?pozdrawiam
: 10 kwietnia 2014, 23:20
autor: Feeps
Dziś bardzo na plus Caceres, zresztą zawsze go lubiłem. Nie mogę patrzeć na naszą cudowną 9-tkę, no nie mogę i nigdy za nim nie przepadałem, po co on tu jeszcze jest. Tylko by krzyczał i się przewracał, a wejdzie taki Llorente i już potrafi się zastawić i coś zrobić, o Gio nawet nie wspominam.
Bardzo cieszy ten awans, Tevez rozstrzela się w finale, zagrajmy z Benficą, będzie świetnie. Powinniśmy się teraz wszyscy cieszyć, nie analizować. W półfinale zagramy dobrze i przejdziemy. FORZA JUVE
: 10 kwietnia 2014, 23:29
autor: mazi12
Przeszliśmy dalej....i tyle z pozytywów. No nie da się tego oglądać. Te skostniałe schematy, rzygam już. No i podania Bonucciego do Buffona, podczas gdy cały Lyon na swojej połowie

. Jesteśmy w stanie wygrać tę LE, ale potrzeba chęci i zaangażowania. Jakiegoś elementu zaskoczenia, niekonwencjonalnego zagrania. Chociażby dobrej piłki prostopadłej, której próżno szukać w naszej grze.
: 10 kwietnia 2014, 23:32
autor: jakku1
ewerthon pisze:jakku1 pisze:
Wszystko jedno kogo wylosujemy w polfinale.
Właśnie nie wszystko jedno. Benfica jest mocniejsza od Sevilli i Valencii/Basel, a ponadto ma europejskie doświadczenie i po prostu jest zabójczo skuteczna w tych rozgrywkach. Dwumecz z nimi może okazać się dla Juventusu dreszczowcem i mieć wpływ na występy w Serie A, a w finale na własnym stadionie byłyby jednak większe szanse na zwycięstwo. Pozostałe drużyny są do ogrania co pokazały wszystkie dwumecze.
Dasz sobie reke uciac, ze Benfica jest lepsza od Sevilii, ktora ograla dzisiaj 4:1 Porto? Albo od Valencii, ktora wlasnie wygrywa 5:0 z dosc dobrym Basel? Bo ja nie

.
Ja nie mam pojecia, ktora z tych druzyn bedzie dla nas trudniejsza do przejscia. Nie ogladam ani ligi portugalskiej, ani za bardzo hiszpanskiej. Wydaje mi sie jednak, ze patrzac po tegorocznych doknaniach Sevilli, Benfiki i Valencii nie da sie jednozacznie stwierdzic, ze ten i ten rywal bylby latwiejszy do ogrania.