Strona 8 z 8
: 27 marca 2014, 21:34
autor: pablo1503
ahojekk pisze:Niestety ale Martina(...) objeżdżać się daje łatwo, trochę taka tykająca bomba.
Tutaj akurat się nie zgadzam. Caceresowi można sporo zarzucić. A to źle podaje, a to nie potrafi zachować zimnej głowy... Ale odbiór piłki to on ma moim zdaniem bardzo dobry. Nigdy nie odpuszcza przeciwnika i potrafi wjechać efektywnym wślizgiem. Gdyby tylko ogarnął te swoje podania, to sądzę, że mógłby walczyć o pierwszy skład. Zwłaszcza, że Barzagli ma swoje lata i ostatnio więcej czasu spędza w szpitalu niż na boisku.
Martin w reprezentacji grał jako LO, w Sevilli jako PO, u Nas ciśnie na stoperze. Naprawdę sądzę, że gdyby grał znacznie więcej, to byłby bardzo dobrym obrońcą.
: 27 marca 2014, 21:51
autor: Arbuzini
pablo1503 pisze:Naprawdę sądzę, że gdyby [Caceres] grał znacznie więcej, to byłby bardzo dobrym obrońcą.
Mam podobne zdanie. Prędzej on niż tylko rok młodszy Ogbonna. Dobrze wygląda na półprawym stoperze taki ruchliwy i dość szybki zawodnik. Szczególnie, kiedy nasi obrońcy wychodzą na połowę przeciwnika. Musimy tak grać mając tylko po jednym zawodniku na skrzydle. Wczoraj jednak Caceres trochę gubił się we współpracy z wahadłowymi przez co szalał Molinaro (jak to brzmi

), ale Rysiu i Isla też nie dali wczoraj popisu. Barzagli w formie jest jak skała i opoka defensywy. Naprawdę jest niesamowity w tym co robi. Jednak w pełnej dyspozycji widziałem go chyba ostatni raz sezon temu.
: 27 marca 2014, 22:18
autor: AdiJuve
Przy tej ostatniej akcji, to w ogóle nie wiadomo gdzie był Bonu, Caceres musiał nieco zawęzić, przez co Isla także i został wolny Molinaro, brakło jednego gracza, nie mogli zostawić takiej luki, bo równie dobrze mógł gracz Parmy zagrać prostopadłą piłkę i byłaby akcja 1 na 1 z Gigim, gdyby Caceres nie zawęził. Wczoraj Cassano nie istniał a to w dużej mierze zasługa właśnie Caceresa.
: 27 marca 2014, 22:30
autor: AdiJuve
Dragon pisze:Marat87 pisze:że to co nas cechowało przez 2 pierwsze sezony Conte (czyli gaz w końcówce sezonu)
Jakiż to rzekomo gaz był w poprzednim sezonie w okresie marzec-kwiecień?
W 27 kolejce remis z napoli, który pozamiatał, nastepnie 9 zwycięstw z rzędu, w tym po 8 zapewnione Scudetto. Wygrane na San Siro z interem, w rzymie z lazio, derby z toro u nich i u nas ograny milan. Samo się wygrało? W tych meczach absolutnie dominowaliśmy i nie pamiętam broniącego się rozpaczliwie resztkami sił Juventusu.
Nie będę wspomniał o 1szym sezonie Conte bo tam była istna kanonada z naszej strony.
Tyle,ze w tamtym sezonie była zadyszka na początku stycznia i to taka której w tym próżno szukać w tym. Zresztą nawet w tym "gazie" z Bayernem 2x po 0-2 było;/
: 27 marca 2014, 22:57
autor: Marat87
Dragon pisze:Marat87 pisze:że to co nas cechowało przez 2 pierwsze sezony Conte (czyli gaz w końcówce sezonu)
Jakiż to rzekomo gaz był w poprzednim sezonie w okresie marzec-kwiecień?
W 27 kolejce remis z napoli, który pozamiatał, nastepnie 9 zwycięstw z rzędu, w tym po 8 zapewnione Scudetto. Wygrane na San Siro z interem, w rzymie z lazio, derby z toro u nich i u nas ograny milan. Samo się wygrało? W tych meczach absolutnie dominowaliśmy i nie pamiętam broniącego się rozpaczliwie resztkami sił Juventusu.
Nie będę wspomniał o 1szym sezonie Conte bo tam była istna kanonada z naszej strony.
Nie o wyniki chodzi, tylko o styl, a rok temu w tym okresie na pewno nie był to najlepszy Juventus w sezonie, a wg. mnie z meczu na mecz powoli schodziło z chłopaków powietrze. Wygrane to są i teraz i zapowiada się w lidze rekordowo, co nie zmienia faktu, że większość sezonu była przechodzona.
Także jak najbardziej jest to mit, często tu powtarzany.