JuvePoland

Dobra, nie graliśmy dobrze ale wyluzujcie. Przynajmniej szli do przodu i próbowali jakieś akcje tworzyć. Były sytuacje i czasem zabrakło szczęścia do wyższego wyniku. Przypomnijcie sobie ile razy w Serie A graliśmy na stojąco, wręcz usypiająco. Teraz faktycznie było za dużo chaosu i niedokładności, ale ciągnęli do przodu i to się chwali. Tak mamy grać, tylko bez tych strat i niedokładności na takim poziomie jak dziś bo to akurat była masakra.

Lipiński troche przesadził z tym najeżdżaniem na Juve, że nie zasłużyli na 2:0 :lol: a Trabzon na punkt zasłużył? Jedyna akcja to ta nieuznana bramka z asystą widmo, nie wiem czy piłka przekroczyła linie czy nie. Może nie, ale patrząc po kilku powtórkach ok. 3/4 na pewno przekroczyła, więc ciężko było ocenić to sędziemu.

Grajmy do przodu tak jak dziś tylko z głową, koncentracją i bez błędów. Ale do przodu, z fantazją a nie na stojąco z myślą że mecz sam się wygra i jedna bramka przewagi wystarczy.

wg prawie na pewno bramki nie było. na jakiś szitowych powtórkach przy super zwolnieniu i przybliżeniu trudno coś powiedzieć, na takiej "ogólnej" postawiłbym stówę, że wyszła całym obwodem.

sama gra, wiadomo, tragedia. mam wrażenie, że nasi piłkarze gdy po 10-15 minutach zorientują się, że grają z kasztanami (a dzisiaj przeciwnik był słabiuteńki) zupełnie tracą koncentrację i chęci, bo przecież "samo się jakoś wygra".

na plus jedynie Tevez, Osvaldo, Pogba w drugiej połowie (zasłużył na bramkę). Caceseresa też trzeba mimo wszystko wyróżnić bo wyglądał najlepiej na tle tych pozostałych parodystów z linii obrony.

co próbował zrobić Isla jak dostał tego passa od Pirlo w polu karnym? :lol:

Ja pierniczę myślałem, że o 21:05 gramy...

Dużo straciłem ?

Tevez i długo, długo nic.
Z kolei Peluso utwierdził mnie w tym, że przy odrobienie szczęścia można grać w wielkiej drużynie, a prezentować poziom Mszczonowianki Mszczonów.

Mecze naszej Ekstraklasy chyba lepiej wyglądają niż to co się działo dziś. I jak tu wierzyć Antonio że Liga Europejska jest dla Nas ważna? Tragiczny mecz. Peluso szkoda słów.

Sila Spokoju pisze:Ja pierniczę myślałem, że o 21:05 gramy...

Dużo straciłem ?

Stary chyba lepiej że nie oglądałeś bo uwierz mi że twój Nick po tym meczu już nie byłby taki sam:)

W tej drużynie nie istnieje coś takiego jak wyprowadzenie piłki do ataku.

Jak już stoją pod bramką przeciwnika to czasem się coś dzieje. Ale to, jak piłka trafia do ataku - klękajcie narody. Dla mnie ofiarą meczu Bonucci. Cały (kolejny) mecz na pełnych gaciach - respect.

Może nie zaorają pastwiska na Trabzonie.

Ogladalem jednym okiem ten mecz. CHYBA juz jestesmy w nastepnej rundzie, aczkolwiek niczego nie mozna wykluczyc. Chociaz trudno sobie wyobrazic, aby Conte "pozwolil" chlopakom w rewanzu przegrac 0:3.

Jak wyjdziemy z takim nastawieniem na Viole w nastepnej rundzie to odpadniemy z kretesem.

Tym meczem Juventus pokazał dlaczego na wiosnę nie gra w LM. Turcy mieli tyle okazji z kontrataków, że możemy się cieszyć na zero z tyłu. Peluso to żart, no ale swoje pupila Antek nie zdejmie.

Kielon , Barza , jak ja Was proszę , wróćcie już z absencji Chociaż Caceres zagrał całkiem fajnie. Cyrk , komedia , dramat. Tyle na temat tego meczu. A kebaby powinny mieć dożywotni zakaz wstępu na mecze wyjazdowe, cholerni patole. Jedynie mogę ich pochwalić za doping swoich piłkarzy , ale petardy rzucane w bojo? Niech w siebie porzucają. Ciekawe co zaprezentuje Napoli?

Jesteśmy piłkarskimi nędzarzami. Bądźmy szczerzy z taką grą nie mamy czego szukać nawet w Lidze Europejskiej. To absolutnie nie był wypadek przy pracy, że odpadliśmy z Ligi Mistrzów tak szybko. Żal patrzeć na taką kopaninę w naszym wykonaniu. Wygrajmy to Scudetto, ale skończmy opowieści o powrocie do dawnej świetności jeśli chodzi o Europę.

Sila Spokoju pisze:Dużo straciłem ?

Dym z rac i buczenie na Peluso było całkiem ciekawe

Nic dziwnego, że Tevez się najbardziej starał, w końcu miał nas pociągnąć w Europie, a nie strzelił nawet gola

O mnóstwie szczęścia możemy mówić z takim wynikiem. Turcy to nic szczególnego, ale my mamy swoich agentów specjalnych, którzy zawsze zafundują nam trochę emocji. Tylu głupio straconych piłek co dzisiaj nie widziałem dawno. Ogbonna podobno przejawia jakieś inklinacje do zagrywania długich podań, ale to co pokazał dziś, to jest masakra. Z przodu z kolei pajacowali nasi gwiazdorzy na skrzydłach. Nie pamiętam kiedy ostatni raz tak się wkurzałem w trakcie meczu.

Naprawdę można zrobić fajny wynik w LE, trzeba tylko trochę POWAŻNIEJ potraktować te rozgrywki, Dżizas, przecież po takiej lipie w CL, zawszonym obowiązkiem dla Juve jest rehabilitacja. A Conte serwuje nam skład na Coppa Italia :evil:

Dopiero drugi w tym roku mecz na zero z tyłu i to też w nie do końca jasnych okolicznościach.

jeden z najgorszych meczow w tym sezonie...wszyscy zagrali slabo chyba z wyjatkiem teveza...jak tak dalej pojdzie napoli z fiora beda graly final na naszym stadionie!

aa i jeszcze jedno. tego goscia milko to sie sluchac nie da. Jak jeszcze raz powie Juventus Turyn to mu lisci natluke!

Pomerdały mi godziny i oglądałem dopiero od 70 minuty. Ja to mam farta...

Przecież ten mecz to jakaś farsa. Conte może sobie pyskować do Capello, ale jego Juventus na arenie europejskiej jest półkę niżej niż drużyna obecnego trenera Rosji. Gol dla Turków na dwoje babka wróżyła. Mogli im to uznać i nikt z naszych nie miałby prawa się żalić.

DNO! DNO! DNO! Z takim składem grając u siebie ze słabym przeciwnikiem bez trenera powinniśmy ich w pierwszej połowie dojechać ze 3:0, a w drugiej dać strzelić Giovinco nic nieznaczącego gola na 4:0

Conte do września minimum dwa razy w tygodniu powinien oglądać to spotkanie żeby zobaczyć jak najsilniejsza drużyna we Włoszech ssie pupkę, kiedy przychodzi jej grać z zespołem z poza półwyspu Apenińskiego. Dramat. Nie potrafię się nawet cieszyć z tego wyniku, który drużyna chyba wymodliła przed meczem, bo ja dobrej gry na boisku nie widziałem...