Strona 8 z 11
: 25 września 2013, 22:55
autor: koki90
Myślę, że większość z nas przed meczem wzięłaby taki wynik w ciemno mając na uwadze ilość zmian w podstawowym składzie. Niesmak pozostawia jednak nieuznana bramka Chievo, kolejne proste błędy w obronie powodujące utratę bramki i brak zaciętości szczególnie w pierwszej połowie. Niemrawy styl w meczach, gdzie przeciwnik się broni, a my wychodzimy w połowie zmienionym składem zapewne będzie nam dany oglądać częściej. Nie mam oczywiście tego za złe naszemu trenerowi, wręcz przeciwnie - wierzę, że to wszystko zaprocentuje w dalszej fazie sezonu i ustawi nas krok bliżej w kierunku scudetto względem reszty stawki. Najważniejsze trzy punkty.
: 25 września 2013, 22:57
autor: nynek
Mam nadzieję, że to chwilowa zadyszka, bo na dłuższą metę będzie niezła kaszana.
: 25 września 2013, 22:57
autor: Dydux666
Ja tam się cieszę że są 3 punkty i że Pirlo grał lepiej niż poprzednio. Nie rozumiem ludzi którzy uważają, że nie robi nic i jest bezużyteczny, znowu rozrzucał fajne piły jak ktoś już pisał.
Pogba

: 25 września 2013, 22:59
autor: kuba2424
nynek pisze:Mam nadzieję, że to chwilowa zadyszka, bo na dłuższą metę będzie niezła kaszana.
Czy dobrze pamiętam że ktoś z obecnych tutaj wysyłał strzelca pierwszej bramki na ławkę?
Druga sprawa - gdzie ten uczony co mi zarzucał że się nie znam, bo nasza obrona gra przyzwoicie? Chyba pokuszę się o PW...
Dydux666 pisze:Ja tam się cieszę że są 3 punkty i że Pirlo grał lepiej niż poprzednio. Nie rozumiem ludzi którzy uważają, że nie robi nic i jest bezużyteczny, znowu rozrzucał fajne piły jak ktoś już pisał.
:doh:
: 25 września 2013, 23:00
autor: Dybala 4ever
Cała gra i styl jest do poprawy. Dobrze, że 3 oczka. Szkoda, że to sędzia jest sprezentował. Dziwię się Paloschiemu, że taki spokojny był po meczu. 4 mecz pod rząd tracimy gola, ewidentnie brakuje skupienia. Do tego te bramki padają po kuriozalnych zagraniach całego bloku obronnego. Conte musi się za nich zabrać, bo długo tak nie powygrywamy.
: 25 września 2013, 23:01
autor: grande amore
Nie wierze, ze to tak mialo byc, ze najpierw tracimy brame, a potem musimy gonic rywali. Choc z drugiej strony, przynajmniej sie budzimy po pierwszym golu rywali i zaczynamy dzialac.
Czego brakuje naszej druzynie? Odpowiedniej motywacji?

: 25 września 2013, 23:01
autor: pablo1503
Właśnie, Quagliarella.
Jaja - tak można skomentować jego bramkę.
Strzał z 5m. w samego bramkarza, dobitka z 2m. w samego bramkarza, a potem dobicie piłki z linii bramkowej. :-D
: 25 września 2013, 23:05
autor: grande amore
pablo1503 pisze:Właśnie, Quagliarella.
Jaja - tak można skomentować jego bramkę.
Strzał z 5m. w samego bramkarza, dobitka z 2m. w samego bramkarza, a potem dobicie piłki z linii bramkowej. :-D
Wepchnal ja na sile, inaczej nie zostalaby uznana i mielibysmy wiekszy problem.
: 25 września 2013, 23:08
autor: Marian.
Kolejny słaby mecz w naszym wykonaniu. Nie dość, że gramy przewidywalnie, co wiadomo już od dłuższego czasu, to do tej przewidywalności doszło wolne tempo rozgrywania akcji. Gramy wolno, przez co nie możemy skonstruować żadnej ciekawej akcji, gdyż przeciwnik nie może zostać zaskoczony i bardzo szybko ustawia się tak, że nic ciekawego nie można zrobić i tak w kółko. Bardzo wiele podań jest w poprzek boiska lub do tyłu.
Co do postawy poszczególnych piłkarzy. Jedynym graczem, którego można z czystym sumieniem wyróżnić jest Pogba. Chłopak wypracował nam dzisiaj 2 bramki, dodatkowo kilka razy świetnie odebrał piłkę i ogólnie nie popełniał błędów w rozegraniu. Do tego ta akcja z 1 połowy, gdzie w genialny sposób ograł 2 rywali. Jeżeli chodzi o największe minusy - zdecydowanie Buffon. Można powiedzieć, że zawalił 2 gole, dobrze, że ten drugi nie został uznany.
Generalnie jak już wcześniej wspomniałem - słabo to wygląda, już od kilka meczów gramy poniżej oczekiwanego poziomu. 4 mecz z rzędu tracimy gola jako pierwsi. O ile w meczu z interem taka sytuacja mogła się wydarzyć, o tyle w meczu z Kopenhagą oraz ekipami z Verony takie sytuacje nie mogą mieć miejsca.
Mam nadzieję, że niektórzy nasi gracze odpoczęli i w niedziele pewnie pokonamy Toro w derbach. Conte na pewno wie, że nasza gra nie wygląda najlepiej. Teraz jak już o tym wie, to pora coś z tym zrobić.
: 25 września 2013, 23:09
autor: szczypek
Styl w jaki zdobyliśmy tego wyrównującego gola chyba najlepiej obrazuje to, jak teraz gramy. Walenie głową w mur ale i końcowy sukces.
Byłbym zapomniał.. Napoli :rotfl:
: 25 września 2013, 23:10
autor: wagner
1. Wygraliśmy i to by było na tyle.
2. Isla i Peluso to zmiennicy i to bardzo kiepscy.
3. na + Pogba, Marchisio, Quagliarella, Sassuolo
4. Llorente to na razie niewypał. W mojej głowie głupi strzał z dystansu i "sprint" .. Are u kidd me ?
5. Niech Conte zacznie grać pierwszym garniturem, niech skończy z rotacją bo na razie na swój poziom muszą wspiać się zawodnicy pierwszego składu.
pablo1503 pisze:Właśnie, Quagliarella.
Jaja - tak można skomentować jego bramkę.
Strzał z 5m. w samego bramkarza, dobitka z 2m. w samego bramkarza, a potem dobicie piłki z linii bramkowej. :-D
pieknie obrazuje zaściankowe myślenie na formu .. Nie gra jest beznadziejny, strzela ważnego gola na 1:1 jest beznadziejny. Wam potrzeba tylko i wyłącznie nowej miotły. Nie musze wchodzić na forum i w kolejne tematy meczowe by zgadnąć że Vucinic i Fabio się do niczego nie nadają, a Llorente jak zwykle jest cacy i w ogóle.
: 25 września 2013, 23:16
autor: whitesignus
Pogba naprawde dzis trzymal w ryzach ten zespol. Nie wiem, czy to taki slabszy okres, czy najmlodszy w skladzie pokazuje starszym jak sie gra w pilke z pelnum zaangazowaniem?
Znow nie potrafimy wpakowac pilki miedzy te trzy zelazne biale slupki :doh:
Niech Conte zadzadzi jakis powazny trening strzelecki czy cos bo to juz przyprawia o mdlosci.
Jak tak dalej bedzie to wygladalo, to naszymi jedynymi atutami beda Vidal Pogba i Tevez. Reszta wyglada slabo. Moze jakby nie bylo LM i wciaz grac jednym ustawieniem to znow bysmi dominowali, ale cholera, po to sa zmiennicy by w takich meczac sie pokazywali i zdobywali punkty z szaraczkami. Jak nie teraz to kiedy niby oni chca sie bic o pierwszy sklad??

: 25 września 2013, 23:21
autor: pablo1503
wagner pisze:2. Isla i Peluso to zmiennicy i to bardzo kiepscy.
Co nie jest żadnym wytłumaczeniem dla ich żałosnej gry.
wagner pisze:pieknie obrazuje zaściankowe myślenie na formu .. Nie gra jest beznadziejny, strzela ważnego gola na 1:1 jest beznadziejny. Wam potrzeba tylko i wyłącznie nowej miotły. Nie musze wchodzić na forum i w kolejne tematy meczowe by zgadnąć że Vucinic i Fabio się do niczego nie nadają, a Llorente jak zwykle jest cacy i w ogóle.
Trochę źle to odebrałeś, kolego, bo ja kompletnie nic nie napisałem o postawie Fabio w całym meczy, lecz o komicznej sytuacji w jakiej zdobył bramkę. Ale dobra, interpretuj jak to chcesz.
Zarzucasz uprzedzenia do niektórych piłkarzy, a sam piszesz o niewypale transferowym Llorente po 140min. spędzonych na boisku.

: 25 września 2013, 23:25
autor: booyak
zahor pisze:Przeczytałem już na tym forum 2748827348 komentarzy utrzymanych w tonie "3-5-2 do chrzanu, zwłaszcza na ogórki" i ani jednego wyczerpującego uzasadnienia,
To może ja spróbuje, nie wiem czy uznasz moje argumenty za wyczerpujące ale 'próba nie strzelba'
Przede wszystkim w tym ustawieniu kompletnie nie sprawdzają się klasyczne 9 typu Llorente. Taki napastnik jak on żyje z podań/dośrodkowań. O ile 3-5-2 powinno gwarantować dużą ilość ataków skrzydłami i wrzutek od bocznych obrońców na takiego właśnie wysokiego napastnika tak nasi wahadłowi ewidentnie wolą oddawać piłkę do środkowych pomocników a jeśli już któryś zdecyduje się na dośrodkowanie jest ono jakości takiej że sam Maradona i jego boska ręka nie potrafiłby nic z tego zrobić. Wniosek - zamienić marnie dośrodkowujących wingbacków na dwóch skrzydłowych o ofensywnym usposobieniu.
Często po takich wymęczonych zwycięstwach, w szczególności w tamtym sezonie padało stwierdzenie o autobusie w bramce przeciwnika. Nie zaprzeczysz raczej że najlepszym rozwiązaniem na strzelanie bramek w sytuacji gdzie drużyna przeciwna broni się we własnym polu karnym 8-9 zawodnikami jest zwiększenie ofensywnie grających kopaczy kosztem pseudo skrzydłowych z 3-5-2 którzy za zadanie mają przede wszystkim bronić?
Cała gra naszego teamu w pierwszym sezonie pod wodzami Conte opierała się o Pirlo i jego genialne prostopadłe podania. Już w ubiegłym sezonie widać było gołym okiem, o czym często wspominałem że Andrea to już nie ten sam reżyser gry co rok wcześniej. Ewidentnie widzimy to w tym sezonie. Czemu więc nie spróbować wariantu bez Pirlo w środku? W jego miejsce oczywiście Pogba którego potencjału szkoda byłoby marnować z tyłu. Niech gra w linii z Marchisio i Vidalem a nie chowa się za ich plecami.
Nie twierdzę że zmiana systemu na 4-3-3 jest rozwiązaniem wszystkich problemów. Jednak co stoi na przeszkodzie
wypróbowania takiego schematu gry z jakimś słabszym przeciwnikiem skoro 3-5-2 wygląda strasznie marnie? Chciałbym kiedyś zobaczyć w grze coś takiego
Kod: Zaznacz cały
Llorente(Quag)
Giovinco(Asamoah) Tevez(Pepe)
Marchisio Pogba Vidal
Peluso(Chiellini) Bonucci Barzagli Lichsteiner
kuba2424 pisze:Oby właśnie ten słabszy okres przypadał na ogórasy, z którymi po padaczce dopiszemy sobie 3 pkt. Moim zdaniem ten słabszy okres jest po części spowodowany pewnością siebie - przecież jesteśmy mistrzem, to JAKOŚ się wygra. No i jakoś się wygrywa, ale od tego aż oczy bolą. Myślę, że lada chwila się zepną i gra będzie wyglądała zdecydowanie lepiej, również i w LM. Więc nie ma się co spinać, bo póki co mamy jednak te 13 pkt.
Hm... Mi zawsze wydawało się że zespół który jest pewny siebie wychodzi na boisko i wie czego chce. Strzela bramkę nie raz dwie lub trzy a potem kontroluje spotkanie nie drżąc o wynik do końcowego gwizdka. Jeśli jednak traci gola pierwszy potrafi błyskawicznie ruszyć do ataku czego dziś nie widziałem. Też cieszę się z 13 pkt itd. Chodzi jednak o to że z taką grą w końcu przyjdzie zonk w postaci porażki. Wtedy pewnie po grze nie gorszej niż dziś większość którzy wysuwają argument zwycięstwa po dzisiejszym meczu będą darli włosy z głowy 'bo przecież tyle wygraliśmy to skąd ta porażka?'
: 25 września 2013, 23:33
autor: kuba2424
booyak pisze:
kuba2424 pisze:Oby właśnie ten słabszy okres przypadał na ogórasy, z którymi po padaczce dopiszemy sobie 3 pkt. Moim zdaniem ten słabszy okres jest po części spowodowany pewnością siebie - przecież jesteśmy mistrzem, to JAKOŚ się wygra. No i jakoś się wygrywa, ale od tego aż oczy bolą. Myślę, że lada chwila się zepną i gra będzie wyglądała zdecydowanie lepiej, również i w LM. Więc nie ma się co spinać, bo póki co mamy jednak te 13 pkt.
Hm... Mi zawsze wydawało się że zespół który jest pewny siebie wychodzi na boisko i wie czego chce. Strzela bramkę nie raz dwie lub trzy a potem kontroluje spotkanie nie drżąc o wynik do końcowego gwizdka. Jeśli jednak traci gola pierwszy potrafi błyskawicznie ruszyć do ataku czego dziś nie widziałem. Też cieszę się z 13 pkt itd.
Nasi robią podobnie Są przekonani że mecz sam się wygra. Gdy jednak tracą bramkę to na chwilę budzą się z letargu, robią co swoje i nadal usypiają niczym niedźwiedzie zimą.
booyak pisze:Chodzi jednak o to że z taką grą w końcu przyjdzie zonk w postaci porażki. Wtedy pewnie po grze nie gorszej niż dziś większość którzy wysuwają argument zwycięstwa po dzisiejszym meczu będą darli włosy z głowy 'bo przecież tyle wygraliśmy to skąd ta porażka?'
Tylko naiwni kibice wierzą w to, że nie przegramy w tym sezonie. Oby nie przegrać sezonu! To byłby ZONK.