: 30 listopada 2009, 12:49
Diego nie jest w dobrej formie ale Ciro też mu nie pomaga - tj. kaleczy go tak jak powiedział Pluto. Diego nie powinien sobie w ogóle głowy zaprzątać powrotami do tyłu po piłkę. On ma kursować na 20-25m tuż za napastnikami i uruchamiać ich, a nie co chwilę wracać się na połowę boiska, by chwilkę później dostać kosę od defensywnego pomocnika drużyny przeciwnej.
Jeśli druga linia jest ustawiona 3-1 to za pierwsze rozegranie odpowiada ktoś z trójki Camoranesi/Tiago/Marchisio, a nie przecinaki Sissoko/Melo/Poulsen - i dopiero później piłkę otrzymuje Diego bądź wybiegający boczny obrońca.
Z kolei przy pomocy grającej 2-3 tuż po odbiorze, piłkę otrzymuje Diego bądź jeden ze skrzydłowych - i w tym przypadku dwójka środkowych pomocników to klasyczne przecinaki (Sissoko/Melo/Poulsen).
Zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku Diego nie martwi się o odbiór, bo ma od tego ludzi i tym samym nie przebiega co chwilę 30-40m tylko po to by klepnąć piłę do boku lub zostać powalonym na ziemię.
Jeśli druga linia jest ustawiona 3-1 to za pierwsze rozegranie odpowiada ktoś z trójki Camoranesi/Tiago/Marchisio, a nie przecinaki Sissoko/Melo/Poulsen - i dopiero później piłkę otrzymuje Diego bądź wybiegający boczny obrońca.
Z kolei przy pomocy grającej 2-3 tuż po odbiorze, piłkę otrzymuje Diego bądź jeden ze skrzydłowych - i w tym przypadku dwójka środkowych pomocników to klasyczne przecinaki (Sissoko/Melo/Poulsen).
Zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku Diego nie martwi się o odbiór, bo ma od tego ludzi i tym samym nie przebiega co chwilę 30-40m tylko po to by klepnąć piłę do boku lub zostać powalonym na ziemię.