JuvePoland

deszczowy pisze:Wiem, że goal to internetowy "Fakt", ale nie sądzę, żeby przekłamywali wywiady. Szczególnie kieruję to do panów Bart_DB i Seba1010. Nie ma, jak dobry dyrektor sportowy, co?

Czyli Twoim zdaniem dobry dyrektor sportowy zwolniłby trenera, gdy drużyna zajmuje drugie miejsce w lidze i radzi sobie dobrze w LM i kupiłby Diego? Gdyż to co mówi jest akurat prawdą, Ranieri ma póki co dobre wyniki (a napewno wykonuje założony plan osiągnięcia lepszego rezultatu niż w ubiegłym sezonie), a Diego nie pasuje do 4-4-2.

W dodatku szykuje się coś dużego. Secco powiedział w wywiadzie udzielonym Tuttosport, że na następcę Nedveda zostanie przeznaczona duża kwota. A według informatora na vecchiasignora.com, w tej chwili agent Davida Silvy omawia w Turynie szczegóły transferu.

EDIT: Czy też ustalił wczoraj. Osoba znająca włoski mogłaby zerknąć na ten temat;)
http://www.vecchiasignora.com/index.php ... try2285192

RavaneVialli pisze: W dodatku szykuje się coś dużego. Secco powiedział w wywiadzie udzielonym Tuttosport, że na następcę Nedveda zostanie przeznaczona duża kwota. A według informatora na vecchiasignora.com, w tej chwili agent Davida Silvy omawia w Turynie szczegóły transferu.

Znając nasze szczęście, wyłoży 10 baniek za Krzynówka...
:roll: Trener jak trener, nienajgorszy, ale i nienajlepszy. Ale chyba wolałbym, szczerze mówiąc, Diego, niż Silvę. Brazylijczyk zagra nawet w Uzbekistanie, a Hiszpan we Włoszech... hmm

deszczowy pisze:Ale chyba wolałbym, szczerze mówiąc, Diego, niż Silvę. Brazylijczyk zagra nawet w Uzbekistanie, a Hiszpan we Włoszech... hmm

Ja natomiast wolałbym Silvę.
Fakt - Hiszpan - ale to nie jest ktoś taki jak Joaquin, czy Vicente. To nie jest superdrybler, tylko człowiek, który ma dobry przegląd pola, myśli, biega, podaje, jak trzeba - potrafi również walczyć w defensywie. Do tego jest naprawdę dobrym piłkarzem - po prostu.
Na Euro złamał jeden stereotyp - moze po przejściu do nas złamie drugi?

ForzaDelPiero pisze: Tyle ma wspólnego, że w Serie A ciężko faworytom jest wygrać z "ogórkami" i nasze męczarnie są czymś normalnym. Tylko, że niektórzy nie przyjmują tego do wiadomości i wolą krytykować: zarząd, trenera i piłkarzy za słaby styl gry.
Jak chcesz mieć zryty nastrój z powodu zwycięstw typu 1-0, w doliczonym czasie gry, to Twoja sprawa - Twoje życie.
Gdyby choć część z was wzięła jeszcze pod uwagę, że teraz musi być z formą gorzej, by lepiej mogło być jak się zacznie LM, to byłoby już super. Przed Realem nie dawaliśmy rady, teraz jest lepiej. Potrafimy w tej gorszej formie "wymęczyć" zwycięstwa.

Ależ ja doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że specyfika Serie A polega na tym, że każdy może urwać punkty każdemu, ale nie dociera po prostu do mnie, usprawiedliwianie naszej formy, dyspozycją Interu czy Milanu. Prawdę powiedziawszy styl zawsze jest dla mnie sprawą drugorzędną, dlatego nie raz powtarzałem, że tęsknie za Capello i jego '1 - 0'. Zdaje sobie sprawę z tego, że formą w czasie sezonu może przypominać sinusoidę, dlatego wierzę, że na najważniejszą część tej bitwy będziemy w jak najwyższej formie.

Może ktoś przetłumaczyć?:

- ULTIME NOVITA' RIASSUNTE (agg. 13/02/09) -
Per scelta, niente più strategie di mercato in entrata e in uscita pubblicate. Niente voci di corridoio, insomma. Perchè pericolosi, perchè non certi, e perchè mi è stato "chiesto" di evitarle. Passiamo alle news "raccontabili", sulle quali c'è maggiore certezza perchè si tratta di eventi accaduti realmente, o di discussioni ascoltate in prima persona dall'uccellino. Prima una sola anticipazione: si è deciso di puntare su (almeno) un giocatore di grande spessore (ma vero, non da battuta). E, per prenderlo, si potrà spendere fino a 35 mln di €. Sarà il famoso "vice-Nedved". Passiamo ai fatti:

- (16/01) si segue un giovane della scuderia BE GR8, presente in sede tramite il procuratore Gavrilo Gajic. L'elenco degli assistiti è consultabile nel sito online della scuderia olandese.

- (16/01) si segue anche un giocatore rappresentato da tale Papandreu (che però potrebbe essere anche un intermediario, e in questo caso è praticamente impossibile sapere per chi stia lavorando). Se ci saranno evoluzioni arriveranno maggiori cinguettate.

- (21/01) erano presenti in sede 5 procuratori.

- (23/01) il giovane U17 svedese Aziz Samuel, classe 1991, dell'Helsingborgs IF, ha sostenuto un provino per la Juventus (giocando nella Berretti una amichevole), ma purtroppo non ha impressionato lo staff tecnico. Forse se ne riparlerà.

- (13/02) La Juventus avrebbe scelto David Silva.

- NOTIZIE "MINORI" -
- Coutinho, il giovane 16enne (presunto) fenomeno preso quest'estate dall'Inter, era stato in precedenza offerto alla Juventus (per 1 mln di €), la Juventus lo ha seguito, lo ha portato a Torino, lo ha visionato, ma alla fine l'ha scartato. Riportai la notizia in diretta su un forum "minore" della Juventus, ma lo ripropongo anche qui visto che trattasi di curiosità che magari non tutti sanno. Lo abbiamo letteralmente "scartato". Speriamo di non doverlo rimpiangere.

- DISCLAIMER -
La mia fonte è una persona, nota allo staff, che lavora all'interno della sede della Juventus F.C. da anni, e che quindi ha una corsia preferenziale per cercare di capire quello che succede al "piano di sopra". Ci sono però tre tipi di notizie che posso riportare: quelle in cui lui fisicamente assiste ad un evento (es. l'addio di Bettega con discorso a seguito, una lite, un incontro, ecc..), quelle in cui fisicamente vede qualcosa accadere (es. un incontro, un procuratore in sede, ecc..) e - infine - le voci di corridoio. Queste ultime non sono certe, non essendo appunto fatti realmente (già) accaduti, ma previsioni. Le riporto lo stesso, ma prendete queste ultime con la giusta mentalità, perchè possono essere vere come no, possono trovare poi riscontro nei fatti come può succedere che si cambi strategia (e quando lo si fa non si deve certo avvisare..). NEWS: per scelta, riporterò soltanto notizie dei primi due tipi, evitando i "si dice" o le strategie a medio-lungo termine della società (anche perchè potrebbe essere controproducente).

- PRECISAZIONE -
Personalmente sono un utente che posta nei forum bianconeri dal vecchio www.juventus1897.it, di cui sono stato uno dei pionieri. E posto quotidianamente da allora, anche se in forum più "familiari" (le "cinguettate" famose sono tutte avvenute lì). Non lavoro però per la Juventus F.C., non vivo a Torino, non sono un "Guru", e non mi chiedete percentuali, previsioni, statistiche perchè non ne faccio. Riporto semplicemente. Sono come un giornale, che non rivela la propria fonte ma riporta delle voci o racconta degli eventi accaduti. Quando e se ne vengo a conoscenza.

Prawdę powiedziawszy styl zawsze jest dla mnie sprawą drugorzędną, dlatego nie raz powtarzałem, że tęsknie za Capello i jego '1 - 0'.

Ahh... słynny Capello i wyniki 1-0. To nic, że podczas pierwszego sezonu Capello w Juve strzeliliśmy najwięcej bramek w lidze. To nic, że podczas drugiego sezonu wynikiem 1-0 kończyło się 22% naszych wygranych (taki Inter grając wówczas ponoć futbol totalny miał ponad 30% wygranych 1-0) - to Juventus Capello właśnie strzelał jedną bramkę i bronił wyniku.
Nasza obecna gra w ofensywie wygląda dużo gorzej niż za Capello. Nie widać skutecznych schematów, nie widać zrozumienia w rozegraniu, elementu zaskoczenia.

Venomik pisze: Ahh... słynny Capello i wyniki 1-0. To nic, że podczas pierwszego sezonu Capello w Juve strzeliliśmy najwięcej bramek w lidze. To nic, że podczas drugiego sezonu wynikiem 1-0 kończyło się 22% naszych wygranych (taki Inter grając wówczas ponoć futbol totalny miał ponad 30% wygranych 1-0) - to Juventus Capello właśnie strzelał jedną bramkę i bronił wyniku.
Nasza obecna gra w ofensywie wygląda dużo gorzej niż za Capello. Nie widać skutecznych schematów, nie widać zrozumienia w rozegraniu, elementu zaskoczenia.

Czy ja wiem? Jak na razie, to sporo bramek wpada. Oczywiście, że Alex dużo dobrego zrobił swoimi wolnymi, ale... W poprzednim sezonie Alex i David grali ze sobą przez cały czas, a zresztą, po tylu latach, to oni się znają jak łyse konie. W tym roku doszedł Amauri, który musi się zgrać z resztą team`u, więcej grywa Iaqu, a jest jeszcze Giovinco. Przy rotacji, która będzie musiała nastąpić dość trudno wypracować jasne, przejrzyste schematy rozgrywania, uniwersalne dla każdego z napastników. Każdy z nich ma nieco inną specyfikę. A poza tym jest jeszcze opcja grania trójzębem... Nie jest tak źle z tym naszym napadem

Nie bardzo wiem do czego pijesz. Obecna ilość strzelonych bramek jest wyraźnie z tyłu za defensywnym Capello (mamy 1,65 bramki na mecz, za Capello było do odpowiednio 1,87 i 1,76).
Strzelamy głownie z wolnych lub po dograniu do Amauriego (25 podań w pole karne do niego na mecz, licząc że w końcu coś dojdzie).
Za Capello zdecydowanie lepiej rozgrywaliśmy piłkę, potrafiliśmy stworzyć więcej z gry. Jeśli wynik zmuszał nas do strzelenia bramki - staraliśmy się to zrobić.
Takiej bezradności i takiego bicia głową w mur jak za Ranieriego w kilku meczach nie widziałem za Capello prawie nigdy.
Więc podtrzymuje moje zdanie. Nasze schematy w ofensywie, umiejętność rozbicia ofensywy - są gorsze niż za czasów Capello. Choć i on nie był geniuszem w tej kwestii.

Ja osobiście nie uważam za stosowne porównywanie Juventusu Moggiego i Secco... Wychodzę z założenia, że jeśli niezawisły sąd orzekł o degradacji Juventusu miał ku temu powody, dlatego ocenianie wyników dosłownie (jak średnia strzelonych bramek) jest trochę nie na miejscu.
Mówiąc o prawdopodobnych transferach osobiście na miejscu Secco zwyczajnie bał bym się sprowadzać do Juventusu Diego czy Silve, bo prawdopodobieństwo nie wypału jest zbyt duże, a tak kosztowny błąd nigdy nie został by wybaczony. Z drugiej strony bez wątpienia potrzebujemy zastępcy Nedveda (a jak by było dużo hajsu, to i Camora, bo Marchioni nie grał, nie gra i pewnie nigdy nie będzie grał na poziomie, do jakiego zobowiązuje bycie graczem Juventusu) ale nie potrafię teraz samemu zdecydować jakie rozwiązanie było by najlepsze... pozostaje czekać...

Niasty pisze: ale nie dociera po prostu do mnie, usprawiedliwianie naszej formy, dyspozycją Interu czy Milanu.

Ale ja nic tam nie napisałem o usprawiedliwianiu. Stwierdziłem tylko jeden fakt, któremu nawet Tobie trudno będzie zaprzeczyć.

Venomik pisze: Za Capello zdecydowanie lepiej rozgrywaliśmy piłkę, potrafiliśmy stworzyć więcej z gry. Jeśli wynik zmuszał nas do strzelenia bramki - staraliśmy się to zrobić.
Takiej bezradności i takiego bicia głową w mur jak za Ranieriego w kilku meczach nie widziałem za Capello prawie nigdy.
Więc podtrzymuje moje zdanie. Nasze schematy w ofensywie, umiejętność rozbicia ofensywy - są gorsze niż za czasów Capello. Choć i on nie był geniuszem w tej kwestii.

Trudno się z Twoim zdaniem nie zgodzić. Rzeczywiście za czasów Capello grało się nam łatwiej i co byśmy nie grali, przynosiło to zazwyczaj efekty w postaci wyników. Porównywanie jednak tych czasów z czasami Ranieriego jest nie na miejscu, z jednego, jak dla mnie także prostego powodu - mamy całkowicie innych zawodników, to jest już inny Juventus i ten nasz inny Juventus ma po prostu inny styl gry. Gdybyśmy zmienili trenera to zapewne i styl by się zmienił, ale na pewno nie powrócimy już do czasów Fabio.

bloktorun pisze:Mówiąc o prawdopodobnych transferach osobiście na miejscu Secco zwyczajnie bał bym się sprowadzać do Juventusu Diego czy Silve, bo prawdopodobieństwo nie wypału jest zbyt duże, a tak kosztowny błąd nigdy nie został by wybaczony.

Ja myślę, że strach w tym przypadku to nie jest dobre rozwiązanie. Dlaczego? Jest tylu zwolenników sprowadzenia Diego czy Silvy do Juventusu, że sprowadzenie jednego z nich wiązałoby się ze spełnieniem ich oczekiwań i nawet gdyby się nie owi zawodnicy sprawdzili, to owi zwolennicy mogliby powiedzieć, "cóż, nie udało się, ale Secco coś zrobił, sprowadził nam gwiazdę do Turynu, a że się nie udało - bywa...". Chcemy zmian, a jak się chce coś zmienić, to trzeba też wiedzieć jak zaryzykować. Nie wybaczy się gdyby Secco nic nie zrobił albo zrobił nie więcej niż do tej pory.

Dzisiejszy cytaty Secco:

- Będą małe zmiany zarówno w kwestii sprzedaży zawodników jak i ich kupowania – oświadczył Secco. – Mamy odpowiednie solidne fundamenty, więc teraz możemy kierować się w stronę jakości. Potrzebujemy piłkarzy, którzy w każdym meczu mogliby przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Diego? On nie pasuje do naszej charakterystyki 4-4-2 – zakończył wątek Brazylijczyka dyrektor sportowy

No to Secco pokazał swoją "normalną" twarz zaledwie po 1 dniu od podpisania kontraktu, brawo!
"Mamy odpowiednie solidne fundamenty" - takie same od czasu Serie B plus Sissoko.
Gdzie rozliczenie zawodników?? Hmm....

szczypek pisze:

bloktorun pisze:Mówiąc o prawdopodobnych transferach osobiście na miejscu Secco zwyczajnie bał bym się sprowadzać do Juventusu Diego czy Silve, bo prawdopodobieństwo nie wypału jest zbyt duże, a tak kosztowny błąd nigdy nie został by wybaczony.

Ja myślę, że strach w tym przypadku to nie jest dobre rozwiązanie. Dlaczego? Jest tylu zwolenników sprowadzenia Diego czy Silvy do Juventusu, że sprowadzenie jednego z nich wiązałoby się ze spełnieniem ich oczekiwań i nawet gdyby się nie owi zawodnicy sprawdzili, to owi zwolennicy mogliby powiedzieć, "cóż, nie udało się, ale Secco coś zrobił, sprowadził nam gwiazdę do Turynu, a że się nie udało - bywa...". Chcemy zmian, a jak się chce coś zmienić, to trzeba też wiedzieć jak zaryzykować. Nie wybaczy się gdyby Secco nic nie zrobił albo zrobił nie więcej niż do tej pory.

Wierzysz w to? Jesli Secco sprowadzilby Silve (trzymam kciuki) a ten by sie nie sprawdzil (odpukac) to wszyscy zwolennicy transferu zmieniliby zdanie mowiac, ze secco glupi Hiszpanie w Serie A. Laska kibicow na pstrym koniu jezdzi. Tak samo dzis wiekszosc przeciwnikow Amauriego i Sissoko zarzeka sie ze byli zwolennikami od poczatku. Malo jest takich co powiedza mylilem sie jednak dobrze ze sa, a jeszcze inni (na szczescej ich jest najmniej) twierdzi ze sa do niczego i szukaja dziury w calym.

Niemniej jednak sprowadzenie kogos z dwojki Diego-Silva, byloby niewtpliwym sukcesem, a sprowadzenie obu spelnieniem marzen (wiem ze to nierealne ale), a do tego Santacroce i to juz wiecej niz marzenia ale wiadomo pomarzyc kazdy moze

Ivory pisze:Dzisiejszy cytaty Secco:

- Będą małe zmiany zarówno w kwestii sprzedaży zawodników jak i ich kupowania – oświadczył Secco. – Mamy odpowiednie solidne fundamenty, więc teraz możemy kierować się w stronę jakości. Potrzebujemy piłkarzy, którzy w każdym meczu mogliby przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Diego? On nie pasuje do naszej charakterystyki 4-4-2 – zakończył wątek Brazylijczyka dyrektor sportowy

No to Secco pokazał swoją "normalną" twarz zaledwie po 1 dniu od podpisania kontraktu, brawo!
"Mamy odpowiednie solidne fundamenty" - takie same od czasu Serie B plus Sissoko.
Gdzie rozliczenie zawodników?? Hmm....

Nie no mow co chcesz ale ma racje, mamy bardzo solidny team, dosc rowny co widac po 2 miejscu mimo plagi kontuzji. Jedyne czego nam brakuje to paru prawdziwych gwiazd w miejsce tych starzejacych sie. Zaden z najlepszych klubow nie jest zlepkiem gwiazd. Najlepiej jak jest lider w kazdej formacji (z czego jeden jest liderem calej druzyny) i wokol nich budowany jest sklad. Kiedy jest za duzo gwiazd robi sie nieprzyjemnie. Na razie mamy Buffona Chiellona i DP. Potrzeba nam lidera srodka pola i kogos kto by pomogl Chiellonowi trzymac wysoki poziom w obronie no a DP moze zastapic kiedys Giovinco (oby)

Kamex22 pisze:Wierzysz w to? Jesli Secco sprowadzilby Silve (trzymam kciuki) a ten by sie nie sprawdzil (odpukac) to wszyscy zwolennicy transferu zmieniliby zdanie mowiac, ze secco glupi Hiszpanie w Serie A. Laska kibicow na pstrym koniu jezdzi.

To nie jest kwestia wiary. Ale na pewno byśmy mogli więcej powiedzieć, gdyby coś takiego doszło do skutku. Jeśli czegoś takiego Secco nie zrobi to będzie musiał czytać takie a nie inne komentarze w swoją stronę...

Kamex22 pisze:Tak samo dzis wiekszosc przeciwnikow Amauriego i Sissoko zarzeka sie ze byli zwolennikami od poczatku. Malo jest takich co powiedza mylilem sie jednak dobrze ze sa, a jeszcze inni (na szczescej ich jest najmniej) twierdzi ze sa do niczego i szukaja dziury w calym.

Dlatego jestem zdania, że zawodnika nie ocenia się po skrawku sezonu czy kilku spotkaniach, a raczej po dłuższym czasie (jeśli oczywiście taki zawodnik ma szansę się wykazać... są i tacy, którzy po kilku spotkaniach słusznie zostali skreśleni). Miło zaskakuje w tej kwestii np. Tiago. Gra coraz lepiej moim zdaniem...

Ivory pisze:No to Secco pokazał swoją "normalną" twarz zaledwie po 1 dniu od podpisania kontraktu, brawo!
"Mamy odpowiednie solidne fundamenty" - takie same od czasu Serie B plus Sissoko.
Gdzie rozliczenie zawodników?? Hmm....

A czego się spodziewałeś? Że powie, "muszę wymienić skład, bo sprowadziłem Wam zawodników, którzy z Juventusem nic nie osiągną"? To byłoby przecież idiotyczne, podsumowywać czas jaki spędził w Juventusie w ten sposób. Może byłoby to po części prawdziwe, ale w obecnej sytuacji, jak mówiłem - idiotyczne.

Ja się obawiam najgorszego...zamiast następcy Nedveda, Pavel zostanie z nami na następny sezon i wtedy nikt nie przyjdzie. Oczywiście to brudne myśli no ale z Secco wszystko możliwe
Rzeczą normalną jest iż pozycje które najbardziej wymagają wzmocnień to lewa pomoc i prawa obrona oraz kosmetyczne zmiany czyli sprzedaż Marco i kupienie zamiast niego godnego zmiennika dla Camora. Przyjdą wakacje zobaczymy co pokarze Secco, może nas mile zaskoczy a może zawiedzie, miejmy nadzieje, że to pierwsze. Nie wiem czy Secco ma na to wpływ ale przydało by się coś zrobić aby zniwelować ilość kontuzji. Może zmiana trenerów odpowiedzialnych za treningi siłowe, nie wiem No Secco spinaj poślady i do dzieła! Pokaż iż znasz się na fachu i nie darmo podpisywałeś nowy kontrakt