No to dzis odwrotnie.. Tak wszyscy narzekali w ostatnich meczach, ze styl nie ten, ze tylko 1-0, ze gra slaba. Za to dzis gra dobra, po 67minucie nawet bardzo dobra, a wynik remisowy.. Wielka zlosc i smutek. Nie zgodze sie na pewno, ze po strzeleniu bramki na 1-0 przestalismy grac. Tak na dobra sprawe to wcale od poczatku nie narzucilismy jakiegos szalenczego tempa. Gralismy swoje, konsekwentnie dazac do zdobycia bramki. W koncu sie to udalo, my nie zmienilismy stylu, dalej gralismy to co do tej pory. Catania nie istniala, nie miala swoich sytuacji, my za to tak. No wlasnie.. tylko ta skutecznosc. Kolejny raz powtorze, nie bylo tak, ze po zdobyciu bramki oddalismy inicjatywe i czekalismy na zakonczenie meczu. Niektorzy to chyba meczu nie ogladali, a ze Juventus wygrywal, a zremisowal, to stwierdzili 'wejde se na forum i napisze jak to nam sie grac nie chcialo, jaki to Ranieri jest be, i jak to nas catania naciskala od 16minuty'. Az dziw, ze nikt po Molinaro z rozpedu nie pojechal. Rozumiem zlosc, rozgoryczenie, ale ludzie troche obiektywizmu...
Teraz bardziej o meczu. Gra do momentu zdobycia przez catanie bramki nie byla zla. Szkoda niewykorzystanych sytuacji, a przede wszystkich kiksu Chielliniego, ktory ewidentnie zawalil bramke. A Juventus, ktory widzialem po 67minucie chce ogladac zawsze.
Manninger to w koncu bramkarz jakiego potrzebowalismy na lawke.
Giovinco bardzo dobry mecz, asysta, przebojowosc, przyszlosc nalezy do niego.
Alex w najwazniejszej fazie tez dobrze, spokoj, opanowanie, technika. No wlasnie, tylko wszystko psuja te dzisiejsze wolne... :roll:
AMAURI to nasz najlepszy obecnie napastnik, a moze i zawodnik. Najbardziej wszechstronny z napastnikow, znakomita gra glowa, drybling.. Kto widzial ten wie, on moze nam dac jeszcze wiele radosci w tym sezonie.
Mecz z sampa MUSIMY wygrac! FORZA MAGICA JUVENTUS :!:
mrowka423 pisze:Ranieri chyba wpuścił Tiago bo bał się, że jak tego nie zrobi to ten go zamknie w toalecie. :lol: :lol:
Łohoho... :roll: