Strona 8 z 10
: 02 grudnia 2007, 09:45
autor: pan Zambrotta
Nie wiedziałem, że mecz z takimi drużynami może być tak nudny. Cały czas mam w pamięci wygraną na San Siro 1:0 za czasów Capello po porywającym widowisku.
Najbardziej bałem się lewego boku naszej defensywy. Nie mówię, że Molinaro to gracz kiepski, on jest po prostu chaotyczny, nie trzyma linii, szalony >_< . Gra jakby przed meczem zażywał jakieś piguły. Nie potrafi zwolnić gry, podaje często za mocno, na ślepo. Na tak poukładaną (mimo wszystko) grę Milanu, gdzie jedna klepka Kaki i Seedorfa może rozmontować całą linię, to był moim zdaniem zagrożeniem numer 1.
Na szczęście nic takiego się nie stało.
Byłem w 100% pewien, że Ranieri da szanse Tiago w drugiej połowie. Nie potrafiliśmy sklecić akcji w środku pola. Jedynym zagrożeniem były dalekie wrzuty na Iaquintę i Treze (o dziwo ten nawet rozgrywał). Portugalczyk był najlepszym rozwiązaniem na poprawe naszej ofensywy. Dziwię się, że nie dostał szansy. A ostatnio tak Ranieri żałował, że nie mógł wystawić Tiago.
Jedynym trafionym posunięciem był Marchionni. Aż rwał się do grania.
A dzisiaj Udinese gra z Romą, a Viola z Interem. Była kolejna szansa na oderwanie się od peletonu :roll: . Najczęściej w takich sytuacjach gubimy punkty.
A jak nazwano pojedynek Milanu z Juve na wp.pl ?

: 02 grudnia 2007, 10:41
autor: mati888
Miałem nadzieję na zwycięstwo, ale stało się, jak się stało. 1 punkt z San Siro, to zawsze nie najgorszy wynik. Gdyby tylko David w pierwszych minutach trafił w bramkę, a nie w słupek... Tak na prawdę, tylko na samym początku mieliśmy wyraźną przewagę i mogliśmy zdobyć zasłużonego gola, a nie przypadkowego...potem się wszystko wyrównało...wydaje mi się,że nawet przez jakiś czas Milan miał inicjatywę...Generalnie-dużo gry w środku pola, mało klarownych sytuacji, świetna gra obu bloków defensywnych, przez co nie zobaczyliśmy bramek, oprócz Gilardino(nieuznanej). Wolałbym 0-2 albo nawet 0-3, bo Juve w tym sezonie, biorąc pod uwagę,że jest beniaminkiem(świetnym, ale zawsze), który utracił kilku ważnych graczy po aferze, gra perfekcyjnie. Ale cieszę się nawet z 1 punktu-Milan, to zawsze Milan. Teraz jeszcze Viola i Udinese powinny wygrać i będę naprawdę zadowolony...może nie będę skakał, ale...
: 02 grudnia 2007, 10:46
autor: Gigi Buffon
: 02 grudnia 2007, 10:54
autor: Łukasz
Remis. Widowisko ciekawe, acz nie porywające i - co tu kryć - nieco bezbarwne. Nas ten remis w sumie chyba satysfakcjonuje, bo to wyjazd i to na San Siro. Milaniści mogą być mocno niezadowolenie, niemoc strzelecka na własnym stadionie musi boleć. Co do samego meczu: nikt z naszych zawodników nie grał źle, dobrze zaprezentował się środek obrony (Legro!) i śr. pomocy (nie można mieć pretensji o zbyt mało akcji inicjowanych przez Zanettiego i Nocerino - gramy przecież dwoma defensywnymi pomocnikami); za wyłączenie z gry Kaki i Seedorfa (praktycznie całkowite) i Pirlo oraz Gili i Inzaghiego (czy wy też tak macie, że jak ten pan pojawia się na boisku, to budzi się w was taki 'moralny niepokój'; ja tak mam, nigdy nie wiem - obojętnie w jak słabej Pippo byłby formie - czy nie urwie się próbującym go złapać na spaloneym obrońcom, albo w zamieszaniu podbramkowym nie błyśnie swoim instynktem i nie dostawi w odpowiednim momencie nogi lub innej części ciała do piłki; gdy na boisku przebywał Gila czułem się jakoś spokojniej) należą się duże słowa uznania. Boki obrony dość pewnie w defensywie, słabiej w ofensywie (szczególnie Zebina, który prawie w ogóle nie opuszczał w łasnej połowy). Skrzydłowi cośtam starali się szarpać, Nedved był aktywny, Hasan miał dwa dość dobre rajdy, ale pożądanych efektów - jak wiemy - to nie przynosiło. W Ataku: Trez miał swoje szanse, tym razem nie udało mu się ich wykorzystać, Iaquinta wyraźnie grał pod Francuza i nie prezentował się w tym meczu najgorzej, ale został - chyba niepotrzebnie - zmieniony.
Rezerwowi absolutnie nie wnieśli kolorytu do nieco bezbarwnego meczu, Palla wywalczył kilka rz. wolnych, Marco wymienił kilka podań, a Mistrz... mimo że grał dość krótko, był - niestety - w perspektywie całego meczu najsłabszym zawodnikiem na boisku...
Podobały mi się starcia Gattuso-Chiellini (były takie dwa, albo trzy pojedynki): twarda walka o piłkę->faul->poklepują się wzajemnie po plecach i uśmiechają. Podobało mi się zachowanie kibiców Milanu gdy na boisko wchodził Alex.
Podsumowując: remis na stadionie silnego przeciwnika. Remis, ale należy zauważyć, że mimo gry na wyjeździe inicjatywa była raczej po naszej stronie. Nie zagraliśmy źle, ale też nie porywająco.
Iuliano pisze:Melex pisze:[...]na te chwile Juve ma NICZEGO NIE WARTA pomoc.
Nie ma Camora, jedynie Nedved cos robi. Marchionni, Zanetti, Nocerino, Salihamidzic i spolka graja tak zalosnie ze brak mi slow.
:roll:
Bredzisz. Zanetti (notabene nasz najlepszy pomocnik) i Nocerino grają żałośnie ? :lol: . Obaj grają na naprawdę bardzo dobrym poziomie, z którego rzadko schodzą (szczególnie Zanetti), jednak są to DEFENSYWNI pomocnicy, wiec oczywistym jest że ich zadania jak i możliwości w ofensywie są ograniczone... Nie inaczej było i dzisiaj, świetni w destrukcji, dużo celnych (krótkich) podań, wyprowadzeń piłki itp. jedyne czego im brakuje jak już wspomniałem to coś, co mogliby zaoferować naszej grze ofensywnej, więc albo gramy tą dwójką w pomocy i mamy naprawdę silną obronę, albo obok jednego z nich ustawiamy Tiago/ Almirona i wtedy nasza gra ofensywna (pomocy) z pewnością będzie wyglądać lepiej (oczywiście kosztem tej defensywnej).
Hasan ? zgodzę się, jakby tak przyjrzeć się jego występom od początku sezonu, to są one mocno przeciętne, ale nie rozumiem jego krytyki akurat po dzisiejszym spotkaniu, gdzie (moim zdaniem) był wyróżniającą się postacią.
Podpisuje się obiema rękami.
Iuliano pisze:
Jeszcze, co zaobserwowałem na podstawie naszych dotychczasowych meczów w tym sezonie i co mnie martwi, to dośrodkowania w wykonaniu naszych piłkarzy (oczywiście poza paroma wyjątkami) są naprawdę bardzo słabe, niecelne i powinni oni popracować nad nimi na treningach, bo rzadko kiedy potrafimy dograć dobrą piłkę do główki w pole karne ...
I pod tym też.
Szymek pisze:
Straciliśmy dwa punkty...
Nie bądź takim pesymistą. Optymista powiedziałby: zyskaliśmy jeden

.
P.S. Ranieri coś palił

?
: 02 grudnia 2007, 10:56
autor: Pajo1906
Skrót
Kod: Zaznacz cały
http://www.zshare.net/download/531216246bf556/
: 02 grudnia 2007, 10:59
autor: Vincitore
Czuje ogromny niedosyt, oczywiście jak zawsze punkty wywiezione z San Siro cieszą, ale cała pula mogła być spokojnie nasza. Zaczęło się od naszego uderzenia, dwie próby Trezeguet z czego jedna piekielnie groźna, później kilka przebłysków Milanu ale mało konkretnych, pierwsza połowa dla nas. W drugiej części spotkania na początku Salihamidzic przeprowadził znakomitą akcje, widziałem już to w bramce, ale Dida rozwiał moje nadzieje, później to już był tylko teatr jednego aktora - Gigiego Buffona bo to co zaprezentował przy strzałach Kaki i Inzaghiego jest najlepszą ripostą na kwestionowanie jego dominacji na świecie. Dużo więcej spodziewałem się po wejściu na plac boju Del Piero, liczyłem na odrobinę więcej sportowej złości, szkoda tylko że Iaquinta który ma w sobie najwięcej ambicji opuścił boisko bo długie piłki na niego były piekielnie groźne. Nocerino i Zanetti w moim przekonaniu zdetronizowali Kakę, Pirlo prócz strzału z wolnego nie pokazał nic. Szkoda jeszcze wejścia Molinaro po zagraniu Nedveda, liczyłem że podetnie piłkę na głowę czyhającego Trezegola, wybrał inne rozwiązanie - trudno. Remis sprawiedliwy ale niedosyt jest ogromny, miejmy nadzieję że dzisiaj inter nie pokona Violi i nie uciekną nam za bardzo.
: 02 grudnia 2007, 11:02
autor: bianconeristy
oceny za mecz, zobaczymy jakie beda w gazetach
Buffon ( 8 ) - Zebina (5) - Legrottaglie (7) - Chiellini (7) - Molinaro (5)
Salihamidzic (5,5) - Nocerino (6) - Zanetti (7) - Nedved (6,5)
Trezeguet (6,5) - Iaquinta (6)
Marchionni (5,5) - Palladino (5 - za malo gral) - Del Piero (5,5)
: 02 grudnia 2007, 11:16
autor: Kędzior
bianconeristy pisze:oceny za mecz, zobaczymy jakie beda w gazetach
Buffon ( 8 ) - Zebina (5) - Legrottaglie (7) - Chiellini (7) - Molinaro (5)
Salihamidzic (5,5) - Nocerino (6) - Zanetti (7) - Nedved (6,5)
Trezeguet (6,5) - Iaquinta (6)
Marchionni (5,5) - Palladino (5 - za malo gral) - Del Piero (5,5)
Jak to dobrze, że to nie ty oceniasz graczy. Zebina 5 ?? :rotfl: Molinaro też 5

. Obrona zagrała naprawdę ładny mecz. Może trochę Legro nie nadążał za tempem i uciekał się do faulów. Mieliśmy szczęście, że w drugiej połowie nie graliśmy w 10
Wynik napewno zadowala i ja wcale nie narzekam. Remis wywieziony z San Siro nie jest żadną porażką. Najważniejsze, że Milan nadal nie może u siebie wygrać

: 02 grudnia 2007, 11:18
autor: rokfor
bianconeristy pisze:oceny za mecz, zobaczymy jakie beda w gazetach
Buffon ( 8 ) - Zebina (5) - Legrottaglie (7) - Chiellini (7) - Molinaro (5)
Salihamidzic (5,5) - Nocerino (6) - Zanetti (7) - Nedved (6,5)
Trezeguet (6,5) - Iaquinta (6)
Marchionni (5,5) - Palladino (5 - za malo gral) - Del Piero (5,5)
Wedlug czego i jakiej skali oceniales ? :]
A co do samego meczu, mialem okazje widziec cale 90' i szczerze mowiac obie druzyny mogly ten mecz rozstzygnac na swoja korzysc, wiec 0:0 to jak najbardziej sprawiedliwy wynik.
Fakt mielismy w pierwszej polowie przewage i dwa bardzo grozne strzaly Trezegueta, Iaquinta troche tym razem rozczarowal (ale nie mozna grac zawsze na najwyzszym poziomie)
Ktos pisal o Molinaro..zgadzam sie z kazdym slowem ogladajac ten mecz zastanawialem sie czy nie stac nas na lepszego lewego obronce..fakt trzeba przyznac ze zostawia duzo zdrowia na boisku, bardzo duzo biega aczkolwiek sporo robi zamieszanie pod wlasnym polem karnym, reszta naszej obrony spisala sie kolejny raz bardzo dobrze.
Teraz czeka nas kilka spotkan z teoretycznie slabszymi rywalami, wiec liczymy na sporo punktow

: 02 grudnia 2007, 11:20
autor: Elohi
Komentujac ten mecz moge sie odniesc do tytulu znanego filmu "Glupi i glupszy" tylko zmieniam go na "Slaby i slabszy"
: 02 grudnia 2007, 11:24
autor: xam
Skrót spotkania
Kod: Zaznacz cały
http://rapidshare.com/files/73737919/hg-milan_0-0_juvea.wmv
Waga 33 MB
Jakość Wysoka
: 02 grudnia 2007, 11:37
autor: Szymek
bianconeristy pisze:oceny za mecz, zobaczymy jakie beda w gazetach
Buffon ( 8 ) - Zebina (5) - Legrottaglie (7) - Chiellini (7) - Molinaro (5)
Salihamidzic (5,5) - Nocerino (6) - Zanetti (7) - Nedved (6,5)
Trezeguet (6,5) - Iaquinta (6)
Marchionni (5,5) - Palladino (5 - za malo gral) - Del Piero (5,5)
Widać, że meczu nie oglądałeś...
Łukasz pisze:Nie bądź takim pesymistą. Optymista powiedziałby: zyskaliśmy jeden
Staram się być realistą. Jedziemy do Mediolanu, aby zmierzyć się z Milanem, który ma poważny problem z wywalczeniem punktów na San Siro, i jedyne co tam pokazujemy to nieskuteczność i brak pomysłu "jak to zakończyć" gdy dochodzimy do pola karnego. Milan spisuje się słabiej od nas, to nie ulega wątpliwości. Mierzymy w scudetto, więc nie możemy liczyć jedynie na wpadki Interu czy Romy, Violi i Udinese, musimy sami zbierać te punkty właśnie w meczach z drużynami, które nie są w czołówce, chociaż z tym u nas to różnie bywa...
Teraz pozostaje nam liczyć na potknięcia drużyn z czołówki i na to, że nie stracimy wielu punktów.
Nasze mecze z najlepszymi ekipami w Serie A (niekoniecznie w tym sezonie):
Roma 2:2 Juventus
Fiorentina 1:1 Juventus
Juventus 1:1 Inter
Milan 0:0 Juventus
Jak widać, w meczach z potencjalnie silniejszymi rywalami (patrząc na to, że rok siedzieliśmy w Serie B) to idzie nam nieźle, jednak wciąż brakuje tej kropki na i.
Oby do przodu…
: 02 grudnia 2007, 11:38
autor: Vincitore
Co do Molinaro - fakt wczoraj mecz wybitnie mu nie wyszedł, ale nie skreślajcie go bo w tym sezonie w poprzednich spotkaniach prezentował się naprawdę okazale, początki są zawsze trudno a jemu wychodzą minimum dobrze, podoba mi się ten chłopak będziemy mieli z niego jeszcze wiele pożytku chyba że nasz zarząd potraktuje go tak jak Balzarettiego, to będzie inna bajka. Obrona wczoraj zagrała dobry mecz, środek lepiej boki słabiej ale gola nie straciliśmy więc można pochwalić defensywę.
: 02 grudnia 2007, 11:47
autor: Łukasz
Pelson pisze:Co do Molinaro - fakt wczoraj mecz wybitnie mu nie wyszedł
Ja się nie zgodzę, Molinaro nie zagrał wczoraj na pewno gorzej od Zebiny, z tyłu dość dobrze a do tego przynajmniej próbował włączać się do akcji ofensywnych. Nie mówię, że Włoch zagrał dobrze, ale na pewno nie odstawał od reszty drużyny (w przeciwieństwie do - niestety - pogubionego wczoraj kompletnie Alexa).
: 02 grudnia 2007, 11:48
autor: tabo89