: 13 czerwca 2005, 10:47
Może.. ale rodzaj tyhc prześladowań jest troszkę inny i nie mam zamiaru schodzić tu na temat Żydów. To zupełnie inna sprawa.Jedni i drudzy, byli i są prześladowani.
Świętym nie zostaje się z przypadku.. ale nie chcę mi się tego tłumaczyćCóż to za świętość skoro można zostać świętym? Jest mi zupełnie obojętne czy zostanie czy nie. "Nie mój cyrk, nie moje małpy." - jak mawia przysłowie
Chcę im odebrać prawo do podejmowania decyzj w państwie w którym ja żyję gdyż są to ludzie chorzy.Ty chcesz odebrać homoseksualistom ich prawa. Bezczelnością nazwałbym oskarżanie mnie, że cokolwiek "szargam".
Dlaczego miałbym nie przyznawać skoro w takich sprawach też nie jestem tolerancyjny?Brak tolerancji Kaczyńskiego jest oczywisty. Ale miło, że to przyznałeś.
Ktoś im pozwolił przechodzić obok domów, miejsc publicznych gdzie przebywało wielu ludzi, drzeć się i wyprawiaćte wszystkie rzeczy... ?Ktoś Cię przykuł do np. drzewa?
Po 1, skoro nazywasz mnie ograniczonym to podaj coś na poparcie tej tezy bo nie chcę by ktoś mnie tu poniżał (na takie zagrywki decydują się często ludzie bez argumentów). Bardzo dobrze wiem do czego nawołuje religia, ja nie powiedziałem że nie nawidzę homo, nie chcę ich bić czy więzić... poczytaj troszkę moich wypowiedzi wcześniej.Marcinie drogi, religia katolicka nawoluje do milosci a nie agresji czy nienawisci, a wlasnie przez takich ograniczonych ludzi jak ty jest coraz bardziej negatywnie postrzegana.
Ja bym powiedział : Homoseksualista przyszedl na swiat, rozwijal sie tak jak kazdy inny czlowiek az w pewnym momencie dopadła go choroba psychicznaHomoseksualista przyszedl na swiat, rozwijal sie tak jak kazdy inny czlowiek az w pewnym momencie poczul ze czuje pociag seksualny do swojej plci.
Tak jak u chorych na Downa.... mimo wszystko jest chory.I nic tu jego wolna wola do gadania nie miala
Tak jest wygodniej więc będe.I nie rozbijaj mojej wypowiedzi na kawalki jak wyzej.