Diego pisze:Siewier pisze:Paranoją jest to ze na ławce w Chelsea siedzi tak dobry napastnik jak Mateja Kezman(My mamy Olivere

)
DjJuve pisze:Kezman- tragedia, niczym nie przypomina zawodnika z PSV. Nie potrafi oddac celnego strzalu oraz przyjac pilki.
:roll: I kto ma rację? Osobiście podzielam opinię DjJuve. Serb zagrał wczoraj bardzo słabo, wchodził po to, aby zagrozić bramce Dudka, a prawie przewracał się o własne nogi :roll: .
A nie zastanowiło Cie to dlaczego własnie Mateja niczym nie przypomina zawodnika którego niegdyś widzieli w swojej kadrze prawie

wszyscy trenerzy świata

Poprostu w Chelsea nie ma zbyt dużo szans do tego żeby sie popisać swoimi umijętnosciami które są niewątpliwie bardzo wielkie - zeby je otrzymywac na wysokim poziomie nalezy grać w miare regularnie a z tym akurat teraz Kezman ma problemy.Nie mowie ze zagral dobrze - zagral bardz slabo i oczywiscie niczym nie przypomina tego zawdonika który brylował w PSV tak jak to napisał DjJuve z którym równiez sie zgadzam ( jakbys nie zauwarzył to nasze dwie wypowiedzi się wcale nie wykluczają ) - poprostu jest mi żal patrzeć jak ten zawodnik zanika - powinien sie przenieśc do jakiegos klubu gdzie będzie grał w miare regularnie - w przeciwnym razie może sie to źle skonczyc dla jego talentu
Diego pisze:Siewier pisze:Gdyby ta bramka padła to zapewne Dudek ktory rozegral dobre spotkanie zaliczajac dobrą interwencje m.in przy rzucie wolnym wykonywanym przez Lamparda
Rzut wolny w wykonaniu Lamparda był jedynym celnym strzałem na bramkę Liverpoolu :roll: .
No może i jedynym - osobiście nie liczyłem no ale za to ta interwencja była wyborna i potwierdziła niemałe umiejętności Jurka.
Diego pisze:Siewier pisze:stałby sie antybohaterem Liverpoolu i tym samym jego pozycja w The Reds byłaby już raczej stracona.
Bez przesady. Dudek nie miał za dużo do powiedzienia w tej sytuacji. Wpadł na zawodnika ze swojej drużyny, a to nie jego wina. Dudek nie miał w tym meczu zbyt dużo sznas do pokazania swoich nadprzeciętnych umiejętności, ale ważne, że nie popełnił żadnej głupoty (jak np. w meczu z Manchesterem, gdy bramkę strzelił Forlan :roll: ).
Mów co chcesz ale ja jestem pewien że gdyby bramka wtedy padła to nikt by nie winił Sami'ego tylko wszyscy by naskoczyli na Jurka i to własnie w jego kierunki posypała by się taka fala krytykyki że mógłby juz nie znaleść :roll: pracodawcy stojącego na poziomie The Reds po przyjsciu Reiny o czym się mówi coraz częściej.
Wener pisze:Ta Pilka Nozna to potrafi platac figle niesamowite.......
I własnie dlatego ten sport jest piękny - nigdy nie wiadomo co sie stanie
Diego pisze:Kolejny raz okazało się, że piłka nożna jest grą niesprawiedliwą :roll:
zlatan_sc pisze:Po raz kolejny doswiadczylismy, ze pilka nozna nie zawsze jest sprawiedliwa.
Zasady są takie same dla wszystkich - przechodzi dalej ten kto ma lepszy bilans bramkowy a takowy miał Milan w tym dwumeczu - gdzie tu niesprawiedliwosc
mleko pisze:
Diego pisze:
DjJuve pisze:Dzisiejsza gra Mediolanczykow napawa optymizmem przed niedziela 8)[/quotePomyślałem dokładnie to samo 8) .
nie jestescie sami

I tu sie bardzo mylicie i to bardzo - mecz na San Siro będzie sie rządził własnymi prawami i Milan napewno zagra a przynajmniej bardzo sie postara zagrać dużo lepszy futbol od tego który zaprezentowal w meczu z PSV.Tam mieli zaliczke i swego rodzaju komfort psychiczny wiec zeby wygrac rywalizacje mogli sobie pozwolic na rozluźnienie które nawiasem mówiąc prawie ich zgubiło.W meczu z Juve aby myslec o Mistrzostwie będą musieli wygrac - remis nic nie daje żadnej ze stron - wiele razy juz mozna bylo sie przekonać że po jednym występie druzyny nie mozna oceniac tego jak zagra w nastepnym meczu.Oczywiscie mam nadzieje ze zagraja tak jak w meczu z PSV no ale szczerze mowiac nie liczylbym za bardzo na to.
Martin pisze:Ale popatrzcie na to z drugiej strony i nie lekcewazcie przeciwnika. Milan zrobil swoje (niestety). Przegrał wkladajac w mecz minimum sil, wiedzac, ze w niedziele nie beda mogli sobie pozwolic na spacerek. Milan to nie jest druzyna, ktora gra dwa słabe mecze z rzedu. Dlatego lepiej podejsc odpowiednio zmobilizowanym do niedzielnego meczu, a nie liczyc ze Rossoneri przed wlasna publicznoscia poloza sie i beda czekac az ich wypunktujemy.
Otóz to
&Amen
acmichal pisze:Tak , tak , my - Milaniści dobrze wiemy, że wy - kibice Juventusu lubicie wszystkie sukcesy Milanu przypisywać przypadkowi ... Tymczasem jest to tylko bezsilna wściekłość spotęgowana zazdroscią o to , że Milan , w przeciwieństwie do Juventusu , potrafi przezwyciężać chwilowe kryzysy w czasie sezonu zwycięstwami na najwyższym szczeblu. Nie zaprzeczam , że ACM zagrał najgorszy mecz w tym sezonie ( grali równie beznadziejnie jak z Deportivo rok temu ) , że wyszło na wierzch typowe dla Ancelotti'ego ( i w zasadzie dla większości włoskich trenerów ) kunktatorstwo i przywiązanie do defensywnego stylu gry , lecz kto jak kto , ale wy - fani włoskiej piłki , powinniście rozumieć , że jej podstawową zasadą jest to , że WYGRYWA NIE TEN KTO GRA ŁADNIEJ , ALE TEN , KTO GRA SKUTECZNIEJ !!! A Milan wykazał się wczoraj wspaniałą skutecznością strzelając bramkę w jednej , jedynej groźnej akcji jaką stworzył w tym meczu. I nie było w tej bramce nic z przypadku - dokładne dośrodkowanie prosto na głowę Ambrosini'ego , pewne wykończenie ( to dla tych ślepych i tych chcących widzieć coś innego ), a to , że Milan w tym sezonie często strzela w końcówkach mogę skwitować tylko zdaniem : Milan i Niemcy grają do końca :lol
Już
druga wypowiedź z którą moge sie tutaj zgodzić w pełni (
pierwsza- patrz : Martin )
FanJuventusu pisze:Wiesz dokladnie Kogo... Waszego Spaslego trenera

A to co tam wczesniej napisalem to skutki Nerwow

Przypominam że ten Pan był swego czasu trenerem Juve , co prawda nie miał zadnych sukcesów z naszą druzyną ( chociarz puchar Intertoto to jest swego rodzaju osiągnięcie :lol: ) i według mnie przynajmniej z tego względu nalezy mu sie szacunek.
wErOn pisze:Po co sie kłócicie ?
Milan przeszedł tą fazę tylko dzięki szczęśliwej akcji zycia Kaki.
Jeśli to byłą jego akcja zycia to Ty w takim razie chyba ze dwa mecze w wykonaniu tego piłkarza widziales :roll:
wErOn pisze:Skoro nasze biało-czarne barwy źle na ciebie dzialają to źle trafiłeś - tu wszyscy są biało-czarni :rotfl: :rotfl:
Ja jestem od stóp do głowy calutki biały
Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:Ale też mimo wszystko brawa dla Milanu, co jak co, sztuką jest wywalczyć awans do wielkiego finału LM, nie grając w piłkę, tylko biegając jak maratończycy. Mieli 1 akcję i tę wykorzytali. Liczyłem też, że chociaż będzie dogrywka i stracą więcej sił na mecz z nami. W w ogóle jakieś stracili jak nic nie grali :roll:
Trzeba jasno powiedzieć, że oba półfinały stały ba wspaniałym poziomie.
Jeśli spodizewacie się łatwego meczu z Milanem, po tym co wczoraj pokazali, jesteście w błędzie. To będzie całkiem inny mecz. Już życie mi przynajmniej pokazało, że nie co się sugeować osiągniętym wynkiem kolejnego rywala, w innym meczu. Zagrają u siebie jak najlpiej mogą, i do tego pełny stadion i wspaniała atmosfera. Jednak mimo wszystko wierze, że to my będziemy górą. :twisted:
To już
trzecia wypowiedź z którą się w pełni zgadzam - nie jest aż tak źle jak myślałem że będzie
No to tera dorzuce swoje trzy grosze
Co do Liverpoolu to jak sie juz wczesniej wypowiadalem ciesze sie ze to oni awansowali , znaczy sie sie ciesze sie ze to Chelsea nie awansowala

Co do bramki to mi sie zdaje ze wpadło no ale moge sie mylic - wsumie gdyby bramki nie bylo to sie nalezy karny + conajmniej żółta kartka dla Cecha (tak to sie pisze

).
No co do Milanu ...... mecz mi sie podobał.Oczywiscie ze PSV gralo duzo ladniejszy dla oka futbol , stwarzali wiecej sytuacji i to oni kontrolowali przebieg gry na boisku.Mowicie ze awansowali fuksiarstwo i niesprawiedliwie .......sie pytam co oznacza sprawiedliwosc

Chcialbym przypomniec ze pilka nozna polega na zdobywaniu bramek a nie na obstrzeliwaniu bramki przeciwnika.Przypominacie sobie pamietny mecz z Barceloną

Juve sie non stop broniło , szczegolnie od momentu jak Edgar dostał red card - wykorzystalismy jedna akcje wiec tez awansowalismy fuksiarsko

NIe , nie , gdzie tam - Juve pokazało wtedy piekny futbol i wogule bylo the best
PSV faktycznie zaprezentowalo sie bardzo dobrze - widac bylo w tym meczu ze na boisku grają zawodnicy a nie pieniadze - napewno PSV zostanie na dlugo zapamietane za ten mecz.
Panie i Panowie - bardzo mi przikro z tego powodu ale pilka nozna to jest sport w ktorym nalezy byc skutecznym a w tym dwumeczy lepsza wedlug zasada UEFA skutecznoscia popisał sie Milan i to on zagra w finale i w tym fnale ja bede czymać za nich kciuki bo jakby nie było jest to druzyna włoska gdzie gra wielu pilkarzy których lubie,szanuje i doceniam mimo tego ze są rywalami Juve.