Filippo911 pisze:Jak idzie sie np giełde po samochód to nie mówi się że ma sie mnóstwo kasy tylko trzeba się z tym kryć.

Dokładnie. Swego czasu Di Lamentis popełnił tak wielki błąd i podał, że jego klub ma do wydania bodaj 100 mln € i wszyscy wiemy, jak to się skończyło - Real wydoił ich na Higuainie i wziął ponad 40 baniek (Argentyńczyk, nawet mimo tak dobrego sezonu w swoim wykonaniu, w dalszym ciągu na pewno nie jest tyle wart).
jakku1 pisze:Czyli tego spotkania wczoraj na linii Conte-zarzad nie bylo i musimy czekac do przyszlego tygodnia?
Niestety tak.. Sytuacja wygląda tak, że spotkanie przedkładamy na "po" meczu z Romą i tak naprawdę nie wiadomo, z czym to się wiąże. Brak Antonio na konferencji przedmeczowej z jednej strony może oznaczać, że się z nim niebawem rozstaniemy, z drugiej zaś trener może po prostu nie chcieć odpowiadać na głupie, nachalne pytania dziennikarzy, którzy w takiej sytuacji skupiliby się na aspektach pozasportowych - jego przyszłości oraz przepychankach słownych z Garcią. Oczywistym jest, że jego tymczasowi zastępcy unikali jednoznacznej odpowiedzi na pytania dotyczące dalszej pracy Conte w klubie, skoro spotkanie się jeszcze nie odbyło i to właściwie nie jest ich sprawa. Może być też tak, że Conte po prostu chce o wszystkim pogadać na spokojnie, obecnie zaś skupić się na jednak istotnym meczu z rzymianami.
Też słyszałem coś o ultimatum Conte (chce graczy z najwyższej półki, Marotta/Agnelli z kolei ciągle chrzanią o tym ograniczonym budżecie) i stanęło PONOĆ na tym, że obie strony dały sobie kilka dni refleksji i pauzy. Do tego ostatniego spotkania Conte z prezydentem w jego domu miało rzeczywiście dojść, ale raczej nie miało to ścisłego związku z negocjacjami dotyczącymi przyszłej współpracy. Problem nie leży absolutnie w przedłużeniu samego kontraktu (jego warunki są już uzgodnione od dawna), ale właśnie w rozbieżnych wyobrażeniach o polityce klubu. Ja się Conte wcale nie dziwię, bo być może brak odpowiednich wzmocnień po prostu sprawiłby, że nie byłby on już tak zmotywowany jak niegdyś (sam przyznał, że podejmie najlepszą decyzję dla klubu, jako że jest zagorzałym Juventino).
Moim zdaniem i tak z nim ten kontrakt przedłużymy i w końcu Agnelli-Marotta na pewne ustępstwa pójdą. Cele w przyszłości są takie same, a i zarząd zdaje sobie sprawę, że odejście Conte w tym momencie byłoby najprawdopodobniej ogromnym krokiem w tył (żaden z wymienionych kandydatów na ławkę Juve nie dorasta Antonio do pięt). Przypominam sobie sytuację sprzed roku, gdy również w mediach głośno mówiło się o jego rozbracie z nami, a skończyło się dobrze. Oby i tym razem tak było.
Swoją drogą media hiszpańskie podały dzisiaj, że Sanchez raczej na pewno nas zasili, zwłaszcza jeśli Barcelonie uda się pozyskać Aguero. Niestety ciężko stwierdzić, na ile te doniesienia są prawdziwe, bo zostały one, póki co, podane przez to jedne jedyne źródło.