Strona 70 z 123

: 27 marca 2012, 23:15
autor: pan Zambrotta
zahor pisze:
pan Zambrotta pisze: Może kogoś urzeka takie coś jak apoel, basel, czy wisła. Co kto lubi :P
Ja po prostu lubię widzieć elitarną lige mistrzów, z najsilniejszymi drużynami.
Możesz napisać wprost - który to zespół jest lepszy niż APOEL czy Bazylea, ale nie miał okazji dowieść tego w rozgrywkach CL? .
druga drużyna Holandi i czwarta drużyna Włoch - ofiary reformy Platiniego.

: 27 marca 2012, 23:29
autor: zahor
pan Zambrotta pisze: druga drużyna Holandi i czwarta drużyna Włoch - ofiary reformy Platiniego.
Udinese, które dostało w eliminacjach bęcki od Arsenalu, pocisnęłoby w razie potrzeby Mistrza Anglii? Twente, które w zeszłym roku nie wyszło z grupy, w tym roku nie sprostało Sportingowi, weszłoby do ćwierćfinału? Niespecjalnie nie chce mi się w to wierzyć. A nawet gdyby, to o ile jestem jeszcze w stanie uznać, że te zespoły dobrnęłyby tam, gdzie Bazylea i APOEL, o tyle jestem przekonany że z Bayernem i Realem nawiązałyby dokładnie taką samą walkę.

: 27 marca 2012, 23:37
autor: pan Zambrotta
zahor pisze:Niespecjalnie nie chce mi się w to wierzyć.
w to nie wątpię, żyjesz w swoim świecie.

Po prostu Udinese, wicemistrz Holandii, czy każda następna ofiara czwartej rundy eliminacji champions league będzie miało więcej do zaoferowania, niż pojedyncze przebłyski maluczkich.
Tak gloryfikujecie APOEL, a dostali na tacy szachtar po liftingu, najsłabszy lyon od lat, zenith, jedynie Porto to godny rywal, który prześcignęli.

Basel dostał siódemkę w Monachium, a wyeliminowanie ManU to twierdzenie troche na wyrost, bo to Diabły wypadły katastrofalnie w grupie z innymi drużynami, a nie np. w ich bezpośrednim pojedynku.

: 27 marca 2012, 23:59
autor: Dobry Mudżyn
zahor pisze: Udinese, które dostało w eliminacjach bęcki od Arsenalu, pocisnęłoby w razie potrzeby Mistrza Anglii? Twente, które w zeszłym roku nie wyszło z grupy, w tym roku nie sprostało Sportingowi
To chyba nie w tym :whistle:

pan Zambrotta pisze:
zahor pisze:Niespecjalnie nie chce mi się w to wierzyć.
w to nie wątpię, żyjesz w swoim świecie.

Po prostu Udinese, wicemistrz Holandii, czy każda następna ofiara czwartej rundy eliminacji champions league będzie miało więcej do zaoferowania, niż pojedyncze przebłyski maluczkich.
Tak gloryfikujecie APOEL, a dostali na tacy szachtar po liftingu, najsłabszy lyon od lat, zenith, jedynie Porto to godny rywal, który prześcignęli.

Basel dostał siódemkę w Monachium, a wyeliminowanie ManU to twierdzenie troche na wyrost, bo to Diabły wypadły katastrofalnie w grupie z innymi drużynami, a nie np. w ich bezpośrednim pojedynku.
Szachtar po liftingu? Panie, co Pan? :doh: Szachtar, ktory zmienia mniej w skladzie, niz APOEL i od paru lat gra tymi samymi zawodnikami: Selezniow, Srna, Hubschmann, Rat, Kuczer, Fernandinho, Ilsinho, Rybka, Czygrynski, Pjatow, Wilian, Luiz Adriano - i tak od paru lat, to jest lifting?

Zenit tez nie jest najgorszy, i nie mow ze nie. A Lyon to zawsze Lyon. Takich ogorkow jak APOEL, oni powinni rozjechac bez mydła. A jednak.

A co do pogrubionego tekstu jakby to powiedzial Franz Smuda: tssssssssssssssssssssssso?! :smile: Przeciez to wlasnie Basel wygralo i zremisowalo z MU, wiec to bezposredni pojedynek, a nie katastrofa z innymi druzynami, zdecydowal o tym.

Poszedlbym dalej, i utworzyl 64 osobowa Lige Mistrzow, po czym juz od 1/16 gral systemem pucharowym, bez rozstawien. Wtedy szansa, ze jakis ogórek lub sredniaczek dojdzie daleko, lub przy odrobinie szczescia nawet wygra LM, zwiekszy sie. :bravo:

: 28 marca 2012, 00:08
autor: zahor
pan Zambrotta pisze:
zahor pisze:Niespecjalnie nie chce mi się w to wierzyć.
w to nie wątpię, żyjesz w swoim świecie.
W świecie, w którym Basel wygrywa i remisuje z Man Utd a Szachtar nie zmienia trzonu zespołu. Zresztą Dobry Mudżyn wypisał wszystkie bzdury które zawarłeś w swojej wypowiedzi.
Dobry Mudżyn pisze:
zahor pisze: Udinese, które dostało w eliminacjach bęcki od Arsenalu, pocisnęłoby w razie potrzeby Mistrza Anglii? Twente, które w zeszłym roku nie wyszło z grupy, w tym roku nie sprostało Sportingowi
To chyba nie w tym :whistle:
Tfu, Benfice :oops:
Dobry Mudżyn pisze: Poszedlbym dalej, i utworzyl 64 osobowa Lige Mistrzow, po czym juz od 1/16 gral systemem pucharowym, bez rozstawien. Wtedy szansa, ze jakis ogórek lub sredniaczek dojdzie daleko, lub przy odrobinie szczescia nawet wygra LM, zwiekszy sie. :bravo:
Problem jest taki, że dwa razy większa Liga Mistrzów oznacza więcej spotkań - a ten patent już przerabialiśmy, kiedy były dwie fazy grupowej, i koniec końców pomysł upadł.
Sama idea gry od 1/16 bez rozstawień jest ciekawa, ale myślę że jednak przydałby się chociaż podział na zwycięzców i drugie zespoły z grup. Chociaż z drugiej strony - wtedy to dopiero by było pole do popisu dla kulkogrzejów - tyle zespołów włoskich, angielskich, żadnych rozstawień :whistle:

: 28 marca 2012, 00:22
autor: Dobry Mudżyn
zahor pisze: Problem jest taki, że dwa razy większa Liga Mistrzów oznacza więcej spotkań - a ten patent już przerabialiśmy, kiedy były dwie fazy grupowej, i koniec końców pomysł upadł.
Sama idea gry od 1/16 bez rozstawień jest ciekawa, ale myślę że jednak przydałby się chociaż podział na zwycięzców i drugie zespoły z grup. Chociaż z drugiej strony - wtedy to dopiero by było pole do popisu dla kulkogrzejów - tyle zespołów włoskich, angielskich, żadnych rozstawień :whistle:
1. To nie jest problem sam w sobie. Chociaz pewnie niektórzy beda jeczec ze za duzo meczy w sezonie. Jak za duzo, to grajcie zawodnikami z mlodego zespolu. Wiecej? I dobrze, przynajmniej te pare wiecej szans dostana mlodzi.

2. Wlasnie dlatego ZADNYCH rozstawien. W 1/16 paru MU-Real, Barca-Bayern itd. Poszedlbym dalej. Pozwolilbym na pary, juz nawet od 1/16 z jednego kraju. :prochno: A, no i wprowadzilbym obowiazek wystawiania przynajmniej 4 graczy na boisku z kraju z ktorego druzyna jest (przy zmianach to wciaz by obowiazywalo - czyli jesli jestes druzyna wloska, i chcesz sciagnac jednego z 4 Wlochow - musisz za niego wprowadzic innego Wlocha) przez co Inter mialby problem :prochno:

Wiem, jestem bardziej radykalny niz Platini, ale dzieki temu LM mialoby "duszę" jak parę lat temu, i jak parę lat temu miał taki PZP czy Puchar Uefa (Liga Europy dalej ma, chociaz jest juz bardziej olewany przez dobre ekipy, przez co klimacik swoj ma, ale niestety powoli go wytraca :/ ) a nie jak teraz - Liga Mistrzow dla bogaczy - masowa impreza pozwalajaca na trzepanie grubego szmalu, tylko dla "elyt".

Juz takie Mistrzostwa Europy czy Świata, sa atrakcyjniejsze, bo zawsze znajdzie sie jakis czarny kon - Urugwaj, Senegal, USA, Szwecja, Paragwaj, Meksyk, Turcja, Rosja, Grecja - ktory poszaleje, i doda kolorytu, a nawet pokusi sie o medale lub o triumf ;)

LM jest przewidywalna niczym niskobudżetowe horrory.

: 28 marca 2012, 00:23
autor: pan Zambrotta
Dobry Mudżyn pisze:Szachtar po liftingu? Panie, co Pan? :doh: Szachtar, ktory zmienia mniej w skladzie, niz APOEL i od paru lat gra tymi samymi zawodnikami: Selezniow, Srna, Hubschmann, Rat, Kuczer, Fernandinho, Ilsinho, Rybka, Czygrynski, Pjatow, Wilian, Luiz Adriano - i tak od paru lat, to jest lifting?
tak, znasz skład Szachtaru. brawo. Jak sam wiesz, grają już tak parę lat, a Lucescu wprowadza nowych zawodników, którzy odgrywają coraz większą rolę w zespole, jak Seleznov, czy Mikhitaryan. Szachtar potrzebuje sezonu na dotarcie się, Poza tym, tylnej części ciała nie urywają. Ale wiadomo, żeby podkreślić bohaterstwo APOELu nagle trzeba wynieść ich na piedestał, szkoda że nigdy Ligi Mistrzów nei wygrali z takimi nazwiskami [']
Dobry Mudżyn pisze:Zenit tez nie jest najgorszy, i nie mow ze nie.
Dobry Mudżyn pisze:A Lyon to zawsze Lyon.
takie argumenty, że klękajcie narody.
Dobry Mudżyn pisze:Przeciez to wlasnie Basel wygralo i zremisowalo z MU, wiec to bezposredni pojedynek, a nie katastrofa z innymi druzynami, zdecydowal o tym.
niemniej jednak Dwa razy zremisował z Benfiką, co przyczyniło się do takiego stanu rzeczy, że nie wyszli z grupy.

: 28 marca 2012, 00:36
autor: Dobry Mudżyn
pan Zambrotta pisze: tak, znasz skład Szachtaru. brawo. Jak sam wiesz, grają już tak parę lat, a Lucescu wprowadza nowych zawodników, którzy odgrywają coraz większą rolę w zespole, jak Seleznov, czy Mikhitaryan. Szachtar potrzebuje sezonu na dotarcie się, Poza tym, tylnej części ciała nie urywają. Ale wiadomo, żeby podkreślić bohaterstwo APOELu nagle trzeba wynieść ich na piedestał, szkoda że nigdy Ligi Mistrzów nei wygrali z takimi nazwiskami [']
Tylnej czesci ciala nie urywaja, zgoda, ale w przeciwienstwie do Cypryjczykow, maja dobrego coacha, i znanych zawodnikow. I reprezentantow. I grajacych od paru sezonow w Europie. A tu - psikus.
Naprawde, uwazam, ze taki wicemistrz Holandii czy Udinese, mogloby dostac w papę od APOELu tak samo latwo jak 4 druzyny o ktorych jest mowa. Od Bazylei - rowniez (moze Udinese nie koniecznie, ale Twente - owszem).

pan Zambrotta pisze: takie argumenty, że klękajcie narody.

Dobra, chcesz innych? :whistle:

Zenit - bardzo dobry, uznany w Europie trener, z zawodnikami stanowiacymi o sile reprezentacji Rosji, i Porto, z zawodnikami o ktorych bije sie pol Europy - takimi jak Hulk, Moutinho, James Rodriguez czy Alvaro Pereira, ulegaja emerytowanej zbieraninie Brazylijczykow, Grekow, Portugalczykow i Cypryjczykow. Gdyby to byl pojedynczy mecz - wiadomo, raz do roku mucha pierdnie (patrz np mecz Wisła-Barcelona 1:0) można to osiagniecie APOELu zdeprecjonowac. Ale wyjsc z takiej grupy, ktora na papierze byla najbardziej wyrownana, a APOEL byl skazywany na pozarcie, to nie lada wyczyn.

A Lyon - owszem, ostatnio byl w zlej formie, jednak tacy zawodnicy jak Lloris ,Gourcouff, Lisandro czy Bastos, mimo wszystko powinni dac sobie radę w 2meczu z APOELem. Jednak nie. We Francji nie przejechali sie po nich jak walec, a na Cyprze gdyby nie swietna gra stopera Kone, nawet ne doszloby do dogrywki. Poza tym, czemu twierdzisz, ze ten Lyon jest duzo slabszy niz Lyon z poprzednich lat? Jedynie gdzie jest slabszy, to na lawce trenerskiej. Lyon zawsze mial najwyzej 2-3 gwiazdy w ekipie - Essien, Juninho, Diarra, Malouda, Benzema, Lloris, Gourcouff, Lisandro i kilku innych nigdy nie spotkalo sie razem w 1 skladzie - a szkoda, wtedy to bylaby paczka nawet na wygranie LM :whistle: i tak samo, ma je teraz - Lloris, Lisandro, Bastos, Cissokho, Gourcouff i Kallstrom. Nie powiesz mi, ze sa to zawodnicy slabsi, niz Ci bedacy w skladzie Lyonu np 3 lata temu. Jesli zas chodzi o sama postawe Lyonu nie tylko w LM, osobiscie uwazam, ze jest to spowodowane tym, ze liga francuska sie wzmocnila, przez co Lyon nie ma juz monopolu na jej wygrywanie, mimo ze wciaz posiada mocny sklad.
pan Zambrotta pisze: niemniej jednak Dwa razy zremisował z Benfiką, co przyczyniło się do takiego stanu rzeczy, że nie wyszli z grupy.
Kazał im ktoś? :smile: Zwlaszcza, ze w meczu na Estadio Da Luz, byli ekipa duzo gorszą, i nie nalezalo im sie zwyciestwo. Poza tym, remis na wlasnym boisku, 3:3, nawet bedac przetrzebionym kontuzjami z druzyna ze Szwajcarii, to wstyd.

Poza tym, widze narzekanie na reforme Platiniego pod kątem np takiej Ligi włoskiej. Zupelnie sie z tym nie zgadzam. Nie jestem kibicem federacji włoskich druzyn, albo Calcio FC, tylko JUVENTUSU. Rybka mi to, ze takie Udinese, Lazio, Roma, czy Inter, kreci swoim brudnym noskiem ze z Wloch wchodza do LM teraz 3 druzyny, albo ze kwalifikacje sa trudniejsze. Owszem, pewnie w ich sytuacji tez bym sie sprzeciwial, ale my jestesmy klasa sami w sobie, marką, ktora zawsze ma walczyc o zwyciestwo, lub przynajmniej o wicemistrza. A jak wiadomo, dla pierwszych dwoch druzyn, jest zawsze miejsce w LM. I tego sie trzymajmy, nie patrzac na cala reszte.

: 28 marca 2012, 00:40
autor: szczypek
Pieprzenie. Liga Mistrzów to europejskie rozgrywki, dlatego mogą w nich grać zespoły z całej Europy. Nie wiem dlaczego zabraniać takim tudzież poniżać takie zespoły jak APOEL, dla nich to wspaniałe osiągnięcie i gdyby na ich miejscu był jakiś polski zespół pewnie byłoby podniecenie.

Dzisiaj bez niespodzianek, jak dla mnie. Jutro mam nadzieję na wygraną Marseille, wynik drugiego meczu jest mi obojętny.

: 28 marca 2012, 00:56
autor: pan Zambrotta
Dobry Mudżyn, oceniasz Lyon po nazwiskach na papierze, a liczy się jakość zespołu. A Lyon mają ją obecnie tak żenująco niską, że nawet w następnym sezonie do LM sie nie załapią, co dla nich jest wstydem. Tak więc nie pisz "Lyon to zawsze Lyon", bo ta drużyna to cień zespołu, którym niegdyś była. Musieli "wykręcić" 7-1, żeby wyjść z grupy, w której z miejsca kazdy ich wskazywał do awansu.

To samo z Zenithem, nie potrafili przejść Benfiki, która teraz nie daje sobie rady z Chelsea bez trenera u siebie.
żeby nie było - benfika, Zenit, Szachtar, Lyon, to drużyny o zbliżonym poziomie, obecnie europejskie średniactwo.

Pisałem wcześniej, nie wiem czemu tak doskoczyliście się. Może komuś się podobać apoele, czy inne artmedie.
Ja po prostu widzę, że ci maluczcy po roku znikają, zawsze jest ktoś nowy i znika. żeby bardziej zobrazować moją myśl posłużę się przykładem Olimpiady. Tam z reguły często faworycie przegrywają w swoich dyscyplinach, bo po drodze musi przebrnąć przez tabuny zawodników z krajów trzeciego świata, o niespodziankę nietrudno.

Niespodzianki w LM również były i będą, po prostu uważam, że Platini promuje je dodatkowo w walce przeciwko potentatom. I nadal uważam, że gdyby nie reforma, APOEL w eliminacjach trafiłby na Arsenal, czy inną drużynę dawniej rozstawioną i nie byłoby tego, co jest obecnie.

: 28 marca 2012, 01:03
autor: Dobry Mudżyn
pan Zambrotta pisze:Dobry Mudżyn, oceniasz Lyon po nazwiskach na papierze, a liczy się jakość zespołu. A Lyon mają ją obecnie tak żenująco niską, że nawet w następnym sezonie do LM sie nie załapią, co dla nich jest wstydem. Tak więc nie pisz "Lyon to zawsze Lyon", bo ta drużyna to cień zespołu, którym niegdyś była.

To samo z Zenithem, nie potrafili przejść Benfiki, która teraz nie daje sobie rady z Chelsea bez trenera u siebie.
żeby nie było - benfika, Zenit, Szachtar, Lyon, to drużyny o zbliżonym poziomie, obecnie europejskie średniactwo.


Nikt nie mowil, ze to top 5 w Europie ;)
a Di Matteo w Chelsea wkomponowal sie niezle, i moja teoria spiskowa jest albo to, ze zawodnicy grali na zwolnienie Villasa Boasa, ALBO Di Matteo ma talent. Lub...jedno i drugie ;) Zobaczymy co z tego bedzie. Licze, ze zostanie na przyszly sezon. Bedzie mila niespodzianka, bo lubie jak co jakis czas pojawia sie nowy talent trenerski :D
pan Zambrotta pisze: Pisałem wcześniej, nie wiem czemu tak doskoczyliście się. Może komuś się podobać apoele, czy inne artmedie.
Ja po prostu widzę, że ci maluczcy po roku znikają, zawsze jest ktoś nowy i znika. żeby bardziej zobrazować moją myśl posłużę się przykładem Olimpiady. Tam z reguły często faworycie przegrywają w swoich dyscyplinach, bo po drodze musi przebrnąć przez tabuny zawodników z krajów trzeciego świata, o niespodziankę nietrudno.
mnie sie to osobiscie podoba - jak poprzednio napisalem - lubie jak underdogi ucieraja nosa faworytom - patrz Rosja, Turcja, Grecja na ME. Senegal, Turcja, USA czy pare lat wczesniej Chorwacja, Bulgaria, Szwecja na MŚ.
pan Zambrotta pisze: Niespodzianki w LM również były i będą, po prostu uważam, że Platini promuje je dodatkowo w walce przeciwko potentatom. I nadal uważam, że gdyby nie reforma, APOEL w eliminacjach trafiłby na Arsenal, czy inną drużynę dawniej rozstawioną i nie byłoby tego, co jest obecnie.
Zgoda, ale moim zdaniem, teraz jest wieksza szansa na niespodzianke niz np 3 lata temu, ale wciaz mniejsza niz np 10 lat temu, kiedy rynek transferowy nie byl az tak zepsuty gigantycznymi kwotami, a Dynamo Kijow, Monaco, Bayer, Deportivo La Coruna, Leeds, Valencia, Nantes, Celta Vigo, Sporting, Benfica...(wpisz dowolna niezla druzyne z tego okresu) mogly dojsc nawet do finalu LM. A przynajmniej ćwierć. I to było piękne.

: 28 marca 2012, 10:39
autor: Dtmiu
A tymczasem już dzisiaj mecz z Milanem. Nie powiem, właśnie dopadł mnie stres przedmeczowy bo po tych paru dniach oczekiwania jakoś zaczyna do mnie docierać że to nie mecz ligowy z Realem Sociedad tylko Liga Mistrzów z samym Milanem.

Na pewno spore nadzieję wiążę z ich brakami kadrowymi. Co prawda u nas też paru piłkarzy nie ma, ale absencje w Milanie są jednak bardziej znaczące.

Jakikolwiek remis, zwłaszcza bramkowy, biorę w ciemno. Wiadomo że gdzieś w głębi duszy mam nadzieję na zwycięstwo, nawet niemałe, ale z drugiej strony boję się też że można ten mecz zwyczajnie przegrać. W każdym razie kocham takie mecze właśnie za to że przed spotkaniem nie można tak naprawdę przewidzieć wyniku ani tego jak będzie toczyć się gra.

Przewidywana jedenastka na ten mecz to:
Valdes- Alves,Pique,Mascherano,Puyol- Busquets,Xavi,Fabregas- Iniesta,Messi,Sanchez

Czyli tak naprawdę najmocniejszy możliwy skład, więc jestem bardzo zadowolony. A to przewidywana jedenastka Milanu, podana na ich forum:
AC MILAN (4-3-1-2): Abbiati - Bonera, Nesta, Mexes, Antonini; Nocerino, Ambrosini, Seedorf; Boateng; Ibrahimovic, Robinho.

Mimo braku Silvy oraz niecenionego przeze mnie(ale bardzo cenionego przez Milanistów) van Bommela skład ten prezentuje się naprawdę dobrze. Tyle się mówi o tych kontuzjach w Milanie że spodziewałem się słabszego ustawienia.

Do meczu jeszcze 10 godzin więc żeby nie opanował mi umysłu to pora zająć się normalnym życiem, pójść do sklepu, wyjść z psem i przejechać na rowerze. Co ma być to będzie
:pray:

: 28 marca 2012, 10:51
autor: jaqb
obrona milanu na papierze mało ciekawa, myślę, że barcelona spokojnie swoje strzeli, pytanie tylko, czy milan będzie potrafił na to odpowiedzieć - czy zlatan po raz kolejny się nie spali? o ile nie lubię za bardzo barcelony, z różnych powodów, i chciałbym końca ich dominacji, to rossonerim nie daję wielkich szans na awans, dla nas, ze względu na, jakby nie było, trwającą walkę o scudetto, życzyłbym sobie, aby losy tego dwumeczu nie rozstrzygnęły się już dzisiaj

: 28 marca 2012, 10:55
autor: Ouh_yeah
Mr. Fail czyli Bonera w pierwszym składzie więc Barca gola na pewno strzeli a więcej nie będzie potrzebowała przed rewanżem.

W pomocy tylko Nocerino ogarnia a Zlatan pewnie przejdzie obok meczu więc czarno to widzę. Ale może Maxi Lopez zaliczy dobre wejście z ławki.

: 28 marca 2012, 11:20
autor: pumex
Im bliżej meczu Milan - Barca, tym mam większe wrażenie, że jednak Milan nie zdoła zatrzymać Katalończyków. Robinho i Boateng świeżo po kontuzji, brak ostoi w postaci Thiago Silvy, brak Abate. Za dużo ubytków. Oczywiście trzymam kciuki za Milan, mam nadzieję, że dadzą radę, ale ich sytuacja teoretycznie nie wygląda malinowo

Odnośnie innych spotkań: byłem pewny, że wczoraj w meczu Benfica - Chelsea będzie remis. Bayern pewnie poradzi sobie z Marsylią.

Przeczytałem ciekawostkę, że Real w 5-ciu meczach z cypryjskimi zespołami zaaplikował 28 bramek :shock: