pan Zambrotta pisze:
tak, znasz skład Szachtaru. brawo. Jak sam wiesz, grają już tak parę lat, a Lucescu wprowadza nowych zawodników, którzy odgrywają coraz większą rolę w zespole, jak Seleznov, czy Mikhitaryan. Szachtar potrzebuje sezonu na dotarcie się, Poza tym, tylnej części ciała nie urywają. Ale wiadomo, żeby podkreślić bohaterstwo APOELu nagle trzeba wynieść ich na piedestał, szkoda że nigdy Ligi Mistrzów nei wygrali z takimi nazwiskami [']
Tylnej czesci ciala nie urywaja, zgoda, ale w przeciwienstwie do Cypryjczykow, maja dobrego coacha, i znanych zawodnikow. I reprezentantow. I grajacych od paru sezonow w Europie. A tu - psikus.
Naprawde, uwazam, ze taki wicemistrz Holandii czy Udinese, mogloby dostac w papę od APOELu tak samo latwo jak 4 druzyny o ktorych jest mowa. Od Bazylei - rowniez (moze Udinese nie koniecznie, ale Twente - owszem).
pan Zambrotta pisze:
takie argumenty, że klękajcie narody.
Dobra, chcesz innych?
Zenit - bardzo dobry, uznany w Europie trener, z zawodnikami stanowiacymi o sile reprezentacji Rosji, i Porto, z zawodnikami o ktorych bije sie pol Europy - takimi jak Hulk, Moutinho, James Rodriguez czy Alvaro Pereira, ulegaja emerytowanej zbieraninie Brazylijczykow, Grekow, Portugalczykow i Cypryjczykow. Gdyby to byl pojedynczy mecz - wiadomo, raz do roku mucha pierdnie (patrz np mecz Wisła-Barcelona 1:0) można to osiagniecie APOELu zdeprecjonowac. Ale wyjsc z takiej grupy, ktora na papierze byla najbardziej wyrownana, a APOEL byl skazywany na pozarcie, to nie lada wyczyn.
A Lyon - owszem, ostatnio byl w zlej formie, jednak tacy zawodnicy jak Lloris ,Gourcouff, Lisandro czy Bastos, mimo wszystko powinni dac sobie radę w 2meczu z APOELem. Jednak nie. We Francji nie przejechali sie po nich jak walec, a na Cyprze gdyby nie swietna gra stopera Kone, nawet ne doszloby do dogrywki. Poza tym, czemu twierdzisz, ze ten Lyon jest duzo slabszy niz Lyon z poprzednich lat? Jedynie gdzie jest slabszy, to na lawce trenerskiej. Lyon zawsze mial najwyzej 2-3 gwiazdy w ekipie - Essien, Juninho, Diarra, Malouda, Benzema, Lloris, Gourcouff, Lisandro i kilku innych nigdy nie spotkalo sie razem w 1 skladzie - a szkoda, wtedy to bylaby paczka nawet na wygranie LM

i tak samo, ma je teraz - Lloris, Lisandro, Bastos, Cissokho, Gourcouff i Kallstrom. Nie powiesz mi, ze sa to zawodnicy slabsi, niz Ci bedacy w skladzie Lyonu np 3 lata temu. Jesli zas chodzi o sama postawe Lyonu nie tylko w LM, osobiscie uwazam, ze jest to spowodowane tym, ze liga francuska sie wzmocnila, przez co Lyon nie ma juz monopolu na jej wygrywanie, mimo ze wciaz posiada mocny sklad.
pan Zambrotta pisze:
niemniej jednak Dwa razy zremisował z Benfiką, co przyczyniło się do takiego stanu rzeczy, że nie wyszli z grupy.
Kazał im ktoś?

Zwlaszcza, ze w meczu na Estadio Da Luz, byli ekipa duzo gorszą, i nie nalezalo im sie zwyciestwo. Poza tym, remis na wlasnym boisku, 3:3, nawet bedac przetrzebionym kontuzjami z druzyna ze Szwajcarii, to wstyd.
Poza tym, widze narzekanie na reforme Platiniego pod kątem np takiej Ligi włoskiej. Zupelnie sie z tym nie zgadzam. Nie jestem kibicem federacji włoskich druzyn, albo Calcio FC, tylko JUVENTUSU. Rybka mi to, ze takie Udinese, Lazio, Roma, czy Inter, kreci swoim brudnym noskiem ze z Wloch wchodza do LM teraz 3 druzyny, albo ze kwalifikacje sa trudniejsze. Owszem, pewnie w ich sytuacji tez bym sie sprzeciwial, ale my jestesmy klasa sami w sobie, marką, ktora zawsze ma walczyc o zwyciestwo, lub przynajmniej o wicemistrza. A jak wiadomo, dla pierwszych dwoch druzyn, jest zawsze miejsce w LM. I tego sie trzymajmy, nie patrzac na cala reszte.