JuvePoland

Znając mentalnosc włoską prędzej Juve odpadłoby z Leicester niz z Barca

Może za bardzo wybiegam w przód myślami, ale wcale się nie zdziwię jak zagramy wariant z prawej strony gdzie Dani Alves będzie w miejscu Cuadrado, a na prawej obronie zagra Lichtsteiner. Mamy wtedy asa w rękawie w postaci Cuadrado i w fazie mocno defensywnej gralibyśmy praktycznie 5 obrońcami i łatwiej byłoby zatrzymać Neymara i zawęzić miejsce na skrzydłach.


Przeciwnik do przejścia. Jesteśmy w stanie dojść do finału. Mocno w to wierzę. Tak jak ktoś wcześniej mówił: PSG pokazało jak grać i nie grać z katalończykami.

Trochę mnie martwi ich skłonność do symulek i wywierania presji na arbitrach, ale po ostatnich wydarzeniach i kontrowersjach myślę, że sędziowie staną na poziomie.

Ciekawe. Dla niektórych bardziej wyczulonych kibiców z Neapolu, Rzymu, Mediolanu, czy Madrytu nasz pojedynek z Barcą będzie odbierany jako mecz dwóch ekip, którym sprzyjają sędziowie. Kto da więcej ? :lol:

Na stronie UEFY było tyle komentarzy o treści "Real - Lester", że obawiali się tak wybrać.

Lekcja z PSG nic ich pokory nie nauczyła, bo widzę, że nas deprecjonują.

nie wiem, jak można się cieszyć z tego losowania. rywal najtrudniejszy, a wszystko dzięki paryżanom, którzy nie dojechali w rewanżu na camp nou. do dzisiaj jestem zażenowany, jak można było tak zagrać przy przewadze 4:0. Ich taktyką było błaganie fcb na klęczkach, żeby nie strzelili im 4 goli. A mecze takie jak ten 6:1 budują mentalnie drużynę. psg pozwolił im się odbudować, a Luisa Enrique już pół gazet zwolniło...No ale nic, trzeba podjąć wyzwanie. Przy rewanżu u siebie dawałbym nam więcej szans. Gorzej można było wylosować tylko Bayern z rewanżem na AA.

CavAllano pisze:I bardzo dobrze. Jak ktos ma im utrzec nosa, to wlasnie my.

wiadomo!

CavAllano pisze:Tylko po awansie z takim rywalem ponownie zaczna nas brac na powaznie w mediach.

pomijając mentalność niewolnika "co pan o mnie pomyśli" - gdzie nas tak niepoważnie traktują?

CavAllano pisze:Barcelona to cien zespolu, Paryz ich obnazyl w tym pierwszym meczu.

Barcelona pokazała cojones, pierwszy raz w życiu widziałem żeby drużyna po 0:4 w rewanżu była stawiana nie jako trup, a jako jedyna która taką przewagę potrafi odrobić. Wyszli na wielkiej curvie i odebrali, jak swoje.

CavAllano pisze:Oni po naszym dwumeczu nie wiedza o nas nic, my wiemy o nich wszystko.

rozwiń myśl, bo to jest mega ciekawe /o\ !

CavAllano pisze:Przypominam, ze nawet w finale ladnie wylaczalismy Messiego.

ale nie wyłączyliśmy Neymara. I Suareza. I Rakiticia. Wymieniać dalej?

nie, żebym się bał barcelony - uważam że jesteśmy w stanie powalczyć - ale takie pisanie świadczy o kompletnym oderwaniu od rzeczywistości.

Andrzej przestań bawić sie w pumexa.

W dwumeczu z Barceloną daję nam zdecydowanie większe szanse niż w finale dwa sezony temu. Uważam, że obecna Barcelona jest najsłabsza od kilku lat i możemy ich wyeliminować. Widać zmęczenie materiału, ale to nie znaczy, że spokojnie awansujemy. Trzeba pamietać, że oni przeplatają genialne mecze z męczeniem buły. Mamy świetny materiał do nauki z ubiegłorocznych meczów Barcelona-Atletico i tegorocznych spotkań w 1/8 z PSG. Jeśli nie wystawimy tyłka jak Francuzi, zagramy na 100% naszych możliwości, a sędziowanie nie nabiorą sie na nurkowanie pary Suarez-Neymar, powinnismy awansować. Zagrajmy jak Inter w sezonie, w którym sięgał po CL - wyrachowanie, konsekwencja i żelazna defensywa to podstawa, do tego potrzebny jest nam Dybała w najlepszej formie i odrobina szczęścia. O dziwo jestem dobrej myśli.

Jedyne co mnie martwi to prawa strona obrony, którą trzeba będzie podwójnie zabezpieczyć.

Barcelona jest lekkim faworytem ale dzieki tylko trójce z przodu bo ich obrona ale przede wszystkim gra w środka woła o pomste do nieba. Zero wybiegania, zero walki, powolni. Iniesta bez formy, Busqets zawieszony a Rakitic i Gomez rozgrywają FATALNY SEZON.


Musimy ich zdominować w środku tak jak to zrobiło PSG w 1 meczu. Tak jak mówię tam poza MSN nie ma wybitnych piłkarzy w tym sezonie.

Pytanie czy Chiellini będzie zdrowy, jest elektryczny ale w takich meczach MUSI GRAĆ. Zresztą widzieliśmy w Berlinie co oznaczało brak takiego zawodnika, który najlepsze mecze w życiu rozgrywa z najlepszymi, tak już ma.

Pytanie nr dwa czy Neymar nadal będzie pajacował ( będzie) i Suarez ( będzie). Mam cichą nadzieję, że sędziowie po tej całej szopce z PSG będą 2x wyczuleni na to.

Nie ma co się bać, będzie to wyrównany pojedynek, mam nadzieję, że Higuain w końcu zrzuci z siebie ten cały ciężar pt LM.

po cichu liczyłem właśnie na Barce. Bardzo dużo będzie zależeć od naszego nastawienia oraz oczywiście od sędziów, bo jeśli każde dotknięcie pilkarza Barcelony bedzie gwizdane to nie mamy z nimi szans.

Parszywe to losowanie jak mało co. Nie dość, że do 22 gniję w robocie, to jeszcze Barca w 1/4. Mam tylko nadzieję, że po tym, co odjaniepawlił sędzia w poprzedniej rundzie może będą trochę mocniej pilnować, żeby nie kręcono wałków. Ale szans to ja nam dużych nie daję. Choć kiedy sobie pomyślę, jak Naymar czy Suarez będą kręcili taką kłodą, jak Chiellini... Chciałbym się pomylić.

Czy po ostanim spotkanie Barcelone w ktorym kilku pilkarze dostalo ziolta kartka komus grozi zawieszenie w razie kolejnego kartonika w kolejnym spotkanie ?

Komu grożą kartki żółte odnośnie rewanżu ?
Busqets tylko zawieszony na 1 spotkanie a kto z Juve jest zagrożony absencją w rewanżu i kto z Barcy ?


Obrona Alba(bez formy), Pique, Mascherano (słaby w tym sezonie) i Roberto. Czy to wygląda jak mur nie do przełamania ? Nie sądzę.


Pomoc na 1 spotkanie będzie wyglądać pewnie tak : Rakitic-Iniesta-Gomes... czy powala ? Nie sądzę.


Jedynie ten teatrzyk z przodu w postaci Messiego,Suareza,Neymara. Trzeba po prostu odciąć ich od gry ( tak jak PSG w 1 meczu), nie pozwalać na grę jeden na jednego w bocznych strefach. Akurat o to się nie martwię bo Juventus potrafi jak nikt na świecie asekurować boczne strefy.

pan Zambrotta pisze:

CavAllano pisze:Oni po naszym dwumeczu nie wiedza o nas nic, my wiemy o nich wszystko.

rozwiń myśl, bo to jest mega ciekawe /o\ !

Ten Juventus jest nawet zagadką dla kibiców Juve. Z Porto oczywiście pojawiło się ułatwienie w postaci dwóch czerwonych kartek, ale wiele osób odniosło wrażenie, że wysiłku po naszej stronie nie było widać i daliśmy z siebie tylko tyle, ile wymagał sam awans. 2 mecze Barcelony z PSG to z kolei bardzo dobry materiał do analizy.

Oczywiście nie jest powiedziane, że taki pierwszy mecz jak ten we Francji się w ogóle powtórzy, ale Katalończycy grają w tym sezonie w kratkę, mają problemy z tyłu. Nawet kibice Barcelony dostrzegają, że do tej pory mocna formacja pomocy zawodzi na całej linii. To najsłabsza Barcelona od lat, na pewno słabsza od tej, która pewnie kroczyła do finału w Berlinie.

Nie będzie łatwo, ale szczerze wolę Barcelonę niż Bayern, który w moim odczuciu jest zespołem bardziej wymagającym. Na pewno stać nas na awans. Kluczem będzie takie podejście jak w Monachium (nie licząc samej końcówki, gdy niepotrzebnie się cofnęliśmy), bo w finale czy pierwszej godzinie gry w Turynie z Bayernem strach pętał naszym nogi. Rewanż na CN nie cieszy, ale pamiętajmy o tym, że ewentualna strzelona przez nas bramka też może mieć ogromne znaczenie ze względu na wyjazd właśnie.

Serio? Naprawdę sędziowanie z PSG to dla Was spisek UEFY w celu przepchnięcia Barcy? Myślałem, że tylko biała brać się tak ośmiesza, a nie dorośli ludzie z tej strony.

Co do meczu - jak dla mnie 55/45 dla Barcy. Bts'ów bym nie obstawiał. Przeczuwam mega trudną przeprawę, zwłaszcza bez kluczowego dla nas Busquetsa. W Turynie trzeba będzie zagrać mega ostrożnie, bo Wam strzelić bramkę będzie co najmniej dwa razy trudniej niż Paryżowi. Liczę na dobre mecze najlepszego u nas ostatnio Neymara.

Co do analizy powyżej - Alba w formie, a Mascherano raczej obejrzy mecz z ławki, bo Umtiti jest w gazie. Roberto zagra w pomocy, bo teraz gramy 3-4-3.

UEFA nie spiskowała przepychając Barcę ale z pewnością ośmieszyła futbol nie zawieszając Suareza, który przy każdej okazji kombinuje jak oszukać arbitra (w końcu mu się udało).
To jest wstyd dla piłki i wstyd dla Barcelony.

Pluto pisze:UEFA nie spiskowała przepychając Barcę ale z pewnością ośmieszyła futbol nie zawieszając Suareza, który przy każdej okazji kombinuje jak oszukać arbitra (w końcu mu się udało).
To jest wstyd dla piłki i wstyd dla Barcelony.

W punkt!! Martwię sie też o Kielona, Suarez może być głodny 😋

Znacie jakiś przykład takiego zawieszenia w ostatnim czasie? Bo ja nie. Tak samo jak nie uważam, żeby na to zaslugiwal