Strona 68 z 121

: 23 stycznia 2016, 22:59
autor: Milano1910
selby pisze:
Milano1910 pisze:
ForzaItanimulli3vujcm pisze:Balotelli miał te 3 pkt na nodze. Ta ostatnia akcja wstyd! - To nawet Morata ostatnio tak nie partoli!

Przecież tam był z 2 metrowy spalony i w dodatku odgwizdany :)
Odgwizdany ... ale spalonego nie było! :D

O kurde. Masz rację. Nawet tego nie zauważyłem w nerwach. Zwracam honor

: 24 stycznia 2016, 01:12
autor: Makiavel
Milan jest cieniem tego klubu z dawnych lat i NIC absolutnie NIC nie zapowiada poprawy. Bramkarz trafił im się, jak ślepej kurze ziarno, mają Bonaventurę a reszta nadaje się do gry w klubie walczącym o utrzymanie a nie firmie, która marzy o powrocie na szczyt. Bacca zniknął dzisiaj po strzelonej bramce, a wspominam o nim, bo on na początku sezonu zapowiadał się na klasowego gracza, topa w Serie A. Nie wiem, jak klub, który jeszcze nie tak dawno miał w obronie Maldiniego i Nestę, a potem Silvę, może mieć teraz w obronie pełen zestaw parodystów. Pomoc wcale nie lepsza: Montolivo to nazwisko na koszulce, Honda to samo, Bertolacci - nieporozumienie. Tragedia.

: 24 stycznia 2016, 10:49
autor: pumex
Makiavel pisze:Milan jest cieniem tego klubu z dawnych lat i NIC absolutnie NIC nie zapowiada poprawy.
Ja mam ciągle w pamięci nasz niespodziewany powrót do świata żywych w 2011 roku, pamiętam Romę, która ni stąd, ni zowąd odpaliła w pierwszym sezonie pod wodzą Garcii. Wiem, że to nie były całkowicie analogiczne sytuacje, ale czasem potrzeba trochę szczęścia, dobry trener i dwa/trzy transfery wy wbić się o dwa levele wyżej.

Co nie zmienia faktu, że faktycznie póki co perspektywy Milanu nie są ciekawe. Generalnie od dłuższego czasu mam wrażenie, że wokół Rossonerich rozgrywa się jakiś komediodramat. Ciągnący się jak gluty z nosa temat nowego stadionu, hordy przewijających się piłkarzy-wynalazków, neverending story dotycząca przejęcia klubu - jakiś Mister Bi, jakiś Mister Pink (niedługo będzie Mr. White, Mr Blond etc - jak u Tarantino), którzy opróżniają wszystkie skarpety w poszukiwaniu funduszy pozwalających w końcu zamknąć transakcję, w odwodzie Alibaba i inne śmiechu warte konsorcja z dorzecza Gangesu. Do tego ciągłe groźby powierzenia funkcji trenerskiej Brocchiemu i tak dalej. Powiem szczerze, że jakbym nie orientował się w sytuacji Milanu i ktoś by mi o niej opowiedział, pomyślałbym wówczas, że próbuje się ze mnie robić wariata.

: 24 stycznia 2016, 11:18
autor: Cabrini_idol
pumex, masz rację ale częściowo.

W Juve zmieniło się wszystko, zarząd, trener, piłkarze.. o nowym stadionie nie wspomnę, ale każdy wie, że to również był wielki zastrzyk ambicji w kampanii 11/12, stadion stał się naszą twierdzą. Wracając do początku zdania, w klubie takim jak Milan, liczyć na szczęście, że wszystko pyknie, nie podejmując drastycznych kroków jakie zrobił Juve 5 lat temu ? Trochę smutne. Poza tym dopóki tam Łysy z Bunga Bunga będą dyktować warunki, nie sądzę aby coś się zmieniło. Obydwoje wydają się już dinozaurami w świecie piłki, który przez ostatnią dekadę zmienił się bardzo. I na poziomie sportowym a przede wszystkim w zarządzaniu zespołem i promowaniu go. Agnelli wprowadził w szeregi klubu nowoczesność, przemyślane inwestycje i cierpliwość, czego szukać ze świecą w Milanie. Oczywiście, Milan powróci do czołówki prędzej czy później, ale swojej potęgi nie odbuduje szybko. Prędzej stanie się takim odpowiednikiem Sevilli w Hiszpanii czy Dortmundu w Niemczech, czyli drużyn dobrych, powtarzalnych w wynikach ale nie genialnych, przodujących w swojej lidze jak Barca,Juve czy Bayern. BO nie bójmy się otwarcie mówić, że Juve to obecnie hegemon swojej ligi, mimo słabego początku w lidze.

: 24 stycznia 2016, 13:13
autor: AdiJuve
Tylko zapominacie o jednym, mianowicie siła ligi, wtedy SerieA była zwykłym średniakiem, nie było takiej ekipy jak Juve, ba nawet poziomem do obecnego Napoli nie ma kto z tamtego okresu równać. Faworytem był Milan oparty na starej gwardii bez żadnej przyszłości. Młode talenty wykupowały zagraniczne kluby a bardzo dobrych zawodników przychodziło jak na lekarstwo. Juventus idealnie się wtedy wpasował w tą pustkę i stał się hegemonem, teraz takiej pustki nie ma i jakościowo takie transfery jak wtedy Juventusu nie dadzą scudetto.

: 24 stycznia 2016, 13:26
autor: selby
AdiJuve pisze:Tylko zapominacie o jednym, mianowicie siła ligi, wtedy SerieA była zwykłym średniakiem, nie było takiej ekipy jak Juve, ba nawet poziomem do obecnego Napoli nie ma kto z tamtego okresu równać. Faworytem był Milan oparty na starej gwardii bez żadnej przyszłości. Młode talenty wykupowały zagraniczne kluby a bardzo dobrych zawodników przychodziło jak na lekarstwo. Juventus idealnie się wtedy wpasował w tą pustkę i stał się hegemonem, teraz takiej pustki nie ma i jakościowo takie transfery jak wtedy Juventusu nie dadzą scudetto.
A ja byłem pewien że Serie A zalicza równie pochyłą od gdzieś tak od połowy lat 90. XX w. ?!
Nie potrafię zrozumieć o jakich latach piszesz? Teraz ligowa stawka (poza Juve) jest bardziej wyrównana, ale i słabsza. Milan pogrążył się w tej szarzyźnie. Moim zdaniem Milanowi brakuje przede wszystkim kasy na dobre transfery, a nie jakieś półprodukty.

: 24 stycznia 2016, 13:38
autor: mrozzi
selby pisze:Moim zdaniem Milanowi brakuje przede wszystkim kasy na dobre transfery, a nie jakieś półprodukty.
Absolutnie nie masz racji. Wystarczy spojrzec na to, ile kasy na transfery Milan wydal w lecie. Problemem mediolanczykow jest to, ze w ogole nie trafiaja ze swoimi wyborami, Lysy powinien juz chyba odejsc na emeryture, bo jest kompletnie oderwany od rzeczywistosci. Kase mieli, ale roztrwonili. Kazdy kolejny sezon bez LM bedzie ich pograzal i odbudowa moze potrwac ladnych kilka lat, sama marka tez mocno podupadla.

: 24 stycznia 2016, 14:42
autor: CzeczenCZN
Dobrze że Fiorentina wygrała dzisiaj. I tak i tak są za nami, a jest szansa że zagrożą Napoli i utrą im nosa. Jak wyprzedzimy już Neapolitańczyków, to niech oni czują oddech Violi do samego końca rozgrywek.
Zaś Torino po fajnym początku sezonu, wraca na swoje miejsce, adekwatne do poziomu jaki reprezentują.
Osobiście, wolałbym by Fiorentina była wicemistrzem niż Napoli. :whistle:

: 24 stycznia 2016, 15:10
autor: Wojtek
Igła nie do zatrzymania... :doh:

: 24 stycznia 2016, 15:11
autor: Dragon
Napoli już pozamiatało, gwiazda Baretto wypuszcza 1 na 1 Higuaina :rotfl:

: 24 stycznia 2016, 15:12
autor: Adrian27th
Wojtek pisze:Igła nie do zatrzymania... :doh:
Widzialeś może jak padła bramka?

To jest kryminał co zrobił zawodnik Sampy, a mówiąc wprost zaliczył asyste pierwszej klasy.

Igła dostał prostopadła sam na sam, bedąc za obrońcą.

Dzieki Doria. Samobójcy.

: 24 stycznia 2016, 15:19
autor: Robaku
No to musimy dzisiaj trzasnąc Romę,zeby zachować dystans. Napoli ich zjada. Nie ma obecnie jeszcze Pucharu Włoch, wiec skupiaja się na Scudetto. Najwazniejszy mecz to bedzie jednak na JS.

: 24 stycznia 2016, 15:25
autor: Maku
Cóż za sabotaż w wykonaniu Barreto :lol:

: 24 stycznia 2016, 15:27
autor: gucio_juve
Swoją drogą, to w życiu bym tam karnego nie zagwizdał.

: 24 stycznia 2016, 15:30
autor: CzeczenCZN
No niestety 0-2 już po meczu! Obawiam się ze Napoli też idzie po rekord zwycięstw z rzędu. Dzisiejsza wygrana nasza nic nie zmieni w tabeli, niestety, a więc jedna szansa stracona na przeskoczenie ich. Nie wiem w Turynie będzie piekło. Bo nie wykluczone że do tego meczu ani my, ani oni nie stracą ani jednego pkt w Serie A. Jak wygramy to ich przeskoczymy i tyle.