Serie A 20/21 (23): JUVENTUS F.C 3-0 Crotone
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1705
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Ronaldo do wbijania goli została tylko głowa, bo nogi ma z drewna i betonu.
Atak pozycyjny w wykonaniu zawodników typu Makeni czy Rudy przypomina jedzenie zupy widelcem.
Strzał Arona Ramzi lewą nogą to nagroda dla kibica za poniedziałek w pracy .
Atak pozycyjny w wykonaniu zawodników typu Makeni czy Rudy przypomina jedzenie zupy widelcem.
Strzał Arona Ramzi lewą nogą to nagroda dla kibica za poniedziałek w pracy .
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2561
- Rejestracja: 31 maja 2009
Ronaldo to ma chyba umiejętność strzelania bramek tylko wtedy jak ktoś go wyprzedzi w klasyfikacji. Po powrocie na pozycję lidera znów marnuje na potęgę (aczkolwiek w tej ostatniej sytuacji, to wydawało mi się, że był na minimalnym spalonym i gol zostałby anulowany).
Wszyscy odnoszą się do tych fatalnych uderzeń Cristiano z wolnych, ale czy ktoś zwrócił uwagę, że my mamy chyba najgorsze wyrzuty z autu na świecie. Inne drużyny mają jakieś pomysły na wykonanie tych fragmentów gry (typu szybkie wyrzucenie, przerzucenie za obrońców, bo przecież nie ma w takiej sytuacji spalonego), a u nas 3/4 autów kończy się oddaniem piłki dla przeciwnika.
Wszyscy odnoszą się do tych fatalnych uderzeń Cristiano z wolnych, ale czy ktoś zwrócił uwagę, że my mamy chyba najgorsze wyrzuty z autu na świecie. Inne drużyny mają jakieś pomysły na wykonanie tych fragmentów gry (typu szybkie wyrzucenie, przerzucenie za obrońców, bo przecież nie ma w takiej sytuacji spalonego), a u nas 3/4 autów kończy się oddaniem piłki dla przeciwnika.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2561
- Rejestracja: 31 maja 2009
Ronaldo to w Serie A chyba nigdy nie strzeli hattricka. Jakieś fatum nad nim ciąży, bo albo marnuje na potęgę bądź też obija słupki lub poprzeczki, gdy ma już dwie zdobyte bramki w meczu.
PS Pirlo miękka fajo rób zmiany i daj pograć Fagioliemu chociaż przez 20 minut, a Bernadeschiemu za Ramseya.
PS Pirlo miękka fajo rób zmiany i daj pograć Fagioliemu chociaż przez 20 minut, a Bernadeschiemu za Ramseya.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1705
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Impotencja ofensywna (czy raczej podbramkowa) tej drużyny jest przerażająca. Było z dziesięć, jak nie więcej, czystych sytuacji bramkowych.
Kris niech obejrzy swoje własne pudła i przestanie wznosić łapy do nieba. Wystarczy postawić trzeci słupek na środku bramki i efekt ten sam.
Fagioli ma w nogach więcej jakości niż Bentancur i Ramsey razem wzięci.
Morata pracuje ze wszystkich sił na powrót do Hiszpanii.
Kulusevski to zwykły Mati z podwórka. Umie ze dwie sztuczki a poza tym braki we wszystkim, od techniki do motoryki. Jego przyjęcie czy podanie to kupa śmiechu. Dzień powrotu Dybali będzie ostatnim, gdy Dejan wychodzi w pierwszym składzie.
Gracze pokroju Danilo czy Sandro jedynie w Juventusie mogą uchodzić za gwiazdy.
De Ligt rozgrywa z gracją Chielliniego, raz po raz trenując sprinty w kierunku własnej bramki. Po czym macha łapami do wszystkich naokoło.
Crotone fajne chłopaki, robili wszystko by Juventus miał swój dzień. Nasza drużyna jest w rozsypce, ciągłe wzajemne pretensje, widać że po ostatnich wynikach mental szoruje dno.
3 punkty i fajrant, gazety spuszczą się nad Ronaldo, a kibice pójdą spać nie otwierając drugiego piwa.
Kris niech obejrzy swoje własne pudła i przestanie wznosić łapy do nieba. Wystarczy postawić trzeci słupek na środku bramki i efekt ten sam.
Fagioli ma w nogach więcej jakości niż Bentancur i Ramsey razem wzięci.
Morata pracuje ze wszystkich sił na powrót do Hiszpanii.
Kulusevski to zwykły Mati z podwórka. Umie ze dwie sztuczki a poza tym braki we wszystkim, od techniki do motoryki. Jego przyjęcie czy podanie to kupa śmiechu. Dzień powrotu Dybali będzie ostatnim, gdy Dejan wychodzi w pierwszym składzie.
Gracze pokroju Danilo czy Sandro jedynie w Juventusie mogą uchodzić za gwiazdy.
De Ligt rozgrywa z gracją Chielliniego, raz po raz trenując sprinty w kierunku własnej bramki. Po czym macha łapami do wszystkich naokoło.
Crotone fajne chłopaki, robili wszystko by Juventus miał swój dzień. Nasza drużyna jest w rozsypce, ciągłe wzajemne pretensje, widać że po ostatnich wynikach mental szoruje dno.
3 punkty i fajrant, gazety spuszczą się nad Ronaldo, a kibice pójdą spać nie otwierając drugiego piwa.
- notquite.mytempo
- Juventino
- Rejestracja: 17 lutego 2021
- Posty: 151
- Rejestracja: 17 lutego 2021
A dla mnie nie było tak źle. MVP meczu zdecydowanie Chiesa, który jest niesamowicie żywotny, kiedy trzeba, udziela się w defensywie, ale jednocześnie zawsze jest do grania na skrzydle i powinien mieć dzisiaj co najmniej 1-2 asysty. Oby go tylko nie zajechali, bo w tym momencie, tym bardziej przy kontuzji Cuadrado i generalnie braku sensownych alternatyw w ataku, gra właściwie wszystko i jest najjaśniejszym punktem naszego ataku. Kulu wygląda nieźle kiedy schodzi do skrzydła, ale chyba zgadzam się z krytyką, oczekiwaliśmy przed sezonem czegoś więcej. Inna sprawa, że musi łatać dziury jako drugi napastnik, do czego się po prostu nie nadaje. Ronaldo powinien mieć tutaj podwójnego hattricka, niestety strasznie ostatnio zdrewniał i marnuje sytuacje, których po prostu nie przystoi mu marnować. W takim meczu to tylko kwestia nabijania statystyk, ale w jakimś ważniejszym spotkaniu ta nieskuteczność może nam się odbić czkawką. Niezły mecz, sporo okazji, mogło się skończyć bardziej okazałym wynikiem, oby to był początek serii może i nudnych, ale przekonujących zwycięstw w Serie A, bo kalendarz chwilowo nam sprzyja. Pozdrawiam wszystkich i FJ
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1765
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Wiadomo, że to tylko Crotone, więc nie warto wyciągać jakichś szczególnych wniosków, ale ja i tak pochwalę Kulusevskiego i Chiesę. W przeciwieństwie do kolegi wyżej Szwed akurat dzisiaj mi się podobał, stworzył dwie dobre sytuacje Ramseyowi i Sandro, które oni powinni wykorzystać i generalnie często pokazywał się do gry (w sumie pewnie przez to, że ogólnie dzisiaj jakoś bardziej chciało nam się atakować). Niepokoi tylko ta motoryka Szweda, jak on tak wygląda w tym wieku, to już się boję jak będzie grał za jakiś czas, jak na klubowej siłce przykoksi jak Berna. Chiesa standardowo, ma dużą pewność siebie i choć dzisiaj dorobek asyst jest zerowy, to mógł mieć cztery. Musi podziękować CR7 i - tak samo jak Kulu - Ramseyowi.
Powiem też dobre słówko o Bentancurze, którego, mam nadzieję, ten występ trochę podbudował po katastrofie w Porto. Dzisiaj bez większych błędów (choć raz dał się minąć jak junior), też bez szału, ale jakieś tam odważniejsze podania i crossy do Chiesy zaliczył.
Najbardziej irytujący dzisiaj ulubieniec tifosich Morata i Danilo*, ale już mi się nie chce pisać dlaczego. Dobrej nocy.
*edit:
I Ramsey. Asysta tego nie zmienia.
Powiem też dobre słówko o Bentancurze, którego, mam nadzieję, ten występ trochę podbudował po katastrofie w Porto. Dzisiaj bez większych błędów (choć raz dał się minąć jak junior), też bez szału, ale jakieś tam odważniejsze podania i crossy do Chiesy zaliczył.
Najbardziej irytujący dzisiaj ulubieniec tifosich Morata i Danilo*, ale już mi się nie chce pisać dlaczego. Dobrej nocy.
*edit:
I Ramsey. Asysta tego nie zmienia.
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Narzekacie na CR7, a mysle ze on sam ma dość tego paździerzu i grania z Kulusevskim który robi wszystko by mu nie zagrać dobrej piłki.
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6203
- Rejestracja: 18 marca 2007
Serdecznie polecam akcję po której CR7 strzelił drugą bramkę. To jak zagrał Ramsey do Ronaldo przed tym strzałem zza pola karnego oddaje najlepiej ducha tej drużyny.
W ogóle te nasze podania są <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, robimy podanie do przodu a ten, który je otrzymuje od razu oddaje piłkę z powrotem. Takich akcji było wczoraj przynajmniej kilkanaście. I kiedy przed ekranem zastanawiałem się co chcemy w ten sposób uzyskać, że może jest w tym jakiś głębszy sens, to w połowie tych zagrać traciliśmy piłkę. Sporo podań do tyłu, niesamowita łatwość z jaką wpadamy na pułapki ofsajdowe... Przecież ta kontra wczoraj kiedy Morata zagrywał do Ronaldo to był kryminał.
Mnie nie boli w oglądaniu meczów Juventusu brak sytuacji podbramkowych, brak efektywnych rozwiązań taktycznych czy efektowych dryblingów, ale ten paździerz jaki gramy w tych bardzo podstawowych elementach, gdzie piłki zagrywane są za słabo, za mocno, do nikogo.
Kwintesencją rzuty wolne, Ronaldo chyba sam powinien rozważyć zmianę stylu ich wykonywania, bo to nie jest już zabawne, ile razy można próbować robić to samo licząc na inny rezultat? Przecież ten rzut wolny w pierwszej połowie to dla zawodnika pokroju Pjanicia czy Dybali to byłaby łatwizna albo przynajmniej ogromne zagrożenie. A śmiechłem widząc jak Chiesa stoi obok zupełnie niepilnowany. Ronaldo jest głupio uparty i jeśli tak to ma wyglądać to ja bym podziękował. Z Ronaldo i Chiesą jest w ogóle pewien problem, bo oni podają do siebie w sytuacjach trudnych i zupełnie nie wtedy, kiedy trzeba, a wtedy gdy przynosiłoby to korzyść to klapki na oczy i nieprzygotowany strzał z dupy.
W ogóle te nasze podania są <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, robimy podanie do przodu a ten, który je otrzymuje od razu oddaje piłkę z powrotem. Takich akcji było wczoraj przynajmniej kilkanaście. I kiedy przed ekranem zastanawiałem się co chcemy w ten sposób uzyskać, że może jest w tym jakiś głębszy sens, to w połowie tych zagrać traciliśmy piłkę. Sporo podań do tyłu, niesamowita łatwość z jaką wpadamy na pułapki ofsajdowe... Przecież ta kontra wczoraj kiedy Morata zagrywał do Ronaldo to był kryminał.
Mnie nie boli w oglądaniu meczów Juventusu brak sytuacji podbramkowych, brak efektywnych rozwiązań taktycznych czy efektowych dryblingów, ale ten paździerz jaki gramy w tych bardzo podstawowych elementach, gdzie piłki zagrywane są za słabo, za mocno, do nikogo.
Kwintesencją rzuty wolne, Ronaldo chyba sam powinien rozważyć zmianę stylu ich wykonywania, bo to nie jest już zabawne, ile razy można próbować robić to samo licząc na inny rezultat? Przecież ten rzut wolny w pierwszej połowie to dla zawodnika pokroju Pjanicia czy Dybali to byłaby łatwizna albo przynajmniej ogromne zagrożenie. A śmiechłem widząc jak Chiesa stoi obok zupełnie niepilnowany. Ronaldo jest głupio uparty i jeśli tak to ma wyglądać to ja bym podziękował. Z Ronaldo i Chiesą jest w ogóle pewien problem, bo oni podają do siebie w sytuacjach trudnych i zupełnie nie wtedy, kiedy trzeba, a wtedy gdy przynosiłoby to korzyść to klapki na oczy i nieprzygotowany strzał z dupy.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2561
- Rejestracja: 31 maja 2009
@szczypek
Pisałem wczoraj, że wszyscy zauważają tylko beznadziejnie wykonywane przez Ronaldo wolne, a nikt nie widzi jak fatalnie wyrzucamy piłkę z autu, gdzie z połowa wyrzutów kończy się przechwytem przez przeciwnika. Ogólnie wszystkie nasze stałe fragmenty to jakiś nieśmieszny żart, bo z całej masy rożnych w tym sezonie, to nie wiem czy zdobyliśmy z jedną bramkę, gdy taki De Ligt grając jeszcze w Ajaxie ładował gole aż miło (nawet dzięki temu wyeliminował nas z LM). Podstawy piłkarskiego rzemiosła są chyba nieznane wśród zawodników Juve, bo ciągle razi po oczach niedokładność i niechlujstwo w ich wykonaniu nawet w stosunkowo prostych sytuacjach typu podanie do kolegi stojącego kilka metrów dalej, gdzie często odbiorca futbolówki musi się po nią cofnąć albo przynajmniej zatrzymać żeby ją opanować. Wychodzenie z kontrami to już zupełne kuriozum, bo nawet gdy mamy przewagę liczebną to marnujemy te sytuacje na potęgę.
Pisałem wczoraj, że wszyscy zauważają tylko beznadziejnie wykonywane przez Ronaldo wolne, a nikt nie widzi jak fatalnie wyrzucamy piłkę z autu, gdzie z połowa wyrzutów kończy się przechwytem przez przeciwnika. Ogólnie wszystkie nasze stałe fragmenty to jakiś nieśmieszny żart, bo z całej masy rożnych w tym sezonie, to nie wiem czy zdobyliśmy z jedną bramkę, gdy taki De Ligt grając jeszcze w Ajaxie ładował gole aż miło (nawet dzięki temu wyeliminował nas z LM). Podstawy piłkarskiego rzemiosła są chyba nieznane wśród zawodników Juve, bo ciągle razi po oczach niedokładność i niechlujstwo w ich wykonaniu nawet w stosunkowo prostych sytuacjach typu podanie do kolegi stojącego kilka metrów dalej, gdzie często odbiorca futbolówki musi się po nią cofnąć albo przynajmniej zatrzymać żeby ją opanować. Wychodzenie z kontrami to już zupełne kuriozum, bo nawet gdy mamy przewagę liczebną to marnujemy te sytuacje na potęgę.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli