Serie A 19/20 (26): JUVENTUS F.C 2-0 Inter
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7073
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3999
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Kocham Cię Benek. Co to jest za grajek.
Cuadrado dzis klasa, Sandro klasa. Jak ktoś marudzi ze Sandro gra złe to niech zobaczy co się dzieje jak go nie ma na boisku.
Do domu odesłać chłopaczków.
Cuadrado dzis klasa, Sandro klasa. Jak ktoś marudzi ze Sandro gra złe to niech zobaczy co się dzieje jak go nie ma na boisku.
Do domu odesłać chłopaczków.
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- Gandalf8
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2007
- Posty: 1635
- Rejestracja: 26 marca 2007
I taki Juventus chce się oglądać. Szczególnie bardzo dobrze to wyglądało między pierwszym a drugim golem: graliśmy szybko, z pierwszej piłki i nawet pressing był.
Pierwszego gola o dziwo "zrobił" Matuidi, który dziś lepszy w ofensywie, ale niestety błędy w defensywie. Drugi gol to Bentancur + Dybala a Urugwajczyk graczem meczu.
Oby kontuzji Sandro nie była poważna, bo nie widzę de Sciglio na lewej obronie.
To teraz możemy już kończyć sezon
Pierwszego gola o dziwo "zrobił" Matuidi, który dziś lepszy w ofensywie, ale niestety błędy w defensywie. Drugi gol to Bentancur + Dybala a Urugwajczyk graczem meczu.
Oby kontuzji Sandro nie była poważna, bo nie widzę de Sciglio na lewej obronie.
To teraz możemy już kończyć sezon
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2551
- Rejestracja: 31 maja 2009
Nie żartujmy sobie. Nie ma szans, że w LM ktoś zagra tak miałko jak dziś zrobił to Inter. Przecież Mediolańczycy, dla których mógł to być mecz o Scudetto nawet nam poważnie nie zagrozili w ani jednej sytuacji. Zobaczysz, że Lyon, który w swej lidze radzi sobie średnio i przegrał z Lille będzie się prezentował minimum o klasę lepiej od Interu (nie wspominając już o Bayernie, City czy kimś z grona Atletico/Liverpool lub PSG/BVB).
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7338
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
WF? Jak wygląda ta pokraka Blejz, a jak Zdrajca Kapitano... Krystyna zapomniał chyba ostatnio o nogach ale łapa konkret.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 9904
- Rejestracja: 19 września 2005
Dzisiejszy mecz w stosunku do tej bryndzy w ostatnich tygodniach to niebo a ziemia (piekło). Jeśli zagramy tak jak dziś z Lyonem będzie spokojny awans. Dzisiaj bardzo ważny mecz, który powinien dać nam pozytywnego kopa.
Wychodzi na to, że jednak ta przerwa na dobre nam wyszła, zespół wyraźnie zmotywowany, wyluzowany, pozytywnie nastawiony, z zacięciem. Interu dziś nie było, w dużej mierze za naszą sprawą, bo nasza obrona praktycznie na nic im nie pozwoliła. Nie liczę akcji po wejściu De Sciglio, bo tu się można było tego spodziewać. Fajnie ta piłka chodziła, bramka Dybali cudowna, brawa także dla Bentancura za to podanie klasy Pirlo.
Niech się ci Włosi dobrze zastanowią, bo do końca sezonu nie jest daleko, mogą to dograć bez kibiców. Już pomijam kwestię wątpliwej reklamy ligi plus grę włoskich ekip w Europie, które nie miałyby warunków do przygotowań przed kolejnymi spotkaniami. Niech nie popełnią błędu, zwłaszcza że liga powoli zaczęła wstawać z kolan.
Wychodzi na to, że jednak ta przerwa na dobre nam wyszła, zespół wyraźnie zmotywowany, wyluzowany, pozytywnie nastawiony, z zacięciem. Interu dziś nie było, w dużej mierze za naszą sprawą, bo nasza obrona praktycznie na nic im nie pozwoliła. Nie liczę akcji po wejściu De Sciglio, bo tu się można było tego spodziewać. Fajnie ta piłka chodziła, bramka Dybali cudowna, brawa także dla Bentancura za to podanie klasy Pirlo.
Niech się ci Włosi dobrze zastanowią, bo do końca sezonu nie jest daleko, mogą to dograć bez kibiców. Już pomijam kwestię wątpliwej reklamy ligi plus grę włoskich ekip w Europie, które nie miałyby warunków do przygotowań przed kolejnymi spotkaniami. Niech nie popełnią błędu, zwłaszcza że liga powoli zaczęła wstawać z kolan.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7338
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Nie byłbym sobą gdybym nie przerwał świętowania, bo dzisiaj wygraliśmy bardziej słabością Interu (który zaprezentował wielkie nic), niż mocą Juventusu Pisanie na poważnie o Uszatym uznaję za chwilowy przepływ krwi z mózgu do innego organu
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- woe
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 611
- Rejestracja: 13 lutego 2005
Świetny mecz. Sarri mówił po spotkaniu z Lyonem, że na treningu piłkarze grają piłką szybciej i chyba coś w tym jest. Wystarczyło tylko nie wpuścić kibiców na stadion, by zasymulować treningową atmosferę i od razu się lepiej mecz oglądało.
- Kolejny dobry mecz Ramseya. Czyżby zaczynał czuć Calcio?
- Kolejny świetny mecz Dybali. A jeszcze w zeszłym sezonie Allegri nie miał dla niego miejsca w składzie, co samo w sobie powinno być wystarczającym argumentem, żeby nie chcieć Massimiliano z powrotem.
- I ten nieszczęsny Ronaldo. Ktoś tutaj pisał, że jest naszym głównym hamulcowym w ataku, tak jak Pjanić w pomocy. Dzisiaj, tak jak z Lyonem, to potwierdził. Nie jest przypadkiem, że drugi gol (i jednocześnie nasza najlepsza ofensywna akcja w całym meczu) została przeprowadzona całkowicie bez udziału Najgorszego Wykonawcy Rzutów Wolnych w Serie A. Gdyby zaangażowany był w nią Portugalczyk to akcja pewnie by się zakończyła zanim zdążyłaby się jeszcze dobrze rozpocząć z powodu kolejnego źle przygotowanego strzału Ronaldo (który oddaje ich najwięcej w całej lidze już drugi sezon z rzędu). W tym meczu strzałów oddał aż 9 (z 17 całej drużyny), z czego jeden był w światło bramki. Dobrze, że nasi potrafili wygrać mimo tak lekkomyślnego oddawani piłki przeciwnikowi.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7338
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Sarri:
Jestem ciekawy co mają do powiedzenia ludzie, którzy przez pół sezonu stękali, że trzeba było brać Generała Conte. Jego drużyna nie wyszła wczoraj na boisko grać w piłkę.
Tym bardziej nie rozumiem wystawienia Grubego, który całą energię poświęca chyba na szamanie makaronów. Chłopa nie było na boisku, a większe zaangażowanie zaprezentował Blejz.“Wydawało nam się, że ostatnio graliśmy zbyt pasywnie, więc musieliśmy wybrać graczy, którzy mogliby zagwarantować więcej energii, zarówno fizycznej, jak i psychicznej."
Jestem ciekawy co mają do powiedzenia ludzie, którzy przez pół sezonu stękali, że trzeba było brać Generała Conte. Jego drużyna nie wyszła wczoraj na boisko grać w piłkę.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Viking
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2006
- Posty: 670
- Rejestracja: 01 września 2006
Cieszy wygrana w tak ważnym meczu, kompletnie dominując odwiecznego rywala. Ramsey niby nic nie gra, ale podobnie jak Khedira strzela gole. A tych autorstwa pomocników mamy w tym sezonie jak na lekarstwo.
Gol Dybali coś pięknego.
Byle przejść Lyon, bo co dalej z Serie A niewiadomo.
Gol Dybali coś pięknego.
Byle przejść Lyon, bo co dalej z Serie A niewiadomo.
“But merely being tradition does not make something worthy, Kadash. We can’t just assume that because something is old it is right.”
Dalinar Kholin
Dalinar Kholin