Serie A 19/20 (21): Napoli 2-1 JUVENTUS F.C

[Bobby X]

Podobno po wybryku Atalanty Wybitny Dyzma z Toskanii założył trykot ekipy z Bergamo i całą noc się biczował. Jak można było okazać taki brak szacunku do rywala. Gdy wzeszło słońce po nocy biczowania osiągnął pełne spełnienie.

inter niżej niż Juventus? No tak i tyle w temacie. To teraz na forumikach z Italii będą pisać "Gasperuninio jest nasz to się dzieje" hahahahaha

[jackop]

Juventus po 21 kolejkach:
- 18/19; 59 pkt. 19/2/0, 43:12
- 19/20; 51 pkt. 16/3/2, 40:21

Drugi Inter ma dokładnie tyle samo punktów (48) co Napoli rok temu. Przy takim "postępie" niedługo wrócimy do czasów 7 miejsc, ale co to obchodzi Palacza - ważne, że jego chłopaki się przełamały Sarri to wybitny specjalista, bo sprawić żeby było gorzej niż za Maksa pod każdym względem... do tego potrzeba kogoś "wyjątkowego".

[szczypek]

No to tak, ta porażka była jak najbardziej wkalkulowana w ten sezon, jak jestem człowiekiem wielkiej wiary, tak średnio wierzyłem w Sarriego w Neapolu.

Gramy cały sezon jednym lewym obrońcą i on już fizycznie jest wrakiem. To drugie mnie wcale nie dziwi.

Jeśli chodzi o Matuidiego, wiele tu zostało już napisane, wiele dobrego, ale mnie zastanawia coś innego. Jak to jest, że ten, który ma zasadniczo asekurować, dawać spokój z tyłu po stronie Ronaldo, ten udziela się w akcjach ofensywnych częściej niż dwaj pozostali pomocnicy?

[19]

Zaczyna mnie denerwować że ktoś ma kogoś asekurować. Jeśli drużyna jest zgrana i ma wytrenowany pressing to sobie poradzi bez typowe przecinaka.
Jak słyszę teksty Sarriego o bilansie to mnie krew zalewa.

[AdiJuve]

Sarri już miał wystarczająco dużo czasu żeby jakoś to wyglądało, ale w obronie grają w gorzej, w ataku zero poprawy. Mniej punktów, gorszy bilans bramkowy, jest naprawdę przeciętnie. Najgorsze to jest, że po tym 1-0 nawet nie ruszyli z atakami, praktycznie zero zagrożenia pod bramką rywali.

[Maly]

no i Sarri powiedział w czym był problem

Byliśmy pasywni przez cały mecz. Myśleliśmy, że możemy grać w wolnym tempie, wykonując pięć podań, zawsze ze zbyt dużą przerwą pomiędzy strefami, byliśmy ekstremalnie anemiczni. To był zły mecz, mieliśmy niewłaściwe podejście, złą intensywność i złe nastawienie psychologiczne, co skutkowało złym nastawieniem fizycznym. Nie byliśmy sobą, ewidentnie. Sprawiliśmy, że Napoli znalazło się w sytuacji, w której wystarczyło im zrobić absolutne minimum, aby nas pokonać. Do każdej piłki byliśmy zawsze spóźnieni. To było tak, jakbyśmy grali w zwolnionym tempie i nic nie działało w całym zespole. Wybrałem trio Higuain-Dybala-Ronaldo, ponieważ wydawało się, że wszyscy są w dobrej formie, a pomoc wyglądała na wystarczająco zrównoważoną w stosunku do ataku. Ale nie będę nikomu niczego wyliczał indywidualnie. Cały zespół był nijaki
(...)
wpuściłem Costę, żeby rozciągnąć grę na skrzydła. Przynajmniej taki był pomysł, ale niewiele to zmieniło. Podobnie jak w przypadku spotkania z Lazio, brakowało nam energii mentalnej. Kiedy nie jesteś pełen werwy, ekscytacji, pojawia się reakcja łańcuchowa, która skutkuje problemami taktycznymi i technicznymi. A to wszystko wynika ze sfery mentalnej

[BlackJacky]

- Jak pozbyc sie pieniedzy z portfela?
- Postawic na Juventus!

Co za prostytutka żenująca drużyna...

[Antichrist]

no i Sarri powiedział w czym był problem

Tylko, że to co Sarri powiedział po meczu nie zdarzyło się pierwszy raz. To już któryś taki moment w sezonie i wygląda to tak, jakby Sarri nie miał kompletnie pomysłu jak w takich sytuacjach reagować. Wraz z kolejnymi wtopami chciałbym mimo wszystko widzieć jakiś postęp, a jest dokładnie tak, jak było za późnego Maxa, ale wtedy jednak obrona grała lepiej.

[19]

no i Sarri powiedział w czym był problem

Tylko, że to co Sarri powiedział po meczu nie zdarzyło się pierwszy raz. To już któryś taki moment w sezonie i wygląda to tak, jakby Sarri nie miał kompletnie pomysłu jak w takich sytuacjach reagować. Wraz z kolejnymi wtopami chciałbym mimo wszystko widzieć jakiś postęp, a jest dokładnie tak, jak było za późnego Maxa, ale wtedy jednak obrona grała lepiej.

Za Maxa miałem wrażenie że zespół grał tak jak chciał tego trener. W przypadku Sarriego mam wrażenie że drużyna robi mu na złość tak grając jak gra. To źle wygląda

[Poprostu]

@19
Dokladnie o tym samym pomyślałem jakiś czas temu. Czasem to wygląda tak jakby trenerem był dalej Allegri i nasi kopacze nie chcieli wprowadzić w życie pomysłów trenera. Przecież to ile razy Sarri powtórzył, że musimy się bronić wyżej a oni dalej robili swoje to masakra jakaś.
Dlatego jestem zdania, że trzeba wymienić kadrę i wtedy myśleć o zmianie stylu gry.

[Maly]

no niestety ale większość jest przesiąknięta allegrizmem, do tego dochodzi brak prawdziwego lidera na boisku i w obronie w osobie Chielliniego i dlatego często wygląda to tak jak wygląda, nie bez przyczyny najlepiej prezentują się ci na których Maksio postawił krzyżyk, czyli Dybala i Bentancur

Ronaldo nie jest żadnym liderem dla naszych co pokazał już poprzedni sezon gdy niejednokrotnie machał łapami by wyjść wyżej ale każdy miał to w dupie i tak jest nadal - nikt ze starej gwardii tak na prawdę za nim nie pójdzie na dłuższą metę, dlatego trzeba wymienić kogo się da na nowsze modele, niekoniecznie większe nazwiska ale gości, którzy pójdą za taktyką trenera tak jak to było w Napoli czy jest teraz w Interze

[MRN]

A kto Sarriemu każe ładować do składu takiego kapucyna jak Matuidi ? Przecież on z uporem maniaka stawia na tego wafla mimo, że już nikt nawet z nim nie chce grać, stawia na niego mimo, że on spowalnia każdy atak.

[dimebag11]

A kto Sarriemu każe ładować do składu takiego kapucyna jak Matuidi ? Przecież on z uporem maniaka stawia na tego wafla mimo, że już nikt nawet z nim nie chce grać, stawia na niego mimo, że on spowalnia każdy atak.

Pierwszym pytaniem rozwaliłeś system :laugh2: . Pamiętaj jeszcze o kapucynie Bernardeschim, którego również z uporem maniak Sarri wystawiał przez długi czas w wyjściowym składzie, ale chyba go oświeciło i przestał to robić. Z drugiej strony, to chyba już bym wolał, aby nasz trener zaczął testować Federico na nowej pozycji w pomocy niż kolejny raz desygnował do gry Matuidiego, bo Bernardeschi jest jeszcze względnie młody, to może się odnajdzie w innej roli, natomiast z Francuza i tak już nic nie będzie i powinniśmy się z nim pożegnać po sezonie (ale kogo ja oszukuję, bo to niemal pewne, że ten cierp dostanie nowy kontrakt).

[MRN]

Każdy będzie lepszy od Francuza,można poszukać innych rozwiązań ale ale Gargamel jest uparty. Narzeka po każdym meczu, zwraca uwagę na pewne aspekty po czym znowu wstawia Matuidiego. I co on chciał osiągnąć za Dybalę wpuszczając Bernę ? Czy jego zamiarem było tylko i wyłącznie odpowiedni bilans drewna w składzie ? Niech już nawet junior gra zamiast Matuidiego jeżeli ten nie wie jak ustawić zespół. jak dla mnie skład nie jest taki zły ale trzeba trenera z jajami, który za torby weźmie tych piłkarzyków ale ewidentnie trzeba przewietrzyć szatnię. Jak dla mnie powinni odejść Igła, Matuidi, Sandro, Costa i Pjanić. Ich czas już się skończył a czas Sarriego w Juve w ogóle nie powinien mieć początku.

[mns]

ej bez jaj... to teraz nie trenerzy są beee tylko grupa trzymającą władze w postaci piłkarzy, którzy kasuje kupę szmalcu ale nie chce im się grac dobrze?? dobrze łapie retorykę niektórych ?? rozumiem rozgoryczenie kibiców ale wracam do początku swojej wypowiedzi... bez jaj...