Serie A 19/20 (14): JUVENTUS F.C 2-2 Sassuolo

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
piterjuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 września 2007
Posty: 446
Rejestracja: 05 września 2007

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2019, 14:47

Zapłaciliśmy dziś stratą punktów za pokpienie sobie tego meczu. Wcześniej kilka meczów w ten sam sposób udało nam się wygrać, ale nie dziś. Nie przyjmuję argumentu, że w tygodniu graliśmy mecz w LM, który kosztował nas zbyt wiele sił. Po pierwsze było to 5 dni temu, po drugie graliśmy u siebie, a po trzecie od tego mamy szeroki skład, żeby takich przeciwników jak dzisiejszy ogrywać nawet mając relatywnie mało czasu na odpoczynek. Poza tym porażająca jest niedokładność przy prostych podaniach, brak myślenia oraz tendencja do stwarzania sobie problemów.
Ja nie oczekuję od drużyny efektownej gry na tym etapie, ale minimum poświęcenia już tak.. od początku meczu.


Ehem

Juventino
Juventino
Rejestracja: 30 marca 2019
Posty: 452
Rejestracja: 30 marca 2019

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2019, 14:50

Zwalniać Sarriego i dawać Pocha!!!!


dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2551
Rejestracja: 31 maja 2009

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2019, 15:00

Ehem pisze:
01 grudnia 2019, 14:50
Zwalniać Sarriego i dawać Pocha!!!!
Byłbym za taką zmianą, ale nie ma szans, by Zarząd zrobił coś takiego w trakcie sezonu. Zwłaszcza, że na chwilę obecną wyniki (ale nie gra i podejście do wielu spotkań) bronią Sarriego, który nie przegrał jeszcze żadnego meczu. Po drugie, to wciąż mamy na utrzymaniu Allegriego, więc nie istnieje nawet możliwość, że będziemy jeszcze płacić Maurycemu i wyłożymy pokaźną sumkę dla Pochettino.


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1699
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2019, 15:06

Czekam na wywiad Buffona, że czuje się młodo, filozofia życiowa i ogólnie wszystko git.
Tak jak zauważył Bukol, wybory Sarriego to czasem kupa śmiechu. O ile Higuain może jeszcze czasem się przydać, tak przy ostatniej formie Dybali jego miejsce jest na ławce.
Z kolei takie kulfony jak Can i Berna zawyczajnie działają na szkodę zespołu. Po co ich w ogóle wystawiać?
Takiego dna jak Emre Can dzisiaj to nie widziałem już dawno. Mam nadzieję że to gwóźdź do trumny tego kołka w Juve. Lubimy (i słusznie) narzekać na Khedirę i Matuidiego. Tylko oni są po prostu starzy, wolni i nie wszystko wychodzi. Tymczasem Can to jakiś dziwny typ z przypadku, który struga gwiazdę a wyleci z Juve bez żalu, tak jak wyleciał z Liverpoolu.
Sarri kolejny raz udaje ślepego przy ustalaniu składu, żeby w okolicach 60 minuty odkręcać to, co przecież widzi, tak jak wszyscy inni. No i tak odkręcamy któreś już spotkanie, tylko tym razem udało się jedynie połowicznie.
Sandro to taki Jędrzejczyk Juventusu. Duży chłop, mocno kopie i szybko biega. Ogólnie lepiej wyglądał zestaw Danilo - MDS w LM niż ten dzisiejszy.

Mam nadzieję, że Sarriemu podniosło się ciśnienie i przestanie bawić się w dobrego wujka, który każdego odbuduje.
Pozostaje kibicować SPAL, choć z ostatnich wyników to marne szanse.
Ostatnio zmieniony 01 grudnia 2019, 15:14 przez Garreat, łącznie zmieniany 1 raz.


annihilator1988

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 listopada 2009
Posty: 2962
Rejestracja: 27 listopada 2009

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2019, 15:11

Ehem pisze:
01 grudnia 2019, 14:50
Zwalniać Sarriego i dawać Pocha!!!!
To nie jest Wisła Kraków czy inny klubik z ekstraklapy, żeby zmieniać trenera co 12 kolejek. Sarri wniósł do drużyny - ofensywne nastawienie (nieszczęśliwie nie przekłada się na skuteczność) - luzackie podejście co do koncentracji tuż po wyjściu na prowadzenie. Ten sezon, a nawet przyszły, powinien spokojnie prowadzić (nawet w przypadku 2 miejsca w lidze i braku wygranej w LM - po pierwszym roku w Turynie). Piłkarze w końcu mają do czynienia z trenerem, który chce wymusić na nich ofensywne podejście do piłki. Problemem jest brak koncentracji i indywidualne błędy. Z tym drugim mało co da się zrobić, ale zasypianie drużyny przy korzystnym wyniku jest karygodne, a co najgorsze, że powtarzalne. Ten remis powinien być impulsem, by zastanowili się co cała ekipa robi na boisku. Przedłużona ilość godzin treningów, rozmowa motywacyjna z kierownictwem klubu - bez słodkich słów i tak do usranego końca, dopóki nie zrozumieją, że lepiej jest pobiegać na pełnej #### przez te 60 minut, a później zluzować i grać na 70%, bo wszyscy widzieli, że ta drużyna potrafi, ale minimalizm wpajany przez lata wciąż tkwi w głowach.


ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2551
Rejestracja: 31 maja 2009

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2019, 15:19

Garreat pisze:
01 grudnia 2019, 15:06
Czekam na wywiad Buffona, że czuje się młodo, filozofia życiowa i ogólnie wszystko git.
Tak jak zauważył Bukol, wybory Sarriego to czasem kupa śmiechu. O ile Higuain może jeszcze czasem się przydać, tak przy ostatniej formie Dybali jego miejsce jest na ławce.
Z kolei takie kulfony jak Can i Berna zawyczajnie działają na szkodę zespołu. Po co ich w ogóle wystawiać?
Takiego dna jak Emre Can dzisiaj to nie widziałem już dawno. Mam nadzieję że to gwóźdź do trumny tego kołka w Juve. Lubimy (i słusznie) narzekać na Khedirę i Matuidiego. Tylko oni są po prostu starzy, wolni i nie wszystko wychodzi. Tymczasem Can to jakiś dziwny typ z przypadku, który struga gwiazdę a wyleci z Juve bez żalu, tak jak wyleciał z Liverpoolu.
Sarri kolejny raz udaje ślepego przy ustalaniu składu, żeby w okolicach 60 minuty odkręcać to, co przecież widzi, tak jak wszyscy inni. No i tak odkręcamy któreś już spotkanie, tylko tym razem udało się jedytnie połowicznie.
Sandro to taki Jędrzejczyk Juventusu. Duży chłop, mocno kopie i szybko biega. Ogólnie lepiej wyglądał zestaw Danilo - MDS w LM niż ten dzisiejszy.

Mam nadzieję, że Sarriemu podniosło się ciśnienie i przestanie bawić się w dobrego wujka, który każdego odbuduje.
Pozostaje kibicować SPAL, choć z ostatnich wyników to marne szanse.
Kiedy Gigi ratował nam tyłki w meczach z Bologną czy Genoą, to raczej nie narzekałeś. Wiadomo, że dziś nie ma za co pochwalić i usprawiedliwiać Buffona, bo wpuścił szmatę i tyle, ale on jest u nas jedynie rezerwowym. Ponadto zauważ, że w akcji po której Sassuolo objęło prowadzenie w głównej mierze nagana należy się Cuadrado (a w drugiej kolejności de Ligtowi, który po fantastycznych spotkaniach z Atalantą i Atletico znów spuścił z tonu), bo Kolumbijczyk w kolejnym spotkaniu ma głupie i niebezpieczne podanie do środka, które do dnia dzisiejszego obywało się bez kary.


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1699
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2019, 15:27

dimebag11 pisze:
01 grudnia 2019, 15:19
Kiedy Gigi ratował nam tyłki w meczach z Bologną czy Genoą, to raczej nie narzekałeś. Wiadomo, że dziś nie ma za co pochwalić i usprawiedliwiać Buffona, bo wpuścił szmatę i tyle, ale on jest u nas jedynie rezerwowym. Ponadto zauważ, że w akcji po której Sassuolo objęło prowadzenie w głównej mierze nagana należy się Cuadrado (a w drugiej kolejności de Ligtowi, który po fantastycznych spotkaniach z Atalantą i Atletico znów spuścił z tonu), bo Kolumbijczyk w kolejnym spotkaniu ma głupie i niebezpieczne podanie do środka, które do dnia dzisiejszego obywało się bez kary.
Zgadza się, jednak tu rozmawiamy o dzisiejszym meczu. Rezerwowy czy nie, każdy oczekuje gry na miarę nazwiska. Jak Khedira gra piach to nikt mu nie daje taryfy ulgowej, choć ogólnie jest rezerwowym a w karierze wygrał więcej niż nasz Gigi.
Obrona na czele z De Ligtem miała swój wkład, jednak Caputo uderzył jak dziewczynka i nie miało prawa to wpaść, gdyby nie juniorski błąd Buffona.


Adrian27th

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Posty: 3999
Rejestracja: 14 sierpnia 2011

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2019, 15:30

Dragon pisze:
01 grudnia 2019, 14:28
Sassuolo bez 5 podstawowych zawodników i z. dzieckiem w bramce.
Jesteśmy dnem. nienawidzę tego kiepa na ławce. Jest zerem.

Tracimy lidera. Brawo. Sarri jest nikim. Sobotazysta nie wystawia najlepszego skladu.
Wrócił de ligt i Buffon zrobił Lecce z 2012r. Pieprzyć was.
Niestety Dragon ale zgodze się z Tobą.

Sarri robi wszystko by przegrać.

Mając w tak kosmicznej formie Dybale wpuszcza tego pokrakę Bernardeschiego.

Nie wiem ile musi ten chłop zagrać tragicznych meczy żeby ktoś zrozumiał że się po prostu nie nadaje.
Nasza gra jest tak tragiczna że to wstyd.

Gwarantuje wam że z Maxem na ławce i Mandzukiczem w składzie wygralibyśmy ten mecz 5:0.


"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
Vinylside

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 stycznia 2013
Posty: 267
Rejestracja: 06 stycznia 2013

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2019, 15:41

Zanim niektórzy wyleją jeszcze więcej jadu na Buffona pragnę poruszyć kilka ważnych kwestii. Zaznaczam, że w dalszej treści absolutnie nie mam zamiaru bronić Gigiego, który tak prosty strzał obronić powinien, aczkolwiek strasznie drażni mnie, że większość obwinia tylko naszego bramkarza za stratę punktów.

Po pierwsze, nawet w głupiej C Klasie trener, który kilka godzin przed meczem wlewa w siebie resztki pozostałego po sobotniej imprezie alkoholu, potrafi na odprawie meczowej powiedzieć mądre zdanie - "NIE GRAMY DO ŚRODKA". W klubie, gdzie wywiadowe apetyty sięgają potrójnej korony nie rozumieją tak prostej rzeczy i nie jest to pierwszy przypadek, w którym sami doprowadzamy do tego, że robi się syf. W tej sytuacji większy lincz za stratę gola powinien być skierowany w stronę amatorskiego zachowania Cuadrado niż Buffona, którego, umówmy się, obowiązkiem była obrona tego strzału.

Druga rzecz, na którą warto zwrócić uwagę to postawa De Ligta. Będąc świadomym złej decyzji kolegi z drużyny, widząc nadbiegającego rywala, gość z automatu powinien wypierdzielić piłkę "za stadion" a nie szukać klepki.

Trzecia sprawa to pewien zauważalny fakt. Ile razy w tym sezonie będziemy jeszcze liczyć na ratowanie wyniku przez bramkarza ? W Sierpniu mówiło się diametralnej zmianie - miał pojawić się ofensywny styl zwany "Sarrismo" czy "Sarriball". Mamy Grudzień i nagle okazuje się, że czegoś takiego w ogóle nie ma. Stratę punktów z plackami usprawiedliwiamy słabą dyspozycją Buffona pomijając założenia ustalone przed sezonem. Prawda jest taka, że na tym etapie sezonu błąd Gigiego nie powinien mieć żadnego wpływu na wynik. Starcia z takimi rywalami to obowiązek strzelenia dużej ilości goli i wysokiego prowadzenia już do przerwy. Tymczasem fakty są takie, że My wychodząc przeciwko Sassuolo z automatu nie myślimy o tym ile razy będziemy się cieszyć. Liczymy na to, że bramkarz uratuje Nam wynik. Jak to w ogóle brzmi !? W przeciwnych drużynach wystawiają czwartego w kolejce golkipera - 18-latka - i nie przejmują się niczym. Zespół wychodzi na boisko z podniesioną głową mimo tego, że przez cały tydzień skazywany jest na porażkę. A wielki Juventus liczy na to, że Buffon nie popełni błędu i finalnie uda się wygrać 2:1. Lazio leje Udinese do przerwy 3:0 a inter już ogrywa Spal dwoma bramkami. Tam jakoś nie liczą chyba na to, że bramkarz uratuje wynik bo nawet jeśli popełni błąd to zespół ma odpowiednią i zabezpieczającą przewagę.
Ostatnio zmieniony 01 grudnia 2019, 17:22 przez Vinylside, łącznie zmieniany 3 razy.


Obrazek
dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2551
Rejestracja: 31 maja 2009

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2019, 15:46

@Garreat
Dlatego też na siłę nie próbuję bronić Buffona, bo jednak przy takim strzale nie ma prawa przepuścić piłki. Nazwisko nie ma tu nic do rzeczy, bo jak wiele razy pokazywała historia, to nie nazwiska grają. Zresztą na chwilę obecną taki Ronaldo też nic pozytywnego nie prezentuje i możliwe, że nawet jakiś młodzian z U-23 byłby dla nas pożyteczniejszy od wielokrotnego zdobywcy Złotej Piłki. Osobiście nie byłem zbytnio zachwycony powrotem Gigiego (zwłaszcza, że sam wybrał drogę związaną z PSG i pożegnał się z kibicami Juve), ale w gruncie rzeczy, to Zarząd musiał i tak ściągnąć jednego bramkarza w letnim okienku, bo Perin jest wciąż kontuzjowany. Nie mieliśmy kasy na nikogo obiecującego, więc sięgnęliśmy po darmowego Buffona (nie licząc pensji bodajże 1 mln €), który godził się z rolą zmiennika Szczęsnego.
Odnośnie dzisiejszego meczu (i w gruncie rzeczy nie tylko), to Sarri powinien wreszcie skupić się na defensywie, bo to po jakich sytuacjach tracimy bramki woła o pomstę do nieba. Wiadomo, że de Ligt jest młody i na dodatek ciąży mu trochę inna liga, język, kultura i wciąż będzie popełniał błędy (bo według przysłowia jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz), ale Bonucci, Sandro, Cuadrado, Pjanić wcale nie są lepsi. W wielu sytuacjach, to pomyłki przy wyprowadzaniu piłki powodują to, że zaczyna robić się gorąco w obronie.


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
mleko

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 262
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2019, 16:05

Dragon pisze:
01 grudnia 2019, 14:28
Sassuolo bez 5 podstawowych zawodników i z. dzieckiem w bramce.
Jesteśmy dnem. nienawidzę tego kiepa na ławce. Jest zerem.

Tracimy lidera. Brawo. Sarri jest nikim. Sobotazysta nie wystawia najlepszego skladu.
Wrócił de ligt i Buffon zrobił Lecce z 2012r. Pieprzyć was.
Brawo. Podpisuję się pod tym.


Tony Montana

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2012
Posty: 1277
Rejestracja: 28 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2019, 16:06

Ze sporym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że Buffon jest najlepszym bramkarzem w historii - ale niech już nie gra.

W ogóle 2 bramka dla Sassuolo to jakieś kompletne kuriozum - najpierw Kwadrat zagrywa bardzo ryzykownie i zwyczajnie głupio do De Ligta, tamten następnie raz, że rusza do piłki zwyczajnie wolno (albo był taki wolny na tle tego murzynka z Sassuolo) a dwa, że zamiast to wywalić w aut to próbuje zagrywać do bocznego obrońcy, który również jest pod ścisłym pressingiem. Zwieńczeniem tej kryształowej akcji jest Buffon wrzucający sobie piłkę do siatki. Kurtyna. :bravo:


Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1699
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2019, 16:29

Sarri miał zastrzeżenia do gry drugiej linii. Cóż, jego wybory, po zmianach jakoś się poprawiło...
@dimebag11 @Vinylside
Panowie żebyśmy się źle nie zrozumieli, dla mnie Buffon dał ciała ale wcale nie jest antybohaterem numer jeden.
W tej kategorii nie do pobicia jest Can, który oddał piłkę przeciwnikowi nieskończoną ilość razy i dwa razy nie trafił do bramki z pięciu metrów. To tyle w temacie 'szukania rozwiązania jego sytuacji'.
Nie możemy mieć w 4os. pomocy dwóch zawodników, którzy kończą akcję przy pierwszym kontakcie. Odnoszę wrażenie, że działa to demotywująco na całą resztę drużyny, którą frustruje praca po to, by Berna mógł sobie znowu podać w aut.
Ronaldo od początku był obrażony na cały świat, ale Dybala podpiął mu tlen i potem było lepiej. Ogólnie nie uważam, żeby Ronaldo zagrał jakoś fatalnie. To jeszcze nie to, ale powiem tyle - Higuain by tego karnego nie trafił. W ogóle Gonzalo jakiś pod kloszem jest? Wyglądał dziś gorzej od Crisa.
Ogólnie jakby tak na spokojnie policzyć sytuacje Cana, Higuaina, Dybali i Ramseya... Należało po prostu wkulać więcej jak przeciwnik, zamiast teraz rozkminiać czyja wina Buffona czy Matiego.

Niesamowita bramka Velottiego dla SPAL (warto zobaczyć), więc może jeszcze non omnis moriar.


wo(L)sz17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2004
Posty: 14
Rejestracja: 11 listopada 2004

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2019, 16:56

Kibice aktualnie prowadzą jakiś protest? Z czym jest związany?


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8597
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2019, 17:32

Gratuluję tym, którzy za krytykowanie Sarriego nazywali mnie przygłupem ale jeżeli ktoś jest przygłupem to Sarri, który zawalił mecz na który wyszliśmy w dziewięciu. O ile po żalach Cana rozumiem wystawienie go aby zrozumiał, że nie pasuje do tej drużyny o tyle regularnego wystawiania Berny, który jest tragicznie słaby nie kumem. Walory piłkarskie, które ten pseudograjek posiada widzi tylko ten dzban Sarri i nikt poza tym. Dybala dał dobrą zmianę ale i tak spartolił kilka patelni ( jak na niego ), które ostatnio strzelał z zamkniętymi oczami a przecież na bramce było przestraszone dziecko. Przypuszczam, że gdyby Dybala obok Igły zagrał od początku, wygralibyśmy ten mecz. Kilka osób jechało po mnie, że krytykowałem sprowadzenie Buffona, który potwierdził, że jego czas minął i babole są obecnie jego znakiem firmowym co zauważyli zresztą w PSG. Darmowe lub półdarmowe transfery wychodzą nam bokiem tak jak podanie ręki Sarriemu, któremu trafiło się ślepej, przepraszam - przejaranej kurze ziarno w postaci Juve, które niszczy. Za Maxa była przynajmniej defensywa, teraz nie ma nic, nawet chęci do grania. Na Ronaldo nie mogę patrzeć, strata za stratą...stałe fragmenty gry mieliśmy dwa niemalże z 16 metrów ale zarówno Dybala jak i Pjanić spartolili. Miałem tego meczu nie oglądać i pojechać z rodzinką w góry na cały dzień ale zwyciężyła miłość do Juve. W <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> z taką miłością, w której odrażający typ z paprochem w ryju pluje nam w twarz. Ale brońcie go dalej - Sarri to super strateg :ok:


Obrazek
Zablokowany