LM 19/20 (gr. D) [5]: JUVENTUS F.C 1-0 Atletico Madryt
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7346
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Jestem na tyle obiektywny na ile mogę, ale nie będę nazywał szamba perfumerią. Uważam, że jeśli równać, to do najlepszych. Nie dodaję też słowa "gówno" w każdym poście, wystarczy prześledzić :magnifier:
To może podyktujesz mi co mam napisać na temat tego i innych spotkań skoro interesuje cię wyłącznie własna opinia? A sorry, to jest twój pierwszy post w tym temacie, co faktycznie jest żenujące. Albo nie oglądałeś, albo nie chciało ci się skomentować, ale żeby mi pojechać to już znalazł się czas. Gratuluję, no masz mnie, teraz zamknę się w sobie i zacznę łykać psychotropy. ;(
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1703
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
To chyba jest tak, że 'styl' jest kwestią drugorzędną. Po prostu Sarri był najlepszym włoskim trenerem do wyjęcia w tamtym momencie.
Zresztą wczoraj pierwsza połowa była naprawdę w dobrym stylu, piłka chodziła jak po sznurku i Atletico nie miało nic do gadania.
Mecz był opisem bieżącego sezonu: czasem mamy styl i wszystko trybi, a później krwawią oczy.
Przy tym wszystkim wyniki (póki co) są ponad to, co wykręcali Conte czy Allegri, więc o co ten płacz? Graliśmy z największymi murarzami w Europie, którzy przegrywają od wielkiego dzwonu. Jest wygrana, nie ma 3-0, ale zwycięstwo zasłużone.
'Wirtualny dwumecz' z Atletico wygrywamy bez porażki. Rok temu Allegri wtoczył się do ćwierćfinału na plecach Ronaldo. Już nie wspomnę o kompromitacji z United u siebie, przegrali grupę w meczach z ogórkami. Na koniec sezonu 3 remisy i 2 porażki w Serie A, bo Maxowi już się nie chciało. I to jest poziom wyjściowy do budowy tej drużyny, dlatego uważam, że jest co najmniej dobrze.
Wczoraj stylowe City zesrało się u siebie z Szachtiorem. Wcześniej zesrali się z Atalantą, którą Juventus pokonał grając gówno przez 70 minut.
Dziś stylowy Liverpool musi pokonać Napoli. Jak im się nie uda, a Salzburg pokona Genk, to w ostatniej kolejce polecą do Austrii z pełnymi gaciami.
- Bukol87__
- Juventino
- Rejestracja: 18 września 2019
- Posty: 38
- Rejestracja: 18 września 2019
Mecz, który tak naprawdę nie pokazał nam nic odkrywczego.
1. Ronaldo dalej kopie się po czole.
2. De Ligt zaczyna przypominać młodego Chielliniego. Patrząc na grę Holendra cały czas mam w głowie to jakim waflem w porównaniu z nim jest Rugani.
3. Bentancur ogarnia i to jest dobra informacja. Okazał się w tym sezonie większym wzmocnieniem niż szklanka Ramsey oraz mamisynek Rabiot.
4. De Sciglio pokazuje, że na boku obrony może grać w naszej drużynie facet, który ogarnia ustawianie i potrafi zabezpieczyć tyły.
5. Atletico nadaje się do tarcia chrzanu. Żenujący występ tej ekipy.
6. Jak widziałem "przebłyski geniuszu" Moraty to przypomniałem sobie jak na JP kilka lat temu Mały i inni śmieszni goście przewidywali jakim będzie wkrótce TOPem i jakie sukcesy osiągnie. No i oczywiście to, że Mandzukic nie ma do niego podejścia Tymczasem facet w ostatnich trzech latach nie zdobył bramki z żadnym liczącym się zespołem. Chyba, że z litości policzymy mu trafienie z 1 kwietnia 2018, które zdobył w Premier League z Tottenhamem (w 88 min przy stanie 3-0 dla Totków).
7. Wielki plus za to, że nasza defensywa daje radę. Chłopaki czują coraz większą chemię w działaniach obronnych. Co do stylu gry w ofensywie to pozostawiam to do oceny innych forumowiczów. To klepanie piłki w wielu momentach jest l'art pour l'art i mam nadzieję, że nie dostaniemy za to po łbach od lepszych zespołów, które skrzywdzą nas szybkimi kontrami po stracie piłki.
1. Ronaldo dalej kopie się po czole.
2. De Ligt zaczyna przypominać młodego Chielliniego. Patrząc na grę Holendra cały czas mam w głowie to jakim waflem w porównaniu z nim jest Rugani.
3. Bentancur ogarnia i to jest dobra informacja. Okazał się w tym sezonie większym wzmocnieniem niż szklanka Ramsey oraz mamisynek Rabiot.
4. De Sciglio pokazuje, że na boku obrony może grać w naszej drużynie facet, który ogarnia ustawianie i potrafi zabezpieczyć tyły.
5. Atletico nadaje się do tarcia chrzanu. Żenujący występ tej ekipy.
6. Jak widziałem "przebłyski geniuszu" Moraty to przypomniałem sobie jak na JP kilka lat temu Mały i inni śmieszni goście przewidywali jakim będzie wkrótce TOPem i jakie sukcesy osiągnie. No i oczywiście to, że Mandzukic nie ma do niego podejścia Tymczasem facet w ostatnich trzech latach nie zdobył bramki z żadnym liczącym się zespołem. Chyba, że z litości policzymy mu trafienie z 1 kwietnia 2018, które zdobył w Premier League z Tottenhamem (w 88 min przy stanie 3-0 dla Totków).
7. Wielki plus za to, że nasza defensywa daje radę. Chłopaki czują coraz większą chemię w działaniach obronnych. Co do stylu gry w ofensywie to pozostawiam to do oceny innych forumowiczów. To klepanie piłki w wielu momentach jest l'art pour l'art i mam nadzieję, że nie dostaniemy za to po łbach od lepszych zespołów, które skrzywdzą nas szybkimi kontrami po stracie piłki.
#TeamBukol
#ComeBack
#ComeBack
- Poulinho
- Juventino
- Rejestracja: 28 września 2007
- Posty: 907
- Rejestracja: 28 września 2007
Nie pisałem, bo nie widzę potrzeby pisania po raz wtóry tego samego, że są elementy bardzo dobre, są dobre ale i są takie, które wymagają pracy i nakładu czasu. Nie interesuje mnie tylko moja opinia (w przeciwieństwie do Ciebie), wchodzę na forum, bo jest platformą do zauważania tego czego samemu nie było się w stanie wyłapać lub wymieniania opinii. Ty takiej opinii nie masz. Dla Ciebie wszystko jest gównem. Przed meczem, w trakcie i po. Czasami śmiesznie czyta się co masz do powiedzenia, gdy 5 minut później Twoje twierdzenia weryfikuje mecz rób tego więcej.jackop pisze: ↑27 listopada 2019, 13:36Jestem na tyle obiektywny na ile mogę, ale nie będę nazywał szamba perfumerią. Uważam, że jeśli równać, to do najlepszych. Nie dodaję też słowa "gówno" w każdym poście, wystarczy prześledzić :magnifier:To może podyktujesz mi co mam napisać na temat tego i innych spotkań skoro interesuje cię wyłącznie własna opinia? A sorry, to jest twój pierwszy post w tym temacie, co faktycznie jest żenujące. Albo nie oglądałeś, albo nie chciało ci się skomentować, ale żeby mi pojechać to już znalazł się czas. Gratuluję, no masz mnie, teraz zamknę się w sobie i zacznę łykać psychotropy. ;( Ja nie wiem gdzie się tacy ludzie rodzą, na śmietniku?
Powiedz mi w takim razie kto aktualnie jest "najlepszy"? Serio.
City? Które w ostatnich minutach meczu z Atalantą robiło wszystko by nabić piłką przeciwnika lub stać jak kołek w rogu boiska? Może Liverpool, który z podobną intensywnością co my wygrywa jedną bramką? Może Barcelona, która ratio bramek na mecz w LM ma równe 1. Real? Który w jednym meczu potrafi być niczym wózek na rollercoasterze.
W 90% swoich postów wychwalasz PL, jako cudowną ligę gdzie każdy gra pięknie, nie to co w tych brzydkich Włoszech, po czym z sobie tylko znaną logiką stwierdzasz, że w sumie 4 zespoły z TOP6 to placki, byleby tylko pasowało to do tezy, że Sarri to gówno (w sumie dla Ciebie chyba większość trenerów to beton, wuefista, gówno etc.)
- Tassano
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2012
- Posty: 141
- Rejestracja: 15 lipca 2012
Fajnie to liczbowo wszystko wygląda, naprawdę. W Serie A lider, w Champions League 13 punktów i pewny lider w grupie z takimi zespołami jak Atletico czy solidny Lokomotiv. Jednakże gra pozostawia niestety dalej wiele do życzenia. Bez zarzutu IMO tylko Dybala (facet się odrodził i chwała mu za to, obecnie o wiele lepszy niż ten słynny instagramer Ronaldo), przepiękny gol i potwierdzenie, że jednak jak się dostosuje możliwości piłkarza do pozycji to można z niego coś wycisnąć. Może obecność pewnej piosenkarki przypominającej młodego Edgara Davidsa podziałała motywująco?
Dobrze zaprezentował się w mojej opinii Bentancur, powinien przyspawać niczym specjalista Khedirę do ławki rezerwowych. Cieszy, że po stracie Teveza Juventus potrafił się jakoś zabezpieczyć i nie być do końca stratnym. Na plus również De Ligt, który się rozkręca i jeszcze pokaże co potrafi (pozdrawiam kibiców z fcinter.pl, którzy twierdzą, że De Vrij jest większym kozakiem, trzeba być niezdrowym psychicznie, aby wymagać od małolata od początku takiej gry, w najtrudniejszej taktycznie lidze, no ale nie przegadasz).
W drugiej połowie drużyna siadła, Atletico spokojnie mogło doprowadzić do remisu (pozdro Alvaro, widać, że juventino z krwi i kości nadal), ale to już nie ta ekipa co np. w 2016 kiedy grała w finale i powinna go wygrać. Mam nadzieję, że nie wyjdą z grupy na rzecz ambitnego Lokomotivu.
Juventusowi potrzeba wzmocnień przede wszystkim na boki obrony, jakiegoś topa do pomocy i (nie pogniewałbym się) oddania Ronaldo np. za jakąś wschodzącą gwiazdę. Ja wiem, że CR7 daje temu klubowi marketingowo bardzo dużo, ale swój kosmiczny poziom z Realu pokazał tylko raz - z Los Colchoneros w marcu tego roku.
Dobrze zaprezentował się w mojej opinii Bentancur, powinien przyspawać niczym specjalista Khedirę do ławki rezerwowych. Cieszy, że po stracie Teveza Juventus potrafił się jakoś zabezpieczyć i nie być do końca stratnym. Na plus również De Ligt, który się rozkręca i jeszcze pokaże co potrafi (pozdrawiam kibiców z fcinter.pl, którzy twierdzą, że De Vrij jest większym kozakiem, trzeba być niezdrowym psychicznie, aby wymagać od małolata od początku takiej gry, w najtrudniejszej taktycznie lidze, no ale nie przegadasz).
W drugiej połowie drużyna siadła, Atletico spokojnie mogło doprowadzić do remisu (pozdro Alvaro, widać, że juventino z krwi i kości nadal), ale to już nie ta ekipa co np. w 2016 kiedy grała w finale i powinna go wygrać. Mam nadzieję, że nie wyjdą z grupy na rzecz ambitnego Lokomotivu.
Juventusowi potrzeba wzmocnień przede wszystkim na boki obrony, jakiegoś topa do pomocy i (nie pogniewałbym się) oddania Ronaldo np. za jakąś wschodzącą gwiazdę. Ja wiem, że CR7 daje temu klubowi marketingowo bardzo dużo, ale swój kosmiczny poziom z Realu pokazał tylko raz - z Los Colchoneros w marcu tego roku.
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Naprawdę tyle pochwał i mało kto wspomina o tym co wyprawiał Dybala?
Chłopak z meczu na mecz jest lepszy, a to jak dziś ośmieszył gościa przyjęciem z dziurą oraz przyjął piłkę w biegu jest wręcz boskie.
De Ligt dzis kot. To jak zablokował strzał i skasował Correę to po prostu majstersztyk ala Chiellini.
A no słabi jesteśmy tak czy siak. Wygraliśmy grupę leszczem z 6 pkt przed ostatnią kolejką, ale i tak płacz.
Zespół w Europie gra jak Chelsea Sarriego rok temu.
Oby tak samo zakończył.
Chłopak z meczu na mecz jest lepszy, a to jak dziś ośmieszył gościa przyjęciem z dziurą oraz przyjął piłkę w biegu jest wręcz boskie.
De Ligt dzis kot. To jak zablokował strzał i skasował Correę to po prostu majstersztyk ala Chiellini.
A no słabi jesteśmy tak czy siak. Wygraliśmy grupę leszczem z 6 pkt przed ostatnią kolejką, ale i tak płacz.
Zespół w Europie gra jak Chelsea Sarriego rok temu.
Oby tak samo zakończył.
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- miknou
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2008
- Posty: 143
- Rejestracja: 26 sierpnia 2008
Skąd wziąłeś tą informacje? Chętnie pooglądałbym tego typu statystyki
Można biadolić, że styl nie taki. Ale skoro grając fatalnie wygrywamy póki co wszystko jak leci, to chyba można z entuzjazmem patrzeć w przyszłość w oczekiwaniu na to, aż styl dołączy do punktów
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7077
- Rejestracja: 11 listopada 2007
Konkurencja wrzucała na swojego facebuka.miknou pisze: ↑28 listopada 2019, 08:01Skąd wziąłeś tą informacje? Chętnie pooglądałbym tego typu statystyki
Można biadolić, że styl nie taki. Ale skoro grając fatalnie wygrywamy póki co wszystko jak leci, to chyba można z entuzjazmem patrzeć w przyszłość w oczekiwaniu na to, aż styl dołączy do punktów
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8611
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Nie zamierzam bronić Sarriego bo ja nie z tego obozu ale czym się różni ekipa Sarriego od ekipy Maxa z zeszłego sezonu ? Przyszedł De Ligt ale wcześniej grał Kielon więc różnicy tutaj nie ma. Sarri co prawda dostał Ramseya, Rabiota, Demirala oraz Danilo, którzy większej roli w drużynie nie odgrywają i gdyby nie to, że czasami gdzieś tam migną przez kilka minut zapomnielibyśmy o ich istnieniu. Gramy cały czas tym samym składem.
Mamy jeszcze Igłę ponownie co prawda ale pierwotny plan był taki aby go odpalić gdzie się da i nie znajdował się w planach Sarriego na początku.
Mamy jeszcze Igłę ponownie co prawda ale pierwotny plan był taki aby go odpalić gdzie się da i nie znajdował się w planach Sarriego na początku.
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2355
- Rejestracja: 18 marca 2009
Ja również nie widzę wzmocnienia składu.
Starszy Chiellini (w dodatku kontuzjowany). Starsi khedira, Matuidi, Ronaldo. Wypychany na siłę bez formy Higuain, który kopał się po czole w Milanie i Chelsea.
W dodatku pozbyliśmy się Cancelo i Spinazzoli i z braku laku muszą grać na bokach Cuadrado i De Sciglio.
Nowe nabytki Ramsey i Rabiot nie łapią się do podstawy, a Danilo szału też nie robi.
W dodatku kolejny zmarnowany sezon Costy, który miał nas napędzać w tym sezonie.
Okienko skopane maksymalnie. Zero wzmocnień poza De Ligtem, który zresztą dostał szansę bo nasz najlepszy defensor zmaga się z poważną kontuzją.
Panowie trochę obiektywizmu. Sarri ma gorszy zespół niż ten zastany przez Allegriego.
Starszy Chiellini (w dodatku kontuzjowany). Starsi khedira, Matuidi, Ronaldo. Wypychany na siłę bez formy Higuain, który kopał się po czole w Milanie i Chelsea.
W dodatku pozbyliśmy się Cancelo i Spinazzoli i z braku laku muszą grać na bokach Cuadrado i De Sciglio.
Nowe nabytki Ramsey i Rabiot nie łapią się do podstawy, a Danilo szału też nie robi.
W dodatku kolejny zmarnowany sezon Costy, który miał nas napędzać w tym sezonie.
Okienko skopane maksymalnie. Zero wzmocnień poza De Ligtem, który zresztą dostał szansę bo nasz najlepszy defensor zmaga się z poważną kontuzją.
Panowie trochę obiektywizmu. Sarri ma gorszy zespół niż ten zastany przez Allegriego.
Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7313
- Rejestracja: 08 października 2002
ma lepszy choćby z tego powodu, że nie ma w nim MandzukiciaSila Spokoju pisze: ↑29 listopada 2019, 13:52Sarri ma gorszy zespół niż ten zastany przez Allegriego.
a tak poważniej to naszym wzmocnieniem póki co jest właśnie Sarri, który odblokował Dybale, reaktywował Higuaina, ulepszył Pjanicia (przynajmniej tak wyglądało na początku) i doskonale zagospodarował Cuadrado... Allegri dwóch tłamsił, trzeciego wyrzucił kosztem MM a czwartego wystawiał zbyt wysoko jak na jego możliwości ofensywne, no jeszcze można wspomnieć o Bentancurze, który zdaje się być czarnym koniem naszego składu i nieoczekiwanie być tym, który na dobre posadzi Khedirę na ławce
jeśli chodzi o samych sprowadzonych piłkarzy to tylko Ramsey wg mnie nadawał się do nas z marszu na 1 skład ale jak się okazuje kontuzje i braki taktyczne wszystko opóźniają, ale cały czas jestem dobrej myśli bo on ma to coś, no i MDL wydaje się być jednak wzmocnieniem - nie wiem czy nawet Benatia dawałby tyle dobrego co ostatnio młody Holender, zazwyczaj bez Chielliniego w LM była tragedia...
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- goly
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
- Posty: 513
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
Zgadzam się z trzema postami powyżej. Mocniejszego składu niestety nie mamy. Jedyna nadzieja w trenerze i nowych nabytkach, że z czasem zaczną robić różnicę. Na chwilę obecną bazujemy na tym, że gracze, którzy są już tylko starsi niż za Maxa, ale za to lepiej poustawiani i pokierowani przez trenera zaczynają odżywać, co daje jeszcze wiarę w lepsze jutro. Przyszłe okienko transferowe musi być lepiej wykorzystane.
"gdyż to, co oni mówią, więcej mówi o nich samych niż o tobie" - Anthony de Mello
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
No właśnie, Higuain. To chyba największe wzmocnienie w tym sezonie. Wymieniliśmy Mandzukicia na Igłę. Dobra zmiana.Sila Spokoju pisze: ↑29 listopada 2019, 13:52Wypychany na siłę bez formy Higuain, który kopał się po czole w Milanie i Chelsea.