Serie A 19/20 (11): Torino 0-1JUVENTUS F.C

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 02 listopada 2019, 23:55

Wg mnie, bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu. Nie dość, że nieco zatraciliśmy lekkość kreowania, to wykończenie nie jest ani trochę na wyższym poziomie niż było. Apatyczne strzały Ronaldo i Dybali, wszystko znowu leciało albo w środek, albo w kosmos. I znowu to samo - strzelamy gola, a 60 sekund później Szczęsny musi ratować nas przed utratą gola. Kolejne 45 sekund później druga bardzo groźna akcja Torino. Nic, ino pogratulować naszym dobrego samopoczucia :whistle: Pierwszy raz w tym sezonie miałem ochotę wyłączyć mecz w trakcie. To niedobry sygnał.

Bernardeschi to jest jakaś karykatura piłkarza. Wcale nie mam frajdy z jechania po nim, chciałbym napisać o nim cokolwiek pozytywnego, ale nie da się. Wolny, idiotyczne decyzje, brak zdecydowania, prawa noga jakby była doklejona z tektury, dryblingu zero, rozegrania zero, każda próba strzału przyblokowana. I tak mecz w mecz :facepalm:

W tym meczu było chyba najmniej sarrismo w tym sezonie. Trochę mi to przypominało potyczkę z Fiorentiną, gdzie sporo kalkulowaliśmy.

Higuain - po Pjaniciu chyba najlepszy nasz piłkarz w obecnym sezonie. Dziś również kluczowy, brakowało go w pierwszej połowie. Z kolei Ronaldo z meczu na mecz coraz bardziej irytujący.


Obrazek
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6201
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 03 listopada 2019, 00:09

pumex pisze:
02 listopada 2019, 23:55
Bernardeschi to jest jakaś karykatura piłkarza. Wcale nie mam frajdy z jechania po nim, chciałbym napisać o nim cokolwiek pozytywnego, ale nie da się. Wolny, idiotyczne decyzje, brak zdecydowania, prawa noga jakby była doklejona z tektury, dryblingu zero, rozegrania zero, każda próba strzału przyblokowana. I tak mecz w mecz :facepalm:
Pozostaje mieć nadzieję, że jak zdrowi będą Costa i Ramsey, to Federico po prostu nie będziemy oglądać. Natomiast istnieje pewna obawa - jeszcze przed zatrudnieniem Sarriego rozmawiałem ze znajomym, który kibicuje Chelsea i mówił mi wówczas, że Sarri bardzo często przy wyborze czy to wyjściowej jedenastki czy zmian, zachowuje się absurdalnie, patrząc na to takim kibicowskim okiem (przykład j/w).

Z pozytywów tego meczu (tak , są) - odpoczął Alex Sandro.

Na środę widzę raczej wariant 4-3-3 z Douglasem na skrzydle.


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2690
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 03 listopada 2019, 00:27

Co tu dużo pisać.
Różnica między Dybała a Higuainem oraz Bernardeschim a Ramseyem to P R Z E P A S C.


calma calma
Viking

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2006
Posty: 670
Rejestracja: 01 września 2006

Nieprzeczytany post 03 listopada 2019, 07:11

Nasza gra strasznie toporna.
Na plus na pewno Pjanic, De Ligt, Dybala czy Cuadrado. Bonucci w roli lidera obrony też gra całkiem nieźle. Matuidi kaleczył jak zwykle ale kilka kluczowych przechwytów zaliczył.
W drużynie Toro przede wszystkim Sirigu, świetne parady i to jak obronił uderzenie Higuaina.
Na drugim biegunie Bernardeschi i Ronaldo. Kolejny słaby mecz tej dwójki.


“But merely being tradition does not make something worthy, Kadash. We can’t just assume that because something is old it is right.”
Dalinar Kholin
Mati1990

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 grudnia 2004
Posty: 1765
Rejestracja: 17 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 03 listopada 2019, 09:00

Co tu dużo pisać, jedno z tych spotkań, jak za czasów Allegriego. Typowy minimalizm, szczególnie w pierwszej połowie. Tradycyjnie trzeba było zmarnować kilka fajnych okazji...Grunt, że są 3 punkty i dalej fotel lidera.

Jak miałbym oceniać naszych, to fajnie Szczęsny, De Ligt i po wejściu Higuain. Cuadrado początkowo dawał się wkręcać w obronie i to bardzo. Najsłabiej Bernardeschi i Ronaldo. O ile ten pierwszy mnie tym już nie zaskakuje, tak liczę, że CR7 odnajdzie formę, albo motywację, bo ostatnio denerwuje swoją grą...

FJ!


Sila Spokoju

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2009
Posty: 2345
Rejestracja: 18 marca 2009

Nieprzeczytany post 03 listopada 2019, 09:05

Tak sobie teraz myślę, że De Ligt powinien dziękować za zmianę przepisów dotyczących ręki w polu karnym.

O ile dobrze pamiętam to jest to już chyba 6 ręka De Ligta, a bodajże tylko 3 były odgwizdane i został podyktowany rzut karny.

Berna i Ronaldo znowu dno i wodorosty. Nie chcę widzieć ani jednego, ani drugiego w kolejnym meczu. Wrócił Ramsey, wrócił Costa - niech grają oni zamiast partacza i gwiazdy bez formy.

Coraz mniej ufam Sarriemu, ale tak jak mówiłem przed sezonem daję mu kredyt zaufania do końca obecnych rozgrywek. Posprzątać po Allegrim burdel i wyrzucić z głów piłkarzy (nasyconych zwycięstwami w SerieA) minimalizm jest trudno. Cały czas liczę, że Maurizio ogarnie ten burdel, a nasi piłkarze wreszcie zaczną strzelać. Nie będzie mnie bolała utrata bramki, czy dwóch, ale pod warunkiem, że my będziemy kończyli z 4-5. Potencjał do tego jest, gra wygląda lepiej, tylko cały czas brakuje skuteczności pod bramką rywali.


Max Allegri przed przegranym 5:1 meczem pisze: “Mam względem Luciano olbrzymi szacunek. To naprawdę zabawne, że od czasu do czasu zdarza nam się pokłócić… Ja przy nim w ogóle nie jestem trenerem, pracuję w tym fachu z przypadku“
MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8597
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 03 listopada 2019, 10:48

Od tego trzeba zacząć, że Sarri nie ma charyzmy aby ogarnąć ten burdel. Z meczu na mecz gramy coraz gorzej, skuteczność fatalna i wzorem Allegriego pojawiają się teksty, że prawdziwy sezon zacznie się w styczniu. Bernardeschi ma abonament na grę u Sarriego jak Mandżukić u Maxa dlatego nie widzę żadnych pozytywów zmiany Allegriego na Sarriego. Strzelamy bardzo mało bramek jak na potencjał którym dysponujemy.


Obrazek
lenor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Posty: 1030
Rejestracja: 26 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 03 listopada 2019, 12:00

Widzę, że nie straciłem wiele, wybierając wczoraj jednak życie towarzyskie zamiast meczu. Ale nie byłbym sobą, gdybym nie obejrzał powtórki dziś rano i powiem tak: Abstrahując już od formy Berny, bo nie będę powielał hejtu - wszystko zostało powiedziane, ale martwi mnie forma CR7.
Wiem, (bynajmniej mam nadzieję) że jego sezon zaczyna się dopiero na wiosnę, ale mam wrażenie, że u nas zgubił gdzieś połowę swoich umiejętności z Realu i na chwile obecną 30 milionów rocznie "za to" to jakiś ponury żart. Samolubny był i jest, ale wtedy ładował bramki, a dziś strąca kibicom czapki na trybunach.
Zdawałem sobie sprawę z tego, że drużyna nie będzie grała od razu tiki taki i nie zacznie ładować po 5 bramek każdemu, ale liczyłem, że będziemy zauważać ewolucję drużyny na przestrzeni kolejnych meczów, a póki co ja widzę efekt nowej miotły na początku i sukcesywny regres.

Jedyne co cieszy, że jednak mimo wszystko wepchniemy te bramkę, która daje nam 3 punkty.


Obrazek
BlackJacky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 grudnia 2009
Posty: 2513
Rejestracja: 27 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 03 listopada 2019, 12:59

pumex pisze:
02 listopada 2019, 23:55
Wg mnie, bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu.
Wedlug mnie rowniez. Nie wiem, czego trzeba w tym klubie, zeby pilkarze wiekszosc meczow grali na miare swojego potencjalu, zeby byla lekkosc i swiezosc w grze, zeby ta gra byla przyjemna dla oka... Zmieniaja sie pilkarze, zmieniaja sie trenerzy, zmienia sie kierownictwo, a kibic wieksza czesc sezonu nadal dostaje <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> ogladajac zawody.

Niepokojace jest to, ze po chyba najohydniejszym jak do tej pory meczu, trener jest zadowolony z tego, jak prezetowala sie druzyna. Niestety, ale moim zdaniem zespol wymaga posprzatania w trakcie najblizszych dwoch okienek transferowych i konkretnego remontu latem 2020.


Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl

"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 03 listopada 2019, 18:13

Z pozytywów chciałbym zwrócić uwagę na drugi mecz z rzedu z golem z różnego... Niedawno były jęki że 30 kornerów w meczu i nic więc teraz doceńmy postęp ;)

Co do ręki MDL to ja z tych nowych przepisów podobnie jak Sarri czy dyrektor Torino też powoli zaczynam nic nie rozumieć... Dlaczego z Lecce był karny a wczoraj nie?
https://www.voetbalprimeur.nl/videos/90 ... lecce.html

Co do pytań o szeroki skład i Berne to chciałbym tylko zauważyć że gra bo dwóch przed nim jest połamanych, tzn było i dopiero wracają do 100%. Jeśli zdrowie im dopisze Włoch zaraz zostanie przyspawany do ławki... Gorzej ma sie sprawa z Ronaldo bo on będzie grał niezależnie od formy
Ostatnio zmieniony 03 listopada 2019, 22:13 przez Maly, łącznie zmieniany 1 raz.


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
hellspawn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 maja 2006
Posty: 461
Rejestracja: 15 maja 2006

Nieprzeczytany post 03 listopada 2019, 20:01

Trzeba przyznać, że przy tak topornej grze i nastawieniu typu "rozegrać mecz przy minimalnym wysiłku", zwycięstwo to prawdziwy sukces, a także pokaz wielkiej siły tej drużyny.
Ostatnie mecze gramy z fartem - jak to się mówi. Balansujemy na granicy piłkarskiej klasy i żenady.


Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2933
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 03 listopada 2019, 22:02

Od 4-5 meczow gramy strasznie slabo. Wydaje sie jakby to Allegri dalej siedzial na lawce. Po ciekawym poczatku sezonu, gdzie bylo duzo pressingu, gry w trojkatach, klepania pilki. Teraz minimalizm, dlugie pilki i wrzutki na pale. Nie wiem co sie dzieje. Czy to nie ma czasem zwiazku z calkowitym przejsciem na 4312 ? Berna w tym sezonie to dno totalne.

Pumex :ok: Zgadzam sie ze wszystkim. Ronaldo rowniez mnie strasznie irytuje ostatnio.

P.S Sarri mowi ze strzelamy malo bramek, po czym zaczynamy grac strasznie minimalistycznie i sytuacji jest coraz mniej. Bez sensu. Juz sie cieszylem ze wreszcie chce sie ogladac Juve, to teraz taka kupa...


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 04 listopada 2019, 09:34

o czyli jednak z Lecce nas okradli
Luca Marelli pisze: Ciekawostka: zdaniem włoskich sędziów, w świetle nowych przepisów nie powinno być rzutu karnego dla Lecce w meczu z Juventusem.

Podczas zjazdu sędziów w Coverciano gruntownie przeanalizowano niektóre epizody z ostatnio rozegranych meczów ligowych. W świetle nowych przepisów, za błąd sędziego uznano m.in. decyzję arbitra o odgwizdaniu rzutu karnego dla Lecce po zagraniu ręką De Ligta.

Przyczyną takiego wniosku jest m.in. ruch ręki De Ligta (od piłki), wskazujący na próbę uniknięcia kontaktu z futbolówką.


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1699
Rejestracja: 16 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 04 listopada 2019, 12:16

Ameryki nie odkryję, mecz wyglądał jak większość spotkań za kadencji Maxa.
De Ligt grał dobre spotkanie nawet bez bramki, a gol jeszcze podnosi ocenę. Cieszy, że w końcu mu coś wyszło, tak trzymać. Co za radość po golu :D.
De Sciglio na lewej to może sobie grać u Manciniego z Lichtensteinem. Przecież on nie ma lewej nogi. Mieliśmy mega wyrwę, nic sensownego się tam nie działo. Do tego kilka amatorskich błędów w pierwszej połowie. Ten przerzut na drugą zakończony rożnym dla Toro :facepalm: . Mazzari chyba zwietrzył szansę i Torino mocno tam naciskało, tworząc kilka razy zagrożenie.
Cuadrado w końcówce mocno pracował na wyrównanie, prezentując przeciwnikowi ze 3-4 wolne i drugie tyle rożnych. Zajechany jest, miał więcej podań od Pjanica i sporo się napracował, zwłaszcza że Mati DS w drugiej połowie chyba dostał zakaz aktywnego uczestnictwa w grze.
Pjanic jak dla mnie zagrał max średnio. Długimi okresami przypominał zagubionego chłopca podającego do najbliższego, jak u Maxa.
Berna niezmiennie lipa więc nie ma co się rozpisywać. Warto wspomnieć równie słaby występ Ramseya, który mógł zamknąć mecz, ale w sytuacji sam na sam uderzył fatalnie prosto w Sirigu.
Dybala słabiutko... naprawdę niech on stanie bliżej lewej strony i przestanie na chama strzelać w długi róg, bo to się robi nudne. Wyszło mu raz z Lokomotivem, a tak to wszystko obok albo w bramkarza. Fatalna skuteczność. Obaj z Ronaldo grają jak dzieci w fife, wyuczone jedno złote zagranie i będzie grane do porzygu. Ronaldo jest aktualnie tak słaby, że zostaje mu strzał muchy z 30 metrów, machanie łapami i przepychanki z jakimś Armando Izzo. Niestety wygląda na to, że on mógłby nawet nasrać na środku boiska a i tak Sarri będzie go trzymał do końca.
Higuain dwa razy wykończył akcję dość komicznym 'centrostrzałem', ale swoje zrobił. Świetny wolej, po którym mieliśmy rożnego i zaraz asysta do młodego. W obliczu ostatnich występów naszych super gwiazdek, zdaje się pewniakiem na Lokomotiv.
Warto odnotować, że bramki z rożnych strzelamy po wrzutkach Bentancura. Może to być jakaś alternatywa, a Pjanic z Dybalą niech polują na strzał przy linii 16 metrów.

Ogólnie zasłużone zwycięstwo. Miejscami zbierało na wymioty, ale poza amatorką <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> w sytuacji Ansaldiego - brawo Szczęsny - mieliśmy względny spokój w tyłach. Gdzieś z tyłu głowy był ważny mecz w Moskwie... No i ta murawa - to jest wg Cairo boisko pod 'prestiżowy' mecz derbowy? Przy takim klepisku ciężko grać szybko po ziemi, raczej będzie długa piłka i walka w powietrzu. Jeszcze słowo o typie w żółtej piżamie - potrafił nie gwizdnąć ewidentnego faulu, by za chwilę totalnie uznaniowo sprezentować komuś żółtko. Wprowadzał nerwy, nie panował nad wydarzeniami na boisku.

Tak że z przodu wciąż nieskutecznie, ale (o dziwo) obrona na poziomie. Odpoczął Sandro, jest Costa, jest Higuain. Więc jest kim grać, pora wymęczyć jakieś 1:2 w LM.

EDIT
W niedzielę domowy mecz z Milanem. Trudno o lepszą okazję do podreperowania dorobku bramkowego ;).


Zablokowany