Serie A 19/20 (2): JUVENTUS F.C 4-3 Napoli

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Nevermind

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 czerwca 2008
Posty: 1133
Rejestracja: 20 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 01 września 2019, 21:56

Wiadomo co z Matia? Jakby nie bylo obstawia prawą I lewą obronę...


alina

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lipca 2009
Posty: 2695
Rejestracja: 25 lipca 2009

Nieprzeczytany post 01 września 2019, 22:18

Garreat pisze:
alina pisze:MDL nie przestał biec za Lozano... on nigdy za nim nie biegł ;) Zwróć uwagę, on przez całą akcję ani razu nie odwraca głowy (dla porównania - Sandro w pewnym momencie patrzy, gdzie ma Callejona).
Obejrzałem to drugi raz i masz rację. Nie umniejsza to w niczym błędu De Ligta. W ogóle nie kontrolował co się dzieje, patrzył non stop na Zielińskiego i obok 'na radar' miał Mertensa. Lozano wyrósł mu za plecami a ten zaskoczony skąd się tam wziął. Czasem warto się rozejrzeć... Kurde to nie były ułamki sekund tylko akcja przez pół boiska.
W sytuacji połapał się Sandro ale nie zdążył bo miał za daleko.
No dokładnie - lepiej już być świadomym i dać się wyprzedzić na biegi (czasem napastnik za szybki i nic nie zrobisz) niż kompletnie nie ogarniać. Błąd naprawdę juniorski.

Jedno co mnie zastanawia, to jak mówiłem Sandro - w dobrze zgranej ekipie on powinien krzyknąć, że stoper ma plecy, a już zwłaszcza że stoper tutaj debiutuje, a Zielu biegł z piłką całą wieczność.
Jacky pisze:Jasne, to co zrobil de Ligt, to kryminal i tragedia (swoja droga od pre-sezonu idzie mu bardzo slabo u nas), ale juz tradycyjnie Bonucci po raz kolejny zawalil gola - pierwsza bramka dla Napoli, a takze pozwolil na podanie do Lozano, co ten zakonczyl druga dla nich bramka.
Czyste krytykanctwo, takie z przyzwyczajenia chyba. Ciekawe jak Bonucci zawalił pierwszego gola, skoro on krył Fabiana. Bramkę strzela Manolas kryty przez MDL. Zapauzuj sobie skrót w momencie wykonania tego wolnego. Dwa - ciekawe jak miał podanie od Ziela zablokować, skoro od początku w akcji był jeden przeciwko dwóm (gdzie był Danilo?).

Powtórzę - pierwotna przyczyna tej bramki, to nasz bieda-pressing. Danilo z Pjaniciem niepotrzebnie idą na jednego gościa (podającego do Ziela) - tak strasznie mocno go naciskają, że on ma czas, sobie stoi przodem do bramki Juve i na luzie puszcza Ziela skrzydłem. Obok Czan, który wszedł 10 minut wcześniej, radośnie się przygląda co się dalej wydarzy.

NAWET GDYBY MDL IDEALNIE KRYŁ LOZANO, TO ZIELIŃSKI ZAGRAŁBY DO MERTENSA, KTÓRY MIAŁBY PIŁKĘ NA NODZE NA 15 METRZE.

Bramka jest wg mnie przesądzona już tutaj:

Obrazek


Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2933
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 01 września 2019, 22:28

Ogladalem dzisiaj skrot i mialem pisac, ze bramke Lozano mozna przypisac na spole Danilo i De Ligtowi. Po kiego Danilo stal tak blisko Costy, zostawiajac za soba dwoch zawodnikow ?


Mefisto

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 czerwca 2015
Posty: 53
Rejestracja: 10 czerwca 2015

Nieprzeczytany post 02 września 2019, 09:45

Witam, dawno nie wpadałem, ale nie mogłem się powstrzymać.

Abstrahując od 3 straconych goli, od nerwówki, jaką nam zaserwowali juventini i od wszystkich błędów i kłopotów, jakie nas spotkały.

Ten mecz to była petarda. Komentatorzy stwierdzili, że za Allegrego Juventus nigdy nie straciłby tych 3 bramek. Może by nie stracił, ale tym ciężej uwierzyć mi, że najpierw by je strzelił. Ta liga potrzebuje takich widowisk, a tym lepiej dla nas, że mimo wszystko skończyło się trzema punktami. A najbardziej takich widowisk potrzebujemy my, kibice. Chyba każdy miał serdecznie dość męczenia buły, mam szacunek dla Maksa, ale ta maszyna przestała trybić jak należy, a pozbawienie kibica emocji to grzech największy. Tak sobie myślałem, czy to aby rokroczne mistrzostwa spowodowały, że SA stała się z naszej perspektywy tak nudna. Nie. Sami sobie to obrzydziliśmy. To była druga kolejka, w perspektywie te punkty były do odrobienia, jednak im dalej w las, tym bardziej można było paść z nerwów. To dowód na to, że włoska liga wciąż może emocjonować i udzielać się emocjami. To scudetto może smakować jak żadne. O ile je wygramy.

Co do indywiduów: Nie mam zamiaru pastwić się nad MDL, chłopak wypłynął na głęboką wodę, został wrzucony na tratwę i dostał jedno wiosło. Poza doświadczonym Bonuccim (całe szczęście, że to nie on pozawalał, poziom hejtu byłby niemożliwy) miał obok nowego Danilo, wiecznego rezerwowego z ciągotkami do przodu i Sandro, który fajnie wygląda w tym sezonie z przodu, ale wybitny w obronie to on nie był chyba nigdy, albo przynajmniej bardzo dawno. Holender jest pewny siebie, o czym świadczą jego wypowiedzi, ale nie jest butny. Ma wszystko, by osiągnąć sukces, ale do cholery dajmy mu czas. Naprawdę Demiral byłby lepszy, wskoczyłby z marszu w buty Chielliniego? Nie sądzę, chociaż w nim także pokładam wielkie nadzieje. Trudno się dziwić jednak decyzji, który z młodych zagrał u boku Leo - wszak jeden niemal poprowadził jako kapitan swój zespół do finału LM, drugi na razie miał świetne ligowe pół sezonu. Pół. W Sassuolo. Jedynym argumentem za Turkiem jest jako taka znajomość ligi, ale to wciąż za mało jak na buty Kielona. Porównujecie go z Montero, nic dziwnego. Pytanie, czy z nowym Montero, gdy sytuacja na tablicy byłaby gorąca, nie kończylibyśmy tego meczu w 10. Pamiętacie sytuację, jak Sandro dostał żółtko bo De Ligt zaspał przy Lozano? Obawiam się, że Demiral w tym momencie mógłby zakończyć głupim wślizgiem swój udział w tym meczu.

Fajny debiut Danilo. Jak już pisałem, boczni obrońcy ponoszą winę za stracone bramki, ale sam postrzegam ich trochę inaczej, lubię ofensywnych, dobrze czujących się z piłką fullbacków (oczywiście z jakąś przyzwoitą proporcją, dlatego nie rozpaczam za Cancelo). Lubię też, jak ktoś jest traktowany jak dziadyga zanim dostał chociaż minutę by się pokazać. Danilo miał swój moment i bardzo fajnie.

Jako jeden z niewielu lubię Khedirę. Facet jest wyrobnikiem, nie był i nie jest kimś, kto poprowadzi grę do przodu. Uważam, że obecnie to dobra opcja na ławkę, na zadaniowca. Z czasem Rabiot posadzi jego lub Matuidiego (raczej Francuza, choć jemu też należy się mały plusik za mecz z Napoli). Zobaczymy, jaki jest pomysł na Ramseya, póki co nie widzę go w naszej taktyce gdziekolwiek, ale kto wie. Jeżeli w związku z obstawą środka pola Khedira jednak wciąż będzie grał w podstawię, mogę to przełknąć. Z Napoli niezły mecz, nie świetny, ale niezły. Z Parmą też mi się podobał, był zaangażowany, poza jedną głupią stratą raczej pewny. Przesadzony nieco jest hejt na niego chociaż rozumiem tych, którzy w jego miejsce widzą gracza bardziej kreatywnego. Myślę jednak, że na to przyjdzie czas.

Ronaldo często niknie, ale powinien mieć 2 bramki w 2 meczach, ale niech mają te swoje vary. To jest potwór, jemu średnia forma nie przeszkadza w kręceniu liczb. Jak sarriball wbije się mocniej naszym do głów, a sam Portugalczyk będzie w lepszym dla siebie etapie sezonu (a na pewno całkiem niedługo to nastąpi), to wróżę mu świetne liczby. Bez Allegrego uważam, że żadne Zapaty, Piątki czy inne Quagliarelle (z ogromną sympatia dla Fabio) nie będą mu straszne.

Jak już pisałem, lubię, kiedy ci niechciani mają swoje momenty. Higuain przy bramce zachował się wzorowo, nie wiem czy taki snajper jak van Nistelrooy tak by sobie poradził. Powinien też mieć asystę. Piękny obrazek, gdy kibice oklaskiwali go na stojąco przy zejściu. Miał gorszy sezon (trudno się dziwić z uwagi na kierunki, jakie obrał / jakie mu narzuciliśmy), ale ma do udowodnienia tyle, co nigdy. Trzymam mocno kciuki za Pipitę. Świetnie, że kibice są z nim i jak poukłada sobie głowę, może być groźny.

Costa nie jest piłkarzem wybitnym, ale odżył i dobrze robi mu nowa taktyka. Dwie asysty z Napoli robią wrażenie, szkoda, że w 90 minucie nie zdjął tej pajęczyny, ale nie tego od niego wymagam. Niech strzela Igła i Cristiano, Brazylijczyk może być w tym sezonie Panem Asystą. Czy aby jemu var z Parmą nie odebrał trzeciej? Zabijcie mnie, ale nie pamiętam już ;).

Reasumując, nasz atak wyglądał świetnie. 3 bramki w 60 minut, kiedy w środku obrony Napoli grają jedni z najlepszych w swoim fachu we Włoszech, zrobiły wrażenie. I zapominam o tych trzech straconych, w sumie dobrze, że tak wcześnie to się zdarzyło. Drugi mecz, obrona ustawiana zupełnie inaczej, wsparcie z pomocy i boków zupełnie w innym stylu, dwóch nowych zawodników, z czego jeden to dzieciak, brak lidera przez duże L, w końcu nowy trener, którego... też brak. Takie rzeczy mogły się wydarzyć, fajnie, że jest przerwa na kadry, Sarri ma materiał do analizy, chłopaki czas by ochłonąć i przemyśleć te sprawy. Przyjdzie z czasem.

Cieszy reakcja na straconą 3cią bramkę, martwi kondycja. Przez lata graliśmy na zasadzie oszczędności energii i pełne zaangażowanie przez 90 minut może być trudne. Nie mam pojęcia, ile zajmie, by to wszystko ustabilizować. Mam nadzieję, że jak najprędzej. Bo nie błędy w obronie czy var może poodbierać nam punkty, a właśnie braki kondycyjne. Bo jak chłop w sile wieku w 60 minucie oddycha rękawami - na początku sezonu - to problem jest całkiem poważny.

Ja jestem zadowolony. Chciałem igrzysk i je dostałem, piłka nożna ma dawać radość i emocje, tutaj wszystko było. Wolę 4-3 niż 1-0. Zresztą, patrząc po innych wynikach (tylko w 2 kolejce Sassuolo strzela 4 bramki, w Bergamo pada ich 5, w Udine 4) we Włoszech z sezonu na sezon coraz mocniej widoczny jest trend ofensywnej piłki, kibice dostają widowisko, a nie pojedynki szachistów. Oby tak dalej.


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2690
Rejestracja: 17 października 2002

Nieprzeczytany post 02 września 2019, 22:16

Bardzo dobre ujęcie naszego ustawienia powyżej. Świetnie pokazuje radosny futbol i absurdalne błędy w ustawieniu Danilo. W drugiej połowie otworzyl po prawej stronie autostradę pod naszą bramkę. Momentami to wyglądało absurdalnie, mam nadzieję że to kwestia nieporozumienia taktycznego a nie jego ograniczeń. Po kontuzji MDS robi się problem.


calma calma
kacek_

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 kwietnia 2007
Posty: 605
Rejestracja: 23 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 02 września 2019, 23:07

Mefisto pisze: Cieszy reakcja na straconą 3cią bramkę, martwi kondycja. Przez lata graliśmy na zasadzie oszczędności energii i pełne zaangażowanie przez 90 minut może być trudne. Nie mam pojęcia, ile zajmie, by to wszystko ustabilizować. Mam nadzieję, że jak najprędzej. Bo nie błędy w obronie czy var może poodbierać nam punkty, a właśnie braki kondycyjne. Bo jak chłop w sile wieku w 60 minucie oddycha rękawami - na początku sezonu - to problem jest całkiem poważny.
Mefisto, fajna robota z tym podsumowaniem, wiele hipotez w punkt ale tutaj muszę wyjść trochę z kontrą.

Mecz z Parmą i Napoli grany był w niemiłosiernym upale i duchocie (w meczu z Parmą były chyba nawet przerwy na "wodopój"). Ludzie w klimatyzowanych biurach się męczyli. Dodając do pogody początek sezonu gdzie nasi mają jeszcze w nogach ostre treningi kondycyjne byłby spokojny o ich wydolność za parę tygodni :ok:


Mefisto

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 czerwca 2015
Posty: 53
Rejestracja: 10 czerwca 2015

Nieprzeczytany post 02 września 2019, 23:14

kacek_ pisze:
Mefisto pisze: Cieszy reakcja na straconą 3cią bramkę, martwi kondycja. Przez lata graliśmy na zasadzie oszczędności energii i pełne zaangażowanie przez 90 minut może być trudne. Nie mam pojęcia, ile zajmie, by to wszystko ustabilizować. Mam nadzieję, że jak najprędzej. Bo nie błędy w obronie czy var może poodbierać nam punkty, a właśnie braki kondycyjne. Bo jak chłop w sile wieku w 60 minucie oddycha rękawami - na początku sezonu - to problem jest całkiem poważny.
Mefisto, fajna robota z tym podsumowaniem, wiele hipotez w punkt ale tutaj muszę wyjść trochę z kontrą.

Mecz z Parmą i Napoli grany był w niemiłosiernym upale i duchocie (w meczu z Parmą były chyba nawet przerwy na "wodopój"). Ludzie w klimatyzowanych biurach się męczyli. Dodając do pogody początek sezonu gdzie nasi mają jeszcze w nogach ostre treningi kondycyjne byłby spokojny o ich wydolność za parę tygodni :ok:
Pozostaje życzyć, abyś miał rację. Będę szczęśliwy, jeżeli moje zmartwienie jest bezpodstawne :).


San Holo

Madridista
Madridista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2018
Posty: 425
Rejestracja: 12 lipca 2018

Nieprzeczytany post 03 września 2019, 08:10

Zdziwienie tym, że Danilo notorycznie popełnia absurdalne błędy i jest niepewny w defensywie jest tym samym, co zdziwienie śniegiem w zimie. :D


1902 Para Siempre

Obrazek
Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2933
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 03 września 2019, 10:55

San Holo pisze:Zdziwienie tym, że Danilo notorycznie popełnia absurdalne błędy i jest niepewny w defensywie jest tym samym, co zdziwienie śniegiem w zimie. :D
Czyli zwolennicy tej wymiany, bo Cancelo słaby w defensywie mogą się puknąć w czółko ? :D


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 03 września 2019, 10:56

A mówili, że to Cancelo nie wraca do defensywy :-)


Zablokowany