Serie A 17/18 (12): JUVENTUS F.C 2-1 Benevento
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8612
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Dno i żenada, ledwie wygrywamy z największym kopciuszkiem Serie A w historii chyba. Nie wiem co ten Dybala robi na boisku ale on powinien usiąść i nie wstawać przez kilka meczów. Aż boję się meczów z Barcą czy Romą bo u nas nie ma gry, nie ma niczego. Wstyd był blisko ale do czego to doszło aby drżeć o wynik z Benevento
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 4455
- Rejestracja: 29 maja 2010
Straszną padakę znów zagraliśmy . Wiadomo, cieszą trzy punkty, ale jesli mialbym kogos wyroznic po tym meczu to chyba najbardziej na pochwały zasługiwałby De Sciglio. Generalnie, ta prawa strona naszej obrony (Rugani, De Sciglio) wygladala dzisiaj duzo lepiej niz lewa (Chiellini, Sandro).
Dybala slabiuchny mecz, Cuadrado do bramki kopał się po czole, Costa fajna pierwsza polowa, w drugiej Benevento zaczęło już tam go podwajać i się skonczyło rumakowanie. Mandzukić zmiana fatalna. Marchisio zbyt statycznie, ale przypuszczam, ze dokladnie tak miał on dzisiaj grać obok wybieganego Matuidiego.
A, zapomniałbym. Jeszcze dobra zmiana Bentancura. Serio, nie wiem co mam napisać o tym meczu, wszyscy widzieli jak zagraliśmy i jak mocno momentami kopaliśmy się po czole. Byle do wiosny .
Dybala slabiuchny mecz, Cuadrado do bramki kopał się po czole, Costa fajna pierwsza polowa, w drugiej Benevento zaczęło już tam go podwajać i się skonczyło rumakowanie. Mandzukić zmiana fatalna. Marchisio zbyt statycznie, ale przypuszczam, ze dokladnie tak miał on dzisiaj grać obok wybieganego Matuidiego.
A, zapomniałbym. Jeszcze dobra zmiana Bentancura. Serio, nie wiem co mam napisać o tym meczu, wszyscy widzieli jak zagraliśmy i jak mocno momentami kopaliśmy się po czole. Byle do wiosny .
Ostatnio zmieniony 05 listopada 2017, 17:01 przez jakku1, łącznie zmieniany 2 razy.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113
- zuravski
- Juventino
- Rejestracja: 29 kwietnia 2017
- Posty: 229
- Rejestracja: 29 kwietnia 2017
Cuadrado zreflektował się bramką, 2 połowa dużo lepsza w jego wykonaniu. Solidny De Sciglio, on akurat moim zdaniem żadnych błędów nie popełnił i coś tam próbował szarpać w ataku, zresztą z jego wrzuty pierwsza brama weszła. Bentancur z dużym zaangażowaniem dzisiaj szkoda, że tak krótko bo gra Markiza to było podanie do Kielona albo Matuidiego przez 3/4 meczu. Dybala to tragedia, której nie chce nawet komentować.
- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 989
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
Ratujemy 3 pkt., ale po raz pierwszy od dawna cieszę się z przerwy na reprezentację, przynajmniej przez 2 tygodnie może człowiek trochę odpocznie i nabierze nowych sił do oglądania tego badziewia w naszym wykonaniu. Dawniej z wytęsknieniem czekało się na mecze Juve, a teraz jest to droga przez mękę, której końca co najgorsze dalej nie widać.
Allegri to w ogóle wie, że zmiany wolno dokonywać wcześniej niż przed 75 minutą. Gramy beznadziejnie, ale po co coś zmieniać. No i strzelamy na 2-1 i jesteśmy już zadowoleni z wyniku i nie naciskamy dalej, dzięki czemu w doliczonym czasie robi się gorąco pod naszą bramką i drżymy o 3 pkt.
Allegri to w ogóle wie, że zmiany wolno dokonywać wcześniej niż przed 75 minutą. Gramy beznadziejnie, ale po co coś zmieniać. No i strzelamy na 2-1 i jesteśmy już zadowoleni z wyniku i nie naciskamy dalej, dzięki czemu w doliczonym czasie robi się gorąco pod naszą bramką i drżymy o 3 pkt.
"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
- mazi12
- Juventino
- Rejestracja: 30 września 2009
- Posty: 810
- Rejestracja: 30 września 2009
No ja nie wiem co Ty tam oglądałeś, ale ja mecz Juventus-Benevento. Poza jedną ładną, celną wrzutką Cuadrado, wszystkie okazje wynikały z chaotycznego łupania w pole karne z nadzieją, że coś wejdzie lub z bezpośrednich błędów tych ogórków.Wojtek pisze:Chyba inny mecz oglądamy. Jakby Benvento nie miał dnia konia to spokojnie byłoby tu już conajmniej 3-1.mazi12 pisze:ale ta drużyna w fazie ofensywnej nie potrafi stworzyć ŻADNEJ sytuacji.
Największym plusem jest fakt, że zbliżamy się do Napoli na 1 pkt. Reszta to jedna wielka żenada. Mam nadzieję, że posmakuję trochę ładnego dla oka futbolu za pół godziny na angielskich boiskach.
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2693
- Rejestracja: 17 października 2002
Przede wszystkim został z tego skrzydła zdjęty. Częściej przy linii na piłkę czekał Matuidi niż on. Ot taki taktyczny majszterstyk&element zaskoczenia.jakku1 pisze:Costa fajna pierwsza polowa, w drugiej Benevento zaczęło już tam go podwajać i się skonczyło rumakowanie.
calma calma
- freddie88
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 112
- Rejestracja: 18 marca 2009
Jedyne co dobre to remisy Napoli i Interu a co do dzisiejszego meczu to lepiej sie nie wypowiadać normalnie WSTYD ale ważne że3pkt są
Myślę, że piosenki Queen są czystym eskapizmem , są jak dobry film.,,Uwielbiam Królową.
Wyczynia niesamowite rzeczy-Freddie Mercury:)
Wyczynia niesamowite rzeczy-Freddie Mercury:)
- Nicram_93
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
- Posty: 989
- Rejestracja: 26 czerwca 2017
Problem w tym, że my nie gramy tak tylko z "niepoważnymi" drużynami, tylko gramy tak na razie cały sezon w prawie każdym spotkaniu. Na palcach jednej ręki można policzyć dobre spotkania w naszym wykonaniu. Z tego co pamiętam to chyba tylko mecze z Torino i Milanem to mecze do których nie ma co się przyczepić, ale po za tym? Chyba, że zapomniałem o jeszcze jakimś naszym spotkaniu z tego sezonu?Robaku pisze:brawo za wyciąganie takich wniosków z jednego instagrama żony Markiza. Czy ty wiesz co ona tam w ogóle wrzuca?Poprostu pisze:Bronienie 2-1 z Benevento na własnym stadionie Prze tragiczna zmiana Mandzukicia. Bentancur pokazał w 5 minut więcej zaangażowania niż narzekający na mała ilość minut Markiz w całym meczu.
Markiz Markizem, ale Matuidi dzisiaj zagrał kupę. Benta powinien wejść wczesniej.
Jarmel jakbyśmy grali z poważna drużyną to byśmy grali poważna piłkę.
A na i za 3 tygodnie na Crotone ( Po Barcelonie )zagramy podobną kupę z podobnym efektem, więc narzekaczy uprasza się albo o przygotowanie do tego meczu, albo o nieoglądanie.
"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Zazwyczaj staram się nie krytykować drużyny, bo nadal jesteśmy w grze o wszystkie cele, ale to co dzisiaj pokazali to jakaś kompletna żenada. Jak można przez pół godziny przegrywać z drużyną, która ma najwięcej goli straconych i najmniej strzelonych w Serie A. Skoro tak mocnym składem nie potrafimy się przebić przez obronę Benevento, to strach pomyśleć co byłoby z Barceloną. Na szczęście na mecz z nimi prawdopodobnie wróci Pjanić, który jest obok Higuaina decydujący w tej drużynie. W momencie w którym wypada na dłużej możemy zapomnieć o walce o scudetto do końca. Już teraz jeśli nie poprawią tej gry, to nawet o top 3 będzie ciężko.
- livinglegend
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2003
- Posty: 298
- Rejestracja: 01 czerwca 2003
Inter przeskoczny, 2 pkt do "drugiej drużyny po Man. City w Europie" odrobione, wygrana jest, czyli w dużym skrócie "dno i żenada" wg forum JP Wspaniale.
Arrivederci Mauro e David
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Kielon był moim zdaniem jednym z najlepszych na boisku. Sandro zrobił asystę...jakku1 pisze:Generalnie, ta prawa strona naszej obrony (Rugani, De Sciglio) wygladala dzisiaj duzo lepiej niz lewa (Chiellini, Sandro).
- zuravski
- Juventino
- Rejestracja: 29 kwietnia 2017
- Posty: 229
- Rejestracja: 29 kwietnia 2017
Stary nikt nie narzeka na sytuację w tabeli tylko grę jaką Juve zaprezentowało, czy to trudno zrozumieć? <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, że Inter i Napoli potknęło się, ale takie mecze trzeba wygrywać spokojnie i do 0. Gdyby to był jeden wypadek przy pracy to nie byłoby takiej gównoburzy, ale tak jak ktoś wspomniał mecze, które są za nami to głównie ze słabymi lub średnimi rywalami i jeżeli nasz styl na tym etapie tak wygląda to strach pomyśleć co będzie z Barcą.livinglegend pisze:Inter przeskoczny, 2 pkt do "drugiej drużyny po Man. City w Europie" odrobione, wygrana jest, czyli w dużym skrócie "dno i żenada" wg forum JP Wspaniale.
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1420
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Przed następnym meczem chyba będę musiał wychylić co najmniej ćwiartkę, bo na trzeźwo nie idzie oglądać tego Juventusu. Jak podstawa odpoczywa, to rezerwa gra bajzel, niestety potem wypoczęta podstawa prezentuje się tak samo. Jak my mecz u siebie z takim Benevento zaczynamy od straty bramki, to znaczy, że już naprawdę wszystko może się zdarzyć.
Cuadrado jest ostatnio fascynujący - przez przeważającą część swojego pobytu na boisku pracuje na miano najgorszego zawodnika meczu, żeby w drugiej połowie, ociekając wylanymi na niego pomyjami, zrobić asystę albo strzelić gola. Czysta gdybanina, ale naprawdę zastanawiam się, czy nie byłoby więcej pożytku, gdyby na jego miejscu od początku grał ktoś z głową na karku, a nie w tyłku.
Inna sprawa, że za dzisiejszy występ tak naprawdę nikt nie zasłużył na jakąkolwiek pochwałę, co najwyżej Szczęsnego ciężko obwiniać za taki a nie inny obraz meczu.
Cuadrado jest ostatnio fascynujący - przez przeważającą część swojego pobytu na boisku pracuje na miano najgorszego zawodnika meczu, żeby w drugiej połowie, ociekając wylanymi na niego pomyjami, zrobić asystę albo strzelić gola. Czysta gdybanina, ale naprawdę zastanawiam się, czy nie byłoby więcej pożytku, gdyby na jego miejscu od początku grał ktoś z głową na karku, a nie w tyłku.
Inna sprawa, że za dzisiejszy występ tak naprawdę nikt nie zasłużył na jakąkolwiek pochwałę, co najwyżej Szczęsnego ciężko obwiniać za taki a nie inny obraz meczu.
- livinglegend
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2003
- Posty: 298
- Rejestracja: 01 czerwca 2003
Kogo obchodzi styl wygranej z Benevento albo forma w listopadzie? Od dekad Juve męczy się ze słabeuszami, ale spręża na kluczowe starcia. Jak można tego jeszcze nie czaić? Napoli jest w formie od początku sezonu, my z kolei nie. Efekt? Napoli ma o punkt więcej w lidze i jest jedną nogą poza LM, a my jesteśmy jedną nogą w 1/8. Na jesieni gra się o to, żeby na wiosnę grać nadal o coś, Allegri powtarza to co tydzień ale i tak znajdą się mędrcy szlochający po 2-1 z Benevento gdzieś w listopadzie Szkoda języka dla nich Max Bez odbioru.
Arrivederci Mauro e David