Fabio Quagliarella

Dyskutuj o legendarnych piłkarzach Juventusu, wielkich wydarzeniach z przeszłości i historycznych meczach.
ODPOWIEDZ
Aleexxx

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 lutego 2006
Posty: 476
Rejestracja: 06 lutego 2006

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 11:19

Makiavel pisze: Vucinic obok Vidala i Pirlo miał największy udział w odbudowie pozycji Juve.
:co?:

A Buffon, Barzagli, Chiellini (Bonucci walil babole co prawda), Stefan, Marchisio czy nawet Matri to co ?

Moim zdaniem wygralismy pierwsze mistrzostwo tylko dzieki obronie
Nawet zobacz tabele:
http://www.flashscore.pl/tabela/WpBznQ9 ... le;overall
15 REMISOW !. Napoli strzelilo podobna ilosc bramek a zajeli 5 miejsce.

Moim zdaniem powolywanie sie na ilosc pieniedzy wydanej na danego pilkarza jest smieszne. Nawet chyba pensja przeznaczona na pilkarza jest bardziej miarodajna, bo w tym przypadku czesto nie chodzi o zdolnosci pilkarza, a dyrektora sportowego/managera.


@Shadow Marshall

Troszke nam historia zatacza kolo, bo w tym sezonie gramy czasami zawodnikami na tym samym poziomie jak:
Lemina, Hernanes, Sturaro, Asamoah, stary juz Stefan czy nawet na upartego ten Mandzukic, ktory na poczatku sezonu gral tak samo leniwie jak Vucinic. Oczywiscie sie poprawil, ale nie wiadomo na jak dlugo.

W ogole granie Stefanem to dla mnie taki <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> ze szok. Za to co odpieprzal podczas okienka powinien grac tylko w Pucharze wloch, szczegolnie, ze jest Cuadrado i Dani. Trenowanie zawodnika interowi to chyba nienajlepszy pomysl.
Ostatnio zmieniony 22 listopada 2016, 12:42 przez Aleexxx, łącznie zmieniany 7 razy.


Shadow Marshall

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2014
Posty: 1438
Rejestracja: 22 grudnia 2014

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 11:25

O czym wy tu dyskutujecie? Patrząc teraz z perspektywy czasu to poziom ligi w tamtym czasie był żenujący skoro tacy gracze jak Quag i Vucinic stanowili o naszej ofensywnej sile. Temat do zamknięcia.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 12:13

nie no panowie nasz atak w latach 11-13 bez Vucinica w ogóle nie wyglądał, niezależnie jaką parę pozostałych napastników wystawił Conte wyglądało to tragicznie a z Mirko gra wyglądała zupełnie inaczej, możemy sobie mówić o zaledwie 10 golach przy np aż 9 FaQ w sezonie 12/13 ale bierzmy też pod uwagę to jak oni rzeczywiście grali, kreowali akcje, dryblowali, przytrzymywali piłkę i wszystko inne, niech sobie każdy wejdzie na whoscored i zobacz statsy Vucinica z tych lat i porówna je z jakimkolwiek innym naszym napastnikiem z tamtego okresu - przepaść (nie licząc goli)

jedynym argumentem za FaQ może być to, że Conte nie za bardzo go lubił ale pisanie o jakimś równym poziomie Fabio po kontuzji i Mirko w sezonach gdy ciągną naszą grę jest jakimś nieporozumieniem i chyba niechęcią do Vucinica, która na tym forum była zawsze (bo leniwy) i jak widać nic się w tej kwestii nie zmieniło


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Aleexxx

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 lutego 2006
Posty: 476
Rejestracja: 06 lutego 2006

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 12:23

Maly pisze:nie no panowie nasz atak w latach 11-13 bez Vucinica w ogóle nie wyglądał, niezależnie jaką parę pozostałych napastników wystawił Conte wyglądało to tragicznie a z Mirko gra wyglądała zupełnie inaczej
Chcialbym tylko dodac, ze to Fabio ktory wszedl za Giovinco w 75' meczu z Chelsea zremisowanym 2:2 strzelil gola i uderzyl w poprzeczke, czego nie mogl zrobic Vucinic grajac do 89'.

Ogolnie takie argumenty nie poparte zadnymi statystykami sa dziwne.

Mnie osobiscie twoj argument nie przekonal i dalej twierdze, ze to jest ten sam poziom. Tutaj macie powod, dlaczego Fabio tyle gral:


W ogole samo to ze Vucinic w wieku 31LAT! poszedl do arabow jest zalosne. Kiedy Fabio jest z tego samego rocznika i majac 31lat gral w Torino.

Vucinic jak i Morata, mysle ze mieli/maja talent i wszystko to co potrzebne zawodnikowi na wyzszym poziomie takim jak Higuain, ale no czasem przechodza obok meczow i to jest ich najwiekszy problem, bo nigdy nie wskocza na ten wymagany po nich poziom.

Moim zdaniem Vucinic mial wiekszy talent jak Fabio, ale grali na tym samym poziomie, bo gosciowi sie po prostu nie chcialo.

Nawet jesli chodzi o whoscored:
Fabio
2012/2013 Juventus Mecze: 13(14) Minuty: 1154 Bramki: 9 Asysty: 3 Strzaly na mecz: 2.6 Skutecznosc podan: 73.3% Pojedynki w powietrzu wygrane: 0.5 MOTM: 3 Ocena: 6.81
Mirko:
2012/2013 Juventus Mecze: 24(7) Minuty: 2079 Bramki: 10 Asysty: 6 Strzaly na mecz: 2.9 Skutecznosc podan: 70.8% Pojedynki w powietrzu wygrane: 0.5 MOTM: 2 Ocena: 7.27

Przeciez gdyby nie ocena to statystyki lepsze ma Fabio.
Zreszta w ogole Srednia ocen moim zdaniem nie oddaje tego co potrafi zawodnik. Lepsza bylaby moda, czyli jak czesto zawdonik mial jakas ocene. Jak czesto gral dobrze, a jak czesto gral przecietnie.

W ogole w tym przypadku ocena jest zanizona przez wejscia z lawki.

PS: Przepraszam, ze wzialem akurat ten sezon, no ale po tym co narozrabial Fabio, to pozniej malo co gral, wiec tylko ten sezon wydaje mi sie mozna porownac. No i w 2011 wracal po kontuzji i ciezko bylo mu sie wbic do skladu.

Goscie byli na absolutnie tym samym poziomie... Obaj mieli piekne bramki w Juve:
- Fabio
- Mirko

Wiec dajcie im juz spokoj

BTW. Zagadka kogo przytula Fabio po strzeleniu gola? :D Zdaje sie, ze pana na litere A... jaki to pilkarz?


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 13:28

Aleexxx pisze:Chcialbym tylko dodac, ze to Fabio ktory wszedl za Giovinco w 75' meczu z Chelsea zremisowanym 2:2 strzelil gola i uderzyl w poprzeczke, czego nie mogl zrobic Vucinic grajac do 89'.
a Boriello strzelił w meczu decydującym o mistrzostwie więc jest lepszy od obu? skąd wy bierzecie takie rozumowanie?

a jak podajesz statystyki z whoscored to przejdź sobie na zakładkę ofensywne a nie podajesz procent podań :facepalm:

ja nie rozprawiam czy w przeciągu całej kariery jeden był lepszy od drugiego - nie od tego zaczęła się dyskusja wydaje mi się - ale w Juve to Mirko był królem ataku przez 2 sezony, od niego zaczynało się wybieranie składu i jak pisałem w tamtym okresie był naszym najlepszym napastnikiem bezdyskusyjnie więc to dyskusja na poziomie "Zaza lepszy od Dybali bo ma lepszą średnią gola na mecz"


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Aleexxx

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 lutego 2006
Posty: 476
Rejestracja: 06 lutego 2006

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 14:11

Maly pisze:
Aleexxx pisze:Chcialbym tylko dodac, ze to Fabio ktory wszedl za Giovinco w 75' meczu z Chelsea zremisowanym 2:2 strzelil gola i uderzyl w poprzeczke, czego nie mogl zrobic Vucinic grajac do 89'.
a Boriello strzelił w meczu decydującym o mistrzostwie więc jest lepszy od obu? skąd wy bierzecie takie rozumowanie?
Gdzie napisalem ze jest lepszy? :co?:

Odpisywalem na :
nie no panowie nasz atak w latach 11-13 bez Vucinica w ogóle nie wyglądał, niezależnie jaką parę pozostałych napastników wystawił Conte wyglądało to tragicznie a z Mirko gra wyglądała zupełnie inaczej

Moze udowodnij to jakims statystykami, liczbami, a nie jakimis tekstami z pupy, bo ja tak mysle i to jest prawda.
byl naszym najlepszym napastnikiem bezdyskusyjnie więc to dyskusja na poziomie "Zaza lepszy od Dybali bo ma lepszą średnią gola na mecz"
Bo Tobie sie tak tylko wydaje, czego nie mozesz poprzec niczym.

Takie statystyki jak ilosc strzalow na mecz, ilosc rozegranych minut i Gole chyba jednoznacznie swiadcza o poziomie napastnika. To, ze komus uda sie przedreptac 3 zawodnikow nie oznacza, ze jest lepszym zawodnikiem, szczegolnie jak w bramke trafic nie umie.

Zreszta po co ja mam przywolywac Ci statystyki, skoro to ty powinienes mi udowodnic wyzszosc jednego nad drugim. Czego nie potrafisz tylko odsylasz mnie zebym sam sprawdzal na stronach, przeciez to jakies szalenstwo. Szkoda mi na Ciebie czasu.

Zachowujesz sie Guz z tej konwersacji:

Pozdro


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 14:35

@Aleexxx: nie napisałeś ale zasugerowałeś to, skoro jeden zrobił coś czego drugi nie potrafił to jak to odbierać? że nie da się porównać jak napisałby szczypek?

kluczowe podania: 1.8 do 0.9
dryblingi: 1.2 do 0.4
ale co najważniejsze - nie ja tak myślę i to jest prawda tylko myślał tak także Conte, Marotta i spółka więc to na was spoczywa udowodnienie, że ja i co ważniejsze oni się mylili

wg mnie oni obaj powinni stanowić o sile naszego ataku ale było inaczej - kluczowy był Vucinic i do niego był dobierany drugi napastnik


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Aleexxx

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 lutego 2006
Posty: 476
Rejestracja: 06 lutego 2006

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 15:30

Maly pisze:@Aleexxx: nie napisałeś ale zasugerowałeś to, skoro jeden zrobił coś czego drugi nie potrafił to jak to odbierać? że nie da się porównać jak napisałby szczypek?

kluczowe podania: 1.8 do 0.9
dryblingi: 1.2 do 0.4
ale co najważniejsze - nie ja tak myślę i to jest prawda tylko myślał tak także Conte, Marotta i spółka więc to na was spoczywa udowodnienie, że ja i co ważniejsze oni się mylili

wg mnie oni obaj powinni stanowić o sile naszego ataku ale było inaczej - kluczowy był Vucinic i do niego był dobierany drugi napastnik
I tutaj masz racje, bo rzeczywiscie niefortunnie sie wyrazilem wczesniej, za co przepraszam.
I znowu masz racje z tym, ze obaj powinni grac w ataku i to nie wina Conte, sztabu czy kogokolwiek innego, tylko jego glupoty, ze nie potrafil sie dostosowac do zasad panujacych w druzynie.
Dziekuje Ci rowniez za przedstawienie statystyk, bo nie widzialem ich, roznica rzeczywiscie jest spora. Jednak wydaje mi sie ze tutaj duzo zrobilo, to ze Fabio wchodzil z lawki i to pod koniec meczow, a pamietamy jak to wygladalo za Conte 1:0 i murujemy, wiec sie i wykazac nie mogl. Tutaj to sa moje uczucia i nie jest to poparte niczym.

Dalej rowniez uwazam ze obaj byli na bardzo zblizonym poziomie i moim zdaniem akurat w tym przypadku cena 15mln euro, byla miarodajna za obu.
Nawet bym powiedzial, ze Fabio mial momenty, w ktorych byl bardziej kluczowy, ale kontuzja, to jakim byl czlowiekiem oraz jego mentalnosc spowodowala to, ze byl po prostu sredniakiem.

Tak czy inaczej uwazam, ze ta dyskusja kto jest lepszy nie ma sensu, bo obaj prezentowali tak zblizony poziom, ze mowienie, ze ten jest lepszy, bo strzelil 0,5 bramki wiecej, bo taka jest mniej wiecej roznica pomiedzy nimi. Nie ma sensu.

Ok, to koniec ode mnie. Troszke mnie ponioslo pod koniec, ale widzisz wydaje mi sie, ze macie z Makiavelem podobny problem. Opieracie swoje argumenty, tylko na waszych odczuciach(czesto to samo robia inni), a jak juz to co gorsza opieracie sie czesto tylko na wygodnych dla siebie liczbach jak tutaj wyzej.
Kiedys mialem takiego wspolpracowniaka w firmie, ktory bardzo upraszczajac uwazal, ze wyplywajace powietrze z wiatraka ma nizsza temperature. Gosc klocil sie do upadlego, az wrescie wzialem czujnik temperatury i pokazalem mu, ze temperatura bedzie wieksza. Tylko to co my odczuwamy nakazuje nam uwazac ze jest mniejsza. Wiec prosze Cie jak dyskutujesz z kims to podaj jakies liczby, bo np. ja musialem stracic duzo czasu zeby wyszukac takie rzeczy, bo moze nie jestem tak obyty w tym jak Ty.

Tak czy inaczej dzieki za dyskusje. Mysle, ze nie ma sensu dalej drazyc w tym temacie, bo nie zgadzamy sie w szczegolach tak naprawde.

Przepraszam rowniez za brak polskich znakow, zdaje sobie sprawe, ze to wyglada niechlujnie. Pozdro


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6201
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 18:02

Maly pisze:nie no panowie nasz atak w latach 11-13 bez Vucinica w ogóle nie wyglądał
Bez Vucinicia w składzie łącznie w sezonach 11-13 wystąpiliśmy 18 razy, strzeliliśmy w tych meczach 36 bramek, to jest równo 2 bramki na mecz. Atak istotnie w ogóle nie wyglądał. Jeśli dodamy do tego mecze, w których Mirko wystąpił mniej niż 30 minut to strzeliliśmy łącznie 49 (z czego jedna była jego autorstwa) średnio wychodzimy też +- na 2 bramki na mecz.

Mam propozycję, nie pieprzmy głupot.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 19:01

a to podobno ja biorę wygodne dla mnie statystyki :D


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 5251
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 20:22

No tak, bo karierę można zaprzepaścić sobie tylko przez lenistwo. Quag był arogancki, a nie był aż tak zdolny jak Ibra. Choć trzeba przyznać, że początek w Juve miał atomowy i to był chyba najlepszy okres w jego karierze. Potem standardowy scenariusz, czyli poważna kontuzja i mocne obniżenie prezentowanego poziomu. Wielokrotnie przerabiany przez nas temat na przestrzeni ostatnich lat.

Zresztą porównujemy teraz cofniętego napastnika z wysuniętym. Obaj prezentowali podobny poziom, ale u Conte większą rolę odegrał Vucinic, który musiał zastąpić Del Piero. Niemniej zarówno Mirko, jak i Fabio stanowili tylko etap przejściowy w przebudowie ataku i podzielili ten sam los. Koniec pieśni.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6201
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 20:41

Maly pisze:a to podobno ja biorę wygodne dla mnie statystyki :D
A to Ty jesteś Makiavel? Bo to wyłącznie jemu napisałem, że to on bierze wygodne statystyki.
So... WTF?!?!

I to nie jedyna, która udowadnia, że nie można wygłaszać aż tak skrajnych opinii. Wy macie taką tendencję, że albo różowe albo zielone, a świat nie jest dwukolorowy. Czasami zamiast "atak bez Mirko nie istniał" można napisać "atak bez Mirko był słabszy". Brzmi sensowniej, bo i takie były fakty.


Poprostu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 7073
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 22:41

/kasacja


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 22 listopada 2016, 22:52

@szczypek: ale ja nie napisałem, że ty tak napisałeś... stwierdziłem opinię ogółu
Aleexxx pisze:macie z Makiavelem podobny problem (...) opieracie sie czesto tylko na wygodnych dla siebie liczbach
poza tym wiesz... równie skrajną opinią jest twierdzenie, że Morata jest słaby a Mandzukic lepszy i grał zasłużenie tylko, że... nie widziałem byś wdawał się w dyskusje z kimkolwiek kto tak twierdzi ;) w drugą stronę za to napisałeś jakieś kilkanaście postów...

ps.masz rację, mam tendencję do hiperbolizowania


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Aleexxx

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 lutego 2006
Posty: 476
Rejestracja: 06 lutego 2006

Nieprzeczytany post 23 listopada 2016, 17:20

Maly pisze:@szczypek: ale ja nie napisałem, że ty tak napisałeś... stwierdziłem opinię ogółu
Aleexxx pisze:macie z Makiavelem podobny problem (...) opieracie sie czesto tylko na wygodnych dla siebie liczbach
poza tym wiesz... równie skrajną opinią jest twierdzenie, że Morata jest słaby a Mandzukic lepszy i grał zasłużenie tylko, że... nie widziałem byś wdawał się w dyskusje z kimkolwiek kto tak twierdzi ;) w drugą stronę za to napisałeś jakieś kilkanaście postów...

ps.masz rację, mam tendencję do hiperbolizowania
Akurat Mandzukic to troszke wyzszy poziom jak Llorente, ale ktory znowu jest za leniwy zeby to pokazac za kazdym razem. W ogole wymiana Llorente+ 20mln euro = Mandzukic, moim zdaniem byla troszeczke glupia.

Morata to znowu taki mlodszy Miras, ktoremu sie troszeczke chce, ale nie na tyle zeby wejsc na poziom legendarny.

To tylko takie subiektywne opinie, ktore moga byc zalosne dla paru z was i pewnie sa.

No i moim zdaniem, Morata nie gral, nie dlatego, ze mial takie widziemisie Allegri, tylko zeby zbic cene, bo wiedzieli, ze podpisali fatalna umowe z Realem.

Tak czy inaczej chlop pewnie juz by nie gral u nas, bo pewnie bysmy go sprzedali za te 50mln euro do Chelsea, gdzie Conte wydaje sie byc jego fanem.


ODPOWIEDZ