Serie A 16/17 (9): Milan 1-0 JUVENTUS
- LukaszG / DLuGi
- Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2014
- Posty: 787
- Rejestracja: 12 stycznia 2014
Mario nie pokazuje w Juve tego co potrafi, ponieważ nie otrzymuje piłek. Generalnie jest pracowity i widać go wszędzie. Do tego mielibyśmy przecież Dybale, nowego Pjace, Cuadrado no i wystarczyło kupić choćby Sancheza, a resztę gotówki na pomocnika.ForzaItanimulli3vujcm pisze:No a potem by było że nie ma komu strzelać i mamy "Drewnianego Mandzukica" na szpicy...LukaszG / DLuGi pisze: Moim zdaniem zmarnowaliśmy pieniądze na Higuaina (z całym szacunkiem dla niego), zamiast zainwestować w kreatora środka pola.
Bukol87 pisze:Ponadto, nikt tej waszej pisaniny w Turynie nigdy nawet nie przeczytał. Piszecie dla siebie i do siebie.
- Boogey96
- Juventino
- Rejestracja: 23 stycznia 2010
- Posty: 181
- Rejestracja: 23 stycznia 2010
Tak od momentu tej bramki:Asus3 pisze:Dobrze, że napisałeś "przez ostatnie trzy lata", bo jedno Scudetto, właśnie Juve ukradło na oczach całego świata.szczypek pisze:Milan to miał dziś więcej szczęścia niż my przez ostatnie trzy lata.
Za takie coś trzeba prędzej czy później zapłacić. Nie na sądzie ostatecznym, ale w życiu doczesnym.
Wobec poniższych zdjęć, wczorajsza bramka anulowana jak najbardziej słusznie, należy się cieszyć, że karma nie wraca w kluczowym momencie sezonu, ale teraz, gdy wszystko jest sprawą otwartą.
- sędzia nie uznaje prawidłowej bramki Matriego w tym samym meczu,
- pół roku później Rizzoli gwiżdże karnego za odbicie piłki plecami Isli dzięki czemu Milan wygrywa z Juve,
- wczoraj znów Rizzoli odbiera Juve bramkę pod presją protestujących piłkarzy Milanu.
Jak widać bramka Muntariego liczyła się za 10 i teraz Juve będzie pokutować przez najbliższe 15 lat.
Ja rozumiem, że nie graliśmy dobrze i błąd sędziego nie jest wytłumaczeniem ale to nie znaczy, że nie można Rizzoliego skrytykować. Gość w ostatnich latach okropnie sędziuje mimo opinii najlepszego arbitra we Włoszech, a według niektórych nawet na świecie. Całość sprawia, że mam o nim takie samo zdanie jak Khedira. A kibice Milanu tłumaczący ten błąd karą za bramkę Muntariego to dla mnie inny poziom abstrakcji.
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4376
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Ale wy głupi jesteście.Pisałem oczywiście o punktach w sezonie 2006/07 w którym Milan wygrał LM a w ogóle nie powinien tam grać.
Ogólnie nawiązałem do tego bo ktoś tutaj wyskoczył z golem Muntariego,zapominając o tym że Milan też miał swoje za uszami ale zawsze najłatwiej opluwać Juventus.
Nie wiem czy ktoś wspomniał wcześniej
Mandzukić 0 ( zero ! ) kontaktów z piłką wczoraj.
Ogólnie nawiązałem do tego bo ktoś tutaj wyskoczył z golem Muntariego,zapominając o tym że Milan też miał swoje za uszami ale zawsze najłatwiej opluwać Juventus.
Nie wiem czy ktoś wspomniał wcześniej
Mandzukić 0 ( zero ! ) kontaktów z piłką wczoraj.
- Virgil
- Juventino
- Rejestracja: 16 grudnia 2011
- Posty: 1401
- Rejestracja: 16 grudnia 2011
Ja nie rozumiem trochę narzekania na taktykę i Allegriego, Allegri jak dla mnie kilkukrotnie udowodnił że potrafi fajnie poukładać drużynę.
Napastnicy grają słabo bo zarówno w tym sezonie, jak i często też w poprzednim gdyż po prostu pomoc ani nie obsługuje ich piłkami i podaniami, ani nie stwarza sytuacji dla nich ani dla skrzydłowych/wahadłowych sytuacji do dobrego dośrodkowania.
W pomocy nie ma lidera, nie ma dynamizmu, nie ma siły fizycznej. Powrót Marchisio może coś zmienić ale doprowadzenie do sytuacji w której zbawcą tak naprawdę w sytuacji w pomocy ma być 30letni Marchisio który :
- powraca po mega ciężkiej kontuzji
- zawsze bardzo długo dochodził do formy.
Khedira to w tej chwili nie jest wiele lepszy od Hernanesa - zero szybkości, złe podania, w odbiorze wiele nie pomaga.
Pjanic gra po prostu średnio, gdzie jest on jest TOPEM ? Bo na razie to obok TOPA to nawet nie stał. Nie można zazwyczaj nic dobrego ani nic złego o jego grze powiedzieć.
Narzeka się na Allegriego ale to nie jego wina, że kadrowo tak naprawdę Marotta przyspawał do do 3-5-2 i to w kiepskim wydaniu.
Wielu narzekało na Pereyrę, ale nawet on wprowadzał chociaż trochę zamieszania i dynamizmu. A jak wróci Marchisio to i tak dynamizmu i siły fizycznej w pomocy nie będzie, bo będzie biegał Khedira.
Po sprzedaży Pogby to nam potrzebnych było dwóch pomocników ktoś bezpośrednio za Pogbę czy to Matuidi czy Witsel i ktoś kto potrafi pociągnąć grę, wchodząc z ławki , zagrać za napastnikami, umożliwić zmianę taktyki na 4-3-1-2 (co w LM było dla nas skuteczne, czy w lidze jak Max stosował ten manewr) np. nawet taki Saponara.
A nasza pomoc nie dość że wybrakowana to źle dobrana pod względem umiejętności i roli na boisku. Szczególnie że odszedł Pogba który łączył siłę fiyzczną, dynamizm z grą przed polem karnym
Napastnicy grają słabo bo zarówno w tym sezonie, jak i często też w poprzednim gdyż po prostu pomoc ani nie obsługuje ich piłkami i podaniami, ani nie stwarza sytuacji dla nich ani dla skrzydłowych/wahadłowych sytuacji do dobrego dośrodkowania.
W pomocy nie ma lidera, nie ma dynamizmu, nie ma siły fizycznej. Powrót Marchisio może coś zmienić ale doprowadzenie do sytuacji w której zbawcą tak naprawdę w sytuacji w pomocy ma być 30letni Marchisio który :
- powraca po mega ciężkiej kontuzji
- zawsze bardzo długo dochodził do formy.
Khedira to w tej chwili nie jest wiele lepszy od Hernanesa - zero szybkości, złe podania, w odbiorze wiele nie pomaga.
Pjanic gra po prostu średnio, gdzie jest on jest TOPEM ? Bo na razie to obok TOPA to nawet nie stał. Nie można zazwyczaj nic dobrego ani nic złego o jego grze powiedzieć.
Narzeka się na Allegriego ale to nie jego wina, że kadrowo tak naprawdę Marotta przyspawał do do 3-5-2 i to w kiepskim wydaniu.
Wielu narzekało na Pereyrę, ale nawet on wprowadzał chociaż trochę zamieszania i dynamizmu. A jak wróci Marchisio to i tak dynamizmu i siły fizycznej w pomocy nie będzie, bo będzie biegał Khedira.
Po sprzedaży Pogby to nam potrzebnych było dwóch pomocników ktoś bezpośrednio za Pogbę czy to Matuidi czy Witsel i ktoś kto potrafi pociągnąć grę, wchodząc z ławki , zagrać za napastnikami, umożliwić zmianę taktyki na 4-3-1-2 (co w LM było dla nas skuteczne, czy w lidze jak Max stosował ten manewr) np. nawet taki Saponara.
A nasza pomoc nie dość że wybrakowana to źle dobrana pod względem umiejętności i roli na boisku. Szczególnie że odszedł Pogba który łączył siłę fiyzczną, dynamizm z grą przed polem karnym
- Alex96
- Juventino
- Rejestracja: 14 lutego 2014
- Posty: 823
- Rejestracja: 14 lutego 2014
Jeżeli ktoś jest głupi to ten co nie potrafi napisać tego co myśli. Tylko tworzy jakiś bełkot.Sorek21 pisze:Ale wy głupi jesteście.Pisałem oczywiście o punktach w sezonie 2006/07 w którym Milan wygrał LM a w ogóle nie powinien tam grać.
.
No i dlaczego Milan nie powinien tam grać skoro po odjęciu punktów zajął miejsce dajace gre w kwalifikacjach?
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3853
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Dlatego że na początku miał być zdegradowany razem z Nami?Alex96 pisze:Jeżeli ktoś jest głupi to ten co nie potrafi napisać tego co myśli. Tylko tworzy jakiś bełkot.Sorek21 pisze:Ale wy głupi jesteście.Pisałem oczywiście o punktach w sezonie 2006/07 w którym Milan wygrał LM a w ogóle nie powinien tam grać.
.
No i dlaczego Milan nie powinien tam grać skoro po odjęciu punktów zajął miejsce dajace gre w kwalifikacjach?
Skoro tak respektujesz FIGC to odpowiedz mi na pytanie: Ile Juventus ma Scudetto?
#cznandj #ripgangsquad
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Mam udawać, że świeci słońce podczas gdy pada mi za kaptur? Porażki się zdarzają i nie o nią mi chodzi. Gramy permanentny chłam, od tygodni niby budujemy formę na nie wiadomo kiedy, na tle europejskich (a nawet i ligowych) średniaków w większości meczów wyglądamy raptem niewiele lepiej niż rywal, podczas gdy decydenci wmawiają, że sukcesywnie wspinamy się w rozwoju, a mi wmawiają, że wszystko gra tylko ja jestem stuknięty i chcę Bóg wie czego :eh:Dydux666 pisze:Przez Pumexa pokruszyłem już 2 zęby zaciskając szczękę pełen furii. Czasami się zastanawiam czy nie jesteś kryptointeristą, który ma na celu niszczenie morale na tym forum.
Jedną sprawą są kontuzje i wyrwa w środku pola (przed którą swoją drogą ten wieczny, nieznający się malkontent przestrzegał, kiedy większość spuszczała się nad pomysłem zastąpienia Pogby Pjaniciem i przesunięcia ciężkości rozgrywania wyżej dzięki sprowadzeniu Higuaina), natomiast osobnym tematem jest coraz większe przeświadczenie (nie tylko moje), że to nie braki kadrowe są głównym powodem tej flegmy, a założenia systemowe. Oglądając mecze z udziałem dużo gorzej skompletowanych zespołów widzę większą dynamikę i przede wszystkim mobilność. Przecież to, jak nasi zawodnicy bez piłki zachowują się w momencie konstruowania akcji, woła o pomstę do niebios. Przepraszam, ale nie dam sobie wmówić, że nawet pomimo obecności Leminy/Hernanesa (co oczywiście jest ciężkim grzechem Marotty), drużyna mająca w składzie Khedirę, Pjanicia, Dybalę, Cuadrado, Higuaina, Alvesa, Sandro i innych, jedyne co potrafi z siebie wykrzesać to festiwal marnych dośrodkowań lub zagrań do najbliższego, stojącego jak słup soli partnera, mającego z racji swojej zerowej mobilności trzech rywali na plecach.
Sry, ale od miesięcy coś jest nie halo.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Pumex, jasne twój post ma nawet sens, nie jest obrazem rozpaczy i spazmu bez sensu. Ale masz na to jakies wyjście? Oczywiscie oprócz sciągnięcia Verattiego, Messiego i Neymara?
Myślisz, że cykl Maxa się już skończył ( przypominam, że to jego trzeci sezon, a wiec sezon po ktorym odszedł np. Conte), czy może skończyła się taktyka?
Według mnie rozbijanie tak dobrze funkcjonującego bloku obronnego to głupota. Trzeba wymyslic schematy ofenswyne, ale granie dwójką środkowych przy takich nazwiskach to strata potencjału.
Myślisz, że cykl Maxa się już skończył ( przypominam, że to jego trzeci sezon, a wiec sezon po ktorym odszedł np. Conte), czy może skończyła się taktyka?
Według mnie rozbijanie tak dobrze funkcjonującego bloku obronnego to głupota. Trzeba wymyslic schematy ofenswyne, ale granie dwójką środkowych przy takich nazwiskach to strata potencjału.
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7077
- Rejestracja: 11 listopada 2007
Już od jakiegoś czasu chodzi mi to po głowie i chyba właśnie przechylam się w tą stronę. Wiem, że po słabym początku w zeszłym roku zaczęliśmy gnieść wszystkich jak leciało i w tym może być podobnie jednak mam nieodparte wrażenie, że cykl Maksa dobiega końca.Robaku pisze:
Myślisz, że cykl Maxa się już skończył ( przypominam, że to jego trzeci sezon, a wiec sezon po ktorym odszedł np. Conte), czy może skończyła się taktyka?
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1764
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Nie chce mi się już rozwodzić nad tym meczem, ale... proszę, powiedzcie, że pomeczowe słowa Allegriego to nieśmieszny żart. :shock: Gramy kupę, a on znów "musi pochwalić zespół"? Czasem nie wiem co mnie bardziej irytuje: nasza gra czy wypowiedzi w mediach członków tej ekipy.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Kolejny raz sędzia przeciwko nam. Zawsze myślałem, że jak sędzie podejmie decyzję to nie ma od niej odwrotu, a jednak piłkarzom Milanu udało się zmienić decyzję...Gol w 100% prawidłowy. Zostaliśmy okradzeni. Aha i dwie sytuacje pary Bonucci-Bacca. Bonuc wali z łokcia Baccę = żółtko. Bacca wali Bonuci z łokcia i NIC. Rizzoli
Bonucci zagrał beznadziejnie.
FORZA JUVE!!
Bonucci zagrał beznadziejnie.
FORZA JUVE!!
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3440
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Naprawdę tak wiele osób bolą słowa wypowiedziane przez trenera na konferencji? Powinno nas obchodzić to, co piłkarze usłyszeli w szatni, a nie to, co zostało powiedziane pod publiczką. Tak zwane zdejmowanie presji, które jest tutaj dość często chwalone, ale w kontekście innych trenerów. Maxowi zawsze się za to obrywa. O ile wyciągną wnioski i coś poprawią, a sprawy załatwią w szatni/na treningu, to tak naprawdę zwisa mi treść słów Allegriego na konfie.vitoo pisze:Nie chce mi się już rozwodzić nad tym meczem, ale... proszę, powiedzcie, że pomeczowe słowa Allegriego to nieśmieszny żart. :shock: Gramy kupę, a on znów "musi pochwalić zespół"? Czasem nie wiem co mnie bardziej irytuje: nasza gra czy wypowiedzi w mediach członków tej ekipy.
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1764
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Właśnie chodzi o to, że gdyby to było jednorazowe, a trener i piłkarze wyciągnęli by wnioski to by mi to nie przeszkadzało. Natomiast drużyna ciągle, delikatnie to ujmując, nie zachwyca stylem, popełnia te same błędy, kibice drżą o wynik z pierwszą lepszą drużyną, która się przed Juventusem nie podłoży od pierwszej minuty, a w mediach ciągle ta sama śpiewka (i to nie tylko ze strony Maxa, ale i zawodników): "musimy się poprawić, ale zawodników trzeba pochwalić" itd, itd... Ok, może faktycznie masz rację, że Maxiu zdejmuje presję z zawodników bo widzi, że gra nie wygląda kolorowo i wie, że lepiej, żeby nie zaczynać w mediach nagonki na swoich zawodników, że jeśli mają się poprawić to dodatkowa presja im w tym nie pomoże, ale nie będę ukrywał, że to ciągłe pierdzenie w wywiadach o poprawie, o uznaniu dla silnego tego dnia rywala, uśmiechy Buffona po przegranych meczach jest jednak irytujące bo wygląda to tak, że wszyscy robią dobrą minę do złej gry. Jedynie pewnie Evra miałby odwagę powiedzieć głośno jak jest, chociaż akurat on także - wbrew temu, co ostatnio powiedział - nie gra nadzwyczaj dobrze.pablo1503 pisze:Naprawdę tak wiele osób bolą słowa wypowiedziane przez trenera na konferencji? Powinno nas obchodzić to, co piłkarze usłyszeli w szatni, a nie to, co zostało powiedziane pod publiczką. Tak zwane zdejmowanie presji, które jest tutaj dość często chwalone, ale w kontekście innych trenerów. Maxowi zawsze się za to obrywa. O ile wyciągną wnioski i coś poprawią, a sprawy załatwią w szatni/na treningu, to tak naprawdę zwisa mi treść słów Allegriego na konfie.vitoo pisze:Nie chce mi się już rozwodzić nad tym meczem, ale... proszę, powiedzcie, że pomeczowe słowa Allegriego to nieśmieszny żart. :shock: Gramy kupę, a on znów "musi pochwalić zespół"? Czasem nie wiem co mnie bardziej irytuje: nasza gra czy wypowiedzi w mediach członków tej ekipy.
Ligę pewnie wygramy tak czy tak bo, mimo słabej gry, średniaków i dół tabeli potrafimy ogrywać, ale póki co dwa wyjazdy do Mediolanu i zero punktów. Jednak nie tego oczekiwałem po letnich transferach i prawdę mówiąc, zaczynam się trochę obawiać meczów z Napoli czy Romą.