Kawałów (głownie o Tottim) cd.
- Molek big fun juve
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2003
- Posty: 584
- Rejestracja: 30 maja 2003
Szymeq qmplu moj kawaly o Tottim lepiej smakuja bo on na nas najezdzal np ten srodkowy palec ktory pokazal Tudorowi
Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe
- Edgar Davids
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2004
- Posty: 110
- Rejestracja: 11 stycznia 2004
hehehehehe:D oł meeeeeeeeeeen:P te kawały rządzą:D
Mio cuore sempre sara bianco-nero :*
- Przemyś(L)ak
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2003
- Posty: 175
- Rejestracja: 11 listopada 2003
:lol: :lol: :lol: :lol: Super kawały!!!!!!!Stawiają Tottiego w ,,dobrym świetle". :lol: :lol: :lol:
- hania
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2003
- Posty: 338
- Rejestracja: 12 grudnia 2003
Mecz Juve vs Roma. Przed meczem w szatni zawodnicy Juve stwierdzja ze nie dadzą rady, nie są w stanie grac. Alex mowi zeby poszli se do pubu a on sam rozegra mecz. No i wychodzi na boisko. Po upływie 90 min zawodnicy Juve dowiaduja sie w pubie ze Alex wyrał 3:0. Gdy spotykaja Alexa zaczynaja mu gratulowac. Alex z niezadowoleniem mowi: I tak dałem ciala. W 12 min dostalem czerwoną kartke. :lol:
IL BELLO DEL CALCIO
Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walczenia...
Wygraj wyjazd do Madrytu i potrenuj z Beckhamem. Moze go czegos nauczysz...
Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walczenia...
Wygraj wyjazd do Madrytu i potrenuj z Beckhamem. Moze go czegos nauczysz...
- Alexa Del Piero
- Juventino
- Rejestracja: 30 października 2003
- Posty: 608
- Rejestracja: 30 października 2003
Samolot z pięcioma pasażerami ma właśnie się rozbić . Pojawił się problem, gdyż na pokładzie były tylko cztery spadochrony.
Pierwszy pasażer powiedział :
-Jestem Roy Keane - jeden z najlepszych irlandzkich piłkarzy. Jestem wart mnóstwo pieniędzy, moi fani mnie potrzebują , dlatego myślę, że powinienem się uratować .
Pozostali się zgodzili i dali mu jeden ze spadochronów, po czym ten wyskoczył.
Druga osoba powiedziała:
- Jestem Gerry Adams - radykalny irlandzki polityk, który naprawdę może pomóc swojemu krajowi, dlatego myślę, że powinienem być ocalony.
Pozostali przyznali mu rację i dali drugi spadochron.
Trzecia osoba powiedziała:
- Jestem David Beckham - kapitan angielskiej drużyny narodowej. Mam żonę i dwóch synów. Wszyscy wiedzą ,że jestem naprawdę miłym facetem, ale wszyscy myślą , że jestem głupi. To nieprawda, dlatego ja wezmę spadochron. I wyskoczył
Zostały dwie osoby. Papież i dziesięcioletnia uczennica. Papież powiedział :
- Dziecko. Jestem słaby i stary i przeżyłem swoje. Ty jesteś wciąż młoda i wszystko przed tobą. Weź spadochron, a ja zostanę w samolocie.
-Wszystko jest w porządku - powiedziała dziewczynka - nadal mamy jeszcze dwa spadochrony. Beckham zabrał mój tornister.
Sir Alex Ferguson wybral sie na stadion Stadio Del Alpi,aby podejrzeć metody treningowe Marcello Lippiego.
- Jak ty to robisz,że oni tak świetnie grają?
-Zadaję im pytanie na myślenie,a to pomaga-mówi Lippi,po czym woła do siebie Nedveda.
-Pavel,kto to jest,syn twojego ojca,ale nie twój brat?
-Eee,proste!To przecież ja!
Sir Ferguson zastanowił sie chwilę i wrócił na swój stadion.Zwołał wszystkich zawodników i objaśnił im cudowną metodę Juventusu.
-Dobra Pawian-zwrócil sie do Bartheza.
-Kto to jest syn twego ojca,ale nie twoj brat?
-Trenerze,zaskoczył mnie pan.To niesprawiedliwe!Prosze o czas do namysłu.
-OK.Masz czas do jutra.
Po treningu Barthez podchodzi do Van Nisterlooya i pyta sie go:Kto to jest syn twego ojca ,ale nie twój brat ?
-ie wiesz? To przecież ja!Nastepnego dnia sir Ferguson wola do siebie Bartheza i pyta:Zastanowiłeś się,Pawian?
-Tak!Chodziło o Van Nisterlooya
-odpowiada pewny siebie Pawian Barthez.
Ferguson wściekł się i mówi:
-Ty głąbie!To przecież Nedved!
Pierwszy pasażer powiedział :
-Jestem Roy Keane - jeden z najlepszych irlandzkich piłkarzy. Jestem wart mnóstwo pieniędzy, moi fani mnie potrzebują , dlatego myślę, że powinienem się uratować .
Pozostali się zgodzili i dali mu jeden ze spadochronów, po czym ten wyskoczył.
Druga osoba powiedziała:
- Jestem Gerry Adams - radykalny irlandzki polityk, który naprawdę może pomóc swojemu krajowi, dlatego myślę, że powinienem być ocalony.
Pozostali przyznali mu rację i dali drugi spadochron.
Trzecia osoba powiedziała:
- Jestem David Beckham - kapitan angielskiej drużyny narodowej. Mam żonę i dwóch synów. Wszyscy wiedzą ,że jestem naprawdę miłym facetem, ale wszyscy myślą , że jestem głupi. To nieprawda, dlatego ja wezmę spadochron. I wyskoczył
Zostały dwie osoby. Papież i dziesięcioletnia uczennica. Papież powiedział :
- Dziecko. Jestem słaby i stary i przeżyłem swoje. Ty jesteś wciąż młoda i wszystko przed tobą. Weź spadochron, a ja zostanę w samolocie.
-Wszystko jest w porządku - powiedziała dziewczynka - nadal mamy jeszcze dwa spadochrony. Beckham zabrał mój tornister.
Sir Alex Ferguson wybral sie na stadion Stadio Del Alpi,aby podejrzeć metody treningowe Marcello Lippiego.
- Jak ty to robisz,że oni tak świetnie grają?
-Zadaję im pytanie na myślenie,a to pomaga-mówi Lippi,po czym woła do siebie Nedveda.
-Pavel,kto to jest,syn twojego ojca,ale nie twój brat?
-Eee,proste!To przecież ja!
Sir Ferguson zastanowił sie chwilę i wrócił na swój stadion.Zwołał wszystkich zawodników i objaśnił im cudowną metodę Juventusu.
-Dobra Pawian-zwrócil sie do Bartheza.
-Kto to jest syn twego ojca,ale nie twoj brat?
-Trenerze,zaskoczył mnie pan.To niesprawiedliwe!Prosze o czas do namysłu.
-OK.Masz czas do jutra.
Po treningu Barthez podchodzi do Van Nisterlooya i pyta sie go:Kto to jest syn twego ojca ,ale nie twój brat ?
-ie wiesz? To przecież ja!Nastepnego dnia sir Ferguson wola do siebie Bartheza i pyta:Zastanowiłeś się,Pawian?
-Tak!Chodziło o Van Nisterlooya
-odpowiada pewny siebie Pawian Barthez.
Ferguson wściekł się i mówi:
-Ty głąbie!To przecież Nedved!
Fieri dopo la vittoria, fedeli dopo la sconfitta
FORZA JUVE !
FORZA JUVE !
- BVB
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 05 września 2003
- Posty: 295
- Rejestracja: 05 września 2003
- Pavciooo
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2003
- Posty: 315
- Rejestracja: 12 grudnia 2003
Jedzie Beckham autobusem i słyszy: "Rogacz, rogacz!". Wraca do domu i pyta się żony:
-"Czy ty mnie przypadkiem nie zdradzasz? Jakiś człowiek w autobusie wołał na mnie rogacz"
-"Napewno wołał do kogoś innego..."
Następnego dnia Beckham jedzie autobusem i słyszy:
-"Rogacz, rogacz, a do tego skarżypyta!"
-"Czy ty mnie przypadkiem nie zdradzasz? Jakiś człowiek w autobusie wołał na mnie rogacz"
-"Napewno wołał do kogoś innego..."
Następnego dnia Beckham jedzie autobusem i słyszy:
-"Rogacz, rogacz, a do tego skarżypyta!"
- juvek
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2003
- Posty: 215
- Rejestracja: 11 grudnia 2003
Dobra ludzie ale przez ostatnie 3 strony wszyscy tylko chwalą kawały zamieszczone na pierwszej stronie, to zaczyna sie robić bez sensu. Jesli któś ma jakieś nowe to niech daje ale jeśli ie to niech nie pisze, bo i tak wszyscy wiedza ze te kawały są dobre.
. . . . . . J U V E . . . . F O R E V E R . . . . . .
- booyak
- Juventino
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
- Posty: 1109
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
Ja mam fajny tyle tylko że nie o tematyce piłkarskiej
Przychodzi facet do spowiedzi i wyznaje księdzu grzechy:
- Proszę księdza zgwałciłem starszą kobietę...
- Mój synu dopóściłeś się wielkiego grzechu ale mimo wszystko Bóg Ci wybaczy On jest miłosierny...
- A czy wybaczy mi również to że tego samego dnia 30 min. później zgwałciłem nastolatke ...
- Mój synu miłość Boska nie zna granic, Pan jest w stanie wybaczyć każdemu...
- No dobrze ojcze ale czy Bóg wybaczy mi również to że zgwałciłem księdza z pobliskiej parafii
Ksiądz zbulwersowany uderza pięściął w konfesjonał i mówi:
-Synu :!: To jest Twoja parafia i tu jest Twój ksiądz :!:
Przychodzi facet do spowiedzi i wyznaje księdzu grzechy:
- Proszę księdza zgwałciłem starszą kobietę...
- Mój synu dopóściłeś się wielkiego grzechu ale mimo wszystko Bóg Ci wybaczy On jest miłosierny...
- A czy wybaczy mi również to że tego samego dnia 30 min. później zgwałciłem nastolatke ...
- Mój synu miłość Boska nie zna granic, Pan jest w stanie wybaczyć każdemu...
- No dobrze ojcze ale czy Bóg wybaczy mi również to że zgwałciłem księdza z pobliskiej parafii
Ksiądz zbulwersowany uderza pięściął w konfesjonał i mówi:
-Synu :!: To jest Twoja parafia i tu jest Twój ksiądz :!:
★ ★ ★
- 10 Szymon
- Juventino
- Rejestracja: 30 października 2003
- Posty: 171
- Rejestracja: 30 października 2003
Dziewczyna Tottiego mówi: "Francesco! Dzisiaj w nocy chcesz być u góry czy na dole?" Francesco odpowiada: "A co? Przywieźli nam łóżko piętrowe?"
Vieri, Totti i Gattuso stają przed lustrem, które ma taką właściwość, że pęka jak się skłamie przy nim. Vieri podchodzi i mówi: "myślę, że jestem najlepszym napastnikiem we Włoszech". Na lustrze pojawiła się mała rysa. Gattuso staje przed lustrem i mówi: "myślę, że jestem najpiękniejszym piłkarzem we Włoszech". Na lustrze powstała na środku lustra powstała duża rysa. Do lustra podchodzi Totti i zaczyna: "myślę.... lustro rozsypało się w drobny mak.........
Vieri, Totti i Gattuso stają przed lustrem, które ma taką właściwość, że pęka jak się skłamie przy nim. Vieri podchodzi i mówi: "myślę, że jestem najlepszym napastnikiem we Włoszech". Na lustrze pojawiła się mała rysa. Gattuso staje przed lustrem i mówi: "myślę, że jestem najpiękniejszym piłkarzem we Włoszech". Na lustrze powstała na środku lustra powstała duża rysa. Do lustra podchodzi Totti i zaczyna: "myślę.... lustro rozsypało się w drobny mak.........