Serie A 15/16 (6): Napoli 2-1 JUVENTUS

[ReinerJuve]

Allegri powinien odejść. Serio.

Ekhm, przypomnę tylko, że gdyby nie ten facet to nie przeżyłbyś tego wszystkiego co przeżyłeś kilka miesięcy temu w Berlinie...[/quote]

Albo przeżyłby jeszcze więcej...

[kacek_]

@wojczech: pieprzycie hipolicie. Robisz z siebie obrońce uciśnionych, imigrantów, kulawych w tym pseudopiłkarzy? Weź chłopie przyznaj, że Zaza był dzisiaj i wcześniej najgorszy i nie drążmy tego tematu. Tak jak koledzy wspomnieli tego komika nie powinno być w takiej drużynie. Dybala i humorzasty Hiszpan też nie błyszczą ale można z ich gry wyciągnąć jakąś wartość dodaną, a Zaza wnosi do gry 0 (słowie: ZERO).

[MRN]

O jak mnie hejtowali tutaj jak jechałem po łysym, że pomaga Interowi pozbyć się szrotu i dał za Hernansa 11 baniek...teraz nie chce mi się szukać ale jutro znajdę tych wafli... :hellyes:
Sezon mamy już z głowy więc cudowne zakupy Marotty można już oceniać...przypuszczam, że tym razem krzykaczy pokroju D-Rose, Gucio Juve już nie będzie...
Gramy kaszanę totalną i wracamy na miejsce sprzed 5/6 lat kiedy to byle ogóry czekały na mecz z Juve aby powiększyć sobie konto punktowe...na plus tylko Pereyra i Lenina, Pogba, Hernandez to atrapy piłkarzy...Marotta dostarczył ciekawy materiał na książkę po tytułem jak rozpieprzyć maszynkę do wygrywania...trzeba wypieprzyć tego typa bo rozda drużynę za darmo i nadal szrot będzie sprowadzał...jak przypomnę sobie teksty, że mercato 9/10...
:rotfl:

[darek]

Dla mnie najsmutniejsze jest to, że po takim meczu Allegri schodzi z boiska z uśmiechem...

[jakku1]

Gość powinien być 4 napastnikiem w takiej drużynie jak Juve, a nie pierwszym wyborem.

Przeciez on jest 4 napastnikiem. I gdyby nie kontuzje Mandzukicia i Moraty (to jest w przypadku Hiszpana to bylo dzisiaj chyba bardziej dmuchanie na zimne) to Zaza na boisku by sie raczej dzisiaj nie pojawił.

Serio hejutjecie Dybałe? Owszem, miał dwie czy trzy straty, ale jednocześnie takze bardzo wysoka skutecznosc podan jak na napastnika i kilka bardzo dobrych, kluczowych pilek (asysta, swietna pilka na sam na sam do Zazy w pierwszej polowie). Argentynczyk ma ewidentnie papiery na bardzo dobrego pilkarza, problem jest taki, ze nie jest w tej chwili w stanie, przy tej organizacji gry, ciagnac naszej gry w pojedynke. Czyli to samo, co Pogba.

[mateusz1897]

Za dotychczasowe wyniki oprócz trenera odpowiada również nasz DS jeśli nie głównie rozpirzył drużynę i nie dał trenerowi godnych zastępców. Agnelli jest prezydentem nie działającym pod wypływem emocji, ale jak tak dalej będzie to wyglądać, to konieczne będą zdecydowane ruchy...

Może zostanę zrugany przez niektórych, ale ja za tą sytuację jaką mamy winię Marotte. To on wybiera piłkarzy, wiecznie szuka okazji, a potem odpowiada za to trener. Nie bronię Maxa, bo nawet z niezgraną drużyną powinni zdobyć te kilka oczek więcej, do tego dochodzą ciągłe kontuzje.
Dla mnie normalna sytuacja to taka, w której trener w czasie mercato ma realny wpływ na kształt drużyny, a potem w pełni za to odpowiada.
Conte nie odszedł, bo stracił zapał do pracy.
Oczywiście, że Beppe miał złote strzały: Pirlo, Pogba, Tevez za śmieszne pieniądze, ale irytuje mnie jak ciągle skąpi na piłkarzy, a sam rozdaje swoich za free (Llorente).

Zaza A można było zostawić Matriego.

[FAST6]

Nie mogę mogę patrzeć na te posty co wypisujecie na facebooku w komentarzach i na forum. Wszyscy chętnie by chcieli żeby Allegrigo zwolnili albo czepiacie się o obecną formę wszystkich zawodników. Juventus w tym meczu jak i w pozostałych był uszczuplony kadrowo czyt. (kontuzje). Mam tu na myśli podstawowych zawodników jak Marchisio, Khedira czy też w tym meczu z Napoli Mandzukic, Lichtsteiner. Zabrakło też Caceresa. Myślę, że jak wszyscy zawodnicy wrócą do gry w swoich dawnych formach Juve będzie w stanie powalczyć o podium tabeli. Trzeba wierzyć i do końca kibicować, a nie tylko hejtować. :juve:

[rad]

Dla mnie najsmutniejsze jest to, że po takim meczu Allegri schodzi z boiska z uśmiechem...

A mi się wydaje, że on ma taki wyraz twarzy. Czy wygrywa, czy przegrywa, zawsze ta sama, dziwna mina.
Jestem, za tym aby dać mu szansę do końca sezonu, a potem wypad. Klopp deż swoje przegrał rok temu, ale do końca został.

[LordJuve]

Durne pieprzenie nic nie zmieniające. Kepp Calm and... have no idea.

Durne to jest twoje gadanie. Zespół, który pretenduje do ścisłej czołówki klubów piłkarskich na świecie nie może prowadzić polityki transferowej rodem z ligowego przeciętniaka.

Dlaczego? Bo żaden z najlepszych 10 klubów świata tak nie robi. Niech ten argument będzie wystarczający.

Allegri powinien odejść. Serio.

Ekhm, przypomnę tylko, że gdyby nie ten facet to nie przeżyłbyś tego wszystkiego co przeżyłeś kilka miesięcy temu w Berlinie...

Bla bla bla... idąc tym tokiem rozumowania to w BVB dalej powinien siedzieć Klopp. :jaw:

Od czasu... Capello, czyli 2005 roku!, w Juve nie było wielkiego nazwiska na ławce trenerskiej. Czas to zmienić!

Przeciez on jest 4 napastnikiem. I gdyby nie kontuzje Mandzukicia i Moraty (to jest w przypadku Hiszpana to bylo dzisiaj chyba bardziej dmuchanie na zimne) to Zaza na boisku by sie raczej dzisiaj nie pojawił.

To dlaczego Morata zmienił właśnie lepszego Dybale, a nie Zazę?

[mrozzi]

Allegri powinien odejść. Serio.

Ekhm, przypomnę tylko, że gdyby nie ten facet to nie przeżyłbyś tego wszystkiego co przeżyłeś kilka miesięcy temu w Berlinie...

Albo przeżyłby jeszcze więcej...[/quote]

Spójrz na to tak. Allegri schodzi po meczu z uśmiechem na gębie, a dostajemy w papę, w bardzo kiepskim stylu. To jedno. Drugie - jestem mu wdzięczny, że doszedł z nami tak daleko, ale chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że obecnie mu po prostu nie idzie i niewłaściwie przygotował zespół do sezonu (to także jego wina). Nie może u nas pracować za zasługi. Wystarczy spojrzeć na sytuację Kloppa w BVB, gdzie robił niesamowite wyniki, ale w pewnym momencie się w tym środowisku wypalił i musiał odejść. Tak to wygląda. Widać gołym okiem, że Allegri sobie nie radzi - ze zmianami, niejednokrotnie z ustawieniem, zespół to jeden wielki chaos i brak organizacji. Nie motywuje zawodników, którzy przy beznadziejnym wyniku człapią.

[Cabrini_idol]

Mamy 5 pkt po 5 kolejkach.

Jeszcze 3-4 takie kolejki i Allegri powinien pakować menele, póki jeszcze jest szansa na uratowanie tego sezonu. Tym bardziej, że ma ciekawy skład, którego kompletnie nie potrafi ogarnąć, a miał 3 miesiące na to.

BRAK LM W NASTĘPNYM SEZONIE będzie tragedią !!!!

[Antek666]

Allegri powinien odejść. Serio.

Ekhm, przypomnę tylko, że gdyby nie ten facet to nie przeżyłbyś tego wszystkiego co przeżyłeś kilka miesięcy temu w Berlinie...

Albo przeżyłby jeszcze więcej...

Wątpie, to co zrobilyśmy w zeszłym sezonie byo prawie maxem, gdyby tylko lepiej grali w pie...rnikowatym finale... Pijesz ziom? Jaka dzielnica? pw?

Albo nie graliśmy tak źle, albo po prostu za dużo wypiłem i nie robi na mnie wrażenia ten wynik. Stawiam, że zaczniemy seryjnie wygrywać na początku stycznia gdzie mocnych będziemy mieć u siebie a słabych na wyjeździe.

Dumni po remisie, wierni po porażce!

Życie jest za krótkie żeby przejmować się porażkami Juve! Sajo nara!

FORZA :juve:

Momentami graliśmy nawet dobrze, ale ogólnie wielki chaos jak niektórzy pisali. Fajny post machnąłeś świezo po meczu, jesteś pijany, Juve przegrało, ale cytuję cały Twój post, czy takie wyróżnienie Cię pocieszy?

Fino alla fine!

[Wojtek]

Dla mnie najsmutniejsze jest to, że po takim meczu Allegri schodzi z boiska z uśmiechem...

Dokładnie. Pamiętam jak Gigi też schodził po porażce 0:3 z Milanem w 2011 bodajże uśmiechnięty!! To nie jest normalne! Wtedy Conte powiedział, że to trzeba zmienić, trzeba zmienić nastawienie i właśnie to zrobił.

Pamiętam jak jechaliśmy po Conte, że wystawia najsilniejszy skład w SA i że wygrywamy wszystkie mecze w SA a nawet rezerwy by to wygrały a w Europie nie istniejemy. Na prawdę ja już nie wiem co jest mniejszym złem. Allegri, który frajerzy na podwórku ligowym czy Conte, który frajerzył w Europie.

[bajbek17]

wszystkiego co przeżyłeś kilka miesięcy temu w Berlinie...

Nie jestem tego taki pewien. Już w tamtym sezonie miał często durne wybory, a gdy odchodzi dobry trener z dobrego zespołu często zostawia za sobą samograjka. Benitez w Liverpoolu, Ancelotti w Realu, Enrique w Barcelonie i jeszcze paru by się znalazło. No, ale gdybać nie będę i trzeba w każdym razie oddać mu zasługi choć kto wie jakby było.
Dybala wcale źle nie zagrał, póki jeszcze coś w tej grze było to ładnie rozgrywał i nie tracił piłek.

[Rottweill]

- W ciagu ostatnich 3 spotkan rzuty rozne u nas wykonywało chyba 6 pilkarzy (Sandro, Sturaro, Pereyra, Dybała, Hernanes i bodajże Cuadrado).
- Gramy totalnie bez ładu i składu, na boisku jest chaos.
- Nie mamy wypracowanych zadnych schematow, jesli chodzi o ofensywe, pilkarze nie wiedza jak sie poruszac, gdzie wybiec, czy przytrzymac pilke czy przyspieszyc akcje.
- Pilkarze, ktorzy wygladali dosc dobrze w niezle ulozonej druzynie w zeszlym roku czy dwa lata temu, w tej chwili zupełnie sobie nie radza (Padoin, Morata, Pogba).

Wszystko to, jest wina trenera. Druzyna sie zmieniła, nalezalo zbudowac wszystko od nowa, koncepcje gry, schematy, dostosowac formacje do graczy. Allegri nie zgrał ze sobą nawet napastników, a miał dostepnych wszystkich, od samego poczatku okresu przygotowawczego. Dybała swietnie wykonuje rzuty rozne - w ogole z tego argumenty nie potrafimy skorzystac.

Ta druzyna ani nie wyroznia sie motorycznie na tle rywali, ani pod wzgledem organizacji gry. Kadra jest naprawde mocna, zwlaszcza na tle Serie A. Juz nie wspominam o dzisiejszych zmianach (zmiana Dybały to kuriozum). Lemina wyglada bardzo dobrze, drugi mecz z rzedu. Jesli tak dalej pojdzie, bede musial uderzyc sie w piersi, poniewaz absolutnie bylem przeciwny transferowi Francuza.

Wszystko okej, ale zwalanie wszystkiego na trenera to jakieś nieporozumienie. Allegri jest winny bezsensownego rotowania ustawieniem, głupich jedenastek i zmian, częściowo też motywacji i niektórych kontuzji.

Ale nie miał on żadnego wpływu na kastrację zespołu spowodowaną oddaniem kluczowych zawodników i, przede wszystkim, zastąpieniem ich zamiennikami o co najmniej klasę gorszymi. Gdzie Dybali czy Mandzu do Teveza (o Zazie nie wspominając, transfer tego faceta zrozumiem tylko , jeśli na jakichś cudownych warunkach dostaniemy Berardiego w zimie). Gdzie któremukolwiek z nabytych środkowych do Vidala, nawet w słabej formie!
Środek pomocy to w ogóle kluczowe zagadnienie w studium naszej obecnej klęski: drużyna opierająca swą grę na środku, umiejętnej destrukcji, skumulowanej sile jednych z najlepszych piłkarzy na swoich pozycjach oddaje połowę tego środka sprowadzając w zamian półśrodki: wielu z nas łapało się za głowę, co będzie w wypadku plagi kontuzji.

Oh, wait...

A wracając do samego Allegriego: ten sam manewr zrobił z nim zarząd Milanu. Sprzedaż ważnej części osi drużyny, zastąpienie na szybko i byle jak a potem wymaganie cudów. Max nigdy nie był i nie będzie Fergusonem, ale taki Enrique z Barcy również, a LM wygrał. Stawiam, że bez Suareza, Iniesty i połowy Messiego skończyłby max na ćwierćfinale. Jak już decydujemy się zatrudnić takiego, a nie innego trenera, to przynajmniej nie rzucajmy mu kłód pod nogi.