Serie A 14/15 (29): JUVENTUS 2-0 Empoli
- Kamex22
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
- Posty: 1624
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
Oby kulejący Vidal nie oznaczał kolejnej kontuzji... Że też każdemu coś dzieje a nasze Drzewo14 trzyma się jak młody Buk. Oczywiście nie życzę nikomu źle, ale wkurzające jest to, że jak coś to środkowym pomocnikom...
Brawa dla Pereyry za wykończenie i dla całej drużyny za zaangażowanie. Kolejny mecz z cyklu zagrać, wygrać, zapomnieć.
W końcu też coś więcej niż 1-0
Brawa dla Pereyry za wykończenie i dla całej drużyny za zaangażowanie. Kolejny mecz z cyklu zagrać, wygrać, zapomnieć.
W końcu też coś więcej niż 1-0
- Morgesztern
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2014
- Posty: 452
- Rejestracja: 15 lipca 2014
3 pkt., mały nakład sił =
Aha, niech Lichy zje Snickersa.
Aha, niech Lichy zje Snickersa.
Bo Vidal złapał kontuzje. Oby to nic poważnego.darek pisze:Dlaczego nie ściągnął Teveza zamiast Llorente i Vidala zamiast Sturaro?
Ostatnio zmieniony 04 kwietnia 2015, 22:55 przez Morgesztern, łącznie zmieniany 1 raz.
- D-Rose
- Juventino
- Rejestracja: 01 stycznia 2007
- Posty: 1863
- Rejestracja: 01 stycznia 2007
Jak widziałem dzis "czyszczenie" Ruganiego to odrazu przed oczami mialem koszmar mojego dziecinstwa - Paolo Maldiniego. :shock:
Dobrze, ze jest nasz. Jestem w nim zakochany. 8)
PS: Wiem, wiem - troche przesadziłem z Maldinim :lol:
Dobrze, ze jest nasz. Jestem w nim zakochany. 8)
PS: Wiem, wiem - troche przesadziłem z Maldinim :lol:
Ostatnio zmieniony 04 kwietnia 2015, 22:56 przez D-Rose, łącznie zmieniany 1 raz.
- kawek
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 618
- Rejestracja: 06 marca 2005
Na poczatek brawo dla Allegriego za taka rotacje wedlug mnie adekwatna do przewagi w tabeli. Wszyscy zawodnicy zagrali na w miare przyzwoitym poziomie jednak mi osobiscie troche nie podobal sie Tevez ktory prawie w kazdej sytuacji chcial wejsc z pilka do bramki. Racja cofal sie, zabieral pilke do rozgrywania Padoiniowi, bramka, polasysta przy drugiej bramce jednak gdyby nie jego samolubnosc mecz skonczylby sie kolo 60 minuty.
Bardzo podobal mi sie sedzia, ciezko mi tez obiektywnie ocenic sytuacje przy pierwszej bramki dla komentatorow OS 9/10 by nie odgwizalo jak dla mnie sytuacja 50/50
P.S
Wszystkie sily juz teraz na CI i LM na Parme wyjdzmy nawet Primavera z Llorente, De Ceglie i Matrim w podstawie
Bardzo podobal mi sie sedzia, ciezko mi tez obiektywnie ocenic sytuacje przy pierwszej bramki dla komentatorow OS 9/10 by nie odgwizalo jak dla mnie sytuacja 50/50
P.S
Wszystkie sily juz teraz na CI i LM na Parme wyjdzmy nawet Primavera z Llorente, De Ceglie i Matrim w podstawie
- JuveGrzesiu
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2014
- Posty: 226
- Rejestracja: 28 sierpnia 2014
Co zrobił Pereyra przy golu xDDD Wkurzył bym się na miejscu reszty zawodników. Najpierw przebiegł tuż obok Teveza, gdy ten dryblował (Tevez nie miał przez to możliwości podać na lewo do Evry czy zejść w lewo), a potem zabrał piłkę Evrze (rozłożone ręce Francuza mówią wszystko^^).
Nie rozumiem zostawieniu na boisku Teveza i wprowadzenia Moraty, kiedy ma sie zamiar grać w drugiej połowie taką defensywę^^. Nie wiem czy to było celowe czy nie, no ale druga połowa słabiutka.
Morata jakoś dziś bez głowy czasami. Zdziwiłem się jak chyba w 85 minucie wyprowadzał kontre. Przyśpieszył dając znak reszcie, że lecimy po gola, wszyscy sie zerwali i nagle zamiast zagrać na lewo do zapierniczającego Evry czy na prawo do chyba Teveza zagrał do Lichego, który został trochę w tyle. Jakby specjalnie zwolnił akcję, którą sam napędził. Chyba zapomniał, że niektórzy grają godzinę dłużej niż on.
Emm... Wiem, że za mało meczy minęło, ale póki co Sturaro mnie nie przekonuje Wiem, mówiłem tak samo o Moracie i Pereyrze. Morata już jest dla mnie częścią zespołu, bo pokazuje sie z dobrej strony. Mam nadzieję, że moja początkowa niechęć to dobry znak dla Argentyńczyka i młodego Włocha
Nie rozumiem zostawieniu na boisku Teveza i wprowadzenia Moraty, kiedy ma sie zamiar grać w drugiej połowie taką defensywę^^. Nie wiem czy to było celowe czy nie, no ale druga połowa słabiutka.
Morata jakoś dziś bez głowy czasami. Zdziwiłem się jak chyba w 85 minucie wyprowadzał kontre. Przyśpieszył dając znak reszcie, że lecimy po gola, wszyscy sie zerwali i nagle zamiast zagrać na lewo do zapierniczającego Evry czy na prawo do chyba Teveza zagrał do Lichego, który został trochę w tyle. Jakby specjalnie zwolnił akcję, którą sam napędził. Chyba zapomniał, że niektórzy grają godzinę dłużej niż on.
Emm... Wiem, że za mało meczy minęło, ale póki co Sturaro mnie nie przekonuje Wiem, mówiłem tak samo o Moracie i Pereyrze. Morata już jest dla mnie częścią zespołu, bo pokazuje sie z dobrej strony. Mam nadzieję, że moja początkowa niechęć to dobry znak dla Argentyńczyka i młodego Włocha
- Krzychu89
- Juventino
- Rejestracja: 07 czerwca 2007
- Posty: 205
- Rejestracja: 07 czerwca 2007
Allegri niczym Conte dostał furii :oops:
Morata level wyżej od Llorente, który choć poprawny technicznie i potrafi wygrać pojedynek główkowy, grać tyłem do bramki to jednak w większości wywiązuje się poprawnie i tylko poprawnie. Morata potrafi zabrać się z piłką na szybkości, jest bardziej nieprzewidywalny...
Tevez ostatnio w świetnej formie, to cieszy
Obrona całkiem całkiem, Bonucci i Ogbonna zacnie, gorzej z Barzaglim, który tracił momentami focus.
Ogółem fajnie, choć okoliczności przy pierwszej bramce...to podanie Ruganiego dyskusyjne - sam Rugani też na plus ogólnie.
Morata level wyżej od Llorente, który choć poprawny technicznie i potrafi wygrać pojedynek główkowy, grać tyłem do bramki to jednak w większości wywiązuje się poprawnie i tylko poprawnie. Morata potrafi zabrać się z piłką na szybkości, jest bardziej nieprzewidywalny...
Tevez ostatnio w świetnej formie, to cieszy
Obrona całkiem całkiem, Bonucci i Ogbonna zacnie, gorzej z Barzaglim, który tracił momentami focus.
Ogółem fajnie, choć okoliczności przy pierwszej bramce...to podanie Ruganiego dyskusyjne - sam Rugani też na plus ogólnie.
Ostatnio zmieniony 05 kwietnia 2015, 00:16 przez Krzychu89, łącznie zmieniany 1 raz.
- MCL
- Juventino
- Rejestracja: 08 marca 2010
- Posty: 418
- Rejestracja: 08 marca 2010
Tam Buffon nie faulował czasem? Bo nawet będąc fanem Juve to będąc też arbitrem chyba wskazałbym wapno, no chyba że taka żałosna jakość transmisji była :roll:
Ostatnio zmieniony 04 kwietnia 2015, 22:56 przez MCL, łącznie zmieniany 1 raz.
http://mclpl.blogspot.com <-- Opowiadania, recenzje i inne ciekawe teksty
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8611
- Rejestracja: 07 listopada 2007
Lichy to jakieś nieporozumienie...nie dość, że od czasu przedłużenia niezasłużonego kontraktu gra jak pajac to jeszcze kopiuje Amauriego i macha tymi gałązkami...Carlitos trochę zbyt samolubnie ale niezastąpiony...Rugani jak dla mnie kozak przez duże K
- Gandalf8
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2007
- Posty: 1635
- Rejestracja: 26 marca 2007
Znowu Tevez zrobił gola na 2:0, Pereyra tylko (albo w jego przypadku aż) musiał skierować piłkę do bramki. Są 3 punkty, jest dobrze .
Brawa dla Empoli, bo podjęli walkę i mogli wyrównać, ale Gigi na to nie pozwolił. Co do Ruganiego - czekam na jego debiut w koszulce Juve
Brawa dla Empoli, bo podjęli walkę i mogli wyrównać, ale Gigi na to nie pozwolił. Co do Ruganiego - czekam na jego debiut w koszulce Juve
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Warto było obejrzeć choćby dla Ruganiego Kawał potencjału drzemie w chłopaku.
A u nas? Tevez the highest international level, Vidal całkiem dobry mecz (oby uraz nie okazał się poważny - ostatnio zawsze gry Arturo w końcu zaliczy porządny występ to potem się leczy). Najsłabsi u nas do momentu zejścia byli chyba Jorente i Sturaro, który z piłką przy nodze jest dramatycznie słaby.
A u nas? Tevez the highest international level, Vidal całkiem dobry mecz (oby uraz nie okazał się poważny - ostatnio zawsze gry Arturo w końcu zaliczy porządny występ to potem się leczy). Najsłabsi u nas do momentu zejścia byli chyba Jorente i Sturaro, który z piłką przy nodze jest dramatycznie słaby.