Liga Mistrzów 2014/15
- Antek666
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
- Posty: 872
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
Wiedziałem, że Kießling to spartaczy
Ciekawe czy Maksiu potrenował mocniej z chłopcami rzuty karne
Mnie się też podobały Ale z tymi niespodziankami to aż tak bym się nie zapędzał, ok jak już to małe. Finaliści z zeszłego roku byli blisko odpadnięcia, nie taki ten Madryt piłkarsko boski jak go malują... :roll:pablo1503 pisze:Te mecze w 1/8 dostarczały wieeeele emocji i niespodzianek.
Ciekawe czy Maksiu potrenował mocniej z chłopcami rzuty karne
Pamiętam Patrice Loko z ich ataku, Brazylijczyka Rai i czarnoskórego bramkarza Bernarda Lame który na pewien czas musiał później zawiesić karierę za palenie marihuanyBabinicz pisze:PSG to klub z tradycjami...
- Vojtimar
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 807
- Rejestracja: 14 października 2004
No i Monaco zdołało awansować, ale po takiej grze to w 1/4 za wiele oni nie pokażą, nie można tak dać się zepchnąć do defensywy i skupiać się niemal na samym wybijaniu piłki. Moim zdaniem na tym etapie zakończy się ich przygoda z LM w tym sezonie, są słabsi od całej reszty drużyn które awansowały i tych które dołączą jutro. Fajnie byłoby na nich trafić jak uda nam się wyeliminować Borussie.
Co do Atletico - Bayer, to nie wiem jak można tak zepsuć karne jak zrobili to piłkarze Leverkusen. Ostatni Kiesslinga to jeszcze, po prostu nietrafiony, ale dwa poprzednie, strzelane przez tych Turków, to jakaś masakra.
Ciekawa metoda to też np. jeden karny strzelany przez każdego piłkarza pod koniec serii treningowej aż do meczu pucharowego, czyli przykładowo w przypadku Juve przez 3-4 dni pomiędzy spotkaniem z Palermo a rewanżem z Borussią.
Co do Atletico - Bayer, to nie wiem jak można tak zepsuć karne jak zrobili to piłkarze Leverkusen. Ostatni Kiesslinga to jeszcze, po prostu nietrafiony, ale dwa poprzednie, strzelane przez tych Turków, to jakaś masakra.
Takie karne nie są do końca to samo, bo nie ma tej presji i tego zmęczenia jak po 120 minutach meczu pucharowego. Owszem, można zrobić taką zwykłą serię karnych od czasu do czasu na treningu, ale moim zdaniem dobrym pomysłem byłoby też wymyślenie czegoś co nada trochę presji w takiej treningowej serii karnych.Antek666 pisze:Ciekawe czy Maksiu potrenował mocniej z chłopcami rzuty karne
Ciekawa metoda to też np. jeden karny strzelany przez każdego piłkarza pod koniec serii treningowej aż do meczu pucharowego, czyli przykładowo w przypadku Juve przez 3-4 dni pomiędzy spotkaniem z Palermo a rewanżem z Borussią.
Z Juve na dobre i złe!
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Podczas karnych sobie wyobraziłem, że Juve je strzela...jestem pewnien, że wykonywalibyśmy podobnie do Bayeru :roll: Widać było jak dużo zalezy od podejscia do karnego. Niektorzy podchodzili tak jakby im wgl nie zależało
Arsenal jak zwykle, przegrywa na Emirates, goni na wyjeździe i brakuje jednego gola do awansu
Arsenal jak zwykle, przegrywa na Emirates, goni na wyjeździe i brakuje jednego gola do awansu
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1724
- Rejestracja: 31 maja 2008
Ale my strzelaliśmy podobnie karne i to nawet nie tak dawno temu . Nie spodziewałem się, że tak wyrównana będzie ta runda. Jutro pewnie też nie zabraknie emocji. Jeżeli Juve przejdzie, to ominąć Bayern, Barce i Real bo pewnie złapią formę i może uda się dojść do półfinału .
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 771
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Szacunek dla Arsenalu. Tak jak wcześniej pisałem lubią hokejowe wyniki w różną stronę, więc nie skreślałem ich po pierwszym spotkaniu. Na dodatkową pochwałę zasługuje postawa sędziego, który wg mnie świetnie prowadził zawody, chociaż te 5 minut to była lekka przesada. Mam nadzieję, że nie poszło info z góry żeby co najmniej jedna angielska drużyna zagrała w 1/4
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Nie wiem czy potrafiłbym opanować złość będąc na miejscu trenera Leverkusen i widząc to, co zrobili przy swoich karnych Calhanoglu i ten drugi jegomość. Ja naprawdę rozumiem potężny stres, nerwy i zmęczenie, ale obaj podchodzili do piłki jak narkoman do sali odwykowej, a tego już nie jestem w stanie pojąć. W zasadzie karny Calhanoglu był chyba najsłabiej wykonanym karnym jaki kiedykolwiek widziałem na oczy. Przebił i Montero z 2003 roku i Chielliniego z Napoli i nawet samego Alexa z któregoś sparingu.
- Kucharius1
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2011
- Posty: 1263
- Rejestracja: 04 listopada 2011
Na Twoim miejscu bym się obawiał - przecież to najlepsza liga światajoy pisze:Szacunek dla Arsenalu. Tak jak wcześniej pisałem lubią hokejowe wyniki w różną stronę, więc nie skreślałem ich po pierwszym spotkaniu. Na dodatkową pochwałę zasługuje postawa sędziego, który wg mnie świetnie prowadził zawody, chociaż te 5 minut to była lekka przesada. Mam nadzieję, że nie poszło info z góry żeby co najmniej jedna angielska drużyna zagrała w 1/4
Arsenal to stan umysłu. Zawsze odpadają i tłumaczą się że mieli pecha. O czymś takim można mówić gdy to zdarzy się raz, a nie gdy od dekady zawodzi się na wszystkich frontach. Kibice potrafią sobie wmówić, że FA Cup to super trofeum
Arsenal niby wielki klub, ale bardziej na zasadzie Romy, Lazio, Werderu niż Juve, Barcy czy ManU. Od prawie dekady traktuje się ich z taką pobłażliwością jak np. Basel "co prawda odpadli, ale walczyli do końca, za co należą się im brawa". Jak drużyna z Turynu odpada z ogórkiem to wszyscy piszą że zawodzą, bo w głowach mają jeszcze te wielkie Juve z przed lat(tak samo Barca czy nawet ManU gdzie nikt nie jest zadowolony a mają podobną pozycję co Kanonierzy). W przypadku Arsenalu czytamy " Monaco wcale nie okazało się takie słabe".
Bayer nic nie pokazał w rewanżu, a podopieczni Simeone są ogólnie lepszą ekipą i bardziej doświadczoną, więc fajnie że awansowali.
- rad
- Juventino
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
- Posty: 883
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
Tak sobie przejrzałem różne strony drużyn na które może Juve trafić i generalnie są "zamówienia" na Juve (nie wspominam o Monaco czy Porto). Tak więc ciągle Juve jest postrzegane jako "średniak" w LM i Atletico czy PSG jest wyżej cenione. Ale mam to w poważaniu po wczorajszym meczu
- MCL
- Juventino
- Rejestracja: 08 marca 2010
- Posty: 418
- Rejestracja: 08 marca 2010
Nie, najpierw wygramy z PSG, potem z Barcą a na koniec, po serii fantastycznych meczy nad miarę oczekiwań wszystkich przegrywamy trofeum w finale z Realem
Splunąłem przez ramię i odpukałem w niemalowane drewno
Dawno nie jarałem się tak losowaniem LM, obym jutro zaspał i dowiedział się wszystkiego z Juvepoland
Splunąłem przez ramię i odpukałem w niemalowane drewno
Dawno nie jarałem się tak losowaniem LM, obym jutro zaspał i dowiedział się wszystkiego z Juvepoland
http://mclpl.blogspot.com <-- Opowiadania, recenzje i inne ciekawe teksty
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
14-15 / 21-22 KwietniaKimi pisze:Terminarz ćwierćfinałów jest wiadomy czy poznamy go dopiero jutro po losowaniu?
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- Dempsej
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2012
- Posty: 204
- Rejestracja: 09 grudnia 2012
Juventus faktycznie zagrał wczoraj fantastyczny mecz, przy czym była w tym też wielka zasługa Borussi, która kompletnie nic nie grała. Nie dziwi mnie to że nasi odpowiednicy z innych europejskich klubów chcą rywalizacji właśnie z naszą drużyną, pomijając Porto i Monako które na pierwszy rzut oka odstają od reszty stawki. Jak to jest w zasadach możemy wylosować Atletico
- Vojtimar
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 807
- Rejestracja: 14 października 2004
To tylko świadczy o ignorancji i poziomie wiedzy piłkarskiej takich "kibiców". Juventus może i dopiero wraca do elity, ale zawsze grając w LM zalicza się do grupy drużyn lepszych. Być może młodsi kibice czy jacyś sezonowcy nie znają historii i osiągnięć Juve. Poza tym z ostatnich sezonów mamy ćwierćfinał LM sprzed dwóch lat. W zeszłym sezonie co prawda było odpadnięcie z grupy, ale półfinał LE to też nie jest jakiś słaby wynik. Jak ktoś nazywa Juve średniakiem to wystawia się na pośmiewisko. Jeśli trafimy na kogoś z aktualnych potentatów to mocno z nimi powalczymy i uważam że wszystko jest możliwe, choć będzie ciężko. Z resztą drużyn powinniśmy sobie poradzić, wśród nich najgorzej grałoby się z Atletico i na papierze to dosyć wyrównany dwumecz, ale fajnie byłoby odegrać się za porażkę w grupie.rad pisze:Tak sobie przejrzałem różne strony drużyn na które może Juve trafić i generalnie są "zamówienia" na Juve (nie wspominam o Monaco czy Porto). Tak więc ciągle Juve jest postrzegane jako "średniak" w LM i Atletico czy PSG jest wyżej cenione. Ale mam to w poważaniu po wczorajszym meczu
Osobiście obstawiam Monaco lub właśnie Atletico za naszego rywala w 1/4. Po rewanżu z Arsenalem, nie widzę Monaco dalej niż 1/4, a to przecież dobry wynik. Myślę że poradzilibyśmy sobie z nimi.
Jeśli Atletico to byłby to rywal stojący w tym momencie o półkę wyżej niż Borussia, czyli w myśl zasady krok po kroku do końcowego sukcesu Runda wyżej to i przeciwnik o poziom lepszy i może to jest dobra metoda? Byłoby to moim zdaniem lepsze niż wylosowanie kogoś ze ścisłej czołówki. W ogóle, w mojej wizji z Bayernem spotykamy się w półfinale a w finale ogrywamy Real
Z Juve na dobre i złe!