Muzyka - tutaj wszystko.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Mam do Was pytanko. Kilka dni temu okazało się, że jeden z muzycznych dinozaurów, Roger Waters, znów pojawi się w Polsce. Tym razem zrobi to, od czego kiedyś tak bardzo uciekał: zagra wielki koncert (a tak w zasadzie przedstawi widowisko muzyczne) The Wall na Basenie Narodowym, 20.08.13.
Jeżeli mój (anty)idol nie wykorkuje do tego czasu (albo ja), to najpewniej pojawię się na tym koncercie (ktoś się wybiera?).
Co prawda ceny są z kosmosu, aczkolwiek uważam, że to już OSTATNIA szansa na przeżycie czegoś takiego na żywo...dla wszystkich fanów Pink Floyd, którzy znają to wszystko tylko pośrednio, obowiązek obecności!
Przechodząc do meritum: nigdy nie byłem na tak dużym wydarzeniu, dlatego nie wiem jakie miejsca najlepiej wybrać? Macie jakieś doświadczenia? Ten koncert będzie wielki, będzie masa (jak myślę, mimo cen) ludzi...wiadomo, najlepiej być na płycie pod sceną, ALE: nie wydam 1300 zł (ja plus moja 1/2), mimo wszystko.
Tak więc pozostaje "tylna płyta" (jak to określili na Livenation, mapki miejsc jeszcze nie ma) i trybuny...
Pytanie do Was: gdzie lepiej być? Około 70 m od sceny, wśród tysięcy małych, dużych, grubych, chudych ludzi, czy w podobnej odległości, pod nieco większym kątem, na trybunie, oglądając wszystko nieco "z góry"?
Z góry dzięki za MERYTORYCZNE sugestie!
Jeżeli mój (anty)idol nie wykorkuje do tego czasu (albo ja), to najpewniej pojawię się na tym koncercie (ktoś się wybiera?).
Co prawda ceny są z kosmosu, aczkolwiek uważam, że to już OSTATNIA szansa na przeżycie czegoś takiego na żywo...dla wszystkich fanów Pink Floyd, którzy znają to wszystko tylko pośrednio, obowiązek obecności!
Przechodząc do meritum: nigdy nie byłem na tak dużym wydarzeniu, dlatego nie wiem jakie miejsca najlepiej wybrać? Macie jakieś doświadczenia? Ten koncert będzie wielki, będzie masa (jak myślę, mimo cen) ludzi...wiadomo, najlepiej być na płycie pod sceną, ALE: nie wydam 1300 zł (ja plus moja 1/2), mimo wszystko.
Tak więc pozostaje "tylna płyta" (jak to określili na Livenation, mapki miejsc jeszcze nie ma) i trybuny...
Pytanie do Was: gdzie lepiej być? Około 70 m od sceny, wśród tysięcy małych, dużych, grubych, chudych ludzi, czy w podobnej odległości, pod nieco większym kątem, na trybunie, oglądając wszystko nieco "z góry"?
Z góry dzięki za MERYTORYCZNE sugestie!
- johnnybgoode
- Juventino
- Rejestracja: 04 lipca 2010
- Posty: 406
- Rejestracja: 04 lipca 2010
Raczej skłaniałbym się ku siedziskom na trybunach, przeważnie da się zaklepać miejsce bliżej sceny, nikt nie zasłania ci głową, a jeżeli ruszasz z połówką to będzie miało też spore znaczenie, biorąc pod uwagę to że większość dziewczyn nie widzi nic na koncertach. No i na trybunach nikt ci jej nie 'szturchnie' przypadkowo (wiem żart niskich lotów). Na AC/DC byłem na płycie z tyłu, bez goldena, i żałuję do teraz. 150 złotych więcej a na pewno wylądowałbym pod sceną, no ale cóż. Mimo wszystko polecam trybuny na spokojny koncert z drugą połówką, bo np. gdy byłem na Megadeth sam z kumplami uderzyliśmy w samo serce golden circle - było fantastycznie, ale nie odważyłbym się zabrać ze sobą dziewczyny :-D
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
No właśnie, moja dama do najwyższych nie należy...w sumie o Twoich argumentach nie pomyślałem wcześniej, dzięki!
Co do trybun: gdzie lepiej się pchać? Logicznie rzecz ujmując pewnie gdzieś w okolicach połowy bocznej? Łuki i tylna raczej odpadają? (daleko już się robi), z drugiej strony zaraz przy scenie można być blisko, ale wtedy ogląda się wszystko z kąta, mw. 30* a to raczej nic przyjemnego, prawda?
500 - 660 zł przednią płytę...paranoja...
Co do trybun: gdzie lepiej się pchać? Logicznie rzecz ujmując pewnie gdzieś w okolicach połowy bocznej? Łuki i tylna raczej odpadają? (daleko już się robi), z drugiej strony zaraz przy scenie można być blisko, ale wtedy ogląda się wszystko z kąta, mw. 30* a to raczej nic przyjemnego, prawda?
500 - 660 zł przednią płytę...paranoja...
- johnnybgoode
- Juventino
- Rejestracja: 04 lipca 2010
- Posty: 406
- Rejestracja: 04 lipca 2010
Jeżeli jest rozkład siedzeń on-line i jakieś dane o długości trybuny to po prostu wylicz sobie kąt z jakiego odpowiada ci oglądanie spektaklu i tam zamów miejsca. Ja osobiście preferuję raczej niżej, ale nie całkiem nisko i w środku, bo na łukach nie widać kompletnie nic.LordJuve pisze: Co do trybun: gdzie lepiej się pchać? Logicznie rzecz ujmując pewnie gdzieś w okolicach połowy bocznej? Łuki i tylna raczej odpadają? (daleko już się robi), z drugiej strony zaraz przy scenie można być blisko, ale wtedy ogląda się wszystko z kąta, mw. 30* a to raczej nic przyjemnego, prawda?
500 - 660 zł przednią płytę...paranoja...
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1764
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Różnie to bywa. Latem byłem na Red Hotach w Warszawie i żałuję, że nie dołożyłem tej stówy więcej na bilet pod scenę. Miałem zwyczajny na płytę i stałem cholernie daleko od sceny. Do najwyższych ludzi nie należę, więc sceny nie widziałem w ogóle. Ale to pół biedy. Telebimy były tak nisko zawieszone, że i na nich niewiele dojrzałem. Jeżeli orientujesz się czy pod tym względem koncert Watersa w Łodzi w zeszłym roku wyglądał lepiej i jesteś pewien, że nawet z odległości tych 70 m będziesz coś widział to ja bym brał płytę mimo wszystko. Jedynie Twoja partnerka może mieć problem podobny do mojego.LordJuve pisze:Pytanie do Was: gdzie lepiej być? Około 70 m od sceny, wśród tysięcy małych, dużych, grubych, chudych ludzi, czy w podobnej odległości, pod nieco większym kątem, na trybunie, oglądając wszystko nieco "z góry"?
Natomiast jakieś dwa lata temu byłem na koncercie Australian Pink Floyd Show w Bydgoszczy z biletem na trybunę. Niby widok dobry i możesz sobie wszystko ładnie obejrzeć, ale w połowie koncertu przekupiłem ochroniarza butelką coca-coli i zszedłem na płytę.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Ludzie, na livenation umieścili mapę widowni na koncert The Wall Watersa.
Jakie miejsca polecacie? Jeśli ktoś się wybiera to gdzie będzie szukał miejsca? Ja myślę o trybunach głównie.
Jakie miejsca polecacie? Jeśli ktoś się wybiera to gdzie będzie szukał miejsca? Ja myślę o trybunach głównie.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Tylko że z trybunami trzeba uważać na jedną rzecz: potężne wieże z projektorami i głośnikami z pewnością utrudnią widok z niektórych miejsc. Byłoby dobrze, tak mniej więcej, zlokalizować umiejscowienie tychże w celu wybrania "bezpiecznego" miejsca.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 7524
- Rejestracja: 01 września 2005
Łomatkozojcem, jak miło, że jeszcze ktoś pamięta o ich istnieniuWiking pisze:Ze swojej strony mogę polecić Rodrigo y Gabriele, aczkolwiek na koncercie grali jeszcze lepiej niż na płycie.
Grali jakoś na dniach w wawie. Mało medialna grupa, a niezła.
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1764
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Chciałbym podzielać ten ogólnie panujący entuzjazm. Wiem, że Blur jakoś tam zapisał się w historii muzyki i pewnie jest jednym z ważniejszych brytyjskich zespołów ostatniego 20-lecia, ale ciągle nie mogę się do końca do nich przekonać.meda11 pisze:No i pozamiatane. Blur na przyszłorocznym Open'erze.
Słuchał ktoś nowego Kima Nowaka?
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 3897
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Mam 2 pytanka:
Jaki jest Waszym zdaniem najlepszy album Stinga? Mam rabat w merlinie więc planuję jakąś kupić, dostałem już Soul Cages i Brand New Day.
Czy ktoś słuchał nowej płyty T.Love? Albo może ktoś kupił ten zestaw za 180 zeta bo też się zastanawiam czy nie kupić.....
Jaki jest Waszym zdaniem najlepszy album Stinga? Mam rabat w merlinie więc planuję jakąś kupić, dostałem już Soul Cages i Brand New Day.
Czy ktoś słuchał nowej płyty T.Love? Albo może ktoś kupił ten zestaw za 180 zeta bo też się zastanawiam czy nie kupić.....