Serie A (16): JUVENTUS 2-0 Novara

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2011, 18:30

zahor pisze:Co zaś się tyczy Pepe, to pochwalić należy u niego to, czego w mojej opinii brakuje Vuciniciowi czyli ciąg na bramkę.
Chyba nawet nie chodzi o ciąg na bramkę, a o chęci do gry. Vucinic zdaje się myśleć, że jego jedno dotknięcie piłki z miejsca zagwarantuje dwa gole. Naprawdę ciekawa mogłaby być fuzja Pepe z Mirasem. Zawodnik błyskotliwy jednocześnie z sercem do gry. Ach, świąteczne marzenia... :roll:
zahor pisze:Ogólnie każdy na swoim poziomie - Estigarribia...
Esti to dosyć dziwny przypadek. Gra, swoje wybiega, wielkiej tragedii nigdy nie ma, ale do meczu raczej nic nie wnosi (poza bramką z Napoli). Na razie nie widzę sensu wykupu tego zawodnika. Tak naprawdę nie pamiętam nawet, ile może nas kosztować. Wie ktoś?
zahor pisze:Pirlo i Marchisio znowu zagrali mecz daleki od swoich najlepszych występów w tym sezonie, a nie za bardzo jest ich kim zastąpić. Chciałbym zobaczyć kiedyś Pazienzę od pierwszej minuty.
Nie przesadzaj, do Marchisio można się przyczepić, ale Pirlo według mnie zagrał niezłe zawody, bardzo ładnie rozrzucał piłkę, kontrolował środek pola


Odnośnie asysty Kuczera: obejrzałem powtórki, okazuje się, że jego kluczowe podanie było dosyć szczęśliwe. Gościu nawet nie zerknął, gdzie kto jest ustawiony, spuścił głowę, kopną na wiwat, dośrodkowanie chyba miało być wysoką dzidą, ale piłka mu zeszła :lol:
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2011, 18:34 przez pumex, łącznie zmieniany 2 razy.


Obrazek
alina

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lipca 2009
Posty: 2695
Rejestracja: 25 lipca 2009

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2011, 18:31

pumex pisze:
alina pisze:Czy innych też tak irytuje kombinacyjne rozgrywanie rożnych?
Mnie nie, wręcz przeciwnie, mówię poważnie. Zawsze byłem zwolennikiem kombinacyjnego rozgrywania rożnych, jakoś mam wrażenie, że wtedy więcej zależy od piłkarzy, niż w przypadku wbicia dzidy w pole karne. Oczywiście nie do przesady z tymi krótkimi podaniami, ale fajnie jest nieraz zobaczyć taki sposób wykonywania kornerów.
Ja nie jestem przeciwnikiem tego podejścia. Ale to wykonanie dziś...

Prawa strona: Pirlo-->X-->Pirlo...z pilka na lewej nodze, nie widać, żeby wiedział co ma z nią zrobić (u mnie w A klasie też gramy schematy, ale tylko z jednej strony, właśnie ze względu na silniejsza nogę).

Jak pisałem, niedługo będzie Pirlo-->X-->Pirlo-->Buffon

zahor pisze:Ogólnie każdy na swoim poziomie - Estigarribia, Giaccherini - coś tam biegali, ale nie za dużo z tego wyszło.
Trzeba podkreślić, że Giac dzis ładnie momentami pomagał środkowym (np faul na żółtą po stracie bodaj Pirlo - skasowanie kontry). Taki Krasić by tego nie dal rady zrobić.
pumex pisze:
zahor pisze:Ogólnie każdy na swoim poziomie - Estigarribia...
Esti to dosyć dziwny przypadek. Gra, swoje wybiega, wielkiej tragedii nigdy nie ma, ale do meczu raczej nic nie wnosi (poza bramką z Napoli). Na razie nie widzę sensu wykupu tego zawodnika. Tak naprawdę nie pamiętam nawet, ile może nas kosztować. Wie ktoś?
5 baniek. Dziś był słaby, ale ostatnio ogolnie gra nieźle (jakby mecz z Napoli dodał mu pewności siebie).


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2011, 18:53

alina pisze: 5 baniek. Dziś był słaby, ale ostatnio ogolnie gra nieźle (jakby mecz z Napoli dodał mu pewności siebie).
Ja osobiście nie widzę większej różnicy między jego formą wcześniej, a teraz. Walczy jak walczył, biega jak biegał, tak jak najczęściej nic z tego nie wynikało tak dalej nie wynika, tak jak pod bramką rywala się gubił tak teraz dalej nie z bardzo wie jak się zachować, tak jak wcześniej po okiwaniu dwóch rywali z reguły kończył akcję na trzecim tak dzisiaj też takie coś zobaczyłem.
alina pisze: Trzeba podkreślić, że Giac dzis ładnie momentami pomagał środkowym (np faul na żółtą po stracie bodaj Pirlo - skasowanie kontry). Taki Krasić by tego nie dal rady zrobić.
Tyle że granie lepiej niż Krasić samo w sobie nie gwarantuje poziomu w pierwszym składzie, bo Serb ostatnimi czasy jeszcze bardziej upodobnił się do Nedveda - podobnie jak on mecze ogląda z trybun.
pumex pisze:
zahor pisze:Co zaś się tyczy Pepe, to pochwalić należy u niego to, czego w mojej opinii brakuje Vuciniciowi czyli ciąg na bramkę.
Chyba nawet nie chodzi o ciąg na bramkę, a o chęci do gry. Vucinic zdaje się myśleć, że jego jedno dotknięcie piłki z miejsca zagwarantuje dwa gole. Naprawdę ciekawa mogłaby być fuzja Pepe z Mirasem. Zawodnik błyskotliwy jednocześnie z sercem do gry. Ach, świąteczne marzenia... :roll:
Pracowitość to jedno, a co innego ten zmysł strzelca - spróbować, przymierzyć, a nuż wejdzie. Wejść w pole karne na piąty metr, a nuż piłka spadnie pod nogi. Wystartować do przodu, kiedy Pirlo ma piłkę w środku pola - a nuż dostrzeże i rzuci długie podanie. U Mirko tego niestety nie ma, a gdyby było to mógłby mieć znacznie ciekawszy bilans bramkowy niekoniecznie biegając dużo więcej.
pumex pisze:
zahor pisze:Pirlo i Marchisio znowu zagrali mecz daleki od swoich najlepszych występów w tym sezonie, a nie za bardzo jest ich kim zastąpić. Chciałbym zobaczyć kiedyś Pazienzę od pierwszej minuty.
Nie przesadzaj, do Marchisio można się przyczepić, ale Pirlo według mnie zagrał niezłe zawody, bardzo ładnie rozrzucał piłkę, kontrolował środek pola
Nie twierdzę że grał źle, ja tylko uważam że było w tym sezonie kilka spotkań, w których zagrał zdecydowanie lepiej. Niestety żadne z nich nie miało miejsca ostatnimi czasy, a jako że przydałoby się, żeby z Udinese wspiął się na wyżyny możliwości, wolałbym żeby dzisiaj zagrał mniej niż 80 minut.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2011, 18:59 przez zahor, łącznie zmieniany 3 razy.


mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 9904
Rejestracja: 19 września 2005

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2011, 18:53

Biję się w pierś i przyznaję, że straszliwie raziliśmy nieskutecznością. Taki wniosek wysnułem jednak dopiero po drugiej połowie tego pojedynku.

Pewnie zdobyte punkty, choć nie obyło się bez zbędnych nerwów. Jak dla mnie antybohaterem tego spotkania jest Giaccherini, który spartolił dwie 100%-owe sytuacje i stracił piłkę przed własnym polem karnym, co mogło być fatalne w skutkach. Novara przyjechała do Turynu bez żadnych kompleksów i choć nie miała nic do powiedzenia, walczyła dzielnie.

Szkoda tylu zmarnowanych sytuacji, w wielu z nich zabrakło wręcz szczęścia, gdy piłka minimalnie mijała bramkę rywala. Swoje szanse miał Del Piero, który o tym spotkaniu powinien zapomnieć jak najszybciej - nie wychodziło mu dziś praktycznie nic, sępił się też niemiłosiernie. Podobała mi się za to postawa Pepe, który, abstrahując od kilku niedokładnych zagrań, zaliczył bardzo dobre zawody.

Czas na Udine.


Dante93

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 lutego 2011
Posty: 1478
Rejestracja: 21 lutego 2011

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2011, 18:56

Potwierdze, że Esti dziś gral słabo, nawet jak na siebie (tzn jak narazie gra tylko obiecująco i przyzwoicie).

Ogółem, każdy z przodu patrzac od pomocy, przynajmniej z raz dziś sie kopnął w czoło, ale bez przesady, wynik ich broni. Jakby mecz sie skończył 1;1 czy 0;0 to wiadomo, że wszyscy by mogli równo zjazd otrzymać, ale skoro spokojnie odnieśłi zwycięstwo to można uznać to za mały argument na obrone dzisiejszych wyczynów Juventusu pod bramką rywala.

Giaccheriniego to niech zaczną jakimiś aktimelkami na wzmocnienie faszerować, bo chłopak nie ma siły w nodze za grosz. Chociaż, na takie ogórki spokojnie starcza, a i takich zawodników 'szerokiej kadry' potrzeba.
Potwierdza sie jednak jedno- temu zespołowi brakuje jednak jeszcze troszke jakości na paru pozycjach. Ostatnie mercato okazało sie być przełomowym, bo już cała pomoc, i 3/4 obrony jest nadającym sie do walki jak równy z równym z największymi w Europie. Ale potrzeba jeszcze lewego i prawego napastnika, i lewego obrońcy( bądź środkowego). I nie ma bata, z Pepe, De Ceglie, Vuciniciem czy Giaccherinim nie odniesiemy takich sukcesów, o jakich wszycy marzymy i do jakich Juventus aspiruje. ALe sytuacja obecna jest tak sprzyjająca, że chyba nie sposób żeby Marotta to spieprzył. Choć, kto wie...


Remus

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 września 2011
Posty: 52
Rejestracja: 10 września 2011

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2011, 18:58

Jak dla mnie najlepsze zawody rozegrał dzisiaj Marchisio i De Ceglie. Pierwszy może nieco niewidoczny w pierwszej połowie, ale wykonywał to co do niego należało. W drugiej części meczu zaś już bardzo aktywny w ofensywie, nie spuścił z tonu również w odbiorze piłki, był wszędzie. Poza tym miałem wrażenie, że gdy Juve nie szło na początku drugiej połowy ( tak gdzieś do 60 minuty) to Claudio wziął grę na siebie jak na prawdziwego lidera przystało. Moim zdaniem zagrał lepiej niż Pirlo, choć do niego nie mam większych zastrzeżeń. Co zaś się tyczy De Ceglie muszę powiedzieć, że na jego grę patrzyło się dzisiaj z przyjemnością. Nie dość, że zaliczył asystę, to często stwarzał zagrożenie w przodzie. Również z tyłu bardzo dobrze. Zwróciłem również uwagę na celność jego podań i także w tym aspekcie nie można mieć do niego zastrzeżeń, bo chyba każde trafiało do adresata. Bardzo dobrze również Pepe, który widać, że nabrał w tym sezonie pewności w grze, a nawet wydaje mi się że nabrał pewnej ogłady technicznej. Co prawda w pierwszej połowie bedąc na czystej pozycji wyszedł mu spory kiks, mógł też lepiej podawać do Alexa w sytuacji 2-1, jednak kilka razy ładnie na pełnym biegu minął obrońców, zaliczył asystę ( rzut rożny bity zdecydowanie lepiej od tych wykonywanych przez Del Piero i Pirlo), niemalże zaskoczył bramkarza przy jednym z rzutów wolnych w drugiej połowie, w końcu znalazł się tam gdzie powinien przy golu.
Na minus po raz kolejny Estigaribia. Nie mogę patrzeć na grę tego zawodnika. Nie ma z niego żadnego pożytku ani w ataku ani w obronie. Jak dla mnie piłkarz do odstawki.


Virgil

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 grudnia 2011
Posty: 1401
Rejestracja: 16 grudnia 2011

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2011, 19:04

Cieszy wygrana, gra już trochę mniej. Pirlo pokazał klasę, bardzo dobrze Chellini , Barzargli, Marchisio.

Quagliarella bardzo fajnie że strzelił bramkę może się odblokuje, ale mecz w jego wykonaniu bardzo średni, jeżeli chodzi o zagrożenie to Matri więcej zrobił w 15min niż Fabio przez cały mecz.

De Ceglie w ataku bardzo dobrze, tylko w ataku to on już przed tą kontuzją ładnie biegał, jednak w obronie to jest nadal podejrzany temat, ale dzisiaj zagrał dobrze i nie miał okazji się "popisać".

Buffon wrócił chyba do formy :)

Cieszy że wygraliśmy małym nakładem sił dominując de facto przeciwnika.


jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 4455
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2011, 19:17

Paulo pisze: Marchisio - ...jestem bardzo rozczarowany Jego postawą dzisiaj, zaczął grać dopiero jak znakomicie wyprowadził kontrę...Novary :angry: w zasadzie ta sytuacja 3 na 2 mogła się dla nas skończyć tragicznie.
To nie Marchisio stracil tylko Giaccherini ; )


SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1876
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2011, 19:19

pablo1503 pisze:
SKAr7 pisze:A Pepe, naprawdę nie widziałeś, że uderzał źle i za dużo? Dziś przed określeniem występu jako "słaby" broni go jedynie bramka i asysta.
Jesteś chyba uprzedzony do Simone. Gdyby Matri zdobył 'jedynie' bramkę w jakimkolwiek meczu, to byś się rozpływał, że rasowy z niego snajper itd...
Wiesz, co jest najważniejsze w piłce nożnej? Bramki!. Zdobyliśmy dziś dwie. Jedną strzelił Pepe, a przy drugiej asystował, czego chcieć więcej. :whistle:
Mógłbyś mi znaleźć jakąkolwiek wypowiedź co do Pepe, która by sygnalizowała, że jestem uprzedzony? Ba, z tego co pamiętam, to broniłem go, kiedy inni po nim jeździli i domagali się sprzedaży. Wątpię, bo mam go za solidnego zawodnika, który dużo dobrego robi dla drużyny. Ale w dwóch ostatnich meczach gra z klapkami na oczach, nie widzi kolegów i stara się wepchnąć piłkę do siatki, jak udało mu się z Napoli. Nie tędy droga.
I nie, nad Matrim bym się nie rozpływał, bo od meczu z Lazio gra po prostu słabo(Napoli, mimo bramki, Cesena, a przede wszystkim Roma). Dziś kiedy wszedł na pomęczoną Novarę już ta piłka tak nie odskakiwała i mam nadzieję, że to powrót do lepszego przed Udine.
I błagam Cię, nie powtarzaj tych okropnych bzdur za Panem Szpakowskim. Bramki nie są najważniejsze, są wypadkową szczęścia i dobrej gry. Na pierwsze nie mamy wpływu, więc trzeba się postarać w tym drugim. Pepe, choć waleczności mu nie odmówię, miał dziś więcej szczęścia, niż pokazał umiejętności. Ale życzę mu z całego serca, żeby zdjął te klapki przed środą.


mixery

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 stycznia 2009
Posty: 295
Rejestracja: 23 stycznia 2009

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2011, 19:22

Marchisio według mnie nie zagrał źle. Przejął defensywne obowiązki Vidala, a do przodu więcej biegał Giaccherini.

Aha, dawno nie widziałem Chielliniego który grałby w swoim starym stylu, tzn. dużo wślizgów.


pablo1503

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 3440
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2011, 19:32

SKAr7 pisze:
pablo1503 pisze:
SKAr7 pisze:A Pepe, naprawdę nie widziałeś, że uderzał źle i za dużo? Dziś przed określeniem występu jako "słaby" broni go jedynie bramka i asysta.
Jesteś chyba uprzedzony do Simone. Gdyby Matri zdobył 'jedynie' bramkę w jakimkolwiek meczu, to byś się rozpływał, że rasowy z niego snajper itd...
Wiesz, co jest najważniejsze w piłce nożnej? Bramki!. Zdobyliśmy dziś dwie. Jedną strzelił Pepe, a przy drugiej asystował, czego chcieć więcej. :whistle:
Mógłbyś mi znaleźć jakąkolwiek wypowiedź co do Pepe, która by sygnalizowała, że jestem uprzedzony? Ba, z tego co pamiętam, to broniłem go, kiedy inni po nim jeździli i domagali się sprzedaży. Wątpię, bo mam go za solidnego zawodnika, który dużo dobrego robi dla drużyny. Ale w dwóch ostatnich meczach gra z klapkami na oczach, nie widzi kolegów i stara się wepchnąć piłkę do siatki, jak udało mu się z Napoli. Nie tędy droga.
I nie, nad Matrim bym się nie rozpływał, bo od meczu z Lazio gra po prostu słabo(Napoli, mimo bramki, Cesena, a przede wszystkim Roma). Dziś kiedy wszedł na pomęczoną Novarę już ta piłka tak nie odskakiwała i mam nadzieję, że to powrót do lepszego przed Udine.
I błagam Cię, nie powtarzaj tych okropnych bzdur za Panem Szpakowskim. Bramki nie są najważniejsze, są wypadkową szczęścia i dobrej gry. Na pierwsze nie mamy wpływu, więc trzeba się postarać w tym drugim. Pepe, choć waleczności mu nie odmówię, miał dziś więcej szczęścia, niż pokazał umiejętności. Ale życzę mu z całego serca, żeby zdjął te klapki przed środą.
Nie stierdzam, że jesteś uprzedzony do Pepe, dlatego napisałem chyba . Ja nadal będę podtrzymywał swoją tezę, że Pepe zagrał co najmniej dobrze.


Obrazek
Mr.Y

Juventino
Juventino
Rejestracja: 14 grudnia 2011
Posty: 44
Rejestracja: 14 grudnia 2011

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2011, 21:10

Wszyscy liczyli że pokażemy w tym meczu coś więcej i nie będzie wyniku 1:0. Mamy 2:0 czy to jest satysfakcjonujący wynik? Nie. Znów nasza skuteczność była ... no prawie jej nie było :D .
Odblokował się (miejmy nadzieję) Quagliarella, De Ceglie asystuje (miejmy nadzieję, że zarząd nie pomyśli że to jest ta chwila gdy Cegła ma szczyt formy i zaczną go wystawiać - bo raczej nie wyjdzie nam na zdrowie).


mambooocha

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 grudnia 2006
Posty: 135
Rejestracja: 04 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2011, 21:22

Cieszy kolejne zwycięstwo z cyklu tych obowiązkowych. Widać było, że wyciągnęliśmy pozytywne wioski z ciężkiego meczu z Ceseną.

Kolejny bardzo dobry mecz Gigiego. Solidna gra obrońców, nawet De Ceglie się postanowił dostosować. :wink: Słabiej dzisiaj szło w ofensywie Lichtsteinerowi, ale dobrze, że przytrafiło mu się to z takim przeciwnikiem.

Pirlo dzisiaj solidnie, Marchisio widać, że oszczędzał się przy pewnym wyniku na środę, ale w drugiej połówce był dla mnie najlepszy na placu. Mimo wszystko widoczny był brak Vidala, bo brakowało trochę tej jego pasji :roll:


Pepe, wiadomo: bramka i asysta = bohater meczu. Ale mogło, wróć... powinno być lepiej! Przy małej dozie szczęścia dwie bramki i przy większej dokładnośći trzy asysty, ale nie narzekajmy bo Simone naprawdę wygląda bardzo dobrze w ofensywie, a przebojowy jest w tym sezonie niesamowicie. Quagliarella co się złożył do tej główki to ja nie mam pytań... :bravo: Wypisz, wymaluj kopia gola z Milanem na San Siro. Od teraz Fabio zacznie wymiatać! :-D I przyda się to nie tylko jemu, ale także Matriemu bo będzie miał w końcu solidnego rywala na środek ataku. No i Alex... Ehh, chyba ciąży na Alexie jakieś fatum w tym sezonie :( Mógł być dzisiaj hat-trick, a tak? W pierwszej połowie minimalne pudło po swoim firmowym rogalu, potem zbyt poźne i za lekkie podanie od Pepe, a raz w ogóle brak dogrania od Simone, gdy piłka mu odskoczyła, a gdy Del Piero już dostał dobre podanie od kolegi to przestrzelil w straszny (jak na siebie) sposób. Szczególnie jakby ten rogal w pierwszej połowie ściągnął pajęczynę to było by pięknie i zarazem symbolicznie, ale co się odwlecze to wiadomo... :)

Na koniec zostawiłem sobie Giaccheriniego. Na środek pomocy to on się zdecydowanie nie nadaje, dzisiaj miał więcej strat niż cała reszta razem wzięta. W ataku owszem, coś tam działał, więc jeśli już mamy oglądać jego grę to tylko na skrzydle i najlepiej z ławki, bo zasługujemy w Juventusie na lepszych skrzydłowych mając świeżo w pamięci Nedveda czy Camora :/ Jedna z tych strat mogła się zakończyć fatalnie bo ogórasy wyszło z kontrą 4 na 2, ale uratował mu dupę Barzagli.

a właśnie, Barzagli. Chyba bukmacherzy powinni przyjmować zakłady pt.: czy Andrea Barzagli popełni chociaż jeden, nawet najmniejszy błąd w sezonie 2011/2012? Boże kochany! Jak ten obrońca gra obecnie to jest po prostu cudo! :bravo:


fino alla fine FORZA JUVENTUS!
ARM

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 listopada 2004
Posty: 49
Rejestracja: 10 listopada 2004

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2011, 21:36

szczypek pisze:
@Maras@ pisze:Dziś najbardziej na plus na pewno Pepe (bramka i asysta)
Sratatata. Gdyby był trochę bardziej dokładny to nie skończyłoby się to takim mizernym wynikiem (ta akcja, gdzie podawał do Del Piero była przerażająca). Ani on ani Giaccherini nie zasługują dzisiaj na żadne pochwały.
W końcu ktoś to zauważył! Pepe trafił taką setę, że trudno było nie trafić, a jego asysta była tylko wbiciem piłki w pole karne - 90 % roboty wykonał tam Fabio idealnie się składając do piłki która odchodziła od bramki.
Pepe na boisku na pewno nie grzeszy inteligencją - mógłby mieć co najmniej kilka asyst więcej gdyby choć trochę więcej myślał za nim kopnie piłkę. Nie przeczę, że jest wybiegany, ale nie lubię tego typu zawodników, jestem do niego uprzedzony i czekam na zawodnika, który trafi do Juve i posadzi go na ławce. Na prawdę żal było patrzeć jak wykończył akcję kiedy byli z Del Piero sam na sam z bramkarzem.

Po dzisiejszym meczu też trochę kończy się mój kredyt zaufania do Estigarribii . Zagrał dziś na prawdę przeciętnie. Po raz kolejny mimo wszystko na plus Giaccherrini, ale moim zdaniem skrzydłowym o największym potencjale jest Elia. Możliwe, że ma trudny charakter i nie odnajduje się w tym środowisku, ale kilkoma zagraniami w meczach które grał, pokazał jak dużo mógłby dać drużynie, gdyby grał na 100% swoich możliwości.


drozdi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 marca 2007
Posty: 1412
Rejestracja: 06 marca 2007

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2011, 21:39

Ma ktoś namiar na cały mecz do pobrania? Nie miałem możliwości obejrzeć "na żywo".


Zablokowany