Copa Italia (1/2): Lazio 2-1 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
negative_boy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2007
Posty: 70
Rejestracja: 26 maja 2007

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 22:58

jedynym lekarstwem na to co dzieje się w klubie są ... kibice
dziwię się że kibice we Włoszech z grup Ultras się jeszcze nie zmobilizowali i nie pokazali zarządowi co o tym myślą czy to podczas meczu jakąś oprawą czy to jakimś marszem przez Turyn.. w końcu to chyba Klub utrzymuje się z kibiców a nie odwrotnie ??


figc1898

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 listopada 2003
Posty: 502
Rejestracja: 04 listopada 2003

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 22:59

No nie. A przecież było tak w pięknie. W pierwszej połowie tak było.
I znów niesamowite błędy tym razem wykorzystane przez przeciwnika, którym było Lazio. A mogło być jeszcze wyżej jakby Manninger miał mniej szczęścia. I jego moge z szacunkiem pochwalić za ten mecz. Innych się nie da bo zagrali taki niby sobie mecz. Tylko w pierwszej połowie widziałem prawdziwą grę i oczywiście nieuznany prawidłowo strzelony gol przez Iaquintę. Nie lubie w ten sposób przegrywać a jeszcze bardziej jak to jest mecz pucharowy i to na wyjeździe. Dużo żółtych kartek w tym meczu co było owocem bardzo ostrej gry. Amauri i Iaquinta w tym meczu nie pokazali nic.


Obrazek
Obrazek
January

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 marca 2006
Posty: 670
Rejestracja: 14 marca 2006

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 23:03

Ranieri to słaby trener, ale zanim napiszecie kolejny raz słynne już:
RANIERI WON!!! albo RANIERI OUT!!!
(Co pewne przychodzi wam na myśl po każdym słabszym meczu), to pomyślcie co zrobiłby inny trener (dajmy na to cudotwórca według większości forum - Lippi) z takimi artystami futbolu w drużynie jak:
MARCHIONNI (?!), Molinaro, Grygera, Poulsen, Mellberg lub Tiago (ostatnio myślałem, że w końcu zacznie grać, a tu dalej nic...).
Nie wiecie? To wam odpowiem. Nie zrobiłby nic wielkiego. Ranieri nie jest doskonałym trenerem, ale bądźcie troche bardziej obiektywni...

Co do meczu to ja się tylko zastanawiam, gdzie się podział mój Juventus, przed którym drżały wszystkie drużyny, z którymi przyszło mu grać? :(
To jest straszne, to kiedyś było nie do pomyślenia, aby Juventus w co drugim meczu tracił po kilka bramek. :|
To co zrobiła obrona przy bramce na 1:1 to był cyrk, a nie piłka nożna, podobnie jak wrzutki Marchionniego.

Podsumowaniem niech będzie często używany zwrot przez Szpakowskiego (niestety TVP pokarała mnie dziś jego głosem :/ ):
"Juventus wciąż próbuje..."
Powiedział to przez przypadek, ale doskonale pokazuje to obraz naszej drużyny... Juventus kiedyś nie próbował, Juventus miażdżył inne drużyny...


jakiś geniusz z fcinter.pl pisze: co do Taidera to zagrał super - w swojej strefie czyścił praktycznie wszystko i te piły kilkudziesięciometrowe grane co do milimetry majstersztyk - powiedziałbym, że był nawet lepszy od tego vidala
:rotfl:
dawid1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2008
Posty: 1487
Rejestracja: 22 lutego 2008

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 23:04

Ranieri dał popis swoich umiejętności trenerskich, jak się cieszę że Juve ma trenera z najwyższej półki... Pierwsza połowa była dobra a druga to żenada, Ranieri chyba był pewny zwycięstwa i w szatni powiedział żebyśmy nie tracili sił i zamknęli się na własnej połowie. Nedved był dzisiaj najlepszy na boisku, Sissoko dużo odbiorów ale też kilka strat, na pochwałę zasługuje jeszcze Molinaro, bardzo się chłopak starał, w obronie dobrze w ataku nie najgorzej. Tiago coś tam grał ale niczym szczególnym się nie wyróżnił ale występ pozytywny. Iaquinta w pierwszej połowie zagrał dobrze, nawet zdobył prawidłowego gola. Amauri bezbarwny niestety a szkoda bo liczyłem na niego, trochę mało zagrań było do niego. MM beznadziejnie, strzelił gola ale to nie czyni go godnym koszulki Juve, dośrodkowania nie warte komentarza ;/
Mecz podobny do czwartkowego meczu udinese - lech, pierwsza połowa należała do Juve, widziałem pewne zwycięstwo a po przerwie z szatni wyszło nie to Juve, mecz z identycznym scenariuszem jak ten Udinese Lech. No cóż szkoda bo mogło być weselej.
A Gigli i Blanc na trybunach byli, pewnie są zachwyceni...


Nolik

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 87
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 23:04

Niestety brakuje nam kreatywności. jeżeli gramy taka takta jak gramy (2 dm) to cholera musimy mieć na skrzydłach zawodników, którzy nie boją się pojsc 1 na 1 podryblować przejść 1, 2 zawodników i dobrze wrzucić piłe na naszych wieżowców.... Nie mamy skrzydeł panowie i póki ich mieć nie będziemy przy naszym "trenerze" nic nie ugramy. Zaimponował mi dziś Vincenzo, jest niesamowicie szybki, czemu więc nie gra tak jak kiedyś na prawym skrzydle za Marco ? Chiellini też dziś dał popis .... świetnie go wydymał Rocchi. Jeśli chodzi o Lazio to podobała mi sie gra Matuzalema, widać ze to brazylijczyk, świetne piły im dawał i co najważniejsze dokładne. Claudio był do zwolnienia już po poprzednim sezonie, no ale cóż, nie my jesteśmy w zarządzie ..... Pozdrawiam i dobranoc.

i Jeszcze jedno .... chciałbym doczekać tych czasów, w których nie będę się bać o wynik z kimkolwiek byśmy nie grali .... tak kiedyś było ....
Ostatnio zmieniony 03 marca 2009, 23:07 przez Nolik, łącznie zmieniany 1 raz.


Forza BIANCONERI !!
KamilDeath

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 czerwca 2004
Posty: 294
Rejestracja: 04 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 23:05

panowie jestem wyrozumiały, ale dzisiaj MM przeszedł samego siebie, nawet Szpaqu zauważył że MM nie gra nic :angry: i mi nie chodzi dzisiaj ani o wynik meczu, ani o to że zdjęcie Tiago- Sissoko popsuło spokój w środku pola, ale panowie jak może zawodnik Juve na prawej pomocy w 90 minut ani razu nie umieć dośrodkować w pole karne :angry: :angry: sytuacje kluczowe akcji naszego zespołu a nasz as w trybuny, przecież nawet jak mu Grygera chciał się wystawić to podanie były nie w tempo, więc wychodzi że ani po ziemi ani góra podawać nie umie
najlepsi na boisku bezsprzecznie lewa strona Nedved i Molinaro - bardzo ładna gra i w środku dzisiaj błyszczał Tiago , prawa strona jakby jej nie było ale to już omówione powyżej
awans jak najbardziej jest możliwy i wymagany przez nas kibiców :bravo:


...abyssus abyssum invocat.......piekło wzywa na pomoc piekła....
Kubba

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2006
Posty: 1576
Rejestracja: 27 lipca 2006

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 23:05

szczypek pisze:
KU-bra pisze:(...)
Ludzie, kiedy Wy w końcu zrozumiecie, że nie wszystko co się da zrobić teoretycznie w praktyce wychodzi? Zmiany złe. Sissoko był w pierwszej połowie mało widoczny i moim zdaniem zmiana Sissoko - Marchisio zrozumiała jak najbardziej, ale to też można skrytykować, przecież mógł za Sissoko wejść np. Giovinco, który by na pewno więcej dał drużynie, no nie? A skąd ta pewność? Tiago - Poulsen. Poulsen zaliczył dobry występ w meczu z Napoli i zasługiwał na grę w tym meczu od 1 minuty, ale tak się nie stało, zmienił dobrze grającego Tiago, ale sam nie był gorszy, więc nie rozumiem, o co chodzi. Amauri - Trezeguet. Tego chyba tłumaczyć nie trzeba.
Co do Sissoko to się zgadzam, zmiana dobra.
Co do Poulsena, to chodzi o to, że jak Ranieri zmienił Sissoko, czyli defensywnego pomocnika na Marchisio, to po jaką cholere przy stanie 1-1 wprowadza drugiego defensywnego za Tiago?!Gdzie tu logika? Chcemy utrzymać wyniki czy strzelić gola i wygrać...?
A beznadziejnie grający MM nadal biega... Jak Ranieri lubi grać w defensywie to mógł duńczyka za MM wymienić. Gralibyśmy trzema defensywnymi, więc na bank byśmy drugiej bramki nie stracili... :angry:


-10-

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 marca 2009
Posty: 387
Rejestracja: 03 marca 2009

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 23:06

Dzisiejsze spotkanie było o wiele ciekawsze aniżeli to rozgrywane w ramach rozgrywek ligowych. Podobała mi się szczególnie pierwsza połowa, duża szkoda, że tak konsekwentnie nie zaprezentowali się w drugiej odsłonie. Od początku kontrowaliśmy spotkanie, z małymi przebłyskami gospodarzy. Szanowaliśmy piłkę, rozgrywaliśmy z głową. Kilka interesujących piłek zagranych między obrońców. Niestety szkoda nieuznanej bramki Iaquinty. Później przypadkowy gol zawodnika, który niegodzien jest reprezentować giganta światowego footballu. Najgorsze jest to, że Juventus opiera się w dużej mierze na grze skrzydłami, a jeżeli ma się na flankach graczy pokroju Marchionniego, Grygery czy Molinaro to można naprawdę się załamać. Nie rozumiem też podwójnej zmiany w środku pola, po co wszedł Poulsen? Kupujemy zawodników naprawdę przeciętnych wystarczy zaznaczyć, że na środek zakupiliśmy Duńczyka, Tiago czy Almirona. Czy nie warto zakupić jednego zawodnika z prawdziwego zdarzenia, lidera środka pola, niż co mercato eksperymentować? Idziemy na ilość, a nie na jakość. Bez wątpienia dzisiejszego wieczoru mile zaskoczył mnie Nedved. Nie potrafię przypomnieć sobie tak dobrego, żeby nie napisać, wręcz bardzo dobrego spotkania Czecha w tym sezonie. Liczę na jego równie dobrą dyspozycję w derbach.

PS: Nie martwcie się "rewanż na Stadio Delle Alpi". Ach ten Szpak. :prochno:

Obrazek


krystiank

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 570
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 23:09

Jak mozna ciagle stawiac na napadziora co ciagle nie moze strzelic gola i traci kazde niemal podanie? mowa o Amaurim... Tak tylko moze ten cholerny dziadek zrobic .... nam potrzeba naprawde dobrego napastnika zwinnego niczym Aguero ... oraz kreatywny pomocnik ....... poprostu taktyka 4-3-1-2 tylko w gre wchodzi i zadna inna !!!

Buffon

Prawy obrońca - Legro - Chiellini - Lewy obrońca

Sissoko
Tiago - Marchisio
Diego
Alex - Dobry szybki napastnik (najlepiej Aguero)

Innej opcji nie widze .........


Cobra

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 maja 2003
Posty: 657
Rejestracja: 28 maja 2003

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 23:12

January pisze:Ranieri to słaby trener, ale zanim napiszecie kolejny raz słynne już:
RANIERI WON!!! albo RANIERI OUT!!!
(Co pewne przychodzi wam na myśl po każdym słabszym meczu), to pomyślcie co zrobiłby inny trener (dajmy na to cudotwórca według większości forum - Lippi) z takimi artystami futbolu w drużynie jak:
MARCHIONNI (?!), Molinaro, Grygera, Poulsen, Mellberg lub Tiago
Moge sie mylic, ale kto sciagnal wiekszosc z tych zawodnikow do Juve?

Co do meczu:
Ilez mozna jeszcze na to patrzec...?! Gra Juve jest zenujaca, skoro nie potrafimy nic ugrac tymi skrzydlami, to czemu nasz "kochany" trener nie zmieni tego ustawienia? Uwazam, ze trener Slaska - Tarasiewicz, wiecej by osiagnal niz nasz pan Ranieri...


#FinoAllaFine
#WeAreOne
Azrael

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 marca 2008
Posty: 1317
Rejestracja: 15 marca 2008

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 23:12

Lazio 2 - 1 Juve

Problem polega na tym że koncepcja trenera Ranieriego wzmacniana transferami Secco, nie tylko dziś, ale plajtuje już w niemal każdym meczu. Nawet jeśli czasami potrafimy z kimś wygrać to po takich niemiłosiernych mękach jak ostatnio z Napoli.

Ktoś mi powie że co z tego że czasami kiepsko gramy skoro jesteśmy na dobrym drugim miejscu w lidze. Ok, ale umówmy się Serie A się powoli stacza, nasi główni przeciwnicy (oprócz Interu) są jeszcze słabsi od nas, choć czasami potrafią grać od nas ładniej to nasze dobre miejsce w tabeli bardziej zawdzięczamy ich słabości niż naszej sile. Taka jest brutalna prawda.

Trener Ranieri jest trenerem kiepskim, nie osiągnął nic ciekawego na ławce trenerskiej z żadną liczącą się drużyną w Europie. Nie wiem co podkusiło nasz zarząd by młodego, oddanego Juventusovi i świetnie się zapowiadającego Deschampsa zastąpić ograniczonym, odpornym na jakieś głębsze przemyślenia Ranieriego. Po prostu ręce opadają.

Dziś Juve i Milan czeka totalna rewolucja w składach i w sposobie myślenia o futbolu, inaczej włoska piłka stanie się zaściankiem wielkiego futbolu, bo dziś nasz trener serwuje nam koncepcje taktyczne o co najmniej 10 lat przestarzałe.

Pozdrawiam!


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6201
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 23:13

KU-bra pisze:A beznadziejnie grający MM nadal biega... Jak Ranieri lubi grać w defensywie to mógł duńczyka za MM wymienić. Gralibyśmy trzema defensywnymi, więc na bank byśmy drugiej bramki nie stracili... :angry:
Niby tak, ale problem nie tkwił w tym, że było totalne dno w defensywie, ale w tym że nie potrafiliśmy niczego w ofensywie zrobić, ba, nawet wyjść ze swojej połowy było niekiedy ciężko, a jak się już udało to się to kończyło szybciej niż zaczynało, więc moim zdaniem to tutaj był problem. Gralibyśmy czterema defensywnymi, nikt nie zagwarantuje, że byśmy nie stracili nic, bo gdyby tak było to byśmy tak zawsze grali po strzeleniu bramki.
Nolik pisze:Chiellini też dziś dał popis .... świetnie go wydymał Rocchi. .
Przepraszam, że co mu zrobił? Przegryzałeś mecz pornolem?

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 03 marca 2009, 23:14 przez szczypek, łącznie zmieniany 1 raz.


olecki1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 grudnia 2007
Posty: 236
Rejestracja: 29 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 23:13

Ciężko cokolwiek napisać :think: Generalnie 1 połowa nawet nawet. Co do drugiej to się nie wypowiem, bo chyba bym kilkanaście ostrzeżeń dostał za słownictwo. I żeby się bardziej nie stresować - to wszystko co mam do powiedzenia o tym meczu. Oby rewanż był zdecydowanie lepszy...


Obrazek
dawid1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2008
Posty: 1487
Rejestracja: 22 lutego 2008

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 23:18

Krystiank skończ już. Ja w sumie w tym meczu też bym postawił na Amauriego, on musi się odblokowac, to nasz najlepszy snajper w tym sezonie. Alex i Aguero? No nie wiem.


JuveFilip_8_

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 marca 2005
Posty: 531
Rejestracja: 01 marca 2005

Nieprzeczytany post 03 marca 2009, 23:18

W calym tym bagnie najbardziej szkoda mi Alexa.. Maningera. Z takim poziomem jaki reprezentuje, zasluguje na gre w podstawie w druzynie ktora liczy sie w europejskich pucharach. Wielkie brawa dla niego...
My mozemy sie jedynie z tego cieszyc, ze mamy bramkarza swiatowej klasy (z jego aktualna forma zdecydowanie) na ławce :) Ale obiektywnie myslac, on sam zasluguje na wiecej...


Obrazek
Zablokowany