Puchar Berlusconiego (17.08): Milan 4-1 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 5251
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 18 sierpnia 2008, 14:28

VI jest obecnie w najlepszej formie z naszych wszystkich napastników. Niby od kiedy Amauri jest naszym podstawowym napadziorem? Giovinco na bank rozegrałby przynajmniej jedną połowę, gdyby trenował przez cały pre-sezon z drużyną. Andrade - no co? Nasz drugi w kolejności stoper. Ja nie mam co do tego wątpliwości. Zabrakło go z powodu kontuzji. Zdenek w takiej formie też nie jest lepszy od Zebiny.

Poza tym Ty wymieniłeś: Kake, Pato i Dinho i Borriello. Tak? Do tego Seedorfa w takiej formie też nie można uważać za gracza rezerwowego. I gdzie Ty ich wszystkich chciałeś upchnąć w pierwszej 11? Moja argumentacja niczym nie różni się od Twojej. Podważając ją, podważam tym samym to co sam piszesz.

Graliście lepiej w obronie, skuteczniej w ataku. Dlatego wygraliście i nikt Wam tego nie zabierze. A kibice Juventusu to tacy sami ludzie, co kibice Sparty Praga. Tylko kochają inny klub.

Nie rozmawiasz. Przeżywasz. Jakiś sparing.

I nie pisz dwóch postów pod rząd.
Ostatnio zmieniony 18 sierpnia 2008, 14:39 przez Arbuzini, łącznie zmieniany 2 razy.


roger

Milanista
Milanista
Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Posty: 40
Rejestracja: 25 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 18 sierpnia 2008, 14:30

nie mowimy, kto i czy rozegralby chocby 1 polowe, ale o tym kto jest graczem podstawowej jedenastki.
mam za duzo lat, zeby sie podniecac takimi meczami, choc byl to psztyczek w nosa Juve, po tym wielkim zwyciestwie nad potezna Artmedia. mimo wszystko zycze Wam jak najlepiej i staram sie normalnie dyskutowac, choc jest to trudne tu.


brigate rossonero
Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 5251
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 18 sierpnia 2008, 14:36

Jeżeli gra dwóch graczy i każdy gra po jednej połowie w wyniku zmiany po przerwie to dla mnie nie robi to różnicy kto jest graczem pierwszej 11, a kto nie. Szanse na danie swojej drużynie zwycięstwa mają takie same. Pogadamy na koniec sezonu, kto będzie zawodnikiem bardziej wartościowym - Giovinco, czy Nedved... Teraz diabeł wie jak to będzie.
Ostatnio zmieniony 18 sierpnia 2008, 15:00 przez Arbuzini, łącznie zmieniany 1 raz.


Venomik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lipca 2005
Posty: 1980
Rejestracja: 20 lipca 2005

Nieprzeczytany post 18 sierpnia 2008, 14:59

heh, a wiec nie ogladales?
Nie wiem czy Ty masz tak w zwyczaju, ale ja oceniając stopień zaangażowania i waleczności zawodników robię tylko po obejrzanym meczu.
To było głupie pytanie.
moze ten caly nedved jest juz za stary aby grac cokolwiek
Tak, z pewnością przez ostatnich kilkanaście dni postarzał się o kilka lat. To rozsądniejsze wyjasnienie, dlaczego 2 tygodnie temu był waleczny mimo swojego wieku, a wczoraj już zbyt stary na to.
moze ten sissoko nie dal rady gattuso, ambro i flaminiemu
To oczywiste, że bliskość Gattuso i Ambrosiniego, sprawiała, że Sissoko biegał wolniej, mniej i nie wykonywał tak twardych zagrań jak ma w zwyczaju :roll: Znów nic mądrego
może poulsen to przecietny pilkarz?
Litości... czy ja oceniałem jego klasę, wielkość, cokolwiek innego? Nie! Oceniałem czy grał twardo. W domyśle jak bardzo był waleczny i zaangażowany. Czyli dużo mniej niż za czasów Sevilli, dużo mniej niż w poprzednich meczach.
co do amauriego, to sie chlop rozpychal nawet bardziej niz zawsze,

Za mało jego gry oglądasz skoro tak twierdzisz.
chiellini walczyl na calego i dlatego prawdopodobnie skrecil sobie kolano probujac powstrzymac paloschiego.
Ehh... :doh: Pytasz innych czy oglądali mecz, może my Ciebie powinniśmy spytać? Przede wszystkim to nie była próba odbioru, ale Chiellini dość łatwo zabrał mu piłkę, próbował już znaleźć partnera do podania, kiedy Paloschi próbując odzyskać piłkę zaczepia go nogą, Chiellini źle upada i kontuzja, niestety, gotowa. Nie naciągaj rzeczywistości do własnych potrzeb, w czasach kiedy internet pozwala wszystkim obejrzeć mecz, to głupi pomysł.
Sama kontuzja tutaj.
Jeśli takie zagranie jest w Milanie uważane za przejaw waleczności i zadziorności to nie dziwi mnie wasz brak w LM.

Przy okazji pozwoliłem sobie bezczelnie przejrzeć Twój profil. Napisałeś do tej pory 31 postów. Z czego jeden przypadł na mecz gdy Juve wygrało z Milanem. A aż dziwiętnaśnie postów było w tematach w których Juventus przegrał z Milanem (właściwie przez ten krótki czas jak pisałem posta pojawiły się już cztery kolejne, co tym dobitniej pokazuje kim jesteś). I pewnie jeszcze ich przybędzie, bo widzę nie masz zamiaru przerwać dyskusji w tym temacie.

Wniosek: nie wchodzisz tutaj by normalnie podyskutować, oddajesz się tylko chorej satysfakcji, gdy przez pewien czas możesz czuć jakąś dziwną wyższość nad nami. Twoja drużyna wygrała, nasza okazała się od niej gorsza.
Wiem, domorosła psychologia Venomika.
Jednak w takie przypadki byś po wygranych Milanu z Juve miał 20 razy więcej czasu na pisanie niż po porażce, nie uwierzę.


Dirty mind
Mrówa

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 października 2005
Posty: 1755
Rejestracja: 01 października 2005

Nieprzeczytany post 18 sierpnia 2008, 15:29

W sumie mam gdzieś wynik, mimo iz jest żenujący. Meczu nie widziałem wiec sie nie wypowiadam. Załamała mnie kontucja Kielona, oby wrócił jak najszybciej bo będzie z nami kiepsko. A za chwilę następny beznaczdziejny turniej, Birra Moretti, pytanie kto następny sie połamie, moze Mellberg :whistle:


Obrazek
fazzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2006
Posty: 2767
Rejestracja: 16 maja 2006

Nieprzeczytany post 18 sierpnia 2008, 15:38

heh i co teraz powiedza ci co pisali ze licza na latwe zwyciestwo ?? ;)
Juve gra strasznie nierowno. Niestety jak dal mnie to brakuje nam JAKOŚCI w srodku pula wlasnie takiego Lucho ;) bo gra dwojka rzeznikow bedzie dosc ciezka. No i obrona zwlaszcza przy kontuzji Chielliniego ( zapewnie zarzad to oleje bo jest Legro, Mellberg ). A nasi bramkarze rezerwowi to wogole padaka ;) nie lepiej wziasc przyklad z anglikow ktorzy maja oprocz Nr 1 dosc wartosciowych zmiennikow ? ( Kuszczak, Fabianski ;D ). Bo nasi rezerwowi bramkarze mam wrazenie ze sa w kadrze tylko po to zeby byli....


roger

Milanista
Milanista
Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Posty: 40
Rejestracja: 25 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 18 sierpnia 2008, 15:39

venomik, co z tego, ze wchodze rzadko?cos to zmienia?
a czy to,ze Giorgio odebral mu pilke zmienia cos w jego zaangazowaniu?chyba nie, wlasnie swiadczy tylko o zawzietosci i zaangazowaniu, ktore przyplacil kontuzja. co do zaangazowania w tym meczu, mamy najwidoczniej inne zdanie, coz moge powiedziec oprocz tego, ze Bonera przy bramce dla Juve zagral na 30% i odpuscil sobie, tak samo Dida puszczajac tego gola, tak jak caly zespol Juve
no powiedz kim jestem?powiedz, bo jestem ciekawy:)
bez jaj kolego, co Ty wlasciwie wypisujesz, otrzasnij sie, bo skad mozesz cokolwiek wiedziec, ja tu o meczu, a Ty o bog wie czym, rece opadaja
Ostatnio zmieniony 18 sierpnia 2008, 15:59 przez roger, łącznie zmieniany 1 raz.


brigate rossonero
Szymek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2004
Posty: 1406
Rejestracja: 19 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 18 sierpnia 2008, 15:41

Mecz można opisać jednym słowem: żenada. Tragiczny wynik poszedł w świat. Gra nie była wcale lepsza od rezultatu. Co prawda gdyby uznano prawidłowo strzeloną bramkę Amauriego to mogłoby to wyglądać inaczej, ale właśnie - gdyby... Nie będę ukrywał, że nie na takie rozstrzygnięcie liczyłem, ale cóż... Niezbyt wielkie mam chęci do wyrażenia opinii po tak fatalnym spotkaniu, mam jedynie nadzieję, że uraz Chielliniego nie okaże się bardzo groźny i wróci on jak najszybciej do gry. Obecnie jest to filar naszego zespołu i nawet nie chcę się domyślać jak może wyglądać nasza defensywa bez niego... Jakoś ostatnimi czasy czkawką się nam odbija ten cały Puchar Berlusconiego, niedawno Buffon, teraz Chiellini...


roger

Milanista
Milanista
Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Posty: 40
Rejestracja: 25 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 18 sierpnia 2008, 16:01

Venomik pisze:
heh, a wiec nie ogladales?
Nie wiem czy Ty masz tak w zwyczaju, ale ja oceniając stopień zaangażowania i waleczności zawodników robię tylko po obejrzanym meczu.
To było głupie pytanie.
moze ten caly nedved jest juz za stary aby grac cokolwiek
Tak, z pewnością przez ostatnich kilkanaście dni postarzał się o kilka lat. To rozsądniejsze wyjasnienie, dlaczego 2 tygodnie temu był waleczny mimo swojego wieku, a wczoraj już zbyt stary na to.
moze ten sissoko nie dal rady gattuso, ambro i flaminiemu
To oczywiste, że bliskość Gattuso i Ambrosiniego, sprawiała, że Sissoko biegał wolniej, mniej i nie wykonywał tak twardych zagrań jak ma w zwyczaju :roll: Znów nic mądrego
może poulsen to przecietny pilkarz?
Litości... czy ja oceniałem jego klasę, wielkość, cokolwiek innego? Nie! Oceniałem czy grał twardo. W domyśle jak bardzo był waleczny i zaangażowany. Czyli dużo mniej niż za czasów Sevilli, dużo mniej niż w poprzednich meczach.
co do amauriego, to sie chlop rozpychal nawet bardziej niz zawsze,

Za mało jego gry oglądasz skoro tak twierdzisz.
chiellini walczyl na calego i dlatego prawdopodobnie skrecil sobie kolano probujac powstrzymac paloschiego.
Ehh... :doh: Pytasz innych czy oglądali mecz, może my Ciebie powinniśmy spytać? Przede wszystkim to nie była próba odbioru, ale Chiellini dość łatwo zabrał mu piłkę, próbował już znaleźć partnera do podania, kiedy Paloschi próbując odzyskać piłkę zaczepia go nogą, Chiellini źle upada i kontuzja, niestety, gotowa. Nie naciągaj rzeczywistości do własnych potrzeb, w czasach kiedy internet pozwala wszystkim obejrzeć mecz, to głupi pomysł.
Sama kontuzja tutaj.
Jeśli takie zagranie jest w Milanie uważane za przejaw waleczności i zadziorności to nie dziwi mnie wasz brak w LM.

Przy okazji pozwoliłem sobie bezczelnie przejrzeć Twój profil. Napisałeś do tej pory 31 postów. Z czego jeden przypadł na mecz gdy Juve wygrało z Milanem. A aż dziwiętnaśnie postów było w tematach w których Juventus przegrał z Milanem (właściwie przez ten krótki czas jak pisałem posta pojawiły się już cztery kolejne, co tym dobitniej pokazuje kim jesteś). I pewnie jeszcze ich przybędzie, bo widzę nie masz zamiaru przerwać dyskusji w tym temacie.

Wniosek: nie wchodzisz tutaj by normalnie podyskutować, oddajesz się tylko chorej satysfakcji, gdy przez pewien czas możesz czuć jakąś dziwną wyższość nad nami. Twoja drużyna wygrała, nasza okazała się od niej gorsza.
Wiem, domorosła psychologia Venomika.
Jednak w takie przypadki byś po wygranych Milanu z Juve miał 20 razy więcej czasu na pisanie niż po porażce, nie uwierzę.
tak, z pewnoscia grajac przeciwko zawodnikom Artmedii, klasa dorownujacych najslabszym graczom z SerieB, Nedved pokazal wielka klase, piszesz powaznie?
po porazce Milanu z Juve, jedyne co mam do powiedzenia, to tylko pogratulowac zwyciestwa, co ostatnio uczynilem i napisac ze byliscie lepsi


brigate rossonero
Nevermind

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 czerwca 2008
Posty: 1133
Rejestracja: 20 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 18 sierpnia 2008, 16:08

roger pisze: tak, z pewnoscia grajac przeciwko zawodnikom Artmedii, klasa dorownujacych najslabszym graczom z SerieB, Nedved pokazal wielka klase, piszesz powaznie?
po porazce Milanu z Juve, jedyne co mam do powiedzenia, to tylko pogratulowac zwyciestwa, co ostatnio uczynilem i napisac ze byliscie lepsi
I po co to napinka? Przypomne ci, ze Artmedia to zespol ktory ogrywal Celtic i Porto w Eliminacjach czy fazie grupowej LM.
Nedved pokazal klase w tym meczu, poniewaz mial on jakis prestiz i byl na wage AWANSU DO LIGI MISTRZOW.

A twoje posty sa smieszne..
Rozumiem, ze delektujesz sie wygrana w mecuz towarzyskim ( swoja droga masz prawo, bo w meczu o punkty takich satysfakcji miec nie mozesz), ale rob to nie napinajac sie..
Leczysz jakies swoje kompleksy?


roger

Milanista
Milanista
Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Posty: 40
Rejestracja: 25 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 18 sierpnia 2008, 16:13

jaka napinka?o czym Ty piszesz, pokaz chocby jedno zdanie gdzie to robie?kompleksy?Ty tez znasz mni ebardzo dobrze jak Venomik?w koncu odnalazlem moich dwoch przyjaciol, z ktorymi stracilem kontakt, a ktorzy znaja mnie jak nikt inny


brigate rossonero
przemo134

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 70
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 18 sierpnia 2008, 16:25

Juventino90 pisze:
roger pisze: tak, z pewnoscia grajac przeciwko zawodnikom Artmedii, klasa dorownujacych najslabszym graczom z SerieB, Nedved pokazal wielka klase, piszesz powaznie?
po porazce Milanu z Juve, jedyne co mam do powiedzenia, to tylko pogratulowac zwyciestwa, co ostatnio uczynilem i napisac ze byliscie lepsi
I po co to napinka? Przypomne ci, ze Artmedia to zespol ktory ogrywal Celtic i Porto w Eliminacjach czy fazie grupowej LM.
Nedved pokazal klase w tym meczu, poniewaz mial on jakis prestiz i byl na wage AWANSU DO LIGI MISTRZOW.

A twoje posty sa smieszne..
Rozumiem, ze delektujesz sie wygrana w mecuz towarzyskim ( swoja droga masz prawo, bo w meczu o punkty takich satysfakcji miec nie mozesz), ale rob to nie napinajac sie..
Leczysz jakies swoje kompleksy?
chyba jednak nie pokazal swojej klasy albowiem wcale tam nie gral :wink:


roger

Milanista
Milanista
Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Posty: 40
Rejestracja: 25 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 18 sierpnia 2008, 16:26

no i sprawa sie wyjasnila:)


brigate rossonero
FelekJUVE

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lutego 2007
Posty: 1000
Rejestracja: 03 lutego 2007

Nieprzeczytany post 18 sierpnia 2008, 16:33

ogladalem dzis oprzerne skroty z tego meczyku no i musze stwierdzic ze nie gralismy tragicznie! Wynik na pewno byl z byt wysoki! Gdyby byl Buffon to naprawde by bylo lepiej bo to co wyprawial Chimenti podczas pierwszej bramki i wogole w meczyku to smiech na sali! Ekdal nawet fajnie zagral w tej jednej akcji;) Oby wiecej mial takich podan;)


oliver

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 maja 2008
Posty: 1124
Rejestracja: 11 maja 2008

Nieprzeczytany post 18 sierpnia 2008, 17:40

Oj roger widzę , że bardzo się jarasz sparingami.
Juve mogło przegrać nawet 6-0 nie ruszyło by mnie to. Rok teku też przegraliśmy z Interem wysoko , a w lidze było całkiem inaczej. Dla piłkarzy i kibiców celem nr jeden był mecz o Ligę Mistrzów, a jakiś puchar pana B. to tylko zwykły sparing.
Napisałeś tu wiele postów po tym sparingu tak ja po wygranym z nami meczu ligowym 3-1. Wiec dlaczego wchodzisz na nasze forum tylko jak Milanowi uda sie wygrać i kozaczysz tu. Jak Milan osiągną piąte miejsce czy przegrał z Juve 3-2. To siedziałeś cicho. Dlaczego ??
Brak szacunku z tego powodu i jeszcze piszesz , że graliśmy wczoraj z pełnym zaangażowaniem. I kto tu nie oglądał meczu ? Chyba oglądasz mecze Juve raz na pół roku skoro tak uważasz

JUVE: DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE WIERNI PO PORAŻCE


Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.

koniec iti
Zablokowany