LM (1/4): Arsenal 2-0 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Pirlo

Juventino
Juventino
Rejestracja: 08 maja 2005
Posty: 444
Rejestracja: 08 maja 2005

Nieprzeczytany post 27 marca 2006, 19:13

Juz jutro prawdziwy sprawdzian dla Juve.. i wielki powrót Vieiry na Highbury... LM wchodzi juz w decydująca faze a Juve tak na dobrą sprawe w tej edycji nie zagralo jeszcze ani jednego naprawde dobrego meczu...czas to zmienic i pokazac Aresnalowi mioejsce w szeregu.Arsenal to młoda druzyna, naprawde dobrzy to oni beda za 2,3 sezony..narazie grają niezle ale niesą jakos specjalnie mocni... ich głowną siła jest oczywiscie Thierry Henry...obecnie chyba najlepszy napastnik na swiecie...i to własnie skuteczne pilnowanie go bedzie kluczem do zwyciestwa...bo Fabregasa w pomocy powinien spokojnie przycmić Vieira który pewnie bedzie chciał pokazac sie przed "starą publicznoscia".Grozny moze byc tez Reyes ale jego wystep jest chyba niepweny.Aresnal niegrał w ten weekend wiec jest troche bardziej wypoczęty...ale niewiem czy to wyjdzie im własnie na dobre...
Co do składu Juve to zagramy bez Nedveda..troche to głupio zabrzmi ale ciesze sie... licze na dobry wystep Mutu a Nedved niech przemysli pewne sprawy... :whistle: :whistle: Co do reszty to wydaje mi sie ze kluczem do zwyciestwa jest dominacja w srodku pola i dobra gra w obronie...
A co do ataku to nielicze na przebudzenie Zlatana...on jest przebudzony, mimo ze jest bez formy to biega, stara sie, niema dla niego straconych piłeki i mam nadzieje ze jutro tez bedzie tak walczył...a obrona Arsenalu bedzie bez Cambela wiec licze ze razem z Treze ją rozniosą...
Cóz... krótko mówią liczę na zwyciestwo...Juventus na to spokojnie stać...
Forza Juve


Mrówa

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 października 2005
Posty: 1755
Rejestracja: 01 października 2005

Nieprzeczytany post 27 marca 2006, 19:32

Wierzę ,że damy sobie rade z Arsenalem.Ale będzie o to bardzo trudno.Arsi ostatnio świetnie sobie radzi we wszystkich rozgrywkach.Mimo tak wielu kontuzji podstawowych graczy ,pokazują jak trzeba szkolić młodych zawodników ,żeby ci w każdej chwili byli gotowi do gry na najwyższym poziomie.Naprawdę miło patrzeć na grę londyńczyków.Mam jednak nadzieję ,że presja ich przerośnie i to My będziemy sie cieszyć z 3 punktów.Niestety nie będziemy mieć zbyt dużo możliwości w ofensywie.
Kontuzja Del Piero i kartki Nedveda bardzo ograniczają naszą siłe rażenia.
Na bokach zagrają Mutu iCamoranesi, w ataku Trezeguet z Ibrahimovicem.A na ławce z ofensywnych graczy tylko Zalayeta i Olivera.
Aż boje się myśleć co będzie jak ktoś kontuzje złapie. tfuu,tfu.Leżymy i kwiczymy w takim wypadku.
Mam również nadzieję ,że nie zagra Zebina tylko ktoś kto zasługuje na grę w takim meczu w podstawowym składzie.Czyli Chellini albo Balzaretti.
FORZA JUVE


Obrazek
Pilekww

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 774
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 27 marca 2006, 19:41

Jak wszyscy kibice czekam na fantastyczne widowisko. Juve musi pokazać, że naprawde stać ich na zwycięstwo! Arsenal jest na fali więc łatwo nie będzie ale nie miało być. Bardzo chciałbym by mecz wygrał Juventus lecz zadowole sie remisem bramkowym bo bramke choć jedną musimy strzelić!! Może Ibra zagra jak dawniej bo ostatnio gra troche lepiej. Szkoda ze nie ma Nedveda ale Mutu powinien go dobrze zastąpić.
Myśle ze jak wyłączymy z gry Henry' ego (co łatwe napewno nie będzie) to powinno być dobrze.

Mój typ:
Arsenal 0 - 0 Juventus
Ibra

FORZA JUVE :!: :!: :!:


"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
Mr Cezary

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 grudnia 2004
Posty: 1156
Rejestracja: 21 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 27 marca 2006, 19:49

Pilekww pisze:Mój typ:
Arsenal 0 - 0 Juventus
Ibra
Czy aby na pewno? :wink:

Mecz będzie prawdziwym odzwierciedleniem tego, jak potrafimy radzić sobie w niecodziennych (żeby nie użyć słowa ekstremalnych) warunkach. Może trochę przesadzam, ale brak Nedveda i Del Piero to duża strata. Zlatan. To jest osoba, w której można położyć pewne nadzieje. Jak wiadomo Trez sam z siebie bramek nie strzela, więc ktoś mu musi dogrywać. Niech zrobi to Ibra i niech już ustabilizuje swoją formę. Trzeba zdobyć bramkę na Highbury - koniecznie. W przeciwnym wypadku będzie niezwykle trudno pokonać Arseanal na Delle Alpi.

EDIT:
herr_braun pisze:@ Mr.Cezary: potrafiłeś zbesztać nowego użytkownika, prawdopodobnie młodego człowieka na pewno zachęcając go do aktywego kibicowania Juve na JP. Tak trzymaj
Zwróć tylko uwagę, że ów użytkownik założył sobie przynajmniej ze 3 konta, odkopywał stare tematy, nabijaj posty głupimi tekstami itp. Od czegoś ten regulamin chyba jest :roll: Cierpliwość ludzka też ma granicę :?
Ostatnio zmieniony 27 marca 2006, 20:49 przez Mr Cezary, łącznie zmieniany 1 raz.


LeVi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 kwietnia 2005
Posty: 132
Rejestracja: 28 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 27 marca 2006, 20:03

Kurde ciezko bedzie. Arsenal nie bedzie istniał przez wiekszosc meczu, az nagle Henry nas zdziesiatkuje :/ .Mysle ze nie przegramy :wink:


Pilekww pisze:
Mój typ:
Arsenal 0 - 0 Juventus
Tez tak mysle 8)


Obrazek
Alexander De Large 655321
herr_braun

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 kwietnia 2004
Posty: 701
Rejestracja: 01 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 27 marca 2006, 20:07

Zapowiada się ciężki mecz, Arsenal w formie, mógł w weekend odpocząć, zaś Juve jakby brakuje trochę świeżości. Sądze jednak, że Juventus potrafi się dostosować do każdego rywala i zrobi to także teraz tocząc na Highbury wyrówany bój. Obawiam się oczywiście Henrego, w którego wykonaniu widzialem mecze przeciętne ale widzialem też genialne i niestety nie zawsze zależało to od klasy przeciwnika.

@ Mr.Cezary: :bravo: potrafiłeś zbesztać nowego użytkownika, prawdopodobnie młodego człowieka na pewno zachęcając go do aktywego kibicowania Juve na JP. Tak trzymaj :ok:


Copiczenkowiczenko

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 lipca 2005
Posty: 255
Rejestracja: 05 lipca 2005

Nieprzeczytany post 27 marca 2006, 20:08

Bardzo, bardzo szykuje sie na ten mecz. W ciemno bralbym remis bo brak Alexa i Nedveda to naprawde wielka strata. Powiem szczerze ze z minimalnej porazki rowniez nie robil bym tragedii. Bo przeciez potrafilismy odrobic straty po porazce w Bremie. Choc oczywiscie najlepsza dla nas opcja jest zwyciestwo :lol:
Z Angielskimi klubami zawsze gralo nam sie ciezko wiec trzeba z tym skonczyc i pokazac na co stac Juve :!: Licze na przebudzenie sie Ibry bo irytuje mnie juz ta jego niekutecznosc. Koniecznie trzeba strzelic gola na wyjezdzie jesli chce sie myslec o dalszym awansie. Chcialbym zobaczyc w wyjsciowej 11 Balzarettiego bo to naprawde swietny, mlody obronca.
Oczywscie ciekawy jestem ja Wy wszyscy rowniez powrotu Vieiry na Highbury.
Po cichu licze na zwyciestwo ale rozum podpowiada 1-1 (Vieira :lol: )


Juve Master

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 marca 2005
Posty: 420
Rejestracja: 11 marca 2005

Nieprzeczytany post 27 marca 2006, 20:55

Arsenal Londyn vs. Juventus Turyn

Obrazek Obrazek

Vieira: "Liczy się tylko zwycięstwo"

Rozgrywki Ligi Mistrzów wkraczają w etap ćwierćfinałów, spośród których najciekawiej zapowiada się pojedynek Juventusu z Arsenalem. W
poprzednim starciu tych drużyn w sezonie 2001/2002 to Arsenal
awansował do następnej rundy wygrywając u siebie 3:1 i przegrywając ze Starą Damą na Delle Alpi 0:1. W tej edycji do ćwierćfinałów Arsenal przebrnał dość przekonująco za sprawą gola Henry`ego który odesłał galaktyczny, chyba już tylko z nazwy Real Madryt do domu. Juventus również awansował, jednakże bardzo mocno przyczynił się do tego bramkarz drużyny przeciwnej Tom Wiese, który jak wszyscy pamiętamy wypuścił piłkę z rąk tuż pod nogi Emersona, który bezlitośnie wykorzystał błąd Niemca zapewniając grę w dalszej fazie turnieju Bianconerim.
W rozgrywkach ligowych piłkarze z Turynu radzą sobie zdecydowanie lepiej niż Kanonierzy, bo Juve w tej chwili zdecydowanie lideruje Serie A, wyprzedzając takie kluby jak: AC Milan, Inter czy AS Roma. Arsenal zajmuje w Premiership dopiero 5 miejsce tracąc do 1 drużyny ligi Chelsea aż 15 pkt. Jednakże w przeciwieństwie do The Blues podopieczni Arsene`a Wengera nadal grają w Champions League, co pokazuje jak bardzo rozgrywki ligowe różnią się od tych o Puchar Europy.
W meczu na Highbury zabraknie żywej legendy Juve czyli oczywiście Alessandro Del Piero, który nabawił się kontuzji w ligowym meczu z Romą już w 17 minucie. Nie zagra także zawieszony za żólte kartki Czech Pavel Nedved. W podstawowej "11" Arsenalu prawdopodobnie nie zagra za to kontuzjowany Sol Campbell. Pod znakiem zapytania stoi także występ Freddiego Ljungberga który także zmaga się z urazem. Trener Londyńczyków nie będzie mógł także skorzystać z Adebayora, który został już zgłoszony do Europejskich Pucharów przez jego były klub - AS Monaco.
Jednakże wszystko to schodzi w tym meczu na dalszy plan, ze względu na niewątpliwie największy podtekst i dodatkowy smaczek spotkania, czyli oczywiście powrót Patricka Vieiry na stadion, na którym grał przez ostatnie 9 lat. Francuz o pochodzeniu senegalskim zmienił koszulkę Kanonierów na biało-czarną zeszłego lata, głównie dlatego że twierdził że ma większe szanse odnieść znaczący sukces w Europie z drużyną z Turynu. Jutro a także w przyszłym rewanżu bedziemy mieli okazję zobaczyć czy postąpił słusznie. Podobnie sytuacja przedstawia się kiedy spojrzymy na drugiego Francuza Henry`ego który po średnio udanym pobycie w Juve zmienił barwy klubowe przechodząc do Arsenalu, gdzie stał się prawdziwą gwiazdą. Emocji jak widać na pewno nie zabraknie przynajmniej teoretycznie. Miejmy nadzieję że tych pozytywnych nie będzie brakować nam po wtrokowym meczu.

Opis przeciwnika:
Rok założenia: 1886
Przydomek: Kanonierzy
Adres: Avenell Road, Highbury, London N5 1BU
Telefon: (0) 207 704 4000
Fax: (0) 207 704 4001
Oficjalna strona internetowa www.arsenal.com
Osiągnięcia
Mistrzostwo Anglii: 1930/31, 1932/33, 1933/34, 1934/35, 1937/38, 1947/48, 1952/53, 1970/71, 1988/89, 1990/91, 1997/98, 2001/02, 2003/04.
Puchar Anglii: 1930, 1936, 1950, 1971, 1979, 1993, 1998, 2002, 2003
Puchar Ligi: 1987, 1993
Puchar UEFA: 1970
Puchar Zdobywców Pucharów: 1994
Zaczerpnięte z www.arsenal.kapitanat.one.pl oraz z www.arsenal.of.pl

Przypuszczalne składy:
Arsenal Londyn:
Lehmann - Lauren-Toure-Senderos-Cole
Pires-Hleb-Hilberto-Fabregas-Reyes
Henry
Juventus Turyn:
Buffon-Zambrotta-Thuram-Cannavaro-Chiellini
Camoranesi-Vieira-Emerson-Mutu
Trezeguet-Ibrahimovic

P.S To mój pierwszy jak dotąd założont temat meczowy więc proszę o wyrozumiałośc. @Kornknot Utworzyłem go skoro napisałeś w tym pierwszym temacie, że jest taka możliwość. Przepraszam z góry jeśli narobiłem przez to jakiegoś zamieszania na forum. Właśnie zauważyłem że założylem temat w złym pokoju :wink: więc przy okazji proszę o przesunięcie go.


juveman7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2005
Posty: 643
Rejestracja: 13 października 2005

Nieprzeczytany post 27 marca 2006, 21:11

To będzie prawdziwy sprawdzian dla Juve. Z werderem mieliśmy sporo szczęscia ale z Arsenalem niema co liczyć na fuksa. Trzeba po prostu dobrze zagrać, a Juve stać na to. Forza Juve


...kiedyś przyjdzie prawdziwy deszcz i zmyje cały ten gnój...
GG

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 marca 2006
Posty: 12
Rejestracja: 27 marca 2006

Nieprzeczytany post 27 marca 2006, 21:16

Od kiedy było wiadom z kim zagra JUVE w ćwierćfinale nie mogłem się go doczekać.Będzie tródno bo w meczu z Arsenalem nie zagra Nedved.Jestem do tego optymistycznie nastawiony i sądzę ,że mecz zakończy się wygraną Juventusu 1:0. :ball: :ball: :ball:


BartekGajda9

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2005
Posty: 153
Rejestracja: 23 marca 2005

Nieprzeczytany post 27 marca 2006, 21:20

zgodze się tu z moim kumplem z drużyny Pogórza "juveman7" :twisted: nie ma co liczyć na błedy przeciwników, nie ma co liczyć na tzw. farta. Trzeba zagrać na 100% swoich możliwości i pokazać wszsytkim że Juve stać na wielkie i niezapomniane mecze. Licze na dobry mecz w wykonaniu naszego zespołu i wierze, że na Highbury pokażą swoją siłę. Szkoda mi tylko, że Del Piero i Nedved nie zagrają, jest to napewno duże osłabienie Juve. Ale mam nadzieje, że pomimo braku tych piłkarzy damy sobie rade :) Forza Juve


grandejuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 listopada 2005
Posty: 89
Rejestracja: 19 listopada 2005

Nieprzeczytany post 27 marca 2006, 21:24

Licze, ze Juve wywieze z Londynu korzystny wynik. Może pokusimy sie nawet o wygraną. Choć remis 1:1 lub 2:2 bedzie w tym wypadku dobrym wynikiem. Dużym osłabieniem bedzie brak Nedveda, który ostatnio prezentuje wysoką formę. Nie możemy również liczyć na Alexa, który wchodząc z ławki zmieni obraz meczu. Mimo to, licze na Juve.


Humar

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 listopada 2003
Posty: 29
Rejestracja: 09 listopada 2003

Nieprzeczytany post 27 marca 2006, 21:32

sory ze nie na temat ale mialby ktos jakies foty z finalu z ajaxem ale dobrej rozdzielczosci i jakosci bo chce se walnac plakat duzej wielkosci nie plakacik na sciane.thx :D


FORZA JUVE!!!!
fanjuvekubat

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 stycznia 2006
Posty: 42
Rejestracja: 11 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 27 marca 2006, 21:38

Owszem ten mecz na pewno będzie bardzo trudny.Ale znając zwycięską mentalność biało-czarnych możemy patrzeć na mecz pozytywnie :)
Bardzo żal oczywiście Alexa Del Piero, który nie będzie mógł wesprzeć kolegów :płaczę: (noi oczywiście pauzującego za kartki Pavla Nedveda)
Co do składu to mam nadzieję że wyjdzie taka jedenestka:

Buffon
Balzaretti Cannavaro Thuram Zambrotta
Camoranesi Vieira Emerson Mutu
Trezegol Ibrahimović

Oczywiście na słabą dyspozycje Arsenalu nie ma co liczyć. Ja osobiście najbardziej polegam na trójce zawodników(biorąc pod uwagę, że nie ma Nedveda i Il Capitano) - Mutu Emerson no i że przebudzi sie Ibra
:!:
Mam nadzieję też, że Don Fabio będzie podejmował słuszne decyzje w trakcie spotkania.

P.S: Zapomniałem też o naszym kochanym Trezegolu on musi coś ustrzelić(tym bardziej że Lehmann to nie jest wirtouz bramki :smile: )


Del Piero, Mateja, Shaq, Hannawald, Funaki, Rasiak, Candeloro
Corcky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 marca 2005
Posty: 1127
Rejestracja: 09 marca 2005

Nieprzeczytany post 27 marca 2006, 21:50

Pierwsza bitwa w wojnie o półfinał. Efektywny Juventus zagra z będącym w świetnej dyspozycji Arsenalem, który nie dość, ze w każdym z 3 ostatnich meczy zdobył minimum 2 bramki, nie stracił w nich żadnej. To chyba wystarczająco swiadczy o sile naszych rywali. Juve jest po cieżkim meczu z Romą - chciałbym, zeby Capello miał rację i tamten mecz nie miał wpływu na formę naszych piłkarzy.

Gramy bez Nedveda i Del Piero. Oboje są ważnymi punktami drużyny, doświadczonymi zawodnikami, co może być bardzo potrzebne na Highbury. Nedved zawsze waleczny i nieustępliwy,z kolei Alex to piłkarz nietuzinkowy. To wielkie osłabienie, które powoduje, ze Capello będzie miał problem z rezerwowymi, bo z ławki ujdzie Mutu, który zagra od początku, zaś zabraknie na niej Alexa.

Istotne jest według mnie, aby zdobyc przynajmniej jednego gola, dlatego mam nadzieję, że Juve nie nastawi się na 0-0. Treze moze ostatnio nie strzela, ale jeśli dostanie choć jedną piłkę w obrębie 16 metrów powinien z nią zrobic pożytek - sporo od niego oczekuję. Ibra może w koncu się przebudzi :smile:. A na powaznie to liczę na to, że wyspiarski styl gry jaki reprezentuje Arsenal pozwoli Zlatanowi wykrzesać z siebie swoje najlepsze cechy i chciałbym tym razem się na nim nie zawieść - bo na rezerwie słąby w tym sezonie - Zalayeta.

Ciekaw jestem postawy Mutu i Camora jesli oni bedą grać na pełnych obrotach - łatwiej bedzie nam stwarzać sobie okazje podbramkowe. Argentyńczyk ostatnio powócił(?) do formy, z kolei Rumun ma coś do udowodnienia w Anglii - bo tam chyba ma z leksza popsutą reputację. Emerson i Viera? Muszą zagrać kreatywnie, bo Arsenal to o wiele lepszy zespół niż chociażby Roma.

I obrona - kluczowa formacja. Zatrzymać Henry`iego, którym zająć powinien się Cannavfaro. O tym, że Francuz w pojedynke potrafi wygrac mecz nikomu przypominać nie trzeba. Viera i Emerson powinni neutralizowac zagrania w kierunku Francuza juz w drugiej linii. Henry to dosc chimeryczny piłkarz i można odciąć go od gry, sprawic by był nie widoczny - wiec to trzeba właśnie zrobić ! Obawiam się trochę o dyspozycję Zambro, który ostatnio ciale zmagał sie z kontuzjami :?, a to gracz bardzo wazny dla naszego teamu. Na lewej falnce powinien zagrać Chiellini.
Gigi ostatnio pokazuje klasę więc o niego się nie boję.

Nie będę ukrywał, że w moim przekonaniu faworytem jest Arsenal- przynajmniej na własnym terenie. Są poprostu swietni, zaś Juve, by mieć z nimi szanse musi zagrać na tym poziomie co z Interem. Boję się o wynik(ta.. znowu o krok od zawału będę) lecz wierzę(zresztą jak zawsze), że zagramy na maksimum możlwości i wygramy! Zapowiada sie wielce emocjonujący wieczór z CL.

Szkoda, że bez Del Piero :angry:
Pozdro !!! Powodzenia ! :)
Forza Juve !!!
"Coppa Campione...."(hymn :smile:)


Zablokowany