Massimiliano Allegri

[AdiJuve]

Jeżeli serio 2 mecze więcej skutkowałyby brakiem LM w przyszłym sezonie to w sumie czemu geniusz nie odpuścił PW tylko LM
Ja rozumiem, że akurat trenerzy piłkarscy gadają bardzo często bez ładu i składu na konferencjach, nie tylko Allegri, ale Toskańczyk zaczyna się ostatnio wychylać zdecydowanie przed szereg ze swoimi durnowatymi wypowiedziami.

[Sorek21]

Proszę wymienić przynajmniej trzy mecze z tego sezonu w których Juventus grał w piłkę a wynik w ogóle nie był zagrożony ???

[Baczu]

Proszę wymienić przynajmniej trzy mecze z tego sezonu w których Juventus grał w piłkę a wynik w ogóle nie był zagrożony ???

Z Sampdorią, ale akurat wtedy na ławce zasiadał Landucci, a nie słynny kastrat z Toskanii.

Nawet Jurić bardzo pozytywne piętno odcisnął na takim Torino, zresztą było tak w każdym jego klubie. My zaś mamy największe trenerskie badziewie na świecie, które robi z tego klubu pośmiewisko. Jprdl, wpuszcza Chiellinidgo za Vlaho w meczu z mocarną Venezią, do czego dzbanizm tego wrzoda doprowadził. Już komentatorzy mają polewkę z tego klubu i Allegriego.

Jurić to trener z uznaną już renomą i po początkowych tarapatach i porażkach w Genoi która jakby nie patrzeć jest szalenie niebezpiecznym gruntem dla trenera, okrzepł, ukształtował swój styl i potrafi zaimplementować go z powodzeniem w kolejnym klubie.
Zatrważające jest to, że w takim np. Udinese, od lat grającym toporną, bezpłciową piłkę, bazującą od kilku sezonów na geniuszu Rodrigo De Paula, trenerem (początkowo tymczasowym) zostaje niejaki Cioffi, dotychczasowy asystent który w roli pierwszego trenera występował jedynie w trzeciej lidze angielskiej oraz czwartej włoskiej, blisko dekadę temu. I nagle, człowiek znikąd potrafił skruszyć ten budowany latami beton, zaimplementować atrakcyjną dla oka piłkę i wycisnąć z bandy przeciętniaków maksimum - nikomu nieznany dotychczas Beto robi furorę we Włoszech, spisany na straty Deulofeu rozgrywa sezon życia a młodzi wahadłowi w osobach Udogie i Moliny znajdują się na wysokich miejscach na listach życzeń klubów z czołówki ligi. Poza wrażeniami artystycznymi, osiąga również świetne rezultaty - a takowymi można nazwać pogromy z Fiorentiną (4:0), Empoli (4:1), Cagliari (4:0 i 5:1), remisy z Romą, Milanem i Lazio (1:1) oraz minimalne przegrane z Interem i Napoli (1:2). Fakt, przegrali z Salernitaną i dostali wciry od Hellasu i Atalanty, ale jak na taki potencjał kadrowy oraz sytuacje w której Cioffi zastał drużynę (bodajże strefa spadkowa, dziś 11 miejsce) to i tak należy mu się uznanie.
Kolejny przykład to Davide Nicola, który najgorszemu wydawałoby się beniaminkowi od czasów Treviso dał nadzieje na utrzymanie, a w niedawnym meczu z nami dominował nas dosyć wyraźnie.
Albo nasz dzisiejszy oponent, absolutny nowicjusz na ławce Venezii. Akcja bramkowa beniaminka to coś, czego w Juve nie widzieliśmy podczas drugiej kadencji Stratega. No, pomijając dwa mecze w trakcie których nie zasiadał na ławce.

Niestety, nasz toskański Jaś Fasola opracował tak skomplikowaną taktykę, że tylko ukształtowani, silni psychicznie zawodnicy są w stanie podołać jego wymaganiom.
Gdyby Allegri był trenerem Schumachera, to ten miałby problem z prowadzeniem malucha.

[jackop]

Poza wrażeniami artystycznymi, osiąga również świetne rezultaty - a takowymi można nazwać pogromy z Fiorentiną (4:0), Empoli (4:1), Cagliari (4:0 i 5:1)

Do cyrku z nim. Prawdziwa kałma nie dopuszcza, by w Srerie A Juventus wygrał 3-0/4-1/5-2, czyli różnicą 3 lub więcej goli

[BlackJack]

"Awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów i udział w ćwierćfinale mógł kosztować nas stratę energii potrzebnej do walki o czwartą lokatę w Serie A, więc w całej sytuacji jest jakiś aspekt pozytywny." - tu nie ma co komentować (braku ambicji, honoru, woli i chęci walki, a przypominam: chłop zgarnia 40 milionów złotych rocznie za swoją pracę), tu trzeba DZWONIĆ. Nie mówiąc już nawet o tym, że mając pół drużyny składającej się z chłopaków U23, to to czwarte miejsce powinno być zdobyte... Dramat, po prostu dramat .

Czyli lepiej byłoby podzielić los Villarreal, czyli odpaść z LM na dalszym etapie i w kolejnym sezonie bez pucharów lub max Liga Konferencji? Niektórzy chyba zbyt mocno przeceniają możliwości tej kadry, skoro twierdzą że drużyna u23 zajęłaby miejsce w TOP 4 Serie A Ci chłopcy nie potrafią awansować do Serie B a mieliby bić się o scudetto. Powiedział prawdę, jednocześnie akcentując Zarządowi, że aby osiągnąć więcej to trzeba wzmocnić tę drużynę.

Gosciu, pomijajac juz ze to dyrdymały nie z tej ziemi, to takich wysrywów nie podaje sie do wiadomosci publicznej (a juz najlepiej, jak by pozostaly w glowie Szalonego Maxa). Jakis czas temu tez pocisnal, ze: "juz i tak nie mamy szans na walke o scudetto". No ale gdybysmy grali w pilke, a nie sie kompromitowali to wlasnie w tej walce o mistrzostwo pozostalibysmy do samego konca. Jak takie teksty maja do czegokolwiek motywowac kopaczy? Taki sRabiot pozniej to slyszy i ma wywalone jajca na granie, bo trener powiedzioł, że dobrze że odpadlismy, albo ze i tak nie mamy szans na mistrza... Nosz ludzie złoci święci! Widze tez, ze masz problem z rozumieniem tekstu czytanego (mam na mysli to o czesci, podkreslam specjalnie dla Ciebie, czesci graczy U23). Co do normalnych kibicow, to Ty na pewno takim nie jestes, ale z pewnoscia pałujesz sie do tłiterkowego fanowskiego konta Allegro/De Szczylio/kij wie kogo tam jeszcze. Bez odbioru.

[Sila Spokoju]

Pozostaje tylko pytanie po co nam ta czwarta lokata skoro awans w LM jest niepotrzebny. Po co grać o LM jak nie chce się w niej grać w piłkę ? Boski Allegro jak zawsze plecie co mu ślina na język przyniesie.

[19]

Pozostaje tylko pytanie po co nam ta czwarta lokata skoro awans w LM jest niepotrzebny. Po co grać o LM jak nie chce się w niej grać w piłkę ? Boski Allegro jak zawsze plecie co mu ślina na język przyniesie.

80mln nie wisi na drzewie.

[AdiJuve]

Pozostaje tylko pytanie po co nam ta czwarta lokata skoro awans w LM jest niepotrzebny. Po co grać o LM jak nie chce się w niej grać w piłkę ? Boski Allegro jak zawsze plecie co mu ślina na język przyniesie.

Trzeba grać żeby zarabiać i tyle, taki jest cel klubu na najbliższy okres, LM to podstawa do wyprowadzenia finansów na prostą Exor swoje dołożył, ale jasno i wprost zostało określone, że całe założenia naprawy finansowej opierają się o coroczne wyjście z grupy LM. Także to taki plan minimum, który w pełni wpisuje się w strategię Allegro, wiec po co się męczyć skoro takim nakładem sił można ugrać to co zostało założone Takie wyniki gwarantują top 10 w rankingu UEFA ważnym do losowania grup LM a także w rankingu historycznym, gdzie też niemała kasa z tego tytułu wlatuje do kasy klubowej. Teraz w kontekście kasy z LM nie ma już takiej różnicy czy się zgarnie scudetto czy zajmie 4 miejsce, gdyż ranking historyczny ma to w doopie zaś market pool z tytułu praw TV został tak okrojony, że jak w rekordowym sezonie 16/.17 Juventus zgarnął blisko 60 mln z praw TV na LM to teraz maksymalnie kluby zgarniają po ok 25mln. To z samego historycznego Juventus zgarnął 29 baniek.

[tom_gru]

Panowie, nie odpisujcie mu, to może mu się znudzi wypisywanie tych dyrdymałów.

Te wasze narzekania i jęczenia admini powinni blokować lub nawet usuwać, bo to jest już naprawdę nudne i szkodliwe dla tego forum. Macie tylko jedną zdartą płytę i na nieszczęście normalnych kibiców Juve nie jest to taśma profesjonalna.

Czy Wam się to podoba czy nie Allegri przynajmniej wykonuje swoją robotę i osiąga zakładane cele.

Dwa pytania:
1. Jaką niewyeksploatowaną dyskografią dysponują obrońcy Maxa i jego doktryny boiskowego weltschmertzu?
2. Jeżeli Max zrealizował cele na ten sezon, to czym różni się od tych, którzy osiągali więcej od niego, a mimo to wylatywali z hukiem?

Tak tylko pytam przy niedzielnym wieczorze.

Chociażby taki, że u poprzedników było widać tylko regres w grze, mimo że posiadali w składzie Ronaldo, który niejednokrotnie sam ratował wynik. U Allegriego widać progres w wynikach mimo, że nie posiada w składzie Ronaldo. Od co najmniej listopada Juventus jest najlepiej punktującym zespołem w Serie A (ze średnią 2,25 na mecz) i to pomimo tego, że Allegri nie ma możliwości wystawić najmocniejszego składu przez kontuzje (niemięśniowe) w drużynie, a do tego zmaga się z piłkarzami bez motywacji i ambicji (Dybala, Bernardeschi).

Celem na ten sezon było top4, bo to jest nadrzędny cel z punktu widzenia finansów klubu. Brak LM oznaczałby brak możliwości dokonania inwestycji w drużynę, bo te środki poszłyby na łatanie dziury w budżecie. 1/8, 1/4 czy nawet 1/2 LM nie miałaby żadnego znaczenia w przypadku gdybyśmy w przyszłym roku grali w LE czy LK.

[Mateys]

W sumie to po co się starać wygrać Serie A? Różnice w podziale kasy między miejscami 1-4 są niewielkie. A tylko się człowiek namęczy i napoci. Jeszcze jakieś kontuzje będą. Albo ktoś skrytykuje, że się było blisko i nic nie zdobyło. I smutno będzie...

A Puchar Włoch? To już w ogóle, po co w tym grać? Tylko terminarz się zapełnia, prestiż z tego żaden, kasy prawie nic, a grać każą...

Proponuję cele na najbliższe 10 lat, żeby tylko finanse się zgadzały - miejsce 4 w lidze, wyjście z grupy w LM i szybkie odpadnięcie z PW. Uszczuplenie kadry do 20 zawodników, żeby mniej płacić. A że nie będziemy grać na kilku frontach już w marcu, to ta liczba wystarczy.

Brzmi jak plan?

[tom_gru]

"Awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów i udział w ćwierćfinale mógł kosztować nas stratę energii potrzebnej do walki o czwartą lokatę w Serie A, więc w całej sytuacji jest jakiś aspekt pozytywny." - tu nie ma co komentować (braku ambicji, honoru, woli i chęci walki, a przypominam: chłop zgarnia 40 milionów złotych rocznie za swoją pracę), tu trzeba DZWONIĆ. Nie mówiąc już nawet o tym, że mając pół drużyny składającej się z chłopaków U23, to to czwarte miejsce powinno być zdobyte... Dramat, po prostu dramat .

Czyli lepiej byłoby podzielić los Villarreal, czyli odpaść z LM na dalszym etapie i w kolejnym sezonie bez pucharów lub max Liga Konferencji? Niektórzy chyba zbyt mocno przeceniają możliwości tej kadry, skoro twierdzą że drużyna u23 zajęłaby miejsce w TOP 4 Serie A Ci chłopcy nie potrafią awansować do Serie B a mieliby bić się o scudetto. Powiedział prawdę, jednocześnie akcentując Zarządowi, że aby osiągnąć więcej to trzeba wzmocnić tę drużynę.

Gosciu, pomijajac juz ze to dyrdymały nie z tej ziemi, to takich wysrywów nie podaje sie do wiadomosci publicznej (a juz najlepiej, jak by pozostaly w glowie Szalonego Maxa). Jakis czas temu tez pocisnal, ze: "juz i tak nie mamy szans na walke o scudetto". No ale gdybysmy grali w pilke, a nie sie kompromitowali to wlasnie w tej walce o mistrzostwo pozostalibysmy do samego konca. Jak takie teksty maja do czegokolwiek motywowac kopaczy? Taki sRabiot pozniej to slyszy i ma wywalone jajca na granie, bo trener powiedzioł, że dobrze że odpadlismy, albo ze i tak nie mamy szans na mistrza... Nosz ludzie złoci święci! Widze tez, ze masz problem z rozumieniem tekstu czytanego (mam na mysli to o czesci, podkreslam specjalnie dla Ciebie, czesci graczy U23). Co do normalnych kibicow, to Ty na pewno takim nie jestes, ale z pewnoscia pałujesz sie do tłiterkowego fanowskiego konta Allegro/De Szczylio/kij wie kogo tam jeszcze. Bez odbioru.

Nie wiem do czego Ty pałujesz... pewnie do tego, że Pawełek zagra w Twoich ukochanym Interku. A teraz mi wskaż jakikolwiek zespół, który opiera się na zawodnika u23 i zdobywa trofea w top5 ligach europejskich??? Tylko wymień takie zespoły gdzie co najmniej 5 zawodników pierwszego składu to zawodnicy poniżej 23 roku życia.

A co miał Allegri powiedzieć po meczu z Interem, że nadal grają o mistrzostwo, skoro każdy wiedział, że szanse są czysto teoretyczne (np. że Milan i Inter przegrają wszystkie mecze do końca sezonu). Jakoś też nie słyszałem przed meczem z Villarreal, by Allegri mówił, że dobrze byłoby żeby przegrali ten mecz. Ma się niby emocjonować co by było, gdyby awansowali dalej? odpadli sportowo, więc trzeba myśleć o kolejnym sezonie. Skoro obecnie w składzie mamy tylko 3 pomocników (Rabiot, Zakaria i Mirretti) to grając jeszcze w LM to sezon kończylibyśmy chyba Primaverą, ale wtedy to byśmy mogli zapomnieć o LM w kolejnym sezonie. Więc jeśli ktoś ma problem ze zrozumieniem tekstu czy wypowiedzi to raczej jesteś to Ty.

Po trzecie kogo miał motywować? naszego Pawełka... jemu to trzeba by sypnąć kilka milionów Euro by mu się chciało zagrać w fazie pucharowej LM, bo on innej motywacji nie ma. 4 ostatnie sezony w LM i Pawełek ciągle niedostępny na mecze pucharowe... 0 goli, 0 asyst.

[tom_gru]

W sumie to po co się starać wygrać Serie A? Różnice w podziale kasy między miejscami 1-4 są niewielkie. A tylko się człowiek namęczy i napoci. Jeszcze jakieś kontuzje będą. Albo ktoś skrytykuje, że się było blisko i nic nie zdobyło. I smutno będzie...

A Puchar Włoch? To już w ogóle, po co w tym grać? Tylko terminarz się zapełnia, prestiż z tego żaden, kasy prawie nic, a grać każą...

Proponuję cele na najbliższe 10 lat, żeby tylko finanse się zgadzały - miejsce 4 w lidze, wyjście z grupy w LM i szybkie odpadnięcie z PW. Uszczuplenie kadry do 20 zawodników, żeby mniej płacić. A że nie będziemy grać na kilku frontach już w marcu, to ta liczba wystarczy.

Brzmi jak plan?

Można sprzedaż zawodników i nikogo nie ściągać do klubu, bo Ci piłkarze co przychodzą chcą wysokich wynagrodzeń. Wstarczy zostawić ze składu max 5 zawodników, uzupełnić kadrą u23 i grać co roku o wygranie LM i scudetto. Kibice zadowoleni, bo w końcu Juventus stawia na młodzież, gablota pełna pucharów i dzięki młodzieńczej fantazji gramy piękny dla oka futbol.

Jak nie awansujemy do LM to też nic się nie stanie, bo zrzuci się winę na błędy młodości. Dla finansów klubu też nic wielkiego się nie stanie, bo dzięki młodym zawodnikom będziemy mieli jeden z najniższych budżetów płacowych w Serie A.

Trzeba im szybciej zmienić Zarząd, bo ten beton nie potrafi dostrzec tak świetlanej przyszłości dla klubu.

[B@rt]

Ostatnio przeczytałem bardzo trafiony komentarz na temat Juventusu, pod którym mogę się jedynie podpisać obiema rękami. Zdaniem jego autora, Juventus jest najgorzej grającą w piłkę drużyną spośród czołowych zespołów europejskich, o ile jeszcze Starą Damę można do tego grona zaliczyć. A w każdym razie z pewnością wśród drużyn kwalifikujących się do LM z topowych pięciu lig.
Fenomen Juventusu polega na tym, że nieważne jak żenujący przeciwnik im się trafi, jak fatalną serię porażek ze sobą przywiezie, jak dziurawą defensywą dysponuje, na tle Starej Damy wyglądać będzie jak co najmniej równorzędny rywal, a czasem nawet lepszy.
Jedyny progres, jaki ta drużyna zaliczyła, to progres względem gównianego początku tego sezonu, tu się można zgodzić. Ale to, że w przeciwieństwie do jesieni, teraz udaje nam się przepychać kolanem wymęczone zwycięstwa z przyszłymi drugoligowcami, to marne pocieszenie, bo w porównaniu do poprzednich sezonów Max nie zrobił postępu na żadnej płaszczyźnie. Odejście Ronaldo czy kontuzja Chiesy to nie jest wyjaśnienie tego, że z Bologną czy Venezią na własnym stadionie walczymy o życie. Zwłaszcza że te argumenty trochę się już zestarzały i Max miał mnóstwo czasu, żeby się do nich dostosować.

[Mateys]

gablota pełna pucharów

Ale jakich pucharów? Od obecnej kadry i obecnego trenera tego nie wymagasz, a od jakichś młodzików byś wymagał? Oj, niekonsekwentny jesteś.

Jak nie awansujemy do LM to też nic się nie stanie, bo zrzuci się winę na błędy młodości.

Tak jak teraz zwala się na wszystko, tylko nie na trenera?

[Alexinhio-10]

Teraz człowiek widzi jak potraktowano Sarriego i Pirlo. Trzeba było im dać czas i środki, a panienkom którym się nie chciało dostosować do nowego stylu i intensywnego biegania pogonić.

Za samą wypowiedź o LM powinien zostać pogoniony. Przecież to jest wstyd. Motywator pełną gębą...

P.S Po co odpisujecie w ogóle temu trollowi ? Przecież on albo sobie robi jaja, albo ma coś z głową.