Nowy Trener?

[szczypek]

Dobra, trzeba szantażować. Jeśli Allegri wróci do Juventusu, usuwam konto na JP.

[ice]

Jackop, write that down w Twoim notesiku.

[Crunny]

Allegri
Marotta
Pogba
Kean

Oni wszyscy powinni być w Turynie - Angelli, działaj! Masz chłopie szansę naprawić to, co spieprzyłeś w ciągu ostatnich 4 lat.

[Antichrist]

Dobra, trzeba szantażować. Jeśli Allegri wróci do Juventusu, usuwam konto na JP.

A tak z ciekawości, to przy pozostaniu Pirlo zostaniesz na forum?

Oby plotki o Allegrim były prawdą, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Panie.

[Maly]

Daj pan spokój. Odkupienie Keana to katastrofa finansowa. Poza statusem wychowanka niewiele wniósłby do tej drużyny a kosztować ma krocie. Allegriego to już nawet szkoda komentować bo to byłby większy błąd niż nie zwolnienie go w 2017, kupno Ronaldo i wywalenie Marotty kosztem Nedveda.

[Alexinhio-10]

Antonio Corbo (Repubblica):

"Allegri porozumiał się z Agnellim w Forte dei Marmi przed Wielkanocą i wróci do Juve.

To byłby już ostateczny pokaż tego jakimi <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> są ludzie w zarządzie.

Próbujemy coś zmienić, styl gry. Nie mamy środków na kogoś kto może tą zmianę rzeczywiście zagwarantować, po czym wracamy do betonu. Jprdl... Oby to nie była prawda. Niech biorą tego Gaspa !

[Antichrist]

Próbujemy coś zmienić, styl gry. Nie mamy środków na kogoś kto może tą zmianę rzeczywiście zagwarantować, po czym wracamy do betonu. Jprdl... Oby to nie była prawda. Niech biorą tego Gaspa !

Skąd wiesz czy Gasp jest do wyciagnięcia? Próbowaliśmy zmiany stylu z Sarrim - nie podołał, Pirlo - szkoda słów. My nie mamy kasy na ofensywnych piłkarzy (w zasadzie na żadnych nie mamy), więc musimy zatrudnić kogoś kto będzie w stanie wyrzeźbić coś z tego co mamy. Allegri to dobry wybór na tu i teraz.

[B@rt]

Antonio Corbo (Repubblica):

"Allegri porozumiał się z Agnellim w Forte dei Marmi przed Wielkanocą i wróci do Juve.

Tylko jeśli to prawda, to na co Agnelli jeszcze czeka? Liga Europy coraz głębiej zagląda nam w oczy, mamy ostatni dzwonek na jakąkolwiek reakcję, a skoro los Pirlo i tak miałby być już przesądzony, to nie ma tu nad czym hamletyzować.

[jeshu]

Ja tam jestem zdania ze w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> naszego klubu brak konsekwencji a zatrudnienie Allegriego bedzie tego potwierdzeniem. Pozegnalismy sie z nim bo chcielismy zmienic styl gry, ktorego, ciszej lub glosniej, domagaja sie kibice. To nie jest tak, ze nad Juventusem krazy jakies fatum, zly duch, ze my nigdy nie nauczymy sie grac ladnie dla oka a do tego skutecznie. Wracajac do Allegriego przekreslamy to, co zaczelismy dwa lata temu i wracamy do tego, z czym wiekszosc z nas chciala sie pozegnac. Czyli brak konsekwencji.

AA bedzie mial wiecej czasu dla Juve - to bez watpienia. Gdy wroci Allegri zapewne Nedved i/lub Paratici odejda. To miedzy innymi przez te czolowe postacie brak bylo jednomyslnego pomyslu. Pozyjemy zobaczymy jakie plotki zamienia sie w fakty.

[Poprostu]

Antonio Corbo (Repubblica):

"Allegri porozumiał się z Agnellim w Forte dei Marmi przed Wielkanocą i wróci do Juve.

Tylko jeśli to prawda, to na co Agnelli jeszcze czeka? Liga Europy coraz głębiej zagląda nam w oczy, mamy ostatni dzwonek na jakąkolwiek reakcję, a skoro los Pirlo i tak miałby być już przesądzony, to nie ma tu nad czym hamletyzować.

A może to Maxio nie chce przejmować teraz tego gówna?

[DonPatch]

I bardzo dobrze, Allegri wróć!
Nie dość, że wreszcie Juve zacznie wygrywać, to jeszcze z forum odejdą jęczybuły, dwie pieczenie na jednym ogniu.
Też byłem za jego odejściem, bo oczy krwawiły momentami, ale kolejne wynalazki na ławce tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że takie jest DNA tej drużyny. Max potrafił zabić przeciwnika, kompletnie zniechęcając go do gry i wiary w pozytywny wynik. Miał plan B, C, D itp, jak nie szło, dla każdego zawodnika znalazł pozycję.
Póki nie ma szans na topa w stylu Pepa, Kloppa czy Zidana, nie ma sensu się bawić w półśrodki. A Pirlo jak się nie obrazi, niech będzie asystentem.

[szczypek]

A tak z ciekawości, to przy pozostaniu Pirlo zostaniesz na forum?

Nie wierzę w pozostanie Pirlo, nawet nie rozważam takiego scenariusza.

Max potrafił zabić przeciwnika, kompletnie zniechęcając go do gry i wiary w pozytywny wynik. Miał plan B, C, D itp, jak nie szło, dla każdego zawodnika znalazł pozycję.

Zniechęcić to on umiał, ale kibiców do oglądania Juventusu. Miał swoją mityczną wiosnę, która nigdy nie nadchodziła.


Co jest z Wami nie tak? Przecież jak przyjdzie Allegri zmieni się tylko miejsce w tabeli, cała reszta będzie taka jak teraz. Potem przyjdzie LM i w pierwszym meczu dostaniemy trójkę a po drugim będziemy latami przeżywać, że ktoś nie wybił piłki czy sędzia miał śmietnik zamiast serca o wspaniałych finałach nie wspominając.
Ambicje na poziomie Rowu Mariańskiego.

[Urbi27]

Dokładnie, ponowne zatrudnienie Maxa to będzie podanie jak na tacy jak wyglądają ambicje tego klubu. Wygranie marnej serie A grając 90% meczów tak że tylko elitarni fanatycy są je w stanie obejrzeć przy podobnym stylu w Europie który od lat nie przynosi rezultatów.

Osobiście wolę się przemeczyc jeszcze rok z kimś nowym, zdecydowanie bardziej doświadczonym niż Pirlo ale z nową wizją gry do przodu, która będzie sukcesywnie wprowadzana niż zabetonować się z Maxem w pokoju pełnym jego gównopilki, bo to oprócz tego że będziemy grali źle to nawet nie będzie nadziei że chcemy coś w tej materii zmienić.

[Maly]

Błędnie zakładasz, że przyjdzie Max i znów wygramy mistrza, samograja po Conte nie ma a raczej jest gdzie indziej. Rywale są mocniejsi a my słabsi. A na dokładkę Allegri poległ w przebudowie Milanu i praktycznie poległ w przebudowie Juve bo będąc 5 lat w jednym klubie przychodzi moment pewnej przebudowy. Zostawił drużynę zblazowaną, której nie da się trenować. Przyjdzie i skończymy jak Milan gdy ich opuszczał.

[B@rt]

Antonio Corbo (Repubblica):

"Allegri porozumiał się z Agnellim w Forte dei Marmi przed Wielkanocą i wróci do Juve.

Tylko jeśli to prawda, to na co Agnelli jeszcze czeka? Liga Europy coraz głębiej zagląda nam w oczy, mamy ostatni dzwonek na jakąkolwiek reakcję, a skoro los Pirlo i tak miałby być już przesądzony, to nie ma tu nad czym hamletyzować.

A może to Maxio nie chce przejmować teraz tego gówna?

To byłoby nawet dość zrozumiałe, gdybyśmy mieli połowę sezonu, a Allegri jedynie rozważał różne oferty. Natomiast jeżeli faktycznie jest tak, że powrót Maxa jest już przesądzony, to w tym momencie bez jego udziału ważą się losy tego, czy będzie prowadził Juventus w Lidze Mistrzów czy Lidze Europy, a co za tym idzie, jakim budżetem będzie dysponował w najbliższym mercato. Także może się okazać, że od lipca przejmie to samo gówno, którego teraz jeszcze przejąć nie chce, albo nawet gorsze. Oznaczałoby to również, że w tej nerwowej końcówce sezonu drużynę prowadzi człowiek, który już został przez klub uznany za pomyłkę i nie ma szans na uratowanie posady.