Liga Mistrzów i Liga Europy 2020/21

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
jeshu

Juventino
Juventino
Rejestracja: 27 marca 2011
Posty: 220
Rejestracja: 27 marca 2011

Nieprzeczytany post 14 kwietnia 2021, 23:37

A mnie osobiscie zapadlo w pamiec to, ze Casemiro w 25 minucie nie wylecial z boiska, czym sedziowie pokazali roznice w traktowaniu Atalanty a Realu. Gdzie faul Freulera a gdzie faul z pelna premedytacja Casemiro. Tak, biore pod uwage teoretyczne 1v1 Mendego. Wydaje mi sie tez, ze od tego momentu mecz umarl. Realu nie opuszcza "szczescie" ale trzeba przyznac, ze ciezko zauwazyc, zeby sedziowie kiedykolwiek im przeszkadzali...
Liverpool jednak powinien miec przede wszystkim pretensje do samych siebie, zwlaszcza za pierwszy mecz. Dzis bylo wiadomo, ze jesli do 60 minuty nie strzela to bedziemy swiadkami nudnego meczu i tak tez sie stalo. A spogladajac jeszcze bardziej krytycznie, po 15 minucie dzialo sie tyle, co srak naptakal.


piterjuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 września 2007
Posty: 446
Rejestracja: 05 września 2007

Nieprzeczytany post 14 kwietnia 2021, 23:51

Po losowaniu ćwierćfinałów pisałem tutaj, że PSG przejdzie Bayern, a Real jest faworytem całości rozgrywek, plus City, które w końcu przejdzie dalej (Chelsea była oczywistością). Na razie wszystko się zgadza i niczego nie zmieniam. Najlepszy skład ma PSG i zrobili spory postęp, także korzystając z zeszłorocznego doświadczenia. Potrafią grać głęboko w obronie z zabójczymi kontrami, ale też potrafią grać wysokim presingiem czy też atakiem pozycyjnym. Mają indywidualności, których obecnie nikt nie ma, a dołożyli jeszcze drużynowe podejście, którego im brakowało. Wczoraj wcale źle nie zagrali. Gdyby chociaż połowę wykorzystali z "setek" jakie mieli, nikt by się nawet nie zająknął która drużyna jest lepsza. Moim zdaniem obecnie między PSG a Bayernem pod względem czysto piłkarskim jest różnica klas, ale balonik Bayernu jest pompowany.
Mimo wszystko, Real pozostaje faworytem ze względu na swoje doświadczenie, balans w drużynie i to, że oni po prostu potrafią te rozgrywki wygrywać jak nikt inny.
Wszystkie te drużyny, które awansowały, to zdecydowanie nie jest moja bajka, więc już od ćwierćfinałów oglądam tegoroczną LM bez jakichkolwiek emocji.


jeshu

Juventino
Juventino
Rejestracja: 27 marca 2011
Posty: 220
Rejestracja: 27 marca 2011

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2021, 00:09

@piterjuve to zeby troche sie doczepic, ogladalem mecz nr 1 i sluchalem opinii kibica "the Blues" po drugim meczu - Chelsea mialo nieco szczescia awansujac (pisales o oczywistosci). Zgodze sie ze stwierdzeniem "potrafia grac gleboko" bo oczywistym jest, ze majac takiego demona szybkosci jakim jest Mbappe mozna tak grac. To tak jak z Henrym, czy chociazby Viniciusem. Ich charakterystyka wskazuje na to, ze lepiej gdy otrzymuja oni pilki na 35 metrze. Gdyby to paryzanie grali atakiem pozycyjnym, dobry obronca sprowadza mlodego franzuza na ziemie (co niejednokrotnie mozna bylo obserwowac) ale wtedy to Neymar przejmuje paleczke, ktory az tyle miejsca nie potrzebuje.

$ity w polfinale? Ich w ogole nie powinno byc w LM w tym sezonie.
Niestety doczekalismy sie wyzszosci pieniedzy nad planowaniem, dobre tyle ze $$ zagraja miedzy soba.


Poprostu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 listopada 2007
Posty: 7073
Rejestracja: 11 listopada 2007

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2021, 08:54

CFC pokona Real. Rzekłem.


Adrian27th

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Posty: 3999
Rejestracja: 14 sierpnia 2011

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2021, 10:06

To tez prawda.

Gdy my z Maxiem jechaliśmy po solidne 0:0 i awans to było narzekanie żeśmy tacy ciency.

Trener musi być pragmatyczny.

Jest nadzieja że odpalą Kloppa z Liverpoolu jak zakończy sezon poza Lm.


"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
DonPatch

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 stycznia 2010
Posty: 810
Rejestracja: 02 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2021, 12:08

A ja chciałbym finał Chelsea-PSG i słodka zemsta Tuchela.


Obrazek
Kadziel

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 maja 2014
Posty: 255
Rejestracja: 10 maja 2014

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2021, 14:24

Adrian27th pisze:
15 kwietnia 2021, 10:06
Gdy my z Maxiem jechaliśmy po solidne 0:0 i awans to było narzekanie żeśmy tacy ciency.

Trener musi być pragmatyczny.
Jest drobna różnica w graniu na remis przy wyniku 3:1 z pierwszego meczu z Liverpoolem, zaciętej walce w ostatnich tygodniach w lidze i absencji połowy składu, a bronieniem się u siebie z Ajaxem czy te świetne pomysły taktyczne na bronienie wyniku z Bayernem czy Realem, kiedy ma się przeciwnika na deskach. :D


Myślę, że Real spokojnie sobie poradzi z Chelsea, bo do tego czasu większość ich zawodników będzie już gotowa do gry i zagrają dużo odważniej i pewniej z przodu. W dwumeczu PSG City, jakoś nie widzę wyraźnego faworyta, choć ma wrażenie, że Pochettino znowu odeśle Guardiole do domu.


San Holo

Madridista
Madridista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2018
Posty: 425
Rejestracja: 12 lipca 2018

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2021, 14:39

Tym dwumeczem Zidane po raz kolejny udowodnił, że jest najlepszym trenerem na świecie, na przekór wszystkim krytykom i malkontentom dwukrotnie górując nad "wielkim" Jurgenem.

Real jak Real, fatalne wejście w mecz (tylko geniuszowi Courtois i jego dwóm fenomenalnym paradom zawdzięczamy fakt, iż do 10 minuty Liverpool nie prowadził już 2:0), później stopniowe odzyskiwanie kontroli nad boiskowymi wydarzeniami. Real grał podobnie jak za późnego Mourinho - zachowawcza, bezpieczna gra, czasami kryjąc się za podwójnymi zasiekami, ale jednocześnie potrafiąc uderzyć z kontry i zmieść przeciwnika z planszy. Zidane nie postawił na ofensywną, otwartą grę i bardzo słusznie; wiedział, że wynik z pierwszego meczu daje mu gigantyczną psychiczną przewagę nad rywalem i to Liverpool musi się odsłonić i zagrać odważniej. W taktyce Zizou na to spotkanie nie było cienia improwizacji, wszystko było pieczołowicie zaplanowane, a piłkarze grali w trybie "energooszczędnym", co mogłoby się pewnie na nich zemścić - Salah z formie kończyłby ten mecz z przynajmniej jednym golem, Mane i Firmino grali tragicznie, a obrona gospodarzy była równie elektryczna i chaotyczna jak przetrzebiona kontuzjami obrona Realu.

No właśnie, kontuzje - w Madrycie jest szpital i nie napawa to optymizmem na najbliższe spotkania. Spójrzcie na ławkę Realu we wczorajszym spotkaniu - wyglądała ona tragikomicznie, de facto dwóch zawodników mogących wejść na boisko i zagrać na akceptowalnym poziomie (Isco i Rodrygo), no, ewentualnie jeszcze Mariano. Oprócz nich - dwóch obrońców bez formy (Marcelo i Odriozola) oraz trzech czy czterech kompletnie anonimowych zawodników ze szkółki. Przypomnę, że nie jest to ławka na byle-mecz ligowy, ale ćwierćfinał Ligi Mistrzów! W obliczu kontuzji np: środkowego obrońcy Zidane musiałby posłać tam pomocnika, bo po prostu na ławce nie było żadnego nominalnego ŚO.

Moim zdaniem wszystko uzależnione jest od stanu personalnego kadry - jeśli kontuzje odpuszczą, Real może być nie do powstrzymania i sięgnąć po dwa najcenniejsze trofea w kraju i Europie. Jeśli jednak wciąż będzie targany plagą urazów, może być to trudne, a nawet niewykonalne.

Real zasłużył na zwycięstwo i był zdecydowanie lepszą drużyną na przestrzeni dwumeczu. Z Chelsea też będzie faworytem, sądzę, że nie powinien być to trudniejszy dwumecz niż ten z Liverpoolem.


1902 Para Siempre

Obrazek
Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7310
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2021, 15:46

Różnica jest taka, że Liv ma dziurę w środku obrony i gra tam jakimiś noname'ami oraz napastników kompletnie bez formy a w CFC prawie wszyscy zdrowi, szeroka ławka i jedynie środkowy napastnik niedomaga. Z całym szacunkiem do Realu bo zagrał dobry dwumecz taktycznie i technicznie ale Liverpool jest kompletnie pod formą a u siebie nie zdobyli gola od X minut. Nie ma się czym podniecać, że udało się ich przejść a kolega widzę jak Borek wczoraj już wręcza swoim puchar i rozpływa się nad Zidanem.

Nastawcie się, że CFC zagra jak Atalanta w pierwszym meczu i możecie mieć taki sam problem ze sforsowaniem ich obrony a jednocześnie powinni lepiej zagrać w ataku.


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Bartosz Karawańczyk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 maja 2013
Posty: 430
Rejestracja: 23 maja 2013

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2021, 16:19

Adrian27th pisze:
15 kwietnia 2021, 10:06
Gdy my z Maxiem jechaliśmy po solidne 0:0 i awans to było narzekanie żeśmy tacy ciency.
Po solidne 0:0 jechaliśmy na Camp Nou, gdy mieliśmy zaliczkę 3:0 z pierwszego meczu i wtedy raczej nikt (o zdrowych zmysłach) nie narzekał na bezbramkowy remis. Czym innym jest jednak rozpaczliwa obrona i brak wychodzenia z własnej połowy, gdy wynik wisi na włosku, a takich sytuacji mieliśmy znacznie więcej. Rewanż z Bayernem, Realem, Ajaksem... Z tymi drugimi nawet na prowadzenie nie wyszliśmy, wystarczył nam remis, żeby przestać grać w piłkę. Jedynie z Tottenhamem mieliśmy furę szczęścia, bo prawie cały dwumecz nas tłamsili, ale jakimś cudem udało się dowieźć stykowy wynik. Statystyka jest zatem oczywista - "calma, calma" rzadko przynosi dobry efekt.


Paya pisze:
12 października 2020, 21:00
Chiesa? To będzie drugi Berna. Są strasznie podobni. Podobna jest również ich historia i pochodzenie. Przereklamowane super talenty z Violi za grube miliony. Totalnie przepłaceni.
dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2551
Rejestracja: 31 maja 2009

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2021, 16:19

@San Holo
Odnośnie ławki rezerwowych, to Bayern we wtorkowym meczu z PSG był chyba w dużo gorszej sytuacji niż Real, bo Flick dokonał tylko dwóch zmian wpuszczając Martineza i Musiale, gdyż reszta rezerwowych to jakieś anonimy. Ponadto trzeba pamiętać, że Bawarczycy nie mieli do dyspozycji podstawowego napastnika, a więc to tak jakby na ćwierćfinały wypadł wam Benzema i jego rolę musiał przejąć Mariano Diaz (tak, pamiętam, że u was na prawej obronie z konieczności został wystawiony pomocnik). Niemniej jak sam przyznałeś, Królewscy mieli fatalne wejście w mecz i gdyby nie Courtois, to po pierwszym kwadransie przegrywaliby minimum 1:0, a z pewnością taki wynik na samym początku zmieniłby oblicze tego spotkania i dał impuls Liverpoolowi do dalszej walki i ponadto pokrzyżowałby Zizu jego założenia taktyczne i plan na ten mecz. Nie mówię, że zaskoczyłoby to Zidane'a, bo chyba każdy wiedział o tym, że Klopp od początku każe swoim podopiecznym rzucić się do ataku (zwłaszcza przy takich problemach kadrowych w defensywie), ale Francuz miałby dużo trudniejsze zadanie.


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
Adrian27th

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Posty: 3999
Rejestracja: 14 sierpnia 2011

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2021, 18:26

San Holo pisze:
15 kwietnia 2021, 14:39
Tym dwumeczem Zidane po raz kolejny udowodnił, że jest najlepszym trenerem na świecie, na przekór wszystkim krytykom i malkontentom dwukrotnie górując nad "wielkim" Jurgenem.



Real zasłużył na zwycięstwo i był zdecydowanie lepszą drużyną na przestrzeni dwumeczu. Z Chelsea też będzie faworytem, sądzę, że nie powinien być to trudniejszy dwumecz niż ten z Liverpoolem.
Zidane do zostania najlepszym trenerem na świecie brakuje zmiana klubu i osiągniecie czegoś np. u nas : )

Mimo wszystko, Real to klub z taką historią, składem i budżetem, że nie jest aż takie cudowne tam wygrywać (absolutnie nie zabieram mu zasług - bo jest genialny).

Chciałbym jednak zobaczyć jak wdraża gdzieś indziej swoje pomysły.

Imho Real zgarnie to trofeum leciutko.


"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4376
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2021, 18:59

Widzę narzekania na brak Lewandowskiego a przeciez jego zmiennik strzelił po golu w obu spotkaniach. Zawiedli inni, głównie skrzydłowi.


San Holo

Madridista
Madridista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2018
Posty: 425
Rejestracja: 12 lipca 2018

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2021, 19:57

Adrian27th pisze:
15 kwietnia 2021, 18:26
Zidane do zostania najlepszym trenerem na świecie brakuje zmiana klubu i osiągniecie czegoś np. u nas : )
No za zdobycie kolejnej LM z innym klubem byłby już chyba o krok od zostania najlepszym trenerem w historii. Wątpię, by ktoś szybko powtórzył mistrzowską kadencję Zidane'a i zdobył trzy LM w trzy kolejne sezony. Zresztą lista jego innych osiągnięć i rekordów jest ogromna, wystarczy otworzyć anglojęzyczną wikipedię. Klubową piłką jako trener zajmuje się raptem od pięciu lat, a już wygrał wszystko, co mógł wygrać.

Chciałbym jednak zobaczyć jak wdraża gdzieś indziej swoje pomysły.
Ja też! I chciałbym, by była to piękna historia w nawiązaniu do jego kariery piłkarskiej, więc albo reprezentacja Francji po Deschampsie (czyli raczej nieprędko), albo Juventus. Ostatnie, co chciałbym zobaczyć to Zizou kupionego za petrodolary szejków i zasiadającego na ławce jakiegoś City jak Pep czy innego PSG. Tfu.
Imho Real zgarnie to trofeum leciutko.
I oby tak było, ja jestem dobrej myśli.


1902 Para Siempre

Obrazek
slay_mac

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 lutego 2008
Posty: 351
Rejestracja: 15 lutego 2008

Nieprzeczytany post 15 kwietnia 2021, 23:02

No i Roma doczołgała się do półfinału. Niełatwo było oglądać dzisiejsze "widowisko". Co ciekawe Włosi w tym roku zdobyli więcej punktów od Niemców w rankingu UEFA, a z racji tego, że odpada sezon 15/16, Serie A wychodzi na trzecie miejsce w rankingu, jeszcze parę lat temu warte jedno miejsce więcej w LM 😂


ODPOWIEDZ