Maurizio Sarri

[Maly]

Podbijam że skład do wymiany a w szczególności Pjanic o którym piszę już dobre 3 lata
Rozumiem też że to nie wina Sarriego że kontuzji doznał Chiellini a później Demiral z którym wyglądaliśmy najlepiej bo jego agresja udzielala sie innym
Ale nie mogę pojąć dlaczego Dybala nie gra od deski do deski będąc w świetnej formie... Igła juz od 2 lat jest po drugiej stronie a na Coscie zwyczajnie nie mozna polegać na dłuższą metę dlatego musimy grać Ronaldo i Dybałą a reszta do rotacji w zaleznosci od formy

Ludzie którzy piszą że Juventus po objeciu prowadzenia 1-0 z jakimś kopciuszkiem który grał mecz 3 dni wcześniej powinien przejść na 5 obrońców i rozpaczliwie bronić wyniku chyba nie rozumieją że to właśnie jest nasz problem... Maksio wpoił naszym taką gowno piłkę i tczesc zawodników ciągle robi to podswiadomie zamiast realizować zalozenia trenera...

[MRN]

Proponowałbym aby nie bronić Sarriego gdyż głosy obrony tego typa są bezpodstawne. Ten typ w ogóle nie potrafi reagować na to co dzieje sie na boisku, zwalanie wszystkiego na skład jest nieporozumieniem. Jak to jest, że inne drużyny grając z Hellas czy Napoli nie maja problemów ze zdobywaniem punktów a my nagle dajemy się tłamsić. Zarówno z Napoli jak i Hellas nie mieliśmy jakiś 100 % okazji w trakcie meczu a rywale dotąd gnębieni przez inne ekipy dominują nas nieprawdopodobnie. Sarri nie potrafi motywować, nie potrafi reagować i jak już wiadomo sam przegrał scudetto 3 lata temu mając nas na widelcu. Czas na pogawędki i półśrodki się skończył a osoby, które bronią kiepa pisały przed sezonem, że zacznie się klepanie ogórków po 5-0. Czy wtedy ten skład był inny ? Gówno wygramy dopóki dopóty trenerem będzie Włoch i naprawdę nie rozumiem dlaczego jesteśmy tak oporni aby zrobić krok naprzód i zatrudnić fachowca z poza Włoch ? Conte to byłby dla nas kiepski wybór, niech trzyma się z dala od Juve. Ja nawet nie jestem w stanie być wkurzony po tym meczu tym bardziej, że obawiałem się go i taki scenariusz nakreśliłem. Im szybciej Agnelli przejrzy na oczy i zobaczy, że naszym trenerem jest kret tym lepiej. Kiep zaczyna dawać prezenty będącym w potrzebie.

[B@rt]

Na zmianę trenera nie ma się co specjalnie napalać. Do czerwca budżet dźwiga wypłaty dwóch trenerów, nie sądzę, żeby Agnelliemu pasowała taka perspektywa na kolejne dwa lata.
Druga rzecz - nawet gdyby do zwolnienia Sarriego doszło, to ostatnie lato pokazało, w jakim kierunku poszedłby klub. Znowu poczytalibyśmy trochę fantazji o Guardioli, podczas gdy Fabio z Pavlem dograliby po cichu zatrudnienie w najlepszym wypadku Inzaghiego lub Gasperiniego, a w najgorszym Mihajlovicia lub Spallettiego. Raczej żadna z tych opcji nie jest moim zdaniem warta opłacania dwóch trenerów. Tym bardziej, że zgadzam się z postulatem wietrzenia szatni.

[Moonk]

Jestem daleki jak niektórzy tutaj zwalniania Sarriego w najbliższym możliwym momencie, gdyż jak sobie patrzę jak zaczynał najbardziej rozchwytywany obecnie trener jakim jest Klopp w Liverpool'u to pewnie już większość zapomniała, ale zajmował on z tym klubem kolejno 8,4,4,2 i teraz zapewne pierwsze miejsce w lidze + Wygrana w poprzednim sezonie LM, czyli na pierwsze trofeum potrzebował 3. Wiadomo, że w przypadku angielskiego klubu presja jest zupełnie inna bo tam można wygrywać, a u nas trzeba i każde miejsce poniżej 1 jest traktowane jako porażka, ale jednak świadczy to o tym, ze wprowadzenie pewnych swoich pomysłów na grę i wymiana zawodników na odpowiednich wykonawców trochę trwa. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że w przypadku Kloppa, mial on swoje sukcesy już za czasów Dortmundu, więc wygrywać potrafi i może od początku był gwarancją, że wcześnie j czy później coś osiągnął, a jego drużyny się rozwiają, ale Sarri również to pokazał no i jednak to LE z Chelsea wygrał. Ja już to kiedyś na forum pisałem. Jak Juventus zatrudnił Max'a to wiadomo było, że on lubi grać 4-3-1-2 i potrzebuje Trequartiste, to klub swego czasu całe okienko szukał i szukał i nie kupił i Maxiu lepił z tego co miał, aż zaczął zmieniać taktykę. Teraz zatrudnili Sarriego, o którym wiadomo było, że gra 4-3-3 i nie dostał do tego ustawienia żadnego godnego gracza. Bo Berna to pół zawodnik, Costa - szpital, a Ronaldo już na skrzydle nie daję rady, dodatkowo jest Dybala, z którym żal i niewiadomo co zrobić. Juventus sobie zatrudnił Ramsey'a, posprzedawał bocznych obrońców kupując szklankę Danilo i zostawiając drugi szpital - De Sciglio, zaburzając jakąkolwiek równowagę w drużynie.
Podsumowując-prawda jest taka, że obecny Juventus jest lepiony i brakuje konkretnego konceptu jak budować tą drużynę, w kierunku jakiej taktyki, charakterystyki graczy. przedłużamy kontrakty ze starzejącymi się zawodnikami, którzy już nic nie wnoszą do gry i swoje zarabiają. Kupujemy zawodników którzy nie pasują do potrzeb ale są za darmo dając im sute kontrakty. Poprostu jedne wielki burdel się zrobił po odejściu Marotty niestety, a jego posprzątanie będzie nas wiele kosztować i to nie tylko pieniądze, ale i prawdopodobnie trofea.

[Alexinhio-10]

Moonk Mądre słowa. Tylko czy Sarri jest tym fachowcem, któremu można powierzyć mozolnie budowanie intensywnego Juve ?

Już od paru lat powinniśmy grać 433 i pod tą taktykę kupować zawodników.

[Maly]

wg mnie z żadnym fachowcem nie zbudujesz 433 mając Ronaldo w składzie, Sarri musi przejrzeć na oczy i grać 2 napastnikami

[Poprostu]

La Repubblica

Niektórzy działacze Juve chcą przywrócenia Allegriego.

[Osgiliath]

I już pojawiają się ploty

[Paya]

wg mnie z żadnym fachowcem nie zbudujesz 433 mając Ronaldo w składzie, Sarri musi przejrzeć na oczy i grać 2 napastnikami

I dlatego Zidane grał trójką z przodu, tak? Zresztą mając dwójkę w ataku ciężko mi sobie wyobrazić, żeby to miał CR i Dybala; ten pierwszy potrzebuje obok siebie dużego i silnego faceta który będzie mu robił miejsce i odgrywał. Co więcej dla Paulo nie ma tez miejsca za napastnikami w tym systemie bo kompletnie tracimy równowagę przy bronieniu - to można naprawić jedynie transferami (gdyby za Matuidiego mógł biegać Casemiro/Kante).
Problemem tego zespołu nie jest trener czy system gry, tylko niekonsekwentne budowanie drużyny, skupieniu się na okazjach cena/jakość a nie tym czego naprawdę potrzebujemy.

[Antichrist]

Ja tam w obecnej sytuacji bym takie rozwiązanie przyjął z otwartymi ramionami.

[Nicram_93]

Powrót Allegriego w tym momencie to byłby już tylko gwóźdź do trumny. Nie będę bronił Sarriego, ale gramy innym stylem mimo wszystko niż za Maxa. I teraz na decydujący moment sezonu mamy znowu wracać do Maxa i jego defensywnego stylu. Przecież nasi w ogóle już się nie połapią o co chodzi.

Poza tym Max swoje już tu zrobił, chwała mu za to, ale nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Ja tam mimo tego jak wygląda ten sezon, za nim nie tęsknie. Przypomnę tylko, że wypalenie naszej drużyny zaczęło się już zdecydowanie za jego kadencji. Co niektórzy mają chyba krótką pamięć.

Inna sprawa czy Sarri jest odpowiednim człowiekiem w tym momencie na Juve? Póki co niespecjalnie się sprawdza. Od początku byłem zwolennikiem powrotu Conte. Choćby na sezon, bo dłuższy pobyt z nim też niczego dobrego nie wróży. Dlaczego? Żeby wziął tych naszych piłkarzy za "jaja". U nas jest kompletny brak motywacji, jakiejkolwiek chęci do gry. Mamy drużynę wypaloną, po tylu latach sukcesów i bez mocnego, przemyślanego przewietrzenia szatni, jaki trener by tu nie przyszedł, na dłuższą metę nic z tego nie będzie.

[Maly]

I dlatego Zidane grał trójką z przodu, tak?

w którym meczu? kto był 3 napastnikiem? przykłady ;]
ten po prawej to zwykły przebieraniec, który gra na pomocy i tylko w grafikach TV ładnie wygląda jako boczny napastnik, zresztą w naszym składzie nie ma nawet nikogo kto mógłby tam z powodzeniem grać na dłuższą metę

a co do Dybali i w parze z CR7...
https://www.whoscored.com/Matches/14158 ... a-Juventus
https://www.whoscored.com/Matches/14158 ... s-Cagliari
https://www.whoscored.com/Matches/14158 ... alcio-1913
https://www.whoscored.com/Matches/14269 ... ico-Madrid
można? źle wtedy wyglądaliśmy?
już nie chcę tu rozpamiętywać Ericksena zamiast Ramseya bo nie wiem jak można odpuścić takiego zawodnika lekką ręką do największego rywala ale nawet z Ramseyem bez wielkiej formy była i gra i wyniki

co do powrotu Maksia to większej głupoty dawno nie czytałem, to nie byłaby tylko kompromitacja wizerunkowa ale i sportowa, po pół roku przyznanie się "ej, jednak jesteśmy głupkami", a i sam Maks byłby głupi gdyby wrócił, tzn ma kontrakt więc musiałby ale zapewne nie ma ani zapału trenować znów Juve ani pomysłu jak to robić bez Mandzukicia, chyba byłaby to taka sztuczka jak się go pozbyć z listy płac, zmuszenie do rezygnacji ze stanowiska

[vitoo]

Poza tym Max swoje już tu zrobił, chwała mu za to, ale nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Ja tam mimo tego jak wygląda ten sezon, za nim nie tęsknie. Przypomnę tylko, że wypalenie naszej drużyny zaczęło się już zdecydowanie za jego kadencji. Co niektórzy mają chyba krótką pamięć.

Mam podobnie

Ta cała plotka z Allegrim jest o tyle ciekawa, że jakoś całkiem zgrabnie wpasowuje się w filozofię, którą, jak mi się zdaje, często przejawia nasz zarząd. Zamiast rzeczywiście iść do przodu i naprawiać to, co nie wychodzi patrząc w przyszłość, szefowie, zdaje się, często podczas kryzysów z nostalgią spoglądają w przeszłość i wzdychają jak kiedyś to kurła było. Dzięki temu co roku możemy liczyć na takie operacje jak powrót Bonucciego z Milanu, przygarnięcie Buffona z Paryża, niekończące się rozmowy z Raiolą odnośnie powrotu Pogby... a przypominam, że swego czasu media donosiły jeszcze o możliwych powrotach Moraty czy Vidala. Trudno co prawda ocenić, ile było w nich prawdy, ale rzeczywiście wygląda to trochę tak, jakby zarząd na siłę chciał wskrzesić trupa, którym jest drużyna z 2014/15. Nie tędy droga.

[Gontar]

Nie wiem jak można bronić Sarriego. Jak trener może sadzać na ławce zawodnika, który jest w gazie i ciągnął grę naszej drużyny ? Ktoś tu powie, że po wejściu na boisko z ławki Dybala nic nie pokazał, ale jak ma się czuć zawodnik, który daje z siebie wszystko, jest w wysokiej formie i ciągnie zespół a w nagrodę zostaje zdejmowany w każdym meczu około 60 min, zresztą widać było jego złość przy tych wczesnych zmianach, po czym jest sadzany na ławce bo pupil Higuain musi pograć ? Ja się nie dziwie, że Dybala przygasł po tym fantastycznym okresie... i to wina nie kogo innego jak Sarriego.

[Sorek21]

Dokładnie to samo robił Allegri z Costą i Bernardeschim stawiając uparcie na Jugola.