Federico Bernardeschi
- Bartosz Karawańczyk
- Juventino
- Rejestracja: 23 maja 2013
- Posty: 430
- Rejestracja: 23 maja 2013
Mógł być Pellegrini, mógł być Spinazzola. A my skończyliśmy z "listonoszem" Frabottą, który prezentuje poziom trzeciej ligi... Na domiar złego, nasz jedyny LO - Alex Sandro - jest mocno pod formą i często łapie kontuzje. To nie było trudne do przewidzenia przed sezonem. Paratici powinien za to beknąć. Próbę przekwalifikowania Berny pozostawię bez komentarza.
Trochę mnie jednak boli ten Inter na pierwszym miejscu.
Trochę mnie jednak boli ten Inter na pierwszym miejscu.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7313
- Rejestracja: 08 października 2002
Nie ma reguły. Przykładowo Sarri nie grał w ogóle na wrzutki więc raczej byłoby mu mega ciężko wyrobić u niego 5 asyst. U Pirlo niby dużo wrzucamy ale w ataku pozycyjnym ciężko o dobrą wrzutkę bo najpierw trzeba poprzedzić ją minięciem rywala, dużo łatwiej gdy mecz jest po obu stronach otwarty a takich większość rozgrywało Cagliari - wtedy często jest i mniej ludzi w polu karnym i mniej blokujących dośrodkowania. Nie ma reguły.
Przychodzi taki Havertz z Bundesligi gdzie gra się piłkę z dużymi wolnymi przestrzeniami do Anglii i nie jest w stanie wyrobić 10% tego co w Niemczech. Werner tak samo a przecież grał w mocnym klubie, w CFC ma lepszych kolegów żeby go obsługiwali i nic to nie daje. A przechodzi Salah z Romy do Liverpoolu i rozwala system. Nie ma reguły.
ps. to nie ja mu liczyłem asysty
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1704
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Przy tym co mamy, to Berna powinien być (tak tak...) pierwszym wyborem na lewe "wahadło".
Czasem mu coś wyjdzie i przynajmniej prezentuje solidną motorykę.
Wrak piłkarza Sandro nadaje się już tylko na zapchajdziurę do defensywnej trójki. Facet po 15 minutach oddycha rękawami.
Czasem mu coś wyjdzie i przynajmniej prezentuje solidną motorykę.
Wrak piłkarza Sandro nadaje się już tylko na zapchajdziurę do defensywnej trójki. Facet po 15 minutach oddycha rękawami.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7313
- Rejestracja: 08 października 2002
Trochę może to za dużo powiedziane ale po części się zgadzam. Tyle tylko, że zawsze gramy "zbalansowanymi" bocznymi obrońcami więc z Sandro gra McKennie a Berna ma szansę grać gdy na lewym jest Danilo. Często jeszcze na lewym puszczany jest Chiesa żeby na prawej biegał Cuadrado więc ze względów "taktycznych" ten jego pierwszy skład jest bardzo ograniczony.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- ice
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1190
- Rejestracja: 05 października 2008
Niesamowity fenomen tego piłkarza. Chłop gra nawet w reprezentacji. Czy on ma haki na wszystkich? Czy my kibice nie dostrzegamy jego kolosalnego wpływu na grę drużyny? Może ma jakieś inne zalety, o których się nie mówi? To pokazuje tyle, że grając dno przez 3 lata, można grać w dobry drużynach, reprezentacjach bo masz nazwisko i 100 lat temu w Fiorze mówiło się o Tobie talent. Taki nasz Il Fenomeno ;]
Bartosz Karawańczyk pisze: ↑12 października 2020, 21:00Chiesa? To będzie drugi Berna. Są strasznie podobni. Przereklamowane super talenty z Violi za grube miliony. Totalnie przepłaceni. Podobny "styl" i pozycja.
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3496
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
To 4 sezon Berny w Juve i tak:
- 2017/18 - bardzo obiecujący, ale przerwany na wiosnę poważnym urazem kolana (pamiętam, że wielu widziało w nim naszą przyszłą 10-tkę)
- 2018/19 - nieco gorszy
- 2019/20 - słaby
- 2020/21 - bardzo słaby
W lato 2019, a najpóźniej 2020 trzeba było odpuścić, ale w Turynie nikt nie chce chyba przyznać się do błędu, jakim było jego sprowadzenie, bo jednak to był dość kosztowny błąd (40 mln euro). Przez 2 pierwsze sezony kibice powtarzali, że to Allegri kastruje potencjał ofensywny Federico (paradoksalnie za Maxa grał zdecydowanie najlepiej). Przez 2 kolejne sternicy Juve łudzili się, że zmiana trenera/pozycji może mu pomóc. Efekt jest taki, że za rok kończy mu się kontrakt i pewnie odejdzie za darmo albo zostanie w lato włączony do jakiejś transakcji z innym włoskim klubem - może Roma? Może powrót do Violi w rozliczeniu za Vlahovica?
W reprezentacji z kolei jest bieda wśród ofensywnych graczy, które nie są klasycznymi 9-tkami i zarazem są lewonożni (Bernardeschi, Politano, Orsolini)
- 2017/18 - bardzo obiecujący, ale przerwany na wiosnę poważnym urazem kolana (pamiętam, że wielu widziało w nim naszą przyszłą 10-tkę)
- 2018/19 - nieco gorszy
- 2019/20 - słaby
- 2020/21 - bardzo słaby
W lato 2019, a najpóźniej 2020 trzeba było odpuścić, ale w Turynie nikt nie chce chyba przyznać się do błędu, jakim było jego sprowadzenie, bo jednak to był dość kosztowny błąd (40 mln euro). Przez 2 pierwsze sezony kibice powtarzali, że to Allegri kastruje potencjał ofensywny Federico (paradoksalnie za Maxa grał zdecydowanie najlepiej). Przez 2 kolejne sternicy Juve łudzili się, że zmiana trenera/pozycji może mu pomóc. Efekt jest taki, że za rok kończy mu się kontrakt i pewnie odejdzie za darmo albo zostanie w lato włączony do jakiejś transakcji z innym włoskim klubem - może Roma? Może powrót do Violi w rozliczeniu za Vlahovica?
W reprezentacji z kolei jest bieda wśród ofensywnych graczy, które nie są klasycznymi 9-tkami i zarazem są lewonożni (Bernardeschi, Politano, Orsolini)
Rysunki piłkarskie 11vs11.art
polub na Facebooku | obserwuj na Instagramie | obserwuj na Twitterze | obserwuj na TikToku
polub na Facebooku | obserwuj na Instagramie | obserwuj na Twitterze | obserwuj na TikToku
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7313
- Rejestracja: 08 października 2002
Tak już to pisałem. Berna statystykami się broni nawet w Juve. W kluczowych podaniach na 90 minut tylko Dybala jest lepszy od niego (nie liczę tylko z u-23 co zagrali kilka minut) a w udanych dryblingach /90m ustępuje tylko Kulusevskiemu.
W samej kadrze ma też o wiele inną rolę niż u nas. Nawet Sarri nie pozwalał mu grać tak ofensywnie bo tak na prawdę u nas ciągle ma za zadanie balansować Ronaldo jeśli gra z przodu. Jeśli grałby u nas w 433 mając po drugiej stronie nie CR7 a kogoś "normalnego" to być może i u nas prezentowałby się jak w kadrze. Pewnie nie no ale jednak w kadrze daje radę zawsze kiedy wchodzi na boisku. Oglądam praktycznie wszystkie mecze i nie pamiętam, żeby zagrał na takim poziomie jaki u nas najczęściej prezentuje.
W samej kadrze ma też o wiele inną rolę niż u nas. Nawet Sarri nie pozwalał mu grać tak ofensywnie bo tak na prawdę u nas ciągle ma za zadanie balansować Ronaldo jeśli gra z przodu. Jeśli grałby u nas w 433 mając po drugiej stronie nie CR7 a kogoś "normalnego" to być może i u nas prezentowałby się jak w kadrze. Pewnie nie no ale jednak w kadrze daje radę zawsze kiedy wchodzi na boisku. Oglądam praktycznie wszystkie mecze i nie pamiętam, żeby zagrał na takim poziomie jaki u nas najczęściej prezentuje.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Mati1990
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Posty: 1766
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
Wczoraj pokazał klasę, szczególnie przy linii bocznej jak tańczył na piłce Akrobatyka u niego na najwyższym poziomie w tym sezonie Rzekłbym, że pobił już Sturaro i można jego nazwisko postawić obok takich sław parodystów jak Boumsong czy Poulsen
Cała nadzieja w grubym Mino, że go nam zabierze jak najdalej z Turynu.
Cała nadzieja w grubym Mino, że go nam zabierze jak najdalej z Turynu.
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1290
- Rejestracja: 01 marca 2009
Aj, już nie przesadzaj. Poulsen, poza słynnym podaniem do Trezegueta nie był aż tak żałosny jak Bernakiepski. Coś tam czyścił w destrukcji, w dodatku, jako defensywny pomocnik od czarnej roboty, może pochwalić się podobnymi statystykami co nasza tleniona oferma - w dwa sezony zaliczył bramkę i trzy asysty, tyle samo ile w ostatnich dwóch latach zaliczył nasz miłośnik kusych sukienek, grając na skrzydle/trequartiście.Mati1990 pisze: ↑03 maja 2021, 11:45Wczoraj pokazał klasę, szczególnie przy linii bocznej jak tańczył na piłce Akrobatyka u niego na najwyższym poziomie w tym sezonie Rzekłbym, że pobił już Sturaro i można jego nazwisko postawić obok takich sław parodystów jak Boumsong czy Poulsen
Cała nadzieja w grubym Mino, że go nam zabierze jak najdalej z Turynu.
Ostatnio zmieniony 03 maja 2021, 13:49 przez Baczu, łącznie zmieniany 1 raz.
- ice
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1190
- Rejestracja: 05 października 2008
Berna broni się tylko hakami na kolejnych trenerów. Liczę że nowy trener pożegna go bez zbędnych ceregieli.
Bartosz Karawańczyk pisze: ↑12 października 2020, 21:00Chiesa? To będzie drugi Berna. Są strasznie podobni. Przereklamowane super talenty z Violi za grube miliony. Totalnie przepłaceni. Podobny "styl" i pozycja.
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1277
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
Ten facet mam takie przeczucie nie ma "haków" tylko jest tzw. "mistrzem treningów". To jest wręcz nieprawdopodobne, żeby 3 kolejnych trenerów się na niego nabierało (chociaż z drugiej strony on u Pirlo aż takiej wielkiej ilości minut raczej nie zbiera, raczej wchodzi na ogony). Trenerzy czy piłkarze po skończeniu kariery dość często opisują takie przypadki, że zawodnik na treningu robił z piłką co chciał, strzały, asysty, kluczowe podania itd., a kiedy przychodził mecz to była kompletna klapa. Aż takim skończonym dziadem chyba nie jest, w ciągu 2 ostatnich lat coś tam w kadrze postrzelał (fakt - leszczom) i coś tam pograł.
Moja teoria jest taka, że z jakichś nieznanych nikomu powodów nie potrafi on udźwignąć "ciężaru" koszulki Juve i jeśli nie zrobił tego w tym sezonie (szkoda, że nie poszedł gdzieś na wypożyczenie) to już raczej tego nie zrobi. Tutaj jest potrzebny reset jak reset komputera - pójść do innego klubu, oczyścić głowę, coś pokazać i wtedy ewentualnie wrócić i zacząć z powiedźmy "czystą kartą".
Ale niestety młody już nie jest i nie wiem czy Juventus chciałby i powinien pójść na coś takiego. Lat mu nie ubywa a Juventus nie ma raczej czasu, żeby czekać aż się ogarnie (bo i w sumie nigdy nie pokazał jakiegoś nieziemskiego potencjału topa - był to niezły zawodnik, po którym każdy oczekiwał, że z każdym kolejnym rokiem będzie się rozwijał). Nie zdziwiłbym się gdyby w innym klubie szło mu lepiej ale u nas raczej się to nie stanie. Ma rok do końca kontraktu, więc żadnej sensownej kasy za niego nie dostaniemy, gdyby chciał przedłużenia kontraktu to tylko na krótki czas + obniżka zarobków (co jest raczej sci-fi, ciężko sobie wyobrazić, żeby zawodnik z rocznym kontraktem na 4 melony zgodził się na kontrakt do 2023 roku z 2 melonami co roku, więc tę opcję z obniżką zarobków i krótkim kontraktem można w sumie wykluczyć).
4 melony to w innych klubach zarabiają często topowi gracze (a wielu innych topowych dla konkretnych klubów dużo mniej), więc kolejki chętnych po niego się nie spodziewam.
Moja teoria jest taka, że z jakichś nieznanych nikomu powodów nie potrafi on udźwignąć "ciężaru" koszulki Juve i jeśli nie zrobił tego w tym sezonie (szkoda, że nie poszedł gdzieś na wypożyczenie) to już raczej tego nie zrobi. Tutaj jest potrzebny reset jak reset komputera - pójść do innego klubu, oczyścić głowę, coś pokazać i wtedy ewentualnie wrócić i zacząć z powiedźmy "czystą kartą".
Ale niestety młody już nie jest i nie wiem czy Juventus chciałby i powinien pójść na coś takiego. Lat mu nie ubywa a Juventus nie ma raczej czasu, żeby czekać aż się ogarnie (bo i w sumie nigdy nie pokazał jakiegoś nieziemskiego potencjału topa - był to niezły zawodnik, po którym każdy oczekiwał, że z każdym kolejnym rokiem będzie się rozwijał). Nie zdziwiłbym się gdyby w innym klubie szło mu lepiej ale u nas raczej się to nie stanie. Ma rok do końca kontraktu, więc żadnej sensownej kasy za niego nie dostaniemy, gdyby chciał przedłużenia kontraktu to tylko na krótki czas + obniżka zarobków (co jest raczej sci-fi, ciężko sobie wyobrazić, żeby zawodnik z rocznym kontraktem na 4 melony zgodził się na kontrakt do 2023 roku z 2 melonami co roku, więc tę opcję z obniżką zarobków i krótkim kontraktem można w sumie wykluczyć).
4 melony to w innych klubach zarabiają często topowi gracze (a wielu innych topowych dla konkretnych klubów dużo mniej), więc kolejki chętnych po niego się nie spodziewam.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7313
- Rejestracja: 08 października 2002
No ale tak prawdę mówiąc to czy jest gorszy od Kulusevskiego? Mam wręcz wrażenie, że na prawym wahadle jest lepszy i jakby on grał zamiast młodego Szweda to mielibyśmy kilka punktów więcej.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2560
- Rejestracja: 31 maja 2009
@Maly @Tony Montana
Tak, Bernardeschi byłby gorszy od Kulusevskiego, bo Szweda bronią chociaż liczby, które jak na jego pierwszy sezon w Juve oraz jego wiek nie są najgorsze. Z kolei Federico był już próbowany na tylu różnych pozycjach i na żadnej nie sprawdził się na tyle, by mówić o nim chociaż jako o solidnym zawodniku. Berna chyba najlepiej prezentował się za Allegriego, gdy Max wpuszczał go jako jokera/zmiennika.
Niestety nie ma sensu wiązać z nim jakichkolwiek nadziei i mimo tego, że w Fiorentinie czy nawet w Romie zacząłby grać dużo lepiej i nawet zaliczyłby kilka asyst i bramek, to w Juve dalej będzie kopać się po czole. Ewidentnie musimy się go pozbyć w trakcie letniego mercato (nawet za jakąś niską kwotę), gdyż w przeciwnym razie odejdzie za rok za darmo.
Tak, Bernardeschi byłby gorszy od Kulusevskiego, bo Szweda bronią chociaż liczby, które jak na jego pierwszy sezon w Juve oraz jego wiek nie są najgorsze. Z kolei Federico był już próbowany na tylu różnych pozycjach i na żadnej nie sprawdził się na tyle, by mówić o nim chociaż jako o solidnym zawodniku. Berna chyba najlepiej prezentował się za Allegriego, gdy Max wpuszczał go jako jokera/zmiennika.
Niestety nie ma sensu wiązać z nim jakichkolwiek nadziei i mimo tego, że w Fiorentinie czy nawet w Romie zacząłby grać dużo lepiej i nawet zaliczyłby kilka asyst i bramek, to w Juve dalej będzie kopać się po czole. Ewidentnie musimy się go pozbyć w trakcie letniego mercato (nawet za jakąś niską kwotę), gdyż w przeciwnym razie odejdzie za rok za darmo.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli