Alvaro Morata

Dyskutuj o legendarnych piłkarzach Juventusu, wielkich wydarzeniach z przeszłości i historycznych meczach.
ODPOWIEDZ
rydwadydwa

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 czerwca 2014
Posty: 467
Rejestracja: 29 czerwca 2014

Nieprzeczytany post 29 lutego 2016, 12:57

szczypek pisze:Dziwię się, że nikt jeszcze nie napisał nic o fantastycznym występie Moraty przeciwko Interowi. To był kapitlany przebłysk, boiskowy geniusz, majstersztyk, który zrobił wrażenie nawet na Pirlo. Jest on piłkarzem o klasę lepszym niż Dybala i Mandzukic razem wzięci. Pozdrawiam i odstawiam.
Co ma na celu ta durna prowokacja? Alvaro rzeczywiście zaliczył dobre wejście, wywalczył karnego i sam go wykorzystał czyli w skrócie zrobił w 2 minuty więcej niż przewracający się o własne nogi Dybala.


delarudii

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 października 2008
Posty: 1071
Rejestracja: 18 października 2008

Nieprzeczytany post 29 lutego 2016, 13:13

Morata rzeczywiście zrobił różnicę w meczu z Interem, podobnie jak w meczu z Bayernem. Uważam, że dał dobre zmiany. Jego największym problemem i Dybali również jest fakt, że brakuje im stabilizacji formy. Dybala błyszczał w styczniu i zupełnie zgasł w lutym. Podobnie Alvaro: świetne dwa, trzy mecze, a potem znów kompletnie niewidoczny. W zasadzie to samo można powiedzieć o Pogbie i większości młodych zawodników.


Obrazek
ozob

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 grudnia 2006
Posty: 922
Rejestracja: 15 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 29 lutego 2016, 13:57

Pojawiły się informacje, że Juventus będzie musiał zapłacić Realowi Madryt aż 80 milionów euro jeśli sprzeda Alvaro Moratę przed 16 lipca 2017 roku. Hiszpan w 2014 roku został zakupiony przesz Bianconerich za 20 milionów euro, ale madrycki klub zapewnił sobie opcje odkupu w 2016 i 2017 roku. Football Leaks wyjawiło natomiast więcej szczegółów tego dość skomplikowanego transferu. Real będzie musiał zapłacić 30 milionów euro jeśli zechce odkupić Moratę w przypadku gdyby Alvaro rozegrał połowę lub więcej oficjalnych spotkań w barwach Bianconerich. Gdyby napastnik wziął udział w jedynie jednej czwartej spotkań, to kwota ta wyniesie 25 milionów, a w przypadku mniejszej ilości występów 20 milionów. Co więcej, w umowie zapisana jest klauzula 80 milionów euro, która obowiązuje w przypadku sprzedaży Moraty przez Juventus innemu niż Real klubowi. Jeśli Stara Dama uczyni to przed lipcem 2017 roku, to wspomniana kwota w całości powędruje do Realu Madryt.
To co <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> Marotta to nie mam pytan? Jak mozna bylo sie tak zalatwic? Juz sie nie dziwie czego ten chlopak gra za kazdym razem choc powinien byc ostatim wyborem ze wzgleru na jego forme. Chcemy go po prostu urobic, aby w pewnym momencie odmowil Realowi.


La fidanzata d'Italia
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 02 marca 2016, 23:22

Jakieś pytania?


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 10783
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 02 marca 2016, 23:23

szczypek pisze:Jakieś pytania?
Myślę, że Makiavel chętnie zabierze głos ;)


Obrazek
MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8611
Rejestracja: 07 listopada 2007

Nieprzeczytany post 02 marca 2016, 23:49

Morata dziś wyglądał jak by pomylił boisko z tartakiem ale nie on jedyny zresztą...


Obrazek
hellspawn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 maja 2006
Posty: 461
Rejestracja: 15 maja 2006

Nieprzeczytany post 03 marca 2016, 00:12

Podam taką zagadkę: dwie godziny gry i jeden z naszych napastników ciągle biega, walczy, fauluje, strzela (choć niecelnie) podczas gdy drugi ledwie drepcze, symuluje, co rusz upada i traci piłkę. Który to który?


Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 3057
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 03 marca 2016, 00:14

Niestety to co piszecie tylko utwierdza mnie w zdaniu, że nie tylko intelektualnie ale i w sprawach piłki u was słabo. Gdyby Zaza wykorzystał 100% sytuację to nie było by dogrywki, Morata nie mógł go lepiej obsłużyć. Hiszpan był dzisiaj bodaj jedynym piłkarzem Juve, który oddał groźne i celne strzały na bramkę (w 120 minucie trudno o większą precyzję, niż ta, którą wykazał się oddając pierwszy strzał). Jedynym, który wygrywał pojedynki indywidualne z graczami Interu. Po prostu nie miał z kim grać (gdy podawał piłkę kolegom oni po prostu ją tracili albo pudłowali, jak Zaza czy Cuadrado). Zaza, przez okropne braki w technice, zmarnował kilka sytuacji. Gdyby nie partner z ataku Hiszpan miałby 2 bramki i 3 asysty w 4 spotkaniach PW oraz 5 bramek i 3 asysty w ostatnich 9 spotkaniach. Nawet mimo tego 2 brami i 2 asysty w 4 meczach PW i 5 bramek i 2 asysty w ostatnich 9 meczach to "przyzwoite" statystyki.


Tom_my

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 stycznia 2004
Posty: 364
Rejestracja: 21 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 03 marca 2016, 00:22

alessandro1977 pisze:Morata dziś wyglądał jak by pomylił boisko z tartakiem ale nie on jedyny zresztą...
Moratę to ja bym zaprosił do piwnicy Bonucciego i nie wypuszczał z niej przez miesiąc. Nie wiem jak to możliwe, że w niedzielę wchodzi na boisko i dzięki przebojowości wywalcza rzut karny, który zamienia na bramkę, żeby 3 dni później przez dwie godziny włóczyć się po boisku z nosem spuszczonym na kwintę, potykać się o własne nogi i być faulowanym przez powietrze.


AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 3963
Rejestracja: 04 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 03 marca 2016, 00:25

Wybiorczość Makiavela jest wręcz fascynująca, to jak zgrabnie pomija te straty, kompletnie nieudane zagrania, stanie w miejsce przez dłuższy czas czy też nieudolne próby aktorskie w wykonaniu Moraty jest świetne :C
Poza tym albo nie oglądałeś meczu, albo po prostu próbujesz tutaj kłamać:
Makiavel pisze:Jedynym, który wygrywał pojedynki indywidualne z graczami Interu.
, Sandro wygrał dużo więcej sytuacji 1na1 , wygrywali też choćby Lemina czy Pogba.
Ja uważam,ze Morata zagrał bardzo przeciętnie, kilka razy coś pokazał, ale zdecydowanie częściej tracił i podejmował dziwne decyzje jak wypuszczenie piłki w obrońce czy głupie próby aktorstwa.


wojczech7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 2195
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 03 marca 2016, 00:30

Makiavel pisze:Niestety to co piszecie tylko utwierdza mnie w zdaniu, że nie tylko intelektualnie ale i w sprawach piłki u was słabo. Gdyby Zaza wykorzystał 100% sytuację to nie było by dogrywki, Morata nie mógł go lepiej obsłużyć. Hiszpan był dzisiaj bodaj jedynym piłkarzem Juve, który oddał groźne i celne strzały na bramkę (w 120 minucie trudno o większą precyzję, niż ta, którą wykazał się oddając pierwszy strzał). Jedynym, który wygrywał pojedynki indywidualne z graczami Interu. Po prostu nie miał z kim grać (gdy podawał piłkę kolegom oni po prostu ją tracili albo pudłowali, jak Zaza czy Cuadrado). Zaza, przez okropne braki w technice, zmarnował kilka sytuacji. Gdyby nie partner z ataku Hiszpan miałby 2 bramki i 3 asysty w 4 spotkaniach PW oraz 5 bramek i 3 asysty w ostatnich 9 spotkaniach. Nawet mimo tego 2 brami i 2 asysty w 4 meczach PW i 5 bramek i 2 asysty w ostatnich 9 meczach to "przyzwoite" statystyki.
Mnie także zdarzało się bronić Moratę (i wciąż go nie skreślam), ale weźże chłopie daj spokój, bo się naprawdę kompromitujesz takimi wpisami...

Swoją drogą nie rozumiem Twojej linii obrony poprzez pojazd po innych zawodnikach. Zaza jaki jest, każdy widzi. Trochę surowy, ale walczy za dwóch. Czepianie się go nie zmieni obrazu gry Alvaro.


"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
hellspawn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 maja 2006
Posty: 461
Rejestracja: 15 maja 2006

Nieprzeczytany post 03 marca 2016, 00:32

Jeszcze nie rozkminiliście Makiavela? Ot, i rozwiązanie: Makiavel się ZAKOCHAŁ w Moracie! Łeeehe..khe...khe...TFU!


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6203
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 03 marca 2016, 00:38

Zagadka! Które statystyki odpowiadają dzisiejszym wyczynom jedynego zawodnika, który wygrywał pojedynki indywidualne z graczami Interu?

Obrazek

Czy kosmici wylądowali już na Ziemi? Mam pierwszego podejrzanego.


meda11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 grudnia 2007
Posty: 1280
Rejestracja: 24 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 03 marca 2016, 08:48

w temacie meczowym meda11 pisze:...Morata to niech się już najlepiej nie błaźni do końca sezonu bo gość ma w meczu ze 2-3 fajne dogrania z czego czasem jedno z nich bywa z gatunku "kluczowych" ale cała reszta ze stratami po "dryblingach" włącznie... Zaza przynajmniej tyra w pressingu i głupio biega. Morata nie wywiera takiej presji, nie biega głupio ani nie stoi mądrze. Mieć takie doświadczenie jak Hiszpan, dobrych/bardzo dobrych partnerów w zespołach i nie poczynić zauważalnego skoku jakościowego od 3 sezonów. :doh:
Może Makiavel jest krulem trollów? Może on specjalnie pisze te bzdury a my wszyscy się na to łapiemy? Trudno mi uwierzyć że można być aż tak ślepym i/lub dopasowywać wygodne fakty do swojej tezy "wirtualnie to ma już 20 bramek i 17 asyst ale reszta się kopie po czołach i przez to zepsuli 100ki wyłożone przez Hiszpana, a w dogodnej dla niego sytuacji nie dograli mu co skutkuje gorszymi zdobyczami". Gdyby nie ta umowa z Realem to zapewne przy pierwszej ofercie w okolicach 30 mln byśmy się z nim pożegnali po tym sezonie. Tylko kto prócz Chińczyków dałby takie pieniądze za gościa mającego w sezonie dobre 1.5 miesiąca i nie czyniącego żadnego postępu w jakimkolwiek elemencie? Chociaż nie. Odnoszę wrażenie, że Alvaro z meczu na mecz dokłada po jednej symulce. Ale robi to w tak słabym stylu, że moja głowa od facepalmów boli długo po meczu. Moje ulubione symulki z tego meczu to kiedy padł niby uderzony w twarz przy rajdzie prawą stroną boiska, a w rzeczywistości za bardzo mu odskoczyła piłka przez co Jesus wyprzedził go blisko linii bocznej (jedyny plus tej akcji, że sędzia koniec końców przerwał grę i wezwał lekarzy, a nasi mogli odetchnąć przez chwilę). A druga miała miejsce w okolicach połowy boiska kiedy to niby został kopnięty w ochraniacz piszczela i siedząc na murawie z grymasem bólu patrzył na sędziego. Ten kazał grać dalej i nasz dzielny Alvaro momentalnie ozdrowiał i zebrał się do rozpaczliwego pressingu już na swojej połowie. :lol:


Obrazek
Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2935
Rejestracja: 16 września 2009

Nieprzeczytany post 03 marca 2016, 09:10

Makiavel :shock: Ty tak poważnie ? Morata wygrał ze dwa pojedynki po czym stracił piłkę albo się przewrócił. ..brawo ! Zaza zmarnował sete ? Mówisz o tej sytuacji gdzie miał piłkę na swojej słabej prawej nodze, a i tak trafił w słupek mając na plecach dwóch zawodników ? Zaza chociaż się pokazuje do podań, szuka miejsca, a Morata się przewraca, albo traci piłkę bo nie potrafi podnieść do góry głowy. Ja osobiście nie mogę już na niego patrzeć, tak mnie irytuje swoją grą. Całe szczęście ze możemy go w każdej chwili sprzedać...zaraz, zaraz

P.S mieliśmy ze 4 sytuacje w całym meczu, w tym dwie Moraty z samej końcówki dogrywki, ale to sam Zaza zmarnował kilka...


ODPOWIEDZ