[Zlot 2012] Informacje ogólne

[juveluck]

Przeczytaj to jeszcze raz, ponownie, ponownie i jeszcze z kilka razy a potem puknij się w główkę.
Następnie napisz swoje zdanie jeszcze raz, ale tym razem poprawnie.

Ty się ### puknij w głowę, znowu masz jakieś humory? Jak Ci nie odpowiada to sobie pójdziesz w tym czasie do domku i będziesz siedział patrząc się w ścianę.

Jeśli chcesz się bawić na wodzie z pijanymi (czy to mniej czy bardziej) to życzę Ci powodzenia. Co innego gdy banda <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> pływa sobie bo to oni ponoszą odpowiedzialność, a co innego organizować jakiś konkurs, w którym biorą udział ludzie po alkoholu. Nic tylko przyklasnąć <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> pomysłowi!

Dziękuję.

[Martin]

Dobrze, żeby reszta też się wypowiedziała na temat mega wypasionego pomysłu juvelucka.

[juveluck]

Dobrze, żeby reszta też się wypowiedziała na temat mega wypasionego pomysłu juvelucka.

Pomysł był już omawiany miesiąc temu, widać masz zaległości.

[STAN]

jedyne co mogę powiedzieć to : juveluck masz przecież alkomat

[Siewier]

Będziecie na miejscu więc na Was spoczywa odpowiedzialność.

Osobiście jednak nie podpisuje się na pewno pod ocenianiem "na oko" kto jest zbyt pijany a kto nie.

[Polmos]

Będziecie na miejscu więc na Was spoczywa odpowiedzialność.

Osobiście jednak nie podpisuje się na pewno pod ocenianiem "na oko" kto jest zbyt pijany a kto nie.

Ja mam inny pomysł oceny, jak się utopi to znaczy, że się nie nadaje

Mam co prawda pewne obawy z tym związane, ale sam pomysł nie jest zły i może być dobra zabawa i jeżeli dopilnujemy powinno być bezpiecznie.

Ewentualnie można zrobić jakieś wyścigi rowerami go-card, bo można coś takiego tam wynająć, tylko nie wiem czy będzie tam na to miejsce.

[Martin]

Dobrze, żeby reszta też się wypowiedziała na temat mega wypasionego pomysłu juvelucka.

Pomysł był już omawiany miesiąc temu, widać masz zaległości.

No i co z tego, że był omawiany skoro nadal nie został zaakceptowany. Co zresztą potwierdzasz 28 kwietnia pytając "Jak z "atrakcjami" robimy ten konkurs na kajakach? "

Osobiście uważam, że jeśli ludzie poważnie do tego podejdą to ok. Ale nie ma mowy o tym aby dopuszczać osobę, wobec której mamy choćby cień podejrzeń, że jest pijana. Wypadałoby też aby osoba, która będzie to ogarniać również była trzeźwa.
Najlepiej mieć ten pomysł w planach i tak jak piszesz. Rzucimy okiem na miejscu i zobaczymy czy to w ogóle wypali. Oczywiście wpisowe na konkurs poza wpłatami na zlot.

[Siewier]

Jakby to miało wyglądać? Jakaś prezentacja ze slajdami, gdzie byłyby daty + głupie fotosy, a prowadzący miałby na kartce jeszcze dodatkowe jakieś notatki i by opowiadał?

Nie wiem. Ale warto coś zrobić z okazji 10 zlotu, co nie? Aczkolwiek z tego co widziałem, chociażby na X urodzinach JP, że takie "występy" nie cieszyły się dużym powodzeniem.

Można coś przygotować natomiast to musi być coś zwartego. Krótka prezentacja czemu nie, Martin musiał by jednak przedzwonić do ośrodka i dopytać jak z rzutnikiem.

Gdybym dostał materiały o które prosiłem jeszcze w tamtym roku, to dałoby radę zrobić kompilację, no ale teraz to już zostało gdybanie. No nic, trudno.

Zostaje jakaś prezentacja w formie slajdów ze zdjęciami i opowieściami prowadzącego o tym gdzie były zloty, ile łącznie ludzi nas odwiedziło, itp itd Innego pomyślunku za bardzo nie mam

[juveluck]

Nie wiem. Ale warto coś zrobić z okazji 10 zlotu, co nie? Aczkolwiek z tego co widziałem, chociażby na X urodzinach JP, że takie "występy" nie cieszyły się dużym powodzeniem.

Można coś przygotować natomiast to musi być coś zwartego. Krótka prezentacja czemu nie, Martin musiał by jednak przedzwonić do ośrodka i dopytać jak z rzutnikiem.

Gdybym dostał materiały o które prosiłem jeszcze w tamtym roku, to dałoby radę zrobić kompilację, no ale teraz to już zostało gdybanie. No nic, trudno.

Zostaje jakaś prezentacja w formie slajdów ze zdjęciami i opowieściami prowadzącego o tym gdzie były zloty, ile łącznie ludzi nas odwiedziło, itp itd Innego pomyślunku za bardzo nie mam

Mówienie o ilościach, statystykach odpada. Wszyscy mają to w dupie. Trzeba podejść do tego przez pryzmat tego co się na danym Zlocie wydarzyło, jakie wydarzenia zapadły w pamięci.

[STAN]

Można coś przygotować natomiast to musi być coś zwartego. Krótka prezentacja czemu nie, Martin musiał by jednak przedzwonić do ośrodka i dopytać jak z rzutnikiem.

Gdybym dostał materiały o które prosiłem jeszcze w tamtym roku, to dałoby radę zrobić kompilację, no ale teraz to już zostało gdybanie. No nic, trudno.

Zostaje jakaś prezentacja w formie slajdów ze zdjęciami i opowieściami prowadzącego o tym gdzie były zloty, ile łącznie ludzi nas odwiedziło, itp itd Innego pomyślunku za bardzo nie mam

Mówienie o ilościach, statystykach odpada. Wszyscy mają to w dupie. Trzeba podejść do tego przez pryzmat tego co się na danym Zlocie wydarzyło, jakie wydarzenia zapadły w pamięci.

zapewne takie: palenie szafy , grill na dachu, mały pisior i nutella tego jak mu tam..nie pamiętam, twoja stara jest z huzara,trubadurzy, judzia biją, takie rzeczy najbardziej zostają w pamięci

a tak na poważnie- jest dużo fajnych rzeczy pozytywnych które wartio przytoczyć, np pierwsze zloty w kilka osób gdzie na zdjęciach można zobaczyć jak wyglądał niepełnoletni juveluck ( wyglądający jak szczypior,Dragon który w wieku 16 lat sam miał jechać pociągiem i mama twierdziła że tam napewno będą pedofile, akcja w łężeczkach po degradacji, turnieje i emocje z nimi związane, wspólne śpiewanie, konkursy itd.

[juveluck]

No dobra ale pisać może każdy z nas a czy ktoś się podejmie zrobienia czegoś. Ja się za to nie biorę, mówię od razu. Niestety nie mam też materiałów ze wszystkich Zlotów.

[Martin]

Moze po prostu przejrzeć posty i tematy na forum z poprzednich lat. Może nie ma tego od 2002 roku, ale na pewno coś z ostatnich lat się znajdzie. Dostęp jednak do tego mają jedynie admini. Jak jednak ktoś się tego podejmie to dostęp na pewno otrzyma.

[juveluck]

To co Stan ogarniesz to?

[STAN]

mogę, tylko jak mam uzyskać dostęp do tych postów?

i jak konkretnie to widzicie?

powspominamy zloty od pierwszego do 9, to co sie na nich wydarzyło i ludzie najbardziej pamiętają od rzeczy śmiesznych po poważne i tyle? bo ja tak to widzę/ szybko i sprawnie żeby ludzi nie zanudzac a bardziej rozmieszyc ale nikogo nie urażając i nie obrażając.

Nie chce żeby było to sztywne i każdy miał to w dupie.

Pewnie przygotuje sobie jakis tekst ktory mogę pozniej przedstawic, ale nie bede sie go sztywno trzymac w sensie: ni beda tylko stac i czytac ble ble ble tylko bardziej na zasadzie rozmowy, fajnie jakby byl tez rzutnik zeby jakies fotki pokazać. Da rade coś takiego załatwić na miejscu? ja mogę zabrać laptoa.

[Martin]

O rzutnik mogę się spytać.