Kto selekcjonerem Reprezentacji Polski po Fornaliku?

Pokój dla fanów piłki reprezentacyjnej.
ODPOWIEDZ

Selekcjonerem Reprezentacji Polski po Fornaliku powinien zostać..., dlaczego?

Można wybrać tylko 1. opcję

 
 
Pokaż wyniki
strong return

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2008
Posty: 1510
Rejestracja: 14 lipca 2008

Nieprzeczytany post 16 listopada 2013, 15:17

jakku1 pisze: Zobacz jaka ekipa dysponuja Czarnogorcy
http://sport.wp.pl/kat,1728,title,El-MS ... omosc.html
Taką, stymże to jest stara kadra, pierwsze mi wpadło w łapy. :wink:
To nas różni, ja uważam, że nie wygranie z Czarnogórą, to nie jest objawa przeciętniactwa, tylko wielkiej słabości - gdy ci grają zwłaszcza bez Vucinicia (Błaszczykowskiego, tego z klubu widzialbym dużo chętniej niż Czarnogórca w Juventusie) i Joveticia. BTW, było tak naprawdę wiele szans by z nimi wygrać, w obu meczach.
Natomiast jak już mowilem, oni dostali 5:2 od Mołdawii, prawie przegraliśmy kwale z Mołdawią, która nie ma nic! To jest żenada. Obecne wyniki nie świadczą o przeciętniactwie, tylko o słabości.
Jednocześnie Polacy od Ukrainy na wyjeździe nie odstawali (mimo 5- 6 obrońców), mieli okazje, których nie wykorzystali. (2 sam Lewandowski) Jakoś nie wiem czemu, ale coś mi mówi, że Dzeko na kadrze by to strzelił.
I tak, uważam że oczekiwanie realnej walki do końca, to nie naiwność, to coś normalnego: wystarczyło wygrać w Mołdawii i u siebie z osłabioną Czarnogórą, która od połowy eliminacji "jechała na opinii".
Niech każdy sądzi jak chce, dla mnie to żadne mission impossible. Konieczność wręcz.
Słowacja jest przeciętną drużyną - zgoda, w której to i owo się rozleciało, pewnie z takim sobie trenerem (choć Weiss i tak chyba lepszy od naszych) ale awansowali do fazy pucharowej MŚ, więc góry i doliny mogą być normalne, ciągłe zjazdy, są jednak czymś czego, nie odbieram jako czegoś normalnego. Jak to ma miejsce w przypadku Polaków.
Ok, skład BIH może i lepszy ogółem, ale Misimović... http://pl.soccerway.com/teams/bosnia-he ... rzegovina/
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 15:31 przez strong return, łącznie zmieniany 1 raz.


Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 4455
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 16 listopada 2013, 15:31

Fakt Misimovic ostatnimi czasy mocno obnizyl loty, ale on i tak bardzo duzo daje swojej kadrze, w przeciwienstwie do Lewandowskiego.

Co do Czarnogory, to ja tylko odbijam pileczke! Skoro tak bardzo chcemy lansowac teze, ze Polska powinna grac duzo, duzo lepiej poniewaz mamy to cudowne "trio z Borussi", to ja jestem zdania, ze Czarnogora tez powinna grac lepiej bo maja Joveticia, Vucinicia i Savicia ; )

Ten argument o tej trojce z Borussi* jest bez sensu, bo prawie kazdy kadra ma dwoch czy trzech dobrych pilkarzy.

*Z ktorej to trojki Piszczek jest od dluzszego czasu kontuzjowany a Lewandowski nie gra w kadrze kompletnie nic.


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
Kucharius1

Juventino
Juventino
Rejestracja: 04 listopada 2011
Posty: 1263
Rejestracja: 04 listopada 2011

Nieprzeczytany post 16 listopada 2013, 15:35

Twierdzenie że "Dzeko na kadrze by to strzelił", nie jest oderwane od rzeczywistości. Zobacz ile strzelił bramek w reprezentacji Edin a ile Robert ? Ma jeden występ mniej a bramek 33, przy 18 Lewego. Poza tym dużo asystuje. Po prostu potrafi przełożyć swoją ligową wartość na kadrę.


strong return

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2008
Posty: 1510
Rejestracja: 14 lipca 2008

Nieprzeczytany post 16 listopada 2013, 15:46

jakku1 pisze: *Z ktorej to Piszczek jest od dluzszego czasu kontuzjowany a Lewandowski nie gra kompletnie nic.
No, sam to w końcu przyznałeś, że na papierze nie powinniśmy nie umieć wygrać z Czarnogórą. Saviciowi (młody jest) nie dadzą nagrody dla najlepszego na swojej pozycji w lidze. W porządku Piszczek nie grał, ostatni raz mówię, u nich nie grał Jove, a Vucziegio Polacy skopali. Vucinić jest dla mnie gorszy niż Błaszczykowski (dalej Czarnogóra to już żadna rewelacja), a Lewandowskiemu grozi transfer do Bayernu, wychodzi mi, że najdalej jest w top8 napastników na świecie, ale tak naprawdę to w top6 - statystycznie i "rozgłosowo".
Na papierze powinno być średnio, momentami nieźle(trudno połatać tę obronę), ale z pewnością nie dramatycznie, chyba że mamy spodziewać się niedługo hugenockiego ostatecznego ataku Albanii, która robi postępy.
E: Co do tego Edina, to nawet jakby grał lepiej w kadrze niż w klubie(choć wiadono w MC konkurencja)


Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
bendzamin

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Posty: 4225
Rejestracja: 18 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 17 listopada 2013, 14:19

Genialny komentarz spod jakiegoś tekstu na weszło :lol:
Polska to idealny przeciwnik na czarną godzinę, na złą passę, na podniesienie morale, na przełamanie.

Jesteś leszczem, nie idzie Ci, nie wiesz co robić i wtedy przybywasz do Polski; na mecz z Tobą przychodzi kilkadziesiąt tys. kibiców, cały stadion wypełniony po brzegi, głośny doping, tłumy fotoreporterów, czujesz jakbyś był w świątyni futbolu, żadna tam Anglia czy Brazylia - to Polska właśnie! Stoisz w tunelu tuż przed meczem, patrzysz obok na rywali i widzisz: tamten jest nominowany do złotej piłki, tamten ma najmniej puszczonych goli w Premiership, a jeszcze innego widziałeś w telewizji oglądając ostatni finał Ligi Mistrzów. Czujesz się zaszczycony, że możesz przeciwko nim zagrać. Wychodzisz na murawę a tam jeszcze bardziej gorąca atmosfera niż byłeś w stanie się spodziewać. "Obyśmy tylko nie uj*bali jakimś dwucyfrowym wynikiem" - myślisz sobie. Gwizdek sędziego i buum - okazujesz się być lepszym piłkarzem niż tylko sobie wyobrażałeś. Mijasz jednego Polaka z taką łatwością, że aż sobie myślisz - "kurczę, czy ja naprawdę jestem taki dobry?". Mijasz 2 raz tego samego Polaka i utwierdzasz się w tym przekonaniu. 3 raz postanawiasz nie iść na łatwiznę i mijasz już jakimś zwodem ośmieszając przeciwnika na całego. Do przerwy twoja drużyna prowadzi, a Ty w końcu jesteś przekonany o swoich umiejętnościach. "Tamtych 10 ostatnich uj*banych meczy (w tym z Liechtensteinem) to zwykły wypadek przy pracy." Wychodzisz na 2 połowę z lekką obawą, że Polacy mogą się wreszcie przebudzić. W 70 min widząc bezradnego Lewandowskiego domagającego się karnego w okolicach połowy boiska utwierdzasz się w przekonaniu, że jesteś po prostu zaj*bisty. Podśmiechujesz po cichu z Błaszczykowskiego oddającego strzały rozpaczy 100m nad bramką. W odpowiedzi strzelasz bramkę w same okienko i wymownie patrzysz sie na niego przekazując mu telepatycznie - "tak się to robi, Kuba". A do Boruca puszczasz oczko myśląc w duchu: "gdybym grał w Premiership nastukałbym Ci takich więcej". Widzisz bezradność polskich piłkarzy. Mijasz ich jak tyczki, jak piłkarzy San Marino, ale mając przy tym świadomość, ze mijasz właśnie zawodowych piłkarzy. Prezentujesz w porównaniu z Polakami tak wysoki poziom, że nawet polscy kibice klaszczą gdy jesteś przy piłce. Czujesz się jak Maradona. Gwizdek, koniec meczu. Okazałe zwycięstwo Twojej drużyny. Teraz już tylko oczekujesz na telefony panów z Premiership i Primiera Division.

Polska to przeciwnik-marzenie.. dla każdego.


Obrazek
zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 4585
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 17 listopada 2013, 15:33

Ciekawą chłopaki prowadzicie dyskusję, ale moim zdaniem pominęliście w niej jeden, bardzo istotny aspekt, a mianowicie taki, że drużynę buduje się od tyłu. Zespół mający kiepską obronę i dobry atak (prawie) zawsze zgarnie baty od rywala z solidną defensywą i słabszym atakiem, czy to na poziomie Serie A (np. Juventus vs zemanowa Roma), czy to na gierce na orliku. Skupiliście się na porównywaniu Lewandowskiego, Dżeko czy Vucinicia, a tymczasem jeżeli defensywa grać będzie tak jak ze Słowacją, to Polska baty będzie zgarniać mając w ataku i Cavaniego.

Czy Polska dysponuje potencjałem defensywnym gorszym, lepszym czy porównywalnym, niż tamte zespoły? Nie podejmę się oceny, nie znam się. Wchodzę na wikipedię, patrzę jak wygląda kadra BiH. Obrońcy - Emir Spahić, Avdija Vršajević, Ermin Bičakčić, Toni Šunjić, Sead Kolašinac. Kojarzę tylko tego pierwszego, na bardzo upartego może byłbym w stanie jakoś skonfrontować go z Glikiem i ocenić który jest lepszy. Ale reszta to dla mnie banda no-name'ów, taka sama zresztą jak ci nasi ligowcy których ostatnio widziałem pierwszy raz w życiu na oczy. Gdybym miał zagłębić się w temat piłkarzy potrafiących odbierać piłkę w środku pola, prawdopodobnie miałbym niewiele więcej do powiedzenia w tym temacie. Gdybym miał potem porównywać naszych do Czarnogórców czy Islandczyków, też pewnie miałbym problem bo futbolu na tak niskim poziomie zwyczajnie nie śledzę. Sądzę zresztą że nie jestem osamotniony, myślę że mało kto może z czystym sumieniem powiedzieć że dobrze zna linię defensywną Irlandii czy innej Turcji, że śledzi tych piłkarzy w ich klubach i jest w stanie w związku z tym orzec kto ma większy potencjał. W związku z tym dyskusja schodzi niejako na temat zastępczy, jakim są napastnicy.


mibor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 października 2013
Posty: 551
Rejestracja: 23 października 2013

Nieprzeczytany post 18 listopada 2013, 11:16

zoff pisze:
mibor pisze:Rozwalił mnie dziś tweet Klicha, ze powinno byc 40.000 tys zakazow stadionowych za doping. Przecierałem oczy ze zdumienia...
http://www.weszlo.com/news/17362-Przebr ... odna_kadre

Całkiem niezła riposta.

Ogólnie mam wrażenie, że Pol czy Klich nie mogli sobie na spokojnie poplotkować na VIPach, dlatego teraz muszą wylewać ten żal. To mnie nawet nie śmieszy. Panowie piłkarze, panowie dziennikarze... Za dużo w d.upach mają. .
Stworzyło się towarzystwo wzajemnej adoracji.
Pol mnie smieszy, najpierw wrzuca mema ze chcemy San Marino, a później czary Mary zmienia sie w Adwokata Klicha.

Co do Samego meczu, Nawałka chyba sie przeliczył.
Postawil na zupełnie nową linie def, ktora nigdy ze soba nie grała, 3 dni to b mało, nie chce tu bronic Nawałki, nie zamierzam.Ponieważ błędy ktore popełniła obrona to dramat. Kamiński totalny zawód, widac jak po błędzie starcil wiare w siebie i ciągła gra na alibi.
Czytając wczesniejsze wypowiedzi chwalicie Boruca, ale nie zapominajmy ze o mało sam nie sporkurował gola, i w tym meczu bb słabo grał nogami (wykopy z 5 jak by sniadania nie jadł )

Szkoda mi Miejrzeja, bo to chlopak który ma umiejętności, ale niestety nie umie przełożyc tego na Kadre stara sie walczy ale nic z tego nie wychodzi.

Jestem przekonany ze w meczu z Irlandią wyjdzie inna 11, nie zdziwie się jak wyjdziemy z 2 napastnikami.

Wbrew pozorom zostało nam TYLKO 5 meczy do eliminacji to mało czasu,
jezeli w pozostałych sparingach nie bedzie zadnego progresu to bedzie duzy Faken...


Juve, storia di un grande amore
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 18 listopada 2013, 12:26

mibor pisze:Rozwalił mnie dziś tweet Klicha, ze powinno byc 40.000 tys zakazow stadionowych za doping. Przecierałem oczy ze zdumienia...
Naprawdę on coś takiego napisał? Jesteś pewien, że to jego konto, a nie jakiś fejk, bo aż się wierzyć nie chce.


Obrazek
mibor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 października 2013
Posty: 551
Rejestracja: 23 października 2013

Nieprzeczytany post 18 listopada 2013, 12:33

Vimes

Mam konto na TT i to jest jego oficjalne konto, niezla burza wybuchła po tym wpiscie, co najlepsze Klich lajkowal tylko pochlebne komentarze na ten temat i podawał dalej.

W tym bólu wspierali go Pan M. Pol I J. Fojut.

Pol starsznie mnie rozczarowal, widze ze robi sie z niego celebryta, kiedys dazylem go sporym szacunkiem... kiedys.


Juve, storia di un grande amore
Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 18 listopada 2013, 13:53

mibor pisze: Pol starsznie mnie rozczarowal, widze ze robi sie z niego celebryta, kiedys dazylem go sporym szacunkiem... kiedys.
Średnio przepadam za Polem, ale dlaczego celebryta? I co to ma wspólnego z jego opinią? Nie może mieć takiej?

Klich trochę się ośmieszył, ale taka a nie inna reakcja kibiców nie była moim zdaniem właściwa. Ok, nikomu nie można nic nakazać i zakazać w tej kwestii, ale gwizdanie na pierwszy mecz pod nowym trenerem, z niezgraną obroną z dwoma debiutantami moim zdaniem mija się z celem. No, chyba że to znak protestu dla wyboru Nawałki na selekcjonera.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
mibor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 października 2013
Posty: 551
Rejestracja: 23 października 2013

Nieprzeczytany post 18 listopada 2013, 14:00

Łukasz pisze:
mibor pisze: Pol starsznie mnie rozczarowal, widze ze robi sie z niego celebryta, kiedys dazylem go sporym szacunkiem... kiedys.
Średnio przepadam za Polem, ale dlaczego celebryta? .
Gdzie nie włączysz TV tam Pol, TVP TVN NC+
odkad zostal naczelnym Ps widze ze troche mu palemka wali...


Juve, storia di un grande amore
Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 18 listopada 2013, 14:06

mibor pisze:
Łukasz pisze:
mibor pisze: Pol starsznie mnie rozczarowal, widze ze robi sie z niego celebryta, kiedys dazylem go sporym szacunkiem... kiedys.
Średnio przepadam za Polem, ale dlaczego celebryta? .
Gdzie nie włączysz TV tam Pol, TVP TVN NC+
odkad zostal naczelnym Ps widze ze troche mu palemka wali...
Żeby wyżyć z dziennikarki trzeba mieć kilka etatów, nic w tym zdrożnego. A naczelnym PS to został Rudzki. I on rzeczywiście kipiał ostatnio sodówą.

Edit:
mibor pisze:Hmm z tego co wiem od 01.10.2013 Naczelnym Ps jest Michal Pol
O, faktycznie, moje niedopatrzenie (chyba któryś materiał TVP wprowadził mnie w błąd, na belce był "naczelny"), Rudzki jest zastępcą (tym bardziej dziwi "odlot").

Może kiedyś kupie Przegląd pierwszy raz od jakichś 5 lat? Wreszcie trafili tam ludzie, którzy - choć można ich lubić lub nie - w miarę znają się na tym co robią. Pol zazwyczaj nic błyskotliwego do powiedzenia nie ma, ale jest dość pracowity, aktywny i - z tego co wiem - jednoczy środowisko, nie ma wrogów. Choć pewnie nie, bo przeczytam tylko to, co mogłem dnia poprzedniego w necie. Papierowa prasa umiera.
Ostatnio zmieniony 18 listopada 2013, 14:24 przez Łukasz, łącznie zmieniany 1 raz.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
mibor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 października 2013
Posty: 551
Rejestracja: 23 października 2013

Nieprzeczytany post 18 listopada 2013, 14:16

Hmm z tego co wiem od 01.10.2013 Naczelnym Ps jest Michal Pol


Juve, storia di un grande amore
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 19 listopada 2013, 17:53

Wypowiedź Mateusza Klicha skłoniła mnie do głębszego zastanowienia się na sobą i zadania sobie fundamentalnego pytania, zaprawdę czy jestem godzien oglądania meczów naszej reprezentacji? Czy mogę bez wstydu spojrzeć w oblicza naszych piłkarskich tytanów i herosów w niej występujących? Czy doceniam ten cały niewyobrażalny trud jaki nasi reprezentaci wkładają w każdy występ, ich krew, pot i łzy przelane na boisku? Czym sobie zasłużyłem, żeby oglądać ich heroiczne boje i triumfy? Odpowiedź jest jednoznacznie negatywna. Niczym sobie nie zasłużyłem, żeby być kibicem tej reprezentacji i grzać się w splendorze jej dumnych zawodników dopóki nie udam się z pieszą pielgrzymką, odziany jeno we włosienicę do Canossy, tzn. Zwolle błagać o łaskę i wybaczenie samego Mateusza Klicha. Teraz pozostało mi tylko obejrzeć namiastkę prawdziwej piłkarskiej sztuki w wykonaniu nędznych rzemieślników z Portugalii i Szwecji, którzy naszym artystom futbolu mogą jedynie buty pucować.


Obrazek
mibor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 października 2013
Posty: 551
Rejestracja: 23 października 2013

Nieprzeczytany post 20 listopada 2013, 09:06

Na trzeźwo nie dało się wczorajszego meczu oglądać.
2 linia to porażka Pazdan Karateka w meczu o pkt. wylecial by za takie zagranie z boiska, podobnie Oshea za ręke. Nieporadności brak jakiegokolwiek pomysłu.Niby selekcja trwa niby dopiero to początek ale nie napawa to optymizmem.


Juve, storia di un grande amore
ODPOWIEDZ