Kto selekcjonerem Reprezentacji Polski po Fornaliku?
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2652
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Nie możemy wygrać z nikim oprócz San Marino, więc nie ma co się dziwić. Fornalik niestety jest za to odpowiedzialny w 90%, choć i Smuda się do tego mocno przyłożył.Lucas87 pisze:Jednak nie wcale nie taki poroniony temat, lecz rzeczą pewną jest, że to nie zmiana selekcjonera rozwiąże problem.
Ku pokrzepieniu serc:
http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/ka ... orii/kpgnf
Ale przecież zdaniem poprzednika Fornalika na stanowisku trenera kadry PZPN - takie rankingi są nic nie warte hmm :rotfl:
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1349
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
A gdzie propozycja do trenerow po Fornaliku - Sympatyczny czeski szkoleniowiec z Ołomuńca, Guardiola fioletowej nalewki?
BESTER MANN, BESTEEER !
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 740
- Rejestracja: 24 maja 2011
Chyba za dużo weszlo.com czytasz.Dobry Mudżyn pisze:A gdzie propozycja do trenerow po Fornaliku - Sympatyczny czeski szkoleniowiec z Ołomuńca, Guardiola fioletowej nalewki?
Na selekcjonera ktoś w rodzaju Magatha/Petrescu.
Ktoś musi wziąć te gwiazdeczki za twarz. I Lewy na ławę.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 7560
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
typowy trener klubowy bazujący na przygotowaniu fizycznym, z raczej dość kiepską zdolnością selekcji, stary, bez doświadczenia z kadrą. Lubię go za to, co zrobił z VfB i Bayernem, ale to zły wybór.Bruce Badura pisze:Magath
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3999
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Dobranoc, przegrałeś.szczypek pisze:http://sport.wp.pl/kat,1728,title,Bonie ... omosc.htmlszczypek zaraz na poczatku tego durnego tematu pisze:Na 90% Tevez jest już w Juventusie.Arcadio Morello pisze:Na 90% dni Fornalika na stanowisku selekcjonera Reprezentacji Polski są policzone.
Waldemar Fornalik. Żródło: Zbigniew Boniek.
Także... dziękuję dobranoc. Co wygrałem?
http://pilka-nozna.przegladsportowy.pl/ ... 1,291.html ;-))
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2652
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
W ostatnich latach jednym z głównych problemów Polaków było przygotowanie kondycyjne, więc byłoby to jakieś rozwiązanieŁukasz pisze:typowy trener klubowy bazujący na przygotowaniu fizycznym, z raczej dość kiepską zdolnością selekcji, stary, bez doświadczenia z kadrą. Lubię go za to, co zrobił z VfB i Bayernem, ale to zły wybór.Bruce Badura pisze:Magath
Ale jednak mimo to nie wyobrażam go sobie w Polsce.
Dorna...
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- Bruce Badura
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2011
- Posty: 740
- Rejestracja: 24 maja 2011
Dorna? A czemu on?
Z polskich trenerów już chyba ten Nawałka byłby najlepszy. Nie jest taki dupowaty jak Waldemort. Z bany leszczy zrobił przyzwoitą drużynę, ktora rzadko kiedy się kompromituje.
Tylko trzeba jasno powiedzieć - selekcjoner i trener klubowy to zupełnie inna bajka. Ci co mają wielkie sukcesy z reprezentacjami nie potrafią prowadzić wielkich klubów i odwrotnie. Scolari poszedł do Chelsea i umoczył, Hiddink tak samo kariery w Rosji nie zrobił.
Nieawansować do francuskich mistrzostw to już będzie niezły wyczyn. Zagraja tam 24 druzyny, takze tylko nieudacznicy sie nie dostana. Z grupy eliminacyjnej bezposrednio przechodza 2 druzyny, 1 z trzecich miejsc z najlepszym bilansem, a reszta z nich gra baraże.
Z polskich trenerów już chyba ten Nawałka byłby najlepszy. Nie jest taki dupowaty jak Waldemort. Z bany leszczy zrobił przyzwoitą drużynę, ktora rzadko kiedy się kompromituje.
Tylko trzeba jasno powiedzieć - selekcjoner i trener klubowy to zupełnie inna bajka. Ci co mają wielkie sukcesy z reprezentacjami nie potrafią prowadzić wielkich klubów i odwrotnie. Scolari poszedł do Chelsea i umoczył, Hiddink tak samo kariery w Rosji nie zrobił.
Nieawansować do francuskich mistrzostw to już będzie niezły wyczyn. Zagraja tam 24 druzyny, takze tylko nieudacznicy sie nie dostana. Z grupy eliminacyjnej bezposrednio przechodza 2 druzyny, 1 z trzecich miejsc z najlepszym bilansem, a reszta z nich gra baraże.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7310
- Rejestracja: 08 października 2002
Hajto lub Świerczewski, ze wskazaniem na tego pierwszego, w pozostałych przypadkach nic się nie zmieni
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 3897
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
To całkiem logiczny wybór, że trener juniorskiej reprezentacji zostaje po pewnym czasie trenerem seniorów.Bruce Badura pisze:Dorna? A czemu on?
Dokładnie taką samą reputację miał Smutny Waldemar zanim został selekcjonerem. Wypisz wymaluj - przeciętny Ruch doprowadził na 2 miejsce (to samo które obecnie zajmuje Górnik Nawałki). Dobitnie pokazuje to fakt jak Ruch się stoczył po odejściu Fornalika. Tylko, że nie on jeden miał taką reputację, charakternego i nie tolerującego niesubordynacji a potem też zmiękł jak dostał angaż w kadrze.Bruce Badura pisze:Z polskich trenerów już chyba ten Nawałka byłby najlepszy. Nie jest taki dupowaty jak Waldemort. Z bany leszczy zrobił przyzwoitą drużynę, ktora rzadko kiedy się kompromituje.
Teraz to dowaliłeś. Szmugler Hajto i Kontaktowy Piotr Świerczewski......Maly pisze:Hajto lub Świerczewski, ze wskazaniem na tego pierwszego, w pozostałych przypadkach nic się nie zmieni
Hajto ma siano w głowie a Świerczewski jedyne co ma to te słynne "kontakty". Obydwaj nie mają żadnych trenerskich sukcesów na koncie (ok, nie jest to decydujący argument) a ich kadencje w odpowiednio Jagiellonii i ŁKSie były rozczarowaniem. Jak mniemam, sugerujesz się ich obyciem w zagranicznych ligach ale moim zdaniem to niewiele. Lepiej nie idźmy tą drogą.
Moje zdanie jest takie, że naprawdę nie ma łatwego wyjścia w tej sytuacji. Nie jest to w żadnym razie odkrycie ale selekcjoner wiele nie zmieni bo cała nasza piłka jest do naprawy.
Jakbym miał kogoś wybrać, to chyba zaryzykowałbym i postawił na Skorżę. Mam wrażenie, że Maciuś mógłby dać radę, mimo, że wiele świadczy przeciwko niemu.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7310
- Rejestracja: 08 października 2002
ta... chyba pod warunkiem, że miał z nią jakiekolwiek sukcesyPan Mietek pisze:To całkiem logiczny wybór, że trener juniorskiej reprezentacji zostaje po pewnym czasie trenerem seniorów.Bruce Badura pisze:Dorna? A czemu on?
Hajto dlatego, że ma jaja (przynajmniej takim go pamiętam) a Polsce potrzeba kogoś kto po 1 zmieni kapitana na kogoś z jajami i po drugie będzie miał jaja posadzić Lewego na ławce albo przesunąć go na pozycję cofniętego napastnika (a na szpicy niech gra ktoś inny, nikt nie będzie gorszy bo się nie da)
reprezentacja to nie trenowanie a selekcja i motywacja, jedyny popis trenowania jest przed wielkimi imprezami kiedy to jest się z drużyną 2-3 tygodnie przed turniejem i jest się w stanie coś zrobić (jak wspominaną przez was wyżej kondycję), dlatego trzeba kogoś kto będzie miał jasną wizję i będzie ją realizował, będzie potrafił wybrać teoretycznie najlepszych i na nich stawiać przez całe eliminacje, skoro Niemcy czy Holendrzy potrafili postawić na byłego zawodnika bez żadnego doświadczenia dlaczego nie Polska? szczególnie w sytuacji kiedy to na prawdę nie ma żadnych rozsądnych kandydatów?
Jeśli chodzi o Nawałkę to pytanie nie powinno brzmieć czy on wygrywa mecze tylko w jakim stylu je wygrywa? jeśli umie przygotować drużynę drwali żeby ciułała punkty w polskiej lidze nie oznacza przecież, że dostając zawodników technicznych zacznie nagle grać kombinacyjną piłkę... wręcz przeciwnie bo to nie jest jego domeną ;] a grając jak drwale raczej nie da się awansować do ME...
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Przyglądając się dyskusjom na temat potencjalnych selekcjonerów (nie tylko na JP), zauważam pewien trend. Otóż wiele osób uważa, że skoro naszym rozpieszczonym gwiazdeczkom nie chce się w reprezentacji dawać z siebie wszystkiego, to potrzebny jest tyran który ich opierdzieli i ustawi do pionu. Wszystko fajnie, ale brakuje tutaj elementarnej logiki. Jeżeli komuś specjalnie nie zależy, nie może odnaleźć motywacji do gry w kadrze, to bardzo wątpliwe żeby nagle nabrał jej po tym, jak wyleje na niego wiadro pomyj jakiś frustrat, który w piłce nożnej nie osiągnął nawet 10% tego co dany gracz. O ile taki tyran w wydaniu klubowym ma jakieś tam możliwości wpływania na gracza i stawiania go do pionu (może go odsunąć od składu, może go sprzedać, może za nieposłuszeństwa nakładać kary finansowe), o tyle co takiemu Lewandowskiemu może zrobić selekcjoner? Nie powołać na mecz?
Mi się wydaje że należałoby pójść właśnie w przeciwną stronę - nie kijem, a marchewką. Osobiście wolałbym zobaczyć w roli selekcjonera jakąś bardzo charyzmatyczną postać, która z jednej strony wzbudzi szacunek wszystkich piłkarzy i co za tym idzie, będzie w stanie zdobyć posłuch bez konieczności podnoszenia głosu czy straszenia, a z drugiej będzie w stanie zarazić ich entuzjazmem i zachęci, a nie zniechęci do kadry. Nie jest sztuką posadzić na ławce (albo w ogóle nie powołać) Lewandowskiego, wystawić w jego miejsce Saganowskiego a potem w wywiadzie dla telewizji przechwalać się "ja to jestem stanowczy, nie dam sobie w kaszę dmuchać, każdego mogę posadzić na ławie" - sztuką jest zrobić tak, żeby ten przykładowy Lewandowski grał na takim poziomie, na jakim gra w klubie.
Mi się wydaje że należałoby pójść właśnie w przeciwną stronę - nie kijem, a marchewką. Osobiście wolałbym zobaczyć w roli selekcjonera jakąś bardzo charyzmatyczną postać, która z jednej strony wzbudzi szacunek wszystkich piłkarzy i co za tym idzie, będzie w stanie zdobyć posłuch bez konieczności podnoszenia głosu czy straszenia, a z drugiej będzie w stanie zarazić ich entuzjazmem i zachęci, a nie zniechęci do kadry. Nie jest sztuką posadzić na ławce (albo w ogóle nie powołać) Lewandowskiego, wystawić w jego miejsce Saganowskiego a potem w wywiadzie dla telewizji przechwalać się "ja to jestem stanowczy, nie dam sobie w kaszę dmuchać, każdego mogę posadzić na ławie" - sztuką jest zrobić tak, żeby ten przykładowy Lewandowski grał na takim poziomie, na jakim gra w klubie.
- Murzin
- Juventino
- Rejestracja: 27 kwietnia 2010
- Posty: 106
- Rejestracja: 27 kwietnia 2010
Zahor, moim zdaniem masz 100% racji, tyle, że nie widać w Polsce dobrego kandydata na stanowisko selekcjonera, a po konferencji Bońka wydaje mi się, że nikogo z zagranicy nie sprowadzimy niestety. Polski trener posłuchu mieć nie będzie, bo nigdy nic nie osiągnął znaczącego w Europie, taktykiem świetnym też nie będzie, bo polska myśl szkoleniowa nie istnieje. W takim wypadku, ja zostałbym już z tym nieszczęsnym Fornalikiem, który ma już jakieś minimalne doświadczenie i nie musiałby się uczyć od początku jak inni nasi krajowi trenerzy.
- fazzi
- Juventino
- Rejestracja: 16 maja 2006
- Posty: 2767
- Rejestracja: 16 maja 2006
zahor pisze:sztuką jest zrobić tak, żeby ten przykładowy Lewandowski grał na takim poziomie, na jakim gra w klubie.
Rzecz w tym, że lewy gra praktycznie na tym samym poziomie co w klubie, tyle że tam ma w meczu 5 setek i zawsze coś z tego wpadnie, a w kadrze ma 1 moze 2, a to dla niego za mało.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"