Copa America 2011

Pokój dla fanów piłki reprezentacyjnej.
ODPOWIEDZ
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 27 czerwca 2011, 09:28

Dtmiu pisze:
białas pisze: ciekawe czy ktoś powtórzy wyczyn Palermo z CA '99 :D
A co zrobił? Na wiki widzę tylko że nastrzelał parę bramek. pamiętam jakąs historię o trzech niewykorzystanych karnych ale nie wiem czy to to :wink:
tak, to to.
3 karne niewykorzystane pod rząd w jednym meczu.
Palermo to był król frajerów, raz po strzeleniu gola wdrapał się na jakąś reklamę, a konstrukcja się pod nim zawaliła i długo leczył kontuzję.
coś jak u nas deszczowy, czy lordjuve.


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 7749
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 27 czerwca 2011, 11:14

Co nie zmienia faktu, że to jeden z najskuteczniejszych argentyńskich snajperów. Przed mundialem strzelił gola głową z połowy boiska :D No i ogólnie jego gol dał Argentynie awans na tamtą imprezę, bo było dość krucho.


ArtHur

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 marca 2007
Posty: 541
Rejestracja: 10 marca 2007

Nieprzeczytany post 02 lipca 2011, 03:41

Argentyna to jest kompletny dramat. Zastanawiam się po co to oglądam........ Może coś ruszy się w 2 połowie.
Gorzej, że dałem na tych bogów futbola handi 0-2.


Dzium

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 sierpnia 2010
Posty: 631
Rejestracja: 22 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 02 lipca 2011, 03:56

1 połowa masakra. nuda, nuda, nuda. Wszyscy grają tylko pod siebie, same rajdy. Mam nadzieje, że w 2 połowie coś ruszy i może Aguero wejdzie. Moim faworytem w turnieju jest właśnie Argentyna.


jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7347
Rejestracja: 08 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 02 lipca 2011, 04:00

Mecz Argentyna - Boliwia. UWAGA Spojlery :!:

O pierwszych 45 minutach w dużym skrócie mogę napisać; wygląda to tak, jakby Barca w kiepskiej formie grała z jednym z 'ogórków' z PD.

Krótko o Boliwii. Parę kontrataków, kilka wrzutek, groźnie było w zasadzie raz. W obronie niezbyt pewnie, parę razy zawiodła komunikacja w kryciu. W końcówce 2-3 brzydkie wejścia od tyłu i w konsekwencji 2 żółte kartki.

Co do Argentyny. Od początku nie podobała mi się taktyka i desygnowani zawodnicy na ten mecz. Nie będę się jednak bawił o 3.45 w managera i wystawiał swojej 11stki.

Dalej, rozgrywanie akcji. Oprócz kilku szarpnięć ze strony Teveza i dwóch (?) Lavezziego, głównym pomysłem Argentyny jest: klepanie piłki przez obrońców->Messi wraca pod koło środkowe-> Messi ciągnie z piłką i rozrzuca ją do boków. W 4-3-3 z Leo jako środkowym wygląda to mocno-słabo. Nie wspominając już o tym, że pozycje Messiego przy takim rozgrywaniu dubluje Cambiasso. :doh: O ile na początku (pierwsze 15 min gdzie Leo ładnie wkręcał 3-4 przeciwników), prowadziło to do jakichś sytuacji, to z upływem czasu wychodziła coraz większa padaka. Frustracje było widać w ostatnim kwadransie vide syt. Messiego i 'żółtko' dla Teveza. Ich jednak wyróżniłbym za pierwszą połowę gry. Lavezzi strasznie niewidoczny. Zanetti mimo wieku to nadal człowiek o żelaznych płucach. Mascherano został chyba w szatni. Dla Cambiasso :bravo: za zmarnowaną 'setkę'.

Osobno skomentuje postawę Banegi którego niektórzy widzieliby w Juve. Pierwsze co przychodzi mi na myśl, to to, że gra strasznie nierówno. Na początku kilka celnych podań i ładnych dryblingów, łatwo przeszło w masę głupich strat i niedokładnych zagrań. Jak na razie przeciętny występ.

Batista zareagował wprowadzeniem Di Marii za Cambiasso, a Ever Banega 2 min później strzela samobója piętką :D

OMG :shock: Moreno marnuje one-on-one z bramkarzem. Jak on to zrobił ?! Właśnie miałem pisać, czemu do tej pory (70 min.) nie było zmiany Lavezzi-> Aguero, ale Batista mnie uprzedził i jej dokonał. Go Go Kun :smile:

OMGxOVER 9000 :shock: 76 min. mam nadzieję, że Marotta to zobaczy. Zgranie klatką Burdisso i piękny wolej El Kuna. Co ten chłopak robi z piłką, warto było zawalić nockę :dance:

No i skończyło się 1:1. Argentyna ma kilku naprawdę świetnych piłkarzy, ale drużyny, to ja na murawie nie widziałem. :whistle:
ArtHur pisze:Bogi futbola...
Bogowie futbolu :whistle: Z cyku: naucz się odmieniać przez przypadki z JuvePoland.
Ostatnio zmieniony 02 lipca 2011, 14:10 przez jackop, łącznie zmieniany 2 razy.


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
ArtHur

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 marca 2007
Posty: 541
Rejestracja: 10 marca 2007

Nieprzeczytany post 02 lipca 2011, 12:16

Ale wstyd :D Wtopiłem na bożkach 2 kupony, ale może skończy się na chwilę onanizm ich pięknej, bajecznej gry bez żadnych dośrodkowań i pchaniu się przez mur zawodników środkiem. Generalnie to jest gorzej niż za Maradony, a Messi nie jest żadnym najlepszym piłkarzem świata w historii :lol: Ile jeszcze ten pajac będzie się kompromitował w kadrze? W sumie zobaczyłbym go w innej drużynie niż Barcelona.
Bogi futbola przegrali z drużyną, gdzie gwiazdą byłby Cristian Diaz ze Śląska(król strzelców ligi boliwijskiej) :shock:
Macie Iwański, Tomasz Wołek. Dzięki za obiektywizm...........


Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 3897
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 02 lipca 2011, 12:21

ArtHur pisze:Ale wstyd :D Wtopiłem na bożkach 2 kupony, ale może skończy się na chwilę onanizm ich pięknej, bajecznej gry bez żadnych dośrodkowań i pchaniu się przez mur zawodników środkiem. Generalnie to jest gorzej niż za Maradony, a Messi nie jest żadnym najlepszym piłkarzem świata w historii :lol: Ile jeszcze ten pajac będzie się kompromitował w kadrze? W sumie zobaczyłbym go w innej drużynie niż Barcelona.
Bogi futbola przegrali z drużyną, gdzie gwiazdą byłby Cristian Diaz ze Śląska(król strzelców ligi boliwijskiej) :shock:
Macie Iwański, Tomasz Wołek. Dzięki za obiektywizm...........
Messi najlepszym piłkarzem w historii? :lol: Bez jaj, takie coś mógł powiedzieć tylko jakiś Kowalczyk albo inny fanboj Barcelony. Messi może jest najlepszym piłkarzem spośród grających ale wymieniłbym z co najmniej 3 lepszych, których ja pamiętam, o tych sprzed 2000 roku nie wspomnę.

Argentyna nic nie wygra bo ma mizerną obronę i bramkarza, do tego są kiepsko zorganizowani taktycznie.


ReggaeMan

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2011
Posty: 153
Rejestracja: 28 czerwca 2011

Nieprzeczytany post 02 lipca 2011, 12:40

Chyba lepiej dla nich by było jakby zostawili maradone :roll:

W RPA do potyczki z Niemcami nie szło im najgorzej.

Mają sporo gwiazd, ale nie umieją tego wykorzystać..


bendzamin

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Posty: 4225
Rejestracja: 18 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 02 lipca 2011, 13:05

Alez mizeria ze strony Argentyny, nie dalo sie na to patrzec... Nie wiem czy zjadla ich presja czy beznadziejna taktyka, a moze oba na raz. Kazdy gral pod siebie, procz pojedynczych zrywow malo co im wychodzilo. Kun piekna brameczka, potem jeszcze fajnie strzelil zewnetrzym podbiciem. Ogolnie to teraz trener Argentyny stoi przed trudnymi wyborami, bo wiadomo, ze tak grac to im nie wypada. Na jego miejscu ustawilbym ta reprezentacje w 4-2-3-1, z typowa dziewiatka na szpicy i Di Maria (ktory procz Kuna tez dal dobra zmiane) na lewym skrzydle.

Jeszcze slowko o komentatorach - dostosowali sie poziomem do meczu. Tyle, co ja sie wczoraj glupot nasluchalem ze strony Iwanskiego i Wolka (nie mowiac o tym, ze ten drugi strasznie zamulal, co podczas meczow o takiej porze moze sie skonczyc zle dla widza :prochno: ) to sie nie miesci w glowie. Lavezzi lepiej zbudowany od Higuaina? :ok:

Swoja droga, wczoraj w relacji TVP Sport Messi dwukrotnie zostal nazwany 'najlepszym pilkarzem swiata' (raz we wprowadzeniu przedmeczowym, raz juz na meczu) :lol: Naprawde, baaardzo chcialbym zobaczyc pilkarza plejstejszyn rozgrywajacego sezon poza Barcelona i w ogole poza liga hiszpanska.

Dzisiaj 20:30 Kolumbia - Kostaryka. Ci pierwsi maja calkiem ciekawa paczke (Valencia, Falcao, Zapata, Zuniga, Guarin) wiec moze byc dobry meczy, oby :)


Obrazek
jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 4455
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 02 lipca 2011, 13:34

Kurde nooo ; / Usnalem na tym meczu pod koniec pierwszej polowy i nie widzialem przez to, co sie dzialo w drugiejjjj. Troche patrzylem na gre lewego obroncy Argentyny - Rojo, pierwszy raz go widzialem w grze i nie radzil sobie najgorzej. Srednio za to podobala mi sie gra pomocnikow. Wydaje mi sie, ze ustawienie Messiego tak gleboko i zmuszanie go do rozgrywania pilki to blad. Chlopak przez cala pierwsze polowa w zasadzie musial cofiac prawie na wlasna polowe, zeby rozegrac jakas akcje. Argentycznie brakuje kogos takiego jak Veron, Messi zdecydowanie powinien grac z przodu.

Atak tez na mnie jakiegos wielkiego wrazenie nie zrobil. Smiac mi sie chcialo z boskiego komentatora (chyba Iwankis, nie pamietam :D), ktory zasugerowal, ze Lavezzi gra w skladzie Argentyny kosztem Higuaina, ze wzgledu na lepsze warunki fizyczne. Dobrze, ze Wolek chociaz dawal rade :)


Ziółi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2009
Posty: 266
Rejestracja: 04 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 02 lipca 2011, 13:39

Mam nadzieję, że następne mecze będą lepsze. Druga połowa nieco rozbudziła. Kun : )
Komentatorzy, jak można było przypuszczać, beznadziejni. Ja chcę wiedzieć kto, do kogo i po co, a nie jak jest zbudowany tamten, a jakie tamten nosi krawaty. Ostatnio Borek w wywiadzie o tym mówił i miał 100% rację, ja nie wiem jak stacja sportowa nadawana na cały kraj może trzymać takie beztalencia komentatorskie.
Ogólnie chyba warto było siedzieć do nocy, bo w końcu mecz otwarcia. Bonusowo zjawiskowy samobój i śliczna bramka Kuna. I piękna bezradność Argentyny. Ciekawe czy Sergio i Di Maria dalej będą umocowani do ławki...

Liczę, że dzisiaj Falcao i spółka dadzą kawał świetnego widowiska.

@up
A mi się wydawało, że to był Wołek. Chociaż nie wiem, późna pora... Ogólnie też nie przypadł mi do gustu. Może gdyby Iwański zajął się komentowaniem, to jego rola eksperta lepiej zostałaby odebrana. A tak gadanie o pupie Maryni.
Ostatnio zmieniony 02 lipca 2011, 13:41 przez Ziółi, łącznie zmieniany 1 raz.


samy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 września 2005
Posty: 265
Rejestracja: 17 września 2005

Nieprzeczytany post 02 lipca 2011, 13:40

Skoro na środku obrony gra piłkarz, który w tym sezonie zagrał łącznie "AŻ" 689 minut i praktycznie cały czas albo się leczył, albo dochodził do formy to o czym my tutaj dyskutujemy ? Milito gra chyba tylko dlatego, że jego klubem jest drużyna z innej galaktyki... ;)


sebastian10

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 grudnia 2005
Posty: 665
Rejestracja: 05 grudnia 2005

Nieprzeczytany post 02 lipca 2011, 13:56

od paru ładnych lat zwodza w każdej imprezie moim zdaniem to wina złego wyboru trenerów przydał by sie im trener z europy a jak zły trener to i zła taktyka ustawienie selekcja szkoda bo chłopaki maja potencjał ze szkoda słów a gówno graja


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 7560
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 02 lipca 2011, 13:57

ReggaeMan pisze:Mają sporo gwiazd, ale nie umieją tego wykorzystać..
Tak samo jak Anglicy na wielkich turniejach.

Aż dziw mnie bierze że taki Lavezzi gra w I składzie, IMO to KUN powinien grać w podstawowej 11 (i nie mówie tego bo może do nas trafi).

Pewnie, jak zwykle Brazylia wygra Cope.


samy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 września 2005
Posty: 265
Rejestracja: 17 września 2005

Nieprzeczytany post 02 lipca 2011, 14:39

<<W@jTEk>> pisze:
ReggaeMan pisze:Mają sporo gwiazd, ale nie umieją tego wykorzystać..
Tak samo jak Anglicy na wielkich turniejach.

Aż dziw mnie bierze że taki Lavezzi gra w I składzie, IMO to KUN powinien grać w podstawowej 11 (i nie mówie tego bo może do nas trafi).

Pewnie, jak zwykle Brazylia wygra Cope.
Czy ja wiem... na chwile obecną Brazylia ma podobny problem co Argentyna-mają lipnego trenera, który powołuje do składu kompletne łamagi a pomija dobrych zawodników.

Meksyk ? :C


ODPOWIEDZ