Powołania do Reprezentacji Polski

Pokój dla fanów piłki reprezentacyjnej.
ODPOWIEDZ

Czy uważasz, że powoływanie piłkarzy z polskimi korzeniami wyszkolonych w zagranicznych klubach jest dobrym pomysłem?

Można wybrać tylko 1. opcję

 
 
Pokaż wyniki
grande amore

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 października 2012
Posty: 615
Rejestracja: 05 października 2012

Nieprzeczytany post 27 marca 2013, 14:32

z drugiej strony Boniek też wiele razy powtarzał, że Fornalik jest fajnym trenerem i trzeba dać mu czas
Do tego boiskowego bajzlu na kolkach nie trzeba fajnego selekcjonera, potrzebny jest raczej ktos, kto zdola ich wszystkich wziac za czcigodne :prochno: facjaty (czytaj: ktos na miare Conte).


Juve, storia di un grande amore :)
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
lenor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Posty: 1030
Rejestracja: 26 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 27 marca 2013, 15:12

grande amore pisze:
z drugiej strony Boniek też wiele razy powtarzał, że Fornalik jest fajnym trenerem i trzeba dać mu czas
Do tego boiskowego bajzlu na kolkach nie trzeba fajnego selekcjonera, potrzebny jest raczej ktos, kto zdola ich wszystkich wziac za czcigodne :prochno: facjaty (czytaj: ktos na miare Conte).
Żeby zamknąć rozdział Laty w polskiej piłce, rozważyłbym zwolnienie Fornalika. Zgadzam się, że potrzeba osobowości, która nie będzie bała się pokazać Lewandowskiemu czy innym naszym gwiazdeczkom miejsca w szeregu, na co po prostu selekcjonera niestety nie stać.

Za czasów Engela mieliśmy piłkarzy grających w dużo gorszych klubach (Hajto, Wałdoch, Świerczewski) grali gdzieś po outsiderach bundesligi, mimo to gdy przyjeżdzali na kadrę to byli w stanie spiąć poślady i zasuwać jak na orła przystało. A teraz? Każdy obrażony za to że dostał powołanie, nie ma chemii między piłkarzami, nie ma po prostu zespołu.


Obrazek
francois

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2010
Posty: 2652
Rejestracja: 28 czerwca 2010

Nieprzeczytany post 27 marca 2013, 19:48

lenor pisze:Za czasów Engela mieliśmy piłkarzy grających w dużo gorszych klubach (Hajto, Wałdoch, Świerczewski) grali gdzieś po outsiderach bundesligi, mimo to gdy przyjeżdzali na kadrę to byli w stanie spiąć poślady i zasuwać jak na orła przystało. A teraz? Każdy obrażony za to że dostał powołanie, nie ma chemii między piłkarzami, nie ma po prostu zespołu.
Zupełnie nietrafiony argument. Hajto i Wałdoch - podpory Schalke. Świerczewski - Marsylia. To nie byli outsiderzy.
Lepszym przykładem byłaby kadra Janasa.

Ale fakt - piłkarzom się chyba nie chce...


„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
baka

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 marca 2010
Posty: 558
Rejestracja: 07 marca 2010

Nieprzeczytany post 27 marca 2013, 20:14

@up
Teraz mamy piłkarsko lepszą drużyne na papierze niż kadra Engela czy Janasa, tylko, że bez ambicji. Ukrańcy latają z high kickami na głowy rywali byle tylko wygrać, a u nas fochy i żale. I zgadzam się potrzeba trenera, który zrobi porządek. Bo po meczu z San Marino Lewandihno powinien zasiąść na dobre na ławie...


martinbm

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 czerwca 2011
Posty: 28
Rejestracja: 06 czerwca 2011

Nieprzeczytany post 28 marca 2013, 11:00

O farbowanych lisach, Obraniaku, brązowych medalistach mistrzostw Europy i przede wszystkim o tym, jak rodził się w Polsce scouting piłkarzy z polskimi korzeniami.

Obszerny wywiad z Maciejem Chorążykiem, szefem scoutingu w PZPN!

http://takdlakadry.pl/news/520/Maciej_C ... esjonalnie


www.takdlakadry.pl - Naprawiamy wizerunek polskiego futbolu! TdK!
francois

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2010
Posty: 2652
Rejestracja: 28 czerwca 2010

Nieprzeczytany post 28 marca 2013, 21:32

Kilka lat temu byłą moda na wypominanie piłkarzy, których straciliśmy na rzecz innych reprezentacji. Teraz zrobiła się nagonka na tych 'odzyskanych'. Krótko mówiąc - media wszystko zaczęły, gdyby nie rozpoczęły tej dyskusji to na pewno nikt teraz nie przypieprzałby się do Obraniaka czy Polanskiego (bo lepszych w kraju na ich pozycje nie ma po prostu).

Nie podważa to mimo wszystko faktu, że Ludo powinien się nauczyć polskiego.


PS Ciekawe czy wyniki ankiety w tym temacie teraz wyglądałyby tak samo :think:


„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
Dobry Mudżyn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 stycznia 2011
Posty: 1349
Rejestracja: 11 stycznia 2011

Nieprzeczytany post 29 marca 2013, 08:07

francois pisze:
lenor pisze:Za czasów Engela mieliśmy piłkarzy grających w dużo gorszych klubach (Hajto, Wałdoch, Świerczewski) grali gdzieś po outsiderach bundesligi, mimo to gdy przyjeżdzali na kadrę to byli w stanie spiąć poślady i zasuwać jak na orła przystało. A teraz? Każdy obrażony za to że dostał powołanie, nie ma chemii między piłkarzami, nie ma po prostu zespołu.
Zupełnie nietrafiony argument. Hajto i Wałdoch - podpory Schalke. Świerczewski - Marsylia. To nie byli outsiderzy.
Przebijam - Bąk - Lyon/Lens, Kaluzny - Kaiserslautern, Matysek - Bayer, Boruc - Celtic, Dudek - Liverpool, Szymkowiak - Trabzonspor, Lewy - Szachtar, Krzynowek - Bayer.

Wiec umowmy sie, potega naszej repry byla podobna dawniej, co i teraz...ale...roznica zasadnicza: wiekszosc z nich to byly zakapiory ktore lubily przypieprzyc przeciwnikowi, dla nich tez liczyla sie dobra zabawa, wiadomo, wóda i dziwki zawsze byly dla polskiego pilkarza wazna sprawa - ale bardzo wazny dla nich byl tez mecz. Dlaczego? Ano dlatego, ze zakosztowali za dzieciaka ciezkej pracy, w wiekszosci, i mieli mentalnosc wojownikow jezdzacych na dupach. Teraz dla tych <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> liczy sie tylko lans po galeriach, słitfocie na fejsbunia i kto ile plastikowych blachar wyrwie. Smutne. :doh:


BESTER MANN, BESTEEER !

Obrazek
grande amore

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 października 2012
Posty: 615
Rejestracja: 05 października 2012

Nieprzeczytany post 29 marca 2013, 17:27

Wiec umowmy sie, potega naszej repry byla podobna dawniej, co i teraz...ale...roznica zasadnicza: wiekszosc z nich to byly zakapiory ktore lubily przypieprzyc przeciwnikowi, dla nich tez liczyla sie dobra zabawa, wiadomo, wóda i dziwki zawsze byly dla polskiego pilkarza wazna sprawa - ale bardzo wazny dla nich byl tez mecz. Dlaczego? Ano dlatego, ze zakosztowali za dzieciaka ciezkej pracy, w wiekszosci, i mieli mentalnosc wojownikow jezdzacych na dupach. Teraz dla tych <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> liczy sie tylko lans po galeriach, słitfocie na fejsbunia i kto ile plastikowych blachar wyrwie. Smutne.
Mozna wiec uznac, ze za wiele sie nie zmienilo. Jedynie priorytety :prochno:


Juve, storia di un grande amore :)
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
martinbm

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 czerwca 2011
Posty: 28
Rejestracja: 06 czerwca 2011

Nieprzeczytany post 30 marca 2013, 12:03

Wywiad z Arkiem Milikiem, który opowiedział mi o swoich początkach w Bayerze Leverkusen. Piłkarz wraca także do meczu z San Marino, gdzie przyznaje, że nie zagrał najlepiej. Poza tym tłumaczy, jak spełnia marzenia młodych chłopaków z Rozwoju Katowice.

http://takdlakadry.pl/news/527/Arek_Mil ... przyszlosc


www.takdlakadry.pl - Naprawiamy wizerunek polskiego futbolu! TdK!
Dobry Mudżyn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 stycznia 2011
Posty: 1349
Rejestracja: 11 stycznia 2011

Nieprzeczytany post 23 kwietnia 2013, 13:05

http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/el ... omosc.html

:bravo: :bravo:

patrzcie i płaczcie ! Włoska szkoła trafia do repry Polski ?
Widać że Fornalik zna sie na rzeczy. Juz dawno postulowalem przejscie na 3-5-2, ale zarowno na tym forum, jak i na kilku innych, jak i wsrod znajomych miano mnie za wariata. A ja wam mowie ze to BARDZO DOBRE wyjscie.

Boruc - Krychowiak, Salamon, Glik - Boenisch, Polanski, Obraniak/Zieliński, Furman/Majewski, Piszczek - Blaszczykowski, Lewy


BESTER MANN, BESTEEER !

Obrazek
@D@$

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Posty: 2566
Rejestracja: 02 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 23 kwietnia 2013, 13:45

Mam pewne obiekcje. Przede wszystkim czasem ciężko zestawić dwóch stoperów a co dopiero trzech. Już się robi problem np. z półlewym. Wawrzyniak? :think:
Po drugie, w odróżnieniu od Włochów, Polacy zawsze słynęli z gry skrzydłami. Teraz np. trzeba by Błaszczykowskiego i Wolskiego na siłę dopasować do nowego ustawienia. W Italii przy dobrych środkowych pomocnikach i bocznych obrońcach i sytuacji gdzie ostatnim skrzydłowym na poziomie był argentyński Camoranesi, 3-5-2 ma sens.
Polskę i Włochy niewiele łączy piłkarsko, nie mam na myśli tylko poziomu, ale i stylu gry. Na siłę bym tego nie zmieniał. Jakieś założenia taktyczne można podpatrzeć, ale nie takie ustawienie. Raczej.


Mateo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 października 2004
Posty: 490
Rejestracja: 24 października 2004

Nieprzeczytany post 23 kwietnia 2013, 14:01

Nie ma to dla mnie racji bytu w przypadku polskiej reprezentacji.

1) Brakuje nam klasowych stoperów, większość z nich kopie się po czole. Jedyna opcja to przesunięcie Krychowiaka do tyłu, na pozycję 'a la Bonucci', ale chyba tam wystarczyłby Salamon.
2) To nie jest łatwe ustawienie do gry dla stoperów, do ich przesuwania się po boisku.
3) Lewoskrzydłowy w tym ustawieniu - drewniany i nieogarnięty taktycznie Beonisch - nie ma szans, Wawrzyniak też. I jedyną sensowną opcją w takim wypadku byłby Błaszczykowski, dla którego też w 3-5-2 brakowałoby innego miejsca na boisku. To jednak marnowanie jego potencjału, bo miałby za dużo zadań w defensywnie.
4) Cały czas narzeka się na brak wsparcia w ataku dla Lewego - tutaj musielibyśmy wystawić drugiego naprawdę dobrego napastnika, żeby miał kto sensownie absorbować uwagę obrońców. Nie czarujmy się - to jeszcze nie czas na Zielińskiego.
5) Jak mawia Kołtoń :lol: - Polska skrzydłowymi stoi. Ale mimo wszystko dość ofensywnie usposobionymi. Może coś ala 3-4-3, gdzie na prawej grałby Błaszczykowski, a na drugiej stronie inny skrzydłowy/boczny napastnik w najwyższej formie.

Pewnie byłoby to 3-4-1-2 - bardziej a la Napoli, bo w Polsce nie ma gracza typu Pirlo, a na pozycji Hamsika mógłby zagrać Ludo, Mierzej, Majewski etc.

Plusy widzę dwa:
1) Piszczek idealnie pasuje do takiego ustawienia, bo jego braki w obronie nie są tak odczuwalne
2) I tak jest bardzo słabo, więc niewiele można popsuć :lol:

Porównanie piłkarskiej Polski i Włoch przez kolegę wyżej jak najbardziej słuszne :ok:


sebastian10

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 grudnia 2005
Posty: 665
Rejestracja: 05 grudnia 2005

Nieprzeczytany post 23 kwietnia 2013, 14:41

Boruc

Glik Salomon Kaminski (Komorowski)
Krychowiak

Piszczek Błaszczykowski Mierzejewski Wawrzyniak (Seba)

Zielinski ( Wolski)

Lewandowski

Ja bym to widział tak jak polska ma grac jak Juve z małymi korektami zależności od formy zawodników .
Ustawienie dobre ale co z tego jak Waldek nie umie zmotywować ani nic .
Zmienił bym kapitana na Krychowiaka . Glika bym nie stawiał bo kołkowaty jest ale w polsce nie ma za duzo lepszych kołków moze sie rozwinie jeszcze . Kołki tez sa potrzebne :)
Znajac Polaków to nowa taktyka to będą 2 lata się uczyć jak biegać maja :) akurat na euro w francji


B@rt

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 kwietnia 2007
Posty: 1416
Rejestracja: 17 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 23 kwietnia 2013, 15:58

To jest klasyczny przejaw desperacji trenera, który po prostu pogubił się w swojej robocie. Tak jak ktoś zauważył wyżej, Fornalik nawet z zestawieniem dwójki środkowych obrońców ma problem, to co by było, jakby zaczął kombinować z trzema...

Żeby zestawić 3-5-2 trzeba mieć do tego odpowiedni materiał. Nawet w Juve są pewne braki kadrowe do tego modułu, to co dopiero w reprezentacji Polski... Fornalik wymyślił sobie chyba, że skoro w Juve czy Napoli to ustawienie zdaje egzamin, to i w naszej reprezentacji ot tak się przyjmie. Takie kombinowanie to ślepy zaułek i trochę świadectwo rozpaczy selekcjonera.


francois

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2010
Posty: 2652
Rejestracja: 28 czerwca 2010

Nieprzeczytany post 23 kwietnia 2013, 18:01

Dobry Mudżyn pisze:http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/el ... omosc.html

:bravo: :bravo:

patrzcie i płaczcie ! Włoska szkoła trafia do repry Polski ?
Widać że Fornalik zna sie na rzeczy. Juz dawno postulowalem przejscie na 3-5-2, ale zarowno na tym forum, jak i na kilku innych, jak i wsrod znajomych miano mnie za wariata. A ja wam mowie ze to BARDZO DOBRE wyjscie.

Boruc - Krychowiak, Salamon, Glik - Boenisch, Polanski, Obraniak/Zieliński, Furman/Majewski, Piszczek - Blaszczykowski, Lewy
Sam też już pisałem o grze 3 obrońcami w reprezentacji. Dlatego na selekcjonera chciałem Majewskiego, bo on jako jeden z nielicznych w Polsce ustawiał swoje drużyny w tym systemie od dłuższego czasu.
@D@$ pisze:Mam pewne obiekcje. Przede wszystkim czasem ciężko zestawić dwóch stoperów a co dopiero trzech. Już się robi problem np. z półlewym. Wawrzyniak? :think:
Wawrzyniak w Panathinaikosie grał jako stoper i z tego co pamiętam to nieźle to tam wyglądało.
Jest jeszcze Komorowski, o którym większość zapomina (lub wcale go nie zna).
@D@$ pisze:Po drugie, w odróżnieniu od Włochów, Polacy zawsze słynęli z gry skrzydłami. Teraz np. trzeba by Błaszczykowskiego i Wolskiego na siłę dopasować do nowego ustawienia.
Błaszczykowskie w BVB z kolei grywał na boku obrony, nawet niedawno wystąpił tam w miejsce Piszczka. W ataku też powinien się odnaleźć. A dla Wolskiego skrzydło to chyba nie jest nominalna pozycja.
Mateo pisze:1) Brakuje nam klasowych stoperów, większość z nich kopie się po czole.
Można to powiedzieć o większości kadry.
Mateo pisze:5) Jak mawia Kołtoń :lol: - Polska skrzydłowymi stoi. Ale mimo wszystko dość ofensywnie usposobionymi. Może coś ala 3-4-3, gdzie na prawej grałby Błaszczykowski, a na drugiej stronie inny skrzydłowy/boczny napastnik w najwyższej formie.
3-4-3 to chyba faktycznie najlepszy model dla Polski.
sebastian10 pisze:Boruc

Glik Salomon Kaminski (Komorowski)
Krychowiak

Piszczek Błaszczykowski Mierzejewski Wawrzyniak (Seba)

Zielinski ( Wolski)

Lewandowski
Wolski i Zieliński w swoich obecnych klubach wyszli w sumie 1 (!) raz w podstawowym składzie. Rozumiem, że trzeba ich wprowadzać od kadry, ale od razu opieranie na nich gry to chyba spore ryzyko.



Gdybym ja miał się zabawić w selekcjonera to widziałbym to tak:
Boruc/Fabiański/Szczęsny - Komorowski, Glik, Celeban/Jędrzejczyk - Boenisch/Wawrzyniak, Krychowiak, Polanski, Piszczek - Obraniak/Rybus/Grosicki/Mierzejewski, Błaszczykowski - Lewandowski


„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
ODPOWIEDZ