Powołania do Reprezentacji Polski

Pokój dla fanów piłki reprezentacyjnej.
ODPOWIEDZ

Czy uważasz, że powoływanie piłkarzy z polskimi korzeniami wyszkolonych w zagranicznych klubach jest dobrym pomysłem?

Można wybrać tylko 1. opcję

 
 
Pokaż wyniki
francois

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2010
Posty: 2652
Rejestracja: 28 czerwca 2010

Nieprzeczytany post 20 sierpnia 2010, 19:30

Franciszek Smuda powołał 13 zawodników grających poza granicami Polski na najbliższe mecze z Ukrainą i i Australią. Tematem nr 1 jest z pewnością powołanie Sebastiana Boenischa.

W tym temacie chciałbym poznać Wasze opinie dotyczące powołań do reprezentacji. Szczególnie interesuje mnie Wasze zdanie co do powołań dla piłkarzy z polskimi korzeniami wyszkolonych za granicą.

Wg mnie jest to dobra droga, którą od kilku lat podąża sukcesywnie m. in. Turcja.

Po Tyrale, Obraniaku i Boenischu wciąż jest wielu piłkarzy, którym należy się przyjrzeć:
Filipe Kasmirski - lewy obrońca, który przeszedł tego lata do Atletico Madryt za 12 milionów euro
Laurent Koscielny - stoper Arsenalu kupiony przez Wengera tego lata za 12.5 miliona euro
Damien Perquis - stoper Sochaux, który sam zgłosił chęć gry w polskiej reprezentacji
Eugen Polanski - rozgrywający Getafe przebywający na wypożyczeniu do Mainz
Robert Acquafresca - snajper Genoi wypożyczony do Cagliari
Lukas Sinkiewicz - stoper drugoligowego Augsburga mający wprawdzie 3 występy w seniorskiej reprezentacji Niemiec, ale tylko w meczach towarzyskich
Timothee Kolodziejczak - utalentowany lewy obrońca Olimpique Lyon
Nick Meace - stoper rezerw Wigan, wychowanek szkółki Man Utd

Moim zdaniem należy przyjrzeć się tym piłkarzom, gdyż być może udałoby się ich namówić do gry w biało-czerwonych barwach.
Ostatnio zmieniony 21 sierpnia 2010, 08:32 przez francois, łącznie zmieniany 1 raz.


preclix

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 grudnia 2004
Posty: 756
Rejestracja: 14 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 20 sierpnia 2010, 22:25

Dopóki poziom szkolenia w Polsce i ogólnie poziom piłkarski w naszym kraju nie będzie na choćby przeciętnym europejskim poziomie (powiedzmy w pierwszej 10 najlepszych lig Europy), czyli za minimum 20 lat, to wg mnie tacy zawodnicy powinni stanowić o sile kadry + "gwiazdy" wyszkolone u nas w kraju, vide: Lewandowski, Błaszczykowski. Innej drogi po prostu nie mamy, jeżeli chcemy cokolwiek prezentować. Inne kraje bez żadnych kompleksów bezczelnie biorą ludzi z całego świata, które mają tyle wspólnego z krajem, który reprezentują co Somalia ze stabilizacją.


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 7524
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 20 sierpnia 2010, 22:35

francois pisze:
Robert Aquafresca - snajper Genoi wypożyczony do Cagliari
A on nie zagrał już w dorosłem kadrze Włoch? Coś mi się tak wydaje...


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 20 sierpnia 2010, 22:39

Acquafresca. Nie zagrał, za cienki jest.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Il Fenomeno

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 stycznia 2009
Posty: 1032
Rejestracja: 31 stycznia 2009

Nieprzeczytany post 20 sierpnia 2010, 23:02

francois pisze:Lukas Sinkiewicz - stoper drugoligowego Augsburga mający wprawdzie 3 występy w seniorskiej reprezentacji Niemiec, ale tylko w meczach towarzyskich
: O? A to się zmieniły przepisy :|?

Łukasz pisze:Acquafresca. Nie zagrał, za cienki jest.
No w zasadzie miał jeden bardzo dobry okres, gdzie można było go powołać na jakiś mecz towarzyski, ale selekcjoner wtedy nie myślał, aby dotykać graczy z U21.


Obrazek
Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 20 sierpnia 2010, 23:06

Il Fenomeno pisze:
francois pisze:Lukas Sinkiewicz - stoper drugoligowego Augsburga mający wprawdzie 3 występy w seniorskiej reprezentacji Niemiec, ale tylko w meczach towarzyskich
: O? A to się zmieniły przepisy :|?
No właśnie? Kasmirski też ma już jedno spotkanie w kadrze.


Polanski się fajnie zapowiadał, ale gdzieś się trochę przytrzymał w rozwoju (co nie znaczy, że nie byłby u nas liderem środka pola), z tego co pamiętam, ma chłopak młotek w nodze. Tyle że on definitywnie powiedział kiedyś, że jest Niemcem i z Polską absolutnie nic a nic go nie wiąże.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Ciągnik_Na_Gąsienicach

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2010
Posty: 330
Rejestracja: 17 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 21 sierpnia 2010, 00:52

francois pisze:Franciszek Smuda powołał 13 zawodników grających poza granicami Polski na najbliższe mecze z Ukrainą i i Australią. Tematem nr 1 jest z pewnością powołanie Sebastiana Boenischa.

W tym temacie chciałbym poznać Wasze opinie dotyczące powołań do reprezentacji. Szczególnie interesuje mnie Wasze zdanie co do powołań dla piłkarzy z polskimi korzeniami wyszkolonych za granicą.

Wg mnie jest to dobra droga, którą od kilku lat podąża sukcesywnie m. in. Turcja.

Po Tyrale, Obraniaku i Boenischu wciąż jest wielu piłkarzy, którym należy się przyjrzeć:
Filipe Kasmirski - lewy obrońca, który przeszedł tego lata do Atletico Madryt za 12 milionów euro
Laurent Koscielny - stoper Arsenalu kupiony przez Wengera tego lata za 12.5 miliona euro
Damien Perquis - stoper Sochaux, który sam zgłosił chęć gry w polskiej reprezentacji
Eugen Polanski - rozgrywający Getafe przebywający na wypożyczeniu do Mainz
Robert Aquafresca - snajper Genoi wypożyczony do Cagliari
Lukas Sinkiewicz - stoper drugoligowego Augsburga mający wprawdzie 3 występy w seniorskiej reprezentacji Niemiec, ale tylko w meczach towarzyskich
Timothee Kolodziejczak - utalentowany lewy obrońca Olimpique Lyon
Nick Meace - stoper rezerw Wigan, wychowanek szkółki Man Utd

Moim zdaniem należy przyjrzeć się tym piłkarzom, gdyż być może udałoby się ich namówić do gry w biało-czerwonych barwach.
Powiem tak:
Kasmirski mowil ze nie ma zamiaru grac w rep. Polski
Koscielny jest bardziej pro-France, a za sam fakt taki, ze czeka na powolanie Francji, Polske traktujac jako kolo ratunkowe powinnismy powiedziec mu: non, merci.
Perquis - pali sie do gry w reprze Polski, mysle ze mozna dac mu szanse. Lepszy niz Gliki i Zewlakowy. Bosacki w tej chwili najlepszy, Zewlakow dobry ale wolny, Glik, Sadlok - padaka, Glowacki - nie pasuje.
Polanski - nie kojarze, ale skoro Lukasz mowil ze nie ma z Polska nic wspolnego to "zdechł pies"
Aquafresca - wydaje mi sie ze sie odcial od gry w rep. Polski, aczkolwiek jako ze ma bodajze juz 25 lat, a powolania z Wloch ani widu ani slychu, nie wykluczone za zadebiutuje w naszej kadrze w poznym wieku (poznym jak na debiut). Jednakze nie chce go. Jelen jest od niego lepszy choc starszy, a Lewandowski moze sie wyrobic.
Sinkiewicz - nigdy nie slyszalem o takowym.
Nick Meace - slyszalem, wypowiadal sie ponoc bardzo dobrze o nas, i chcialby bardzo grac w reprze Polski. Utalentowany, aczkolwiek rezerwista. Poki co moim zdaniem nie dalby nam wiecej niz Tyrala, raz powolany... i tyle.
Kolodziejczak - gral bodajze we francuskiej mlodziezowce. Watpie by do naszej repry sie zalapal. Za dobry i zbyt zwiazany z Francja. Chyba ze naprawde kocha nasz kraj, a nie ma tylko polskich korzeni i nazwiska, a rowniez polskie serce.


Bo żeby wyjść to trzeba wejść, a żeby wejść to trzeba wyjść !
francois

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2010
Posty: 2652
Rejestracja: 28 czerwca 2010

Nieprzeczytany post 21 sierpnia 2010, 08:41

Il Fenomeno pisze:
francois pisze:Lukas Sinkiewicz - stoper drugoligowego Augsburga mający wprawdzie 3 występy w seniorskiej reprezentacji Niemiec, ale tylko w meczach towarzyskich
: O? A to się zmieniły przepisy :|?
Zmieniły się jakiś czas temu. Teraz piłkarz, który nie zagrał w oficjalnym meczu reprezentacji, a tylko towarzyskim, może być powołany do innej reprezentacji. Przykładem może być Jermaine Jones - rozegrał 3 mecze dla Niemiec, ale wszystkie były tylko towarzyskie, a później został powołany do kadry USA.

Co do powołań Smudy to zastanawia mnie brak Dudki. Wg mnie jest to obecnie jeden z najlepszych stoperów w Polsce, szkoda tylko, że Smuda traktuje go raczej jako zapchajdziurę. Nie wiem co w kadrze robi Żewłakow? Nie gra on już na takim poziomie jak 2-3 lata temu, popełnia coraz więcej błędów. gdyby udało się namówić do gry Koscielnego lub Perquisa (albo najlepiej obydwu) to problem ze środkiem obrony rozwiązany byłby na wiele lat. A tymczasem cieszy powołanie Głowackiego, który powinien być mocnym punktem defensywy.
Łukasz pisze:Acquafresca
Fakt, już poprawiłem :)


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 6351
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 21 sierpnia 2010, 11:33

francois pisze:Teraz piłkarz, który nie zagrał w oficjalnym meczu reprezentacji, a tylko towarzyskim, może być powołany do innej reprezentacji.
Mecze towarzyskie też są oficjalne, niefortunne określenie.
;)
francois pisze:A tymczasem cieszy powołanie Głowackiego, który powinien być mocnym punktem defensywy.
Wiele razy powinien był być.
:)


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
preclix

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 grudnia 2004
Posty: 756
Rejestracja: 14 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 21 sierpnia 2010, 12:57

Ciągnik_Na_Gąsienicach pisze: Powiem tak:

Koscielny jest bardziej pro-France, a za sam fakt taki, ze czeka na powolanie Francji, Polske traktujac jako kolo ratunkowe powinnismy powiedziec mu: non, merci.
Z Boenischem było tak samo. Czekał cierpliwie na powołanie do kadry Niemiec, a po mistrzostwach pewnie stwierdził, że jego pozycja jest już tam obstawiona na ładnych parę lat i wybrał "koło zapasowe" czyli Polskę. Jeżeli chodzi o Kościelnego to kwestia jest tego czy sprawdzi się w Arsenalu. Jeżeli tam mu się powiedzie to przy zawirowaniach mających miejsce obecnie w kadrze Francji, napewno dostanie powołanie.

Mam nadzieję, że Glik jakoś wyrobi się we Włoszech, ale widząc co gość czasami wyprawiał w Ekstraklasie z jakimiś ogórkami czy nawet ostatnio w reprze, to nie wróżę mu udanej kariery na zachodzie. Póki co jego zręczność jest na poziomie ruskiego czołgu.

PS. A co z tym Kokoszką się dzieje ? Może będzie coś z Augustyna ?


francois

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2010
Posty: 2652
Rejestracja: 28 czerwca 2010

Nieprzeczytany post 21 sierpnia 2010, 18:53

preclix pisze:PS. A co z tym Kokoszką się dzieje ? Może będzie coś z Augustyna ?
Augustyn zerwał wiązadła krzyżowe w kolanie pod koniec poprzedniego sezonu i dopiero niedawno wznowił treningi. Jego transfer na Sycylię wzbudził swego czasu sensacje, jednak Błażej udowodnił, że ma talent. jeśli wywalczy miejsce w Catanii to reprezentacja też powinna z niego skorzystać.

Co do Kokoszki to swego czasu dobrze się zapowiadał, ale w poprzednim sezonie stracił miejsce w pierwszym składzie i nie grał regularnie. Jeśli zacząłby grać regularnie to też może coś z niego być.


16Maciek

Juventino
Juventino
Rejestracja: 07 lipca 2006
Posty: 66
Rejestracja: 07 lipca 2006

Nieprzeczytany post 22 sierpnia 2010, 13:31

francois pisze: Co do powołań Smudy to zastanawia mnie brak Dudki. Wg mnie jest to obecnie jeden z najlepszych stoperów w Polsce, szkoda tylko, że Smuda traktuje go raczej jako zapchajdziurę. Nie wiem co w kadrze robi Żewłakow? Nie gra on już na takim poziomie jak 2-3 lata temu, popełnia coraz więcej błędów.

jak dla mnie Dudka nie jest wartościowym graczem dla naszej kadry. W klubie ławka nie gra praktycznie wcale. Wg mnie Żewłakow lepszy, pewniejszy, w dodatku jest kapitanem i doskonale pasuje do tej roli. Ale wiadomo każdy może mieć własne zdanie :)


jsduga

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2009
Posty: 467
Rejestracja: 04 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 22 sierpnia 2010, 19:56

Większość reprezentacji opiera się na graczach wyszkolonych za granicą i ja też nie mam nic przeciwko. Wręcz przeciwnie. Dla mnie może być reprezentacja samych pół francuzów, pół turków, pół brazylijczyków, bylebyśmy tylko mieli pociechę z ekipy narodowej. Jeśli zawodnik chce grać dla Polski i jest związany z tym krajem to czemu nie? Wystarczy podpisać świstek i budujemy zespół :smile:
Ostatnio czytałem wywiad z Engelem i wypowiadał się trochę krytycznie na taką politykę, sugerując się TYM, że nie w TYM droga.
To ja bym się chciał zapytać Pana Jerzego, czy widzi sens gry Biało - Czerwonych, kiedy po boisku biega zlepek bez chęci i wiary?
Może zbierzmy hołotę Ekstraklasy i wtedy to już w ogóle będziemy mieć kapitalny poziom. :angry:
Myślę, że strategia wyszukiwania talentów do reprezentacji za granicą jest jak najbardziej opłacalna i jak najbardziej korzystna dla wszystkich.


„Będąc na początku sezonu czwartą-piątą siłą tej ligi, udało nam się zdobyć mistrzostwo. Gdybym mógł, podpisałbym je własną krwią." - Gigi Buffon
ArtHur

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 marca 2007
Posty: 541
Rejestracja: 10 marca 2007

Nieprzeczytany post 22 sierpnia 2010, 21:49

Tak. I z reprezentacji zróbmy kluby piłkarskie, najlepiej z mozliwymi transferami.


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 7235
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 23 sierpnia 2010, 13:02

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem powoływania do reprezentacji piłkarzy, którzy prezentują postawę "second best", czyli taką, która polega na czekaniu na powołanie z kraju, którego reprezentacja daje większe szanse na sukces, a jak go nie dostaną to wybierają drugą z dostępnych możliwości. W ten sposób zachowuje się Koscielny: "Koscielny wystawił Smudę", więc powinniśmy mu definitywnie podziękować. Gra w reprezentacji powinna być zaszczytem dla zawodnika. Nie podoba mi się również naturalizowanie każdego cudzoziemca, który wyróżni się na tle polskiej ligowej szarzyzny. Ostatnio przeczytałem, że Polakiem chce zostać Arboleda: "Gdyby Polska mnie chciała, jestem gotowy" (Źródło). Chyba czegoś nie potrafię zrozumieć, to Polska ma chcieć, żeby Arboleda został Polakiem, czy on ma tego chcieć?! Zresztą to jest kolejny przypadek postawy "second best", bo gdyby Arboleda dostał powołanie z Kolumbii, to pewnie długo by się nie zastanawiał, w której reprezentacji chce grać. Szanujmy siebie i naszą reprezentację.


Obrazek
ODPOWIEDZ